Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Jak sobie radzić przy dodatkowych skurczach?


Gość ech80

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ANIAaniaANIA

WITAM mam na imię Ania czytałam was od jakiegoś czasu i postanowiłam napisać.* miałam ponad trzy lata temu ablację,po której było dobrze,czyli czasem pojedyńcze kołatania. teraz mam ich więcej i oczywiście TRAGEDIA to dla mnie,koniec normalnego życia... a może przejdzie a może nie, bardzo bym chciała żeby tak;) pisze może ktoś z Anglii lub ze świętokrzyskiego????? może wymiana telefonami??? jestem z okolic Kielc ale wyjeżdżam do Anglii nie wiem co mam robić.................... pomocy,proszę

Odnośnik do komentarza
Gość ANIAaniaANIA

NO I TRAFIŁAM DO SZPITALA;( w nocy około 2 nie wytrzymałam... ale jeste w domu i nadal mam dodatkowe pojedyńcze skurcze a chyba ze 100 na godzinę. zaraz będę mieć depresję i wyląduje w wariatkowie, nie mogę i nie mam z kim zostawić dzieci, mąż za granica lada dzień a ja sama z nimi.... biore bisokard hydroksyzynę magnez wyniki dobre ekg ok ale robili krótkie i szybko więc nie złapało tego. mówie im żę mam a oni nic tylko proszę się nie denerwować, boję się cały czas inaczej się nie da. było by ok jak bym miała 10 dziennie a nie 10000 boję się kolejnej nocy, i tego co będzie dalej...... chcę żyć!!! mam 27lat i dwójkę dzieci byłam u mojego kardiologa i mówi ze czasem tak bywa dwa trzy dni potem przestaje, i jak by mi się odnowiła dogi impulsu w sercu to bym dawno miała atak arytmii, jak coś to po ekg z tymi właśnie dodatkowymi kurwami. przepraszam za wyraz dość łagodny ale jednak brzydki!

Odnośnik do komentarza

ANIA lekarz ma rację. Z własnego doświadczenia.....parę dni mam ostrej jazdy, potem troszkę lżej ale niestety skurcze są w moim codziennym życiu, nie dają o sobie zapomnieć w ogóle.... Ta hydroxyzyna i bisocard na Ciebie nie działa?? Może poproś kardiologa o holtera skoro sam nie proponuje tego badania

Odnośnik do komentarza
Gość AniaaniaAnia

Powiedział zebym przeczekała,pomagają mi te leki,ale teraz mam zawirowania już sama nie wiem co mam robić,na holterze wyjdzie i co z tego,powie że pojedyńcze i nie do Ablacji, a żyć z tym nie mogę,nie da sie próbuję i się nie da jak tak się ma. szok, a co z nocą nie wiem jak to będze,chcę tylkożeby mi przeszło,bo było ok a nie jest,a chę

Odnośnik do komentarza

Aniu wiem, że jest ciężko, pocieszę cię tylko tym , że ja mam zazwyczaj (rzadko pojedyncze) ciągami i staram się jakoś z tym żyć, uspokajać się ziołowymi tabletkami ( z miernym skutkiem). Przymierzam się do leczenia w innym kierunku....nerwicy i depresji

Odnośnik do komentarza
Gość aniaaniaania

Dziękuje za odpowiedz, wiele to dla mnie znaczy,jestem z tym całkiem sama samiusieńka;( siedzę z dziećmi,oglądamy film a ja zaraz wybuchnę np.płaczem albo nie wiem czym, to przerażające,człowiek myśli że zdoła przetrwać wszystko byle by tego nie było tych cholernych palpitacji, nie wiem jak ja dam radę, napiszę jutro jeśli kogoś to obchodzi... a jak nie to chociaż się wypiszę. ja tylko nie chcę do szpitala znowu tylko nie to. niech mi w końcu przejdzie!!! to świńsrwo. plizzzz

Odnośnik do komentarza

ANIA pisz, wygadaj się, ja też jestem w tym sama. Mam to już naprawde wiele lat. Kiedys było lżej ale niestety im starsza tym jest gorzej. Powoli się z tym godzę, funkcjonuję jak każdy, no prawie kkażdy bo niestety mam z tego tytułu lęki gdyż pojawiają się zawsze i wszędzie, czy to się smieję, czy płaczę, złoszczę. Nie ma na nie reguły...niestety Badałaś tarczycę?

Odnośnik do komentarza
Gość aniaaniaania

Tak badałam i nic,zdrowa. Tak by się chciało mieć tą tarczyce czy coś co się da z tym zrobić wyleczyć,wyciąć,wyrwać,uciąć,wszystko byle by tego nie by tego nie było!!!!!!!!!! nie mogę popaść w depresję bo nie ma kto się zająć moimi dziećmi,one mnie potrzebują kocham je i dla nich chcę normalnie żyć, każdy problem wydaję mi się błachy,myślę o co tym ludziom chodzi narzekają a są zdrowi,a a a a do dupy z tym wszystkim. mam ochotę się pociąć z tej bezsilności!!! do psychiatry nie idę bo byłam i tylko sterta leków po krórych jest odlot,beznadzieją, brak mi już sił.

Odnośnik do komentarza

Ania ja też juz byłam i nie wspominam tego za dobrze. Mysłałam, że dam radę sama ale nie daję dlatego też zastanawiam sie nad ponowną wizytą:(( musisz jakos to przetrwać...bierzesz chociaż cos roslinnego na uspokojenie? ja Ci mogę polecic ziolka do picia nerwosan, labofarm ziolowe tabletki no i validol

Odnośnik do komentarza
Gość aniaaniaania

Oj ale tu cisza;( ja już kilka razy na pogotowiu i nic;( co ona może jak nie ma ciągu... pojedyńczych miałam już kilkanaście od kat wstałam, w nocy ataków paniki ale dałam rade bez budzenia całej rodziny. mój wyjeżdza dzisiaj ale to mnie cieszy bo za 4tyg. lece za nim więc o co mam się przejmować,bo mi wszyscy móią że to podświadomość że o to. to pozostaje tylko Yoga??? bo już nie wiem,ona działa na podświadmość. zaraz jebne z tymi kołataniami, na pogotowie znowu??? nie chce ja nie wytrzymam chce żeby ZNIKNĘŁY raz a dobrze, bo zaczynam co nowego w życiu a tu takie gówno... nie teraz nie chcę

Odnośnik do komentarza
Gość aniaaniaania

łykam magnez,biorę hydroxsyzynę, melisę,krople walerianowe. byłam na pogotowiu i mam dodatkowe nadkomorowe, niegroźne itd. czyli dupa blada,przepisał mi Metazydyne(na dławice piersiową) jaką kurwa dławicę ja się pytam????? i milokardin. i nie wiem co robić bo już sama nie wiem. brać? czy nie?

Odnośnik do komentarza

Wez się kobieto uspokój , nerwy Ci w niczym nie pomogą. Jesteś pewnie młoda osobą i dlatego uważam ,że wieńcówki nie masz a taka dławica jest w/g mnie na 99 % z nerwów. W takim stanie emocjonalnym wyjeżdżać za granicę no to sorry nie będziesz miała lekko. Nie ma lekow na arytmię leczących to schorzenie tylko są takie , które tłumią je. Zabiegi _ ablacja jak widzisz nie zawsze skuteczna . Jaki z tego wniosek ?

Odnośnik do komentarza
Gość Starostecki

Niektórym (podkreślam - niektórym) osobom pomaga suplementacja argininy i tauryny. Na http://arginina.info.pl jest artykuł na ten temat: *Arginina i tauryna normalizują zaburzenia rytmu serca*. Warto przeczytać. Myślę, że można spróbować i diety, która zapewni dostatek tych aminokwasów. Ostatecznie suplementacja jakimś dobrym preparatem z argininą i do tego tauryna.

Odnośnik do komentarza

ANia wiem, że to nic przyjemnego ale pociesz się w tym wszystkim , że to nadkomorowe, mi wychodzą komorówki i w sumie mam już to gdzieś, co ma być to będzie. Pisze Ci to weteran skurczowy;) Uspokój się bo dalej może być gorzej. Ja z początku miałam pojedyncze...a teraz.......

Odnośnik do komentarza
Gość aniaaniaania

Przepraszam za te nerwy ale ponosi mnie, koniec ze mną... niewydolność za kilka lat,rozruszniki... ja pierdole już nie będę pisać tak emocjonalnie... wiem że my tu wszyscy mamy podobne a Wy mnie jeszcze pocieszacie,dziękuję bardzo za te słowa otuchy to dla mnie wiele znaczy. dzięki. do czasu wyjazdu zrobię wszystko żeby mi to przeszło,bo musi, najwyżej zabiorę zapas leków i tam poszukam kardiologa i przychodni,pogotowia w razie czego i luz. a teraz sama z dziećmi,szkoła kurs kończę na dodatek a ja nic nie mogę,,, wezmę się w garść,przejdzie mi!!! postaram się. dziękuję Wam zdrówka życzę moi drodzy może w końcu znajdą coś porządnego na te francowate skurcze,medycyna idzie do przodu;) a ablacja pomogła bardzo,bo już dawno bym miała częstoskurcz a nie mam. i po ablacji nic się nie wydarzyło tylko teraz mam dużo pojedyńczych... nie da się no ale spróbujemy [po raz kolejny wygrać. na razie one wygrywają bitwę ale ja wygram wojnę!!! życzę tego wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Gość maniankaaa

ANIA wyjeżdżasz może do UK? Jak tak, to musisz się liczyć z tym, że tam ciężej się jest dostać do specjalisty niż u nas...Chyba, że masz kasę i stać Cię na prywatną wizyty. Albo, jak trafisz do szpitala. A tak to z marszu, ciężko... Kuzyn mi mówił (mieszkał tam parę lat), że tam leczeniem *wszystkiego* zajmuje się lekarz rodzinny i raczej bardzo niechetnie kieruje do specjalistów -z jego doświadczenia, a ,że on jej hipochondrykiem, więc latanie po lekarzach ma obcykane...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×