Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Jak sobie radzić przy dodatkowych skurczach?


Gość ech80

Rekomendowane odpowiedzi

CLAUDIA51, no kur wacka podziobał z tymi bólami, to wiesz o czym mówię. Pisałam parę dni temu, że wylądowałam na Sorze bo serce wariowało a bóle miałam straszne, myślałam serio, że na zawał schodzę. I tak jak Ty miałam robione w tym właśnie szpitalu badania z krwi odnośnie zawału (nie wiem jakie to fachowo nazewnictwo) Niby robi się pierw jedno badanie a później po 6 godz. drugie bo jakby zawał świeży to wyjdzie. Wyniki wyszły dobre, zawał miałam ale urojony. Mój kardio na temat tych bóli mówi, że albo od żołądka, albo mam coś z kręgosłupem, może odcinek piersiowy, może to być od żeber a mogą to być skurcze naczyń krwionośnych i stąd ten ból. Ok. przyjęłam tą wersję tylko jak napierdziela tak mocno, ściska, uciska, rozpiera, wrażenie wrzątku w klatce to pierwsza myśl zawsze się pojawia, że szwankuje serce i trudno sobie chwilami wmówić, że to coś innego. Potrafię sobie tłumaczyć, że raczej nie miałabym siły chodzić gdyby to był zawał, czy byłyby jakieś inne objawy ale psychika nie zawsze potrafi myśleć racjonalnie. Co ja Ci zresztą piszę, znasz temat doskonale, sama zresztą przeszłaś zawał to też zapewne masz w sobie jakiś strach przed takimi bólami, czy objawami ze strony serca? Wierzmy lekarzom, że nic nam nie jest a ból kiedyś minie. Codziennie go masz czy w jakiś szczególnych przypadkach. Ja jak się mocno zmęczę albo silnie zestresuje, czasami niby bez powodu, tak sobie znienacka rypnie i trzyma mocno. MARUDAA działaj, bo odkładanie nic nie daje. Minie na jakiś czas, później dobije ponownie i znowu myślenie. Zbadać, wykluczyć choroby i mieć pewność, że jest dobrze, powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Hej hej Dawno mnie tu nie było. Ale wpadłem pomarudzic. Od blisko 2 lat się mecze z tymi skurczami, potykaniem, szarpnieciem i czasami zgubieniem.rytmu. Sorki za dużą ilość kropek piszę z tele a tu małe literki. Dodam,.ze.mam 22 lata. Kardiolog robi co.wizytę to.ekg to holter to usg. Wizyty.mam.obecnie co pół roku. Zazwyczaj wszystko jest ok.bez zarzutu.a jak jedyne co.to sladowa niedomykalnosc mitralna.i.na.jednym.badaniu wyszło.na drugim nie.w.innym.czasie. Ostatnio znów mi to.dokucza. O.ile pojedyncze pukniecia gdy coś robię idę itd mi praktycznie nie przeszkadzają nawet chwilami jest to nienajgorsze uczucie, to.są chwile, po których mam nogi.z waty. Sam juz nie wiem co myśleć.i.znów.zaczynam sporo rozmyślać. Ostatnio jechałem.autem.i z.niczego serce zgubilo.rytm nie bolało mnie nic, nie.straciłem przytomności, nie zrobiło mi się ciemno prowadziłem.dalej czując ze coś jest nie.tak. Miałem problem.wyczuć.jak bije ale wiem.ze nie do końca równo było. Trwało to z 15 s. i.jakby nigdy nic przeszło ale ja cały dzień o tym myślałem.i nogi.z.waty. Dalej się wszystkim stresuje Teraz akurat.na.złość chciałem.iść spać, położyłem się.na.lewym boku i czułem pojedyncze potknięcie zarwanie średnio 1-2 na minutę. Wyczekalem nieco i można powiedzieć samo przeszło jak.się położyłem na.plecy o co kurde.chodzi. Poza tym.od.Razu nerwy i.delikatne.drgawki.ze.stresu.a.to dlatego.ze Zacząłem się.bać czy rano.wstanę. A może w.nocy klepnie.i.stanie.:( Dziwi mnie to, że zawsze jak ono traci ryrm.lub skurcze itd to nie padam na chodnik nie.robi mi.się słabo. Tylko ogarnia mnie.lek.i.panika. I jak tu.żyć. Co iść do neurologa po jakieś uspokajajacze? Albo coś źle robi kardiolog no.... Brałem.betaloc 25 ale potem.sobie ogeaniczalem.i.nie biorę bo.z.nim tez się to.zdarzało. Juz.się godze pomału.z.tym,.że zejde na.serce w.młodym.wieku.i idź.tu człowieku teraz spokojnie spać. Czasami te skurcze czuje.w szyi.czasem.z.niczego.w szyi czuje smyranie i.juz wiem.co będzie lub jest. Spróbuję.zasnąć może mi się uda obym.dozyl :(

Odnośnik do komentarza

Powiedzcie mi czy u Was jakieś sytuacje stresowe też wpływają na ilość skurczy dodatkowych? U mnie w *sytuacji stresowej* serce przyśpiesza dość mocno i zaraz zaczynają się co chwile skurcze dodatkowe. A że serce bije szybciej i mocniej to są masakrycznie odczuwalne i występują np co kilka uderzeń. Odczuwalne skurcze i szybkie tętno = nakręcanie się i tak w kółko. Jak tylko sytuacja stresowa *się skończy* to pyk, tętno zwalnia, skurcze się wyciszają i jest okej. Teoretycznie nie byłoby z tym problemu, bo takie sytuacje stresowe to raz za jakiś czas, ale mnie np stresuje sama konieczność zadzwonienia i umówienia się na wizytę do lekarza (:P) i aż mi głupio, że takie pierdoły u mnie wywołują zdenerwowanie jakbym co najmniej miała wystąpić przed pełną salą ludzi :D

Odnośnik do komentarza

Tak Alicja tez tak mam jaksie zdenerwuje ale czesciej po wysilku iczesto dopada mnie w nocy. Trwa tak cala prawie noc nad ranem troche puszcza. Ale caly czas czuje cos w tej mojej klacie nie jest ona taka lekka. Mialam tera badanie tomograf naczyn wiencowych - moj kadriolog tez wysnul min. hipoteze ze to skurcz drobnych naczyn wiencowych i cos mi nawt na to dal ale poki co czekam nawynik tej tomografii To nie tak z zawalwm mi do glowy nie przyszlo ze go mam Przeszlam plaza 8km przyszlam obejrzalam TV tylko cos plecy mnie bolaly i rano poszlam do lekarz bedac pewna ze to od kregoslupa ale ten skierowal mnie na ekg i potem szpital i koroarografia. O dziwo nie mam uszkodzonego serca bo mnie blyskawicznie przepchali ale w co tu wierzyc Moze zeby sie upewnic czy grozi ci zawal zrob badanie na tetnice :):)

Odnośnik do komentarza

PROPHERT przecież dobrze wiesz że na to się nie schodzi. Może pomyśl o jakiejś wizycie u psychologa skoro kardiolog nie jest w stanie Cię przekonać? Może inny betabloker? Pilnujesz poziomu elektrolitów? Te 4 szybkie uderzenia to pewnie jakiś krótki częstoskurcz nadkomorowy, może z powodu tej zastawki. Ja mam to samo, zespół barlowa, do tego skurcze komorowe i nadkomorowe i czasami wychodzi w holterze nie utrwalony częstoskurcz nadkomorowy i tak go właśnie odczuwam. Co do reszty objawów, to mam dokładnie to samo. Jedni sobie z tym radzą, inni nie i potrzeba czegoś więcej.

Odnośnik do komentarza

To teraz ja :) Przez upały plus moją robotę, wypłukałem sobie magnez i potas. Takich jazd dostawałem, że seriami to i po 5 bigemini miałem... Zwiększenie dawki leku nic nie dało. Urlop, wyjazd w góry a tam to samo, no to slowmag z b6 i kalydium, 1,5 tygodnia a tu nic. No to myślę, trza iść do kardio, dopiero końska dawka magnezu od kilku dni w miarę mnie normuje. No, to takie me doświadczenia tego lata :) Nienawidzę upałów, wrrrr.

Odnośnik do komentarza

CLAUDIA51 no i racja, że z objawami zawału to nigdy nie wiadomo czy to on czy nie on. Znam 4 osoby, które przy mnie przeszły zawał i każda z nich inne dolegliwości, inne zachowanie i różne zakończenie.Tylko tak mamy wbite do głowy, że jak coś pali, boli w klatce to serce a jak się okazuje może być wiele przyczyn niekoniecznie sercowych. Przechodziłam dwa razy test wysiłkowy bo mojej kardio coś się nie podobało na ekg plus moje dolegliwości bólowe ale nic złego oprócz arytmii test nie wykazał, żadnych niedokrwień i lekarz stwierdził, że to nic z sercem, żadna wieńcówka. Uparta jestem, żeby dojść do problemu tych bóli ale przecież ne poddam się koronocośtam żeby sprawdzić czy mam chorobę wieńcową, taka znowu nie jestem hej do przodu. Zaciekawiłaś mnie tym tomografem? czy badanie tego typu pokaże, że mamy zapchane jakieś żyły?, czy że mamy chorobę wieńcową? czy co może pokazać jeszcze? nie wiem, nie znam się, poproszę o info, nie chcę zagłębiać się w google, bo nie lubię, bo doktorek google z byle czego zrobi katastrofę, zwłaszcza w sprawach zdrowia, wolę od osób, które coś na własnej skórze przeżyli/doświadczyli. Poza tym kiedyś/gdzieś czytałam/słyszałam, że nie każdy może zrobić tomograf serca jeśli jego serce ma arytmię lub szybki puls bo wyniki są wtedy zakłamane. Nie wiem do końca czy mam rację czy też nie, jeśli nie proszę mnie wyprowadzić z błędu. KRAQS może upały, pocenie ma jakiś wpływ na wypłukiwanie pierwiastków, tak nam potrzebnych przy naszych skołatanych sercach. Coś chyba w tym jest, bo ja jak ostatnio trafiłam na SOR to też miałam potas minimalny i sód poniżej normy. Choć zapijam się wodą bez przerwy (nie przepadam) ale jak mus to mus to i tak chyba wszystko w te upały wyłaziło przez skórę, każdą szczelinką wraz z naszymi życiodajnymi potasami, sodami, magnezami. To na zdrowie pijmy wodę i łykajmy suplementy. U mnie dalej jednego dnia armagedon, drugiego spokój umiarkowany, ból w klatce nieustanny, ból głowy do tego, w nocy kiepskie spanie a we wrześniu znowu naświetlania i kontrola na moim kochanym (feee) oddziale. Do następnego poklikania:):)

Odnośnik do komentarza

Juz Ci spiesze odpowiadac. Ten tomograf pokazuje stan tetnic wiencowych czy sa zapchane czy nie Podaja kontrast dozylnie zeby tetnice byly lepiej widoczne. Badanie jest nieinwazajne tak jak koroarografia. Trwa 15 minut Jezeli masz czyste tetnice to raczej zawalu nie powinno byc bo przeciez powstaje jak sie tetnica zatka np przez oderwanie blaszki miazdzycowej. No dzisiaj mam dzien ulgi na klacie ale czy tak bedzie jutro Jutro ide do ortopedy i niech zdiagnozuje czy to od kregoslupa piersiowego.No to trzymaj sie!

Odnośnik do komentarza

CLAUDIA51 a przed badaniem TK podają nitroglicerynę, bo poczytałam trochę o tym TK i tak jest napisane, prawda czy fałsz? A czy to badanie jest tak miarodajne jak korono...... upierdliwa jestem ale dlatego, że moje bóle są upierdliwe. Mam je prawie codziennie, raz większe raz mniejsze i muszę coś z tym zrobić bo czuję w sobie strach zwłaszcza, że poprzez problemy z wątrobą mam cholesterol też niezbyt ładny i ten ogólny i dobry i zły, wszystkiego za dużo/za mało czyli powody do obaw mogę jakieś mieć. No nie mam czasu do kardiologa się wybrać, może na koniec września to sobie porozmawiam. Chyba wszystkich wymiotło na wakacje, albo temat nieciekawy, niezwiązany z tematem forum. Sami wiecie przy okazji skurczy i inne problemy dochodzą, lepiej wiedzieć, łatwiej się rozmawia z lekarzem mając jakieś obeznanie w temacie. CLAUDIO51 też się trzymaj i napisz co pokazało TK, życzę samych dobrych wyników bo to uspokaja psychikę. Dodatki u mnie są a jakże, nie ma łatwo, chyba do szkoły miałam pod górkę:):), że teraz takie różności mnie spotykają ale o mniejszym natężeniu, trochę dzięki temu oddycham pełną piersią czyli żyję intensywniej nie marnując czasu a Wy?

Odnośnik do komentarza

Witajcie...wakacyjnie to prawda...u mnie cisza i spokoj czasem póknie jakis pojedynczy ale to pikuś przy tym co było...nie rozumiem czemu tak się wyciszyło, nic w swoim życiu nie zmienilem, lekow nie biore...cholera wie skad to sie bierze i dlaczego odchodzi...no ale to powszechnie wiadome fakty...z ablacji jeszcze nie dzwonili wiec czekam sobie spokojnie, choc jak nie mam terazbzadnych dolegliwosci to ciekawe jak oni do tego podejda...czy będą robić cos czy odeś)ą zebym glowy nie zawracal... Znajoma jak się czujesz? Krakus czyli suplementacja pomogła?...ciesze się... Trzymajcie się dzielnie Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witajcie u mnie po badaniach w polsce wszystko się w miarę wyciszyło bo wiem że to są skurczaki nadkomorowe jak go dostaję to sobie mówię o mam skurcza i idę dalej. Dokucza mi tylko taki dziwny przeszywający ból w kręgosłupie piersiowym nagły i zaraz idzie ze skurczem. Ostatnio jak byłem w Polsce o 2 w nocy nie mogłem zasnąć i zadzwoniłem do babek z tvn-u co wróżą z tarota i zapytałem się czy wyleczę się z nerwicy serca a ona do mnie pan nie ma nerwicy serca ma pan problem z kręgosłupem piersiowym i aż mnie zamórowało bo jej nic o bólach nie mówiłem.Dziwne. I właśnie czasami jak mnie pierdyknie takie coś w piersi jakby mi ktoś kość łamał. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja dzięki Wam sie zmotywowałam i zrobiłam wszystkie badania. Echo wyszło okej, przynajmniej tyle wynikało z tego, co mowiła kobieta, która je wykonywała-ze serce wporzadku i nic sie tam nie dzieje:) miałam tez juz holtera i w przyszłym tygodniu maja być wyniki. Ciekawa jestem co wyjdzie bo sam fakt noszenia tego ustrojstwa był lekko stresujący wiec skurcze od czasu do czasu odczuwałam. Ale stwierdziłam ze to moze i lepiej przynajmniej wyjdzie ze sobie tego nie wymyśliłam:) Ostatnimi czasy jakos ogólnie bardziej mnie skurcze męczyły, ale moze dlatego ze okres był troche bardziej stresujący a i uwagę na nie większa zwracałam przez te badania. A tak to nawet niezłe leci, z *nerwicowych* objawów zostały mi pseudo duszności- mam wrażenie czasem ze nie moge nabrać powietrza do końca i przez to cześciej głęboko wzdycham i czasem muszę ziewnac. Przez to ciagle wzdychanie juz mnie wszystkie mięśnie między żebrami bolą :D Ogólnie mam to jakby napadowo, pojawia sie nie wiem czemu i samo potem przechodzi. Ze skurczami nie ma to raczej związku a skoro serce na echo zdrowe to chyba zostaje sie przyzwyczaić i czekać aż przejdzie.

Odnośnik do komentarza

Alicja alez skad nitrogliceryny nie podaja tyljo srodek cieniujacy to moze byc jod lub cos w tym stylu zeby lepiej widziec stan tetnic. Nie mam jeszcze wynikow ale juz wkrotce. Koroarografia jest lepsza ale bardziej inwazyjna ale to tez bardzo dobre badanie tylko nie wszedzie je robia. Bylam u ortopedy i on powiedzial ze te bole to chyba tak wszystko razem i refluks i serduszko i kregoslup ze niby sie tak nalozylo Skierowal mnie na rezonans calego kregoslupa. A jak tam twoje bole zelzaly czy sa bardziej intensywne w dzien czy w nocy?

Odnośnik do komentarza

Witajcie znowu:) Niestety znowu pogoda daje nam popalić, mam nadzieję, że jakoś dajecie radę:) Odebrałam niedawno wyniki holtera i muszę przyznać, że mam mieszane uczucia. Ogólnie napisali, że brak zaburzeń przewodzenia, ale wyszły mi 2 (tylko) pobudzenia dodatkowe nadkomorowe i niestety minimalnie ponad 1000 komorowych. Wydaje mi się to dość sporo, chociaż jak wspominałam wyżej, był to jeden z tych minimalnie gorszych dni jeśli chodzi o ilość odczuwanych skurczy. W opisie badania było coś jeszcze o okresowej tachykardii zatokowej, ale raz, że starałam się podczas tego dnia być dość aktywna, dwa, że sam fakt noszenia tego sprzętu był dla mnie lekko stresujący więc automatycznie szybciej biło mi serce. Plus jest taki, że nie wyszły mi żadne pary, trójki, bigeminie, trigeminie (mam nadzieje, że tak się to pisze) ani częstoskurcze. No i teraz nie mogę się zdecydować czy się martwić już czy jeszcze nie:)

Odnośnik do komentarza

Na pierwszy rzut oka wygląda nie najgorzej, masz dokładnie wszystko to samo co My, lub większość. Znając lekarzy to pewnie każą Ci brać magnez, potas i teraz pytanie czy przepiszą beta bloker czy nie, bo dla niektórych taka ilość to jeszcze nic takiego. Wszystko zależy od lekarza, do którego za pewne już masz umówioną wizytę?? Bo wiesz, tu na forum to sobie tylko gdybamy i gadamy, a leczenie to całkiem inna sprawa. Z mojego doświadczenia 1000 to nie dużo. Ja np przy rozpoznaniu miałem 5500 komorowych i coś ponad 4 tyś nadkomorowych. Dostałem bloker w małej ilości, aspargin 3x doba i wynocha do domu ;) U mnie jak na razie (odpukać) cisza od 2 tygodni zupełna. Pozdrawiam Cię i wszystkich z osobna.

Odnośnik do komentarza

Echhhh......Krakus ale ja ci zazdroszcze!!!!U mnie bez zmian właściwie od roku arytmia jest moja codziennością,są dni gorsze takie jak teraz ze mam masę skurczy i dni lepsze ,ze jest ich mniej lecz taki dzień ze zniknęły to jeszcze się nie zdarzył.Mam chwile załamania ze ta pieprzona arytmia nie odpuszcza i sama siebie katuje pytaniami dlaczego????Przyjdą lepsze dni,humor mi się poprawi i znowu później pogorszenie i tak w kółko,skurcze,skurcze ,skurcze!!!!!!!!!!!!!I martwi mnie niezmiernie czy takie ciggle nierówne bicie serca nie doprowadzi do jakiś uszkodzeń lub choroby serca.Czy można cale życie mieć arytmie bez żadnych późniejszych powikłań?pozdrawiaqm was :-)

Odnośnik do komentarza

Dziękuje KRAQS, trochę mnie uspokoiłeś:) Generalnie pocieszam się, że jak miałam holtera to z tego stresu nawet często te skurcze odczuwałam, więc może *normalnie* jest ich trochę mniej. Muszę sobie kupić jakiś dobry magnez i zacząć brać faktycznie. Potas już brałam bo miałam niedobór, ale zaczął mnie po nim boleć żołądek i ostatecznie od kilku dni nie biorę w ogóle. Za to staram się jeść ziemniaki, pomidory etc, może tak jakoś uzupełnię te niedobory. Muszę się ogólnie *ogarnąć* jakoś i przestać wszystko przeżywać to podejrzewam, że i skurcze mi trochę odpuszczą:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×