Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Jak sobie radzić przy dodatkowych skurczach?


Gość ech80

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra rada, ja nie biorę niczego. Ani beta-blokerów, ani magnezu czy potasu. Absolutnie niczego nie łykam, nawet witaminy C... A serce nadal pracuje tak jak powinno, ale fakt faktem, olałam system i żyję na pełnym luzie :) Zasypiam bez problemu, wstaję bez problemu, a o skurczach czasem myślę, ale w kategoriach tego jak długo ich nie mam np. w sobotę minął tydzień. Zmykam z forum na jakiś czas żeby się nie nakręcać :)

Odnośnik do komentarza

Artur, mój mąż musiał mieć operacje dosyć szybko bo inne dolegliwosci nie pozwalały na zabieg i przez to czekanie nabawił sie arytmii ze stresu chociaz niby spokojny człowiek , leki nie pomagaly tylko dostał migotania przedsionkow , czekali 3 dni i nic i operawali . Nic sie nie działo , normalnie wybudzony po operacji . W ciagu pół roku miał 3 operacje i wszystkie z migotaniem Jedna kilku godzinna. Arytmie ma lekarzach za bardzo nie robią wrazęnie , bardziej na pacjentach. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Wystarczy że po tych trzech tabletkach naraz propranololu tj. 30 mg się czułam tragicznie. ale muszę go brac bo akurat mnie on pomaga na ból w klatce ale niestety tylko na to. Jeśli chodzi o serce to na mnie w ogóle nie działa (po za tym że serce po wzięciu tych tabletek nie wie co robi. Myślę że te od propranololu mam arytmię i kołatania serca. U mnie zawsze działa odwrotnie. Muszę zwiększac dawki. Lekarz rodzinny wie że sama sobie dawkuje leki i nic nie mówi. W sercem ostatnio po prostu masakra!!! Życ się nie chce:(((

Odnośnik do komentarza

MONNA8787 , dziewczyno jesteś nieodpowiedzialna , pamiętaj ,ze w pewnym momencie i lekarz Ci nie pomoże , LEKI ZAWSZE TRZEBA BRAĆ ZGODNIE Z ZALECENIAMI LEKARZA , TO NIE CUKIERKI . Jakos tak bardzo lekko podchodzisz do brania tych lekow , nie rozumiem Ciebie , w ogóle Twoje posty są czesto w/g mnie kontrowersyjne i nie na poziomie dorosłej osoby. Przepraszam , takie mam odczucia.

Odnośnik do komentarza

Monna , to nie jest zaden wywiad, przychodzisz do konkretnego lekarza w konkretnym celu czyli mowisz co Ciebie do niego sprowadza i wtedy lekarz stosownie do tego co powiesz zada Ci jakies pytania , trudno to tak opisać. To co tu piszesz o swoin sercu na forum to powiedz kardiologowi ale mow prawde bo inaczej szkoda Jego I Twojego czasu i pieniedzy oraz ZDROWIA bo po to idziesz aby sobie go poprawić. Na dzisiaj koncze , idę spać _ Dobranoc.

Odnośnik do komentarza

Masakra, kolejna noc nieprzespana, męczyłam się do drugiej w nocy przez kochane serduszko. Nawet na godzinę zasnęłam ale obudziłam się przez nie bo przeszło mi w stan zamierania. Modliłam się żeby mi stanęło i już bym się nie męczyła. Ale przecież serce to prymitywne urządzenie i tego nie zrobi. Jestem już w takim stanie, że z miłą chęcią wyrwałabym se serce z klaty i ciepła bym nim o zol. Miałam dzisiaj jechać do kardiologia do Zabrza ale dzięki sercu zaspałam i niepojechałam. ryczeć się chce. Nie chce mi się już żyć, jestem zmęczona:*( :*( :*( :*( :*( :*( :*( :*( :*( :*( :*(

Odnośnik do komentarza

Monna , Twoje zdrowie i zycie, , ja tak nie postępuje ale cóż Twój wybór i Twoje zycie!!!! Artur , co sie dzieje u Ciebie ? Boisz się skurczy? Masz przecież przebadane serce i żadnych wad nie masz i dlatego posłuchaj starszej forumowej koleżanki co miała i ma wszystko z arytmii ,ze nic mi się nie stało a tak miga mi juz ponad 30 lat i dlatego Tobie też nic nie będzie. Zapetlic można się bardzo ale trzeba walczyć ze sobą z własną psychiką aby zyc jak się tylko da normalnie. Szkoda życia bo na to się nie umiera tylko ewentualnie z tym jak nic nie wymyśla sensownego bo póki co nic nie wymyslili i dlatego czekam nie tylko ja ale mam nadzieję ,ze doczekam !!!!

Odnośnik do komentarza

Monna normalnie aż nie mogę. Nie poszłaś do lekarza bo zaspałaś?? Ja mam wiele nocy nieprzespanych i co z tego? mam budzik w razie czego i mnie budzi czy wyspanam czy nie. Olewasz swoje zdrowie!!! Nie zwiększaj dawki leków na własną rękę bo sobie większa krzywdę zrobisz. Dziewczyno ja mam naprawdę dosyć skurczy ale nie robię takich rzeczy jak Ty!! Naprawdę Cię nie rozumiem, źle się czujesz, wizyta umówiona a Ty sobie na nią nie idziesz.. dziwne to.

Odnośnik do komentarza

MARY Wszystko jest fajnie wszystkie badania zrobione i są ok ale dokuczają mi pauzy w biciu serca w czasie przechodzenia jedzenia do żołądka. Gdzieś tam w przełyku podrażnia jakiś nerw błędny. Wiem ze się nie umiera powtarza mi to każdy lekarz ale komfort życia spadł mocno. Z holtera wyszło ponad 1000 pobudzen nadkomorowych i 70 nieutrwalonych prób czestoskurczu nadkomorowego a ja tego wszystkiego nawet nie czułem. Myślałem ze bedzie mniej a tu patrze ciutke ponad tysiąc. hejka

Odnośnik do komentarza

ARTUR Czy ta cała arytmia była w czasie jedzenia ? Jak miałeś zamontowanego holtera to co , godziny arytmii były w czasie posiłków? Za bardzo nie wierzę ,że tylko w tym czasie, leki no cóż są mało skuteczne jak zapewne wiesz a i na dodatek podrażniają śluzówkę czy przełyk ,z którym masz kłopot może i od tego ( od brania leków) i tu jest to błędne koło ,które zapętla człowieka i wprowadza w stan niepokoju , musisz się z tym dyskomfortem pogodzić ale jak sam widzisz czytając forum nie wszystkim to sie udaje . Mi najbardziej pomagały rozmowy z kardiologiem i tylko On mi potrafił wytłumaczyć czy to co ja mam jest dla mnie grozne czy nie , w moim przypadku to kardiolog nie psycholog pomół mi zyc normalnie z arytmią . Tak było u mnie a jak u innych , szukajcie swoich dróg , jedna z nich jest moja a jest ich przeciez więcej ale warto szukać bo zycie w lęku na dłuższą metę jest po prostu nie możliwe bo człowiek * umiera * za życia. . Takie życie nie ma sensu .

Odnośnik do komentarza

MARY nasilenie arytmi jest w czasie posiłku, czyli wstaje rano i nic idę jeść i sie zaczyna. Po też jest ale mniej i sie wycisza.Najmniej na holterze zarejestrowało się w nocy jak spałem. Arytmia też jest jak sie przewracam z boku na bok. Podobno to wszystko od żołądka (przepuklina przełyku) Opinia kardiologa na razie nie ma co leczyć :) tylko co z tego jak nastrój mam podły. Walcze z tym juz ponad 2 miesiące. hejka

Odnośnik do komentarza

Mona chyba nie jest z Tobą dziewczyno tak źle , skoro potrafisz siedzieć na komputerze i takie okropności wypisywać. Zastanów się co piszesz dziewczyno. A swoją drogą gdyby Ci zależało na wizycie u kardiologa to bys nastawiła budzik , wstała i biegusiem do Zabrza leciała. W Zabrzu nie przyjmą Cię od ręki tam są terminy umawiane . Od ręki to tylko po znajomości bądź z zagrożeniem życia TAKA PRAWDA. A Ty sobie odpuściłaś wizytę a na to Twoje miejsce mogła by sobie przyjść inna osoba . NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ!!!!!

Odnośnik do komentarza

PRZEPRASZAM za takie słowa ale człowiekiem aż trzęsie jak się takie rzeczy czyta . Proste i logiczne - skoro czuję się źle to robię wszystko żeby się lepiej poczuć, chwytam się różnych metod leczenia.. Forum to nie kardiolog . Forum to ludzie z takimi lub podobnymi dolegliwościami dzielący się swoimi spostrzeżeniami , radami itd..... bo razem nam jest łatwiej bo się zrozumiemy . Więc dziewczyno nie grzędź jak kura na grzędzie tylko biegiem do lekarza a nie pisz takich okropności. A tabletki to nie cukierki że dzisiaj zjesz ich 10 a jutro 1. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×