Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Śmierć po chelatacji


Gość Ewa

Rekomendowane odpowiedzi

... używanie werersenianu nie jest niczym nowym w medycynie - używany do wiazania metali ciężkich z krwiobiegu - przedewszystkim ołowiu. Wersenian dwusodowy wykazuje powinowactwo również do wapnia jako metalu. To leży u podstaw teori, która pozwala sądzić że "wyssie" on wapń z blaszek miażdżycowy i "rozpuści" je. Zbyt szybki podanie wlewu przez niedoświadczoną osobę, albo brak kontroli powoduje gwałtowną hypokalcemię i zaburzenie pracy serca...

Czy to szarlataneria??? Nie sądzę. Wątpliwości można mieć jedynie do skuteczności, choć w niektórych przypadkach bardzo poprawia przeżywalność pacjentów - szczególnie cukrzyków po zawałach. W porównaniu z pacjentami otrzymującymi placebo, śmiertelność była o ponad 40% niższa... to niemało!

Proponuję sięgnąć do żródła i przeanalizować wyniki badań, które ze wzgledu na swoją niejednoznaczność zostaną powtórzone. To państwowa strona NIH.

https://nccih.nih.gov/health/chelation/TACT-questions 

Wstrzymałbym sie też co do opinii o spisku koncernów... nie można się bawić ludzkim zdrowiem, póki badania trwają.

Zadałbym tylko pytanie, dlaczego wlew kilku gram kosztuje kilkaset złotych... ? Kilogram wersenianu dwusodowego kosztuje kilkadziesiąt złotych i jest dostępny bez żadnych resrykcji w czystości medycznej nawet na popularnych serwisach aukcyjnych....

No chyba, że chodzi właśnie o ryzyko komplikacji w czasie wlewów i fachową opiekę medyczną, która kosztuje... nie oceniem....

Maciej

PS.

nie jestem anie zwolennikiem ani przeciwnikiem metody... po prostu z ciekawością obserwuję co się dzieje w zakresie leczenia choroby wieńcowej, z którą się również zmagam ;)

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 29.05.2007 o 07:10, Gość Anatol napisał:

Ja jestem po 2 zawałach, mam wszczepione 3 pomosty (by-passy)i nie bardzo było wiadomo co dalej. Przede wszystkim nie było sposobu na to, aby poprawić mi pracę serca przy wciąż pogarszającym się stanie choroby wieńcowej - pomosty również zarosły. I wtedy dowiedziałem się o chelatacji - nie od lekarza - spróbowałem. Miałem 25 wlewów i teraz mogę sobie nawet pobiegać, zupełnie jakby mi odjęto 10 - 15 lat! To już nie jest wiara, to pewność, że ta metoda leczenia jest dobra. Podany tu przykład śmierci pacjentki jest niekompletny i w związku z tym niedorzeczny.

Przedstaw się i podaj adres kliniki, w której robiłeś chelatację oraz dokładną datę. Sprawdzę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×