Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wysokie ciśnienie skurczowe i lęk przed pomiarem ciśnienia


Gość Km90

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkim, Mój problem jest dość specyficzny. Mam 23 lata i od kilku ladnych lat mam problemy z mierzeniem ciśnienia tętniczego. Zaczęło się to od badań bilansowych, gdzie u higienistki wyszło mi coś koło 170/80. W późniejszym czasie dokonywałem pomiarów w domu i wychodziło okej - tak jest zresztą do dziś, ALE dzieje się tak wyłącznie po wielokronych pomiarach. Zwykle dwa-cztery pierwsze pomiary są podwyższone, a potem ciśnienie się *normuje*. Zawsze podchodzę do aparatu z wielkim lękiem i stresem (serce wali jak młot), po czym bardzo szybko się w miarę uspokajam (choć rzadko w sposób zupełny). Czy powinienem w związku z tym wykonać pomiar holterem? PRzy czym obawiam się, że przyczyną moich problemów może być jakaś fobia przed pomiarami, dlatego już sama myśl o 24 godzinnym pomiarze wzbudza we mnie strach. Rozważam wizytę u psychiatry. Tymczasem przedstawiam wyniki swoich dzisiejszych pomiarow (wykonywane jedno za drugim, z kilkunastosekundową przerwą, na aparacie Vitagnost - chyba niemiecka firma, aparat zasilany czterema bateriami): RANO 142/78 (prawa ręka) 146/76 (p.r.) 133/79 124/75 117/69 114/63 121/72 POŁUDNIE podobna sytuacja - pierwsze dwa-trzy pomiary ok. 140-150 skurczowe, dalej się unormowało na poziomie mniej więcej 125-130, rozkurczowe okej, puls także PO POŁUDNIU 149/77 (prawa ręka) 125/75 (lewa ręka) 133/77 (p.r.) 121/74 120/71 120/69 124/69 PRZED MOMENTEM PONOWNIE WYKONALEM *KILKA* POMIARÓW, TUŻ PO PAPIEROSIE 151/78 131/81 135/85 134/75 128/77 139/78 127/76 131/75 Jak powinienem interpretować powyższe wyniki? Nie ukrywam, że wpędza mnie już to wszystko w nerwicę, nie wiem za bardzo co robić, a jak wspomniałem holter mnie stresuje - skoro przy chwilowym skoku ciśnienia w momencie świadomości pomiaru ciśnienie rzeczywiście skacze mi tak wyosoko, to co w momencie gdy holter będzie pompował powietrze i znów będzie mi skakało?

Odnośnik do komentarza

Zacznę okropnie ale co tam... Jak byłam w twoim wieku, to też paliłam papieroski ,miałam nadciśnienie ,nie będę pisać ile na ile,bo to bez sensu.Chodziłam do lekarza raz w miesiącu po leki i przy okazji mierzono mi ciśnienie.Po co prowadzisz te statystyki ciśnień,lekarz Ci kazał? Jeśli nie ,to daj spokój z tymi pomiarami(tych co napisałeś jest ponad dwadzieścia).Na pewno jak dasz sobie spokój przez kilka dni z mierzeniem ciśnienia ,to poczujesz się lepiej.Dużo zdrowia życzę.Trzeba wyjść na dwór na spacer,pies mile widziany :)

Odnośnik do komentarza

Człowieku, nie świruj z tym cisnieniem.Nic sie nie dzieje.Nie jest mozliwe,aby przy kolejnych pomiarach cisnienie było jednakowe.Wystarczy ,ze jak mierzysz na siedząco wstaniesz ,zrobisz kilka kroków i już bedzie nieco inne.Poza tym aparat nie wskazuje precyzyjnie.Co możesz zrobić? Mierzyć cismnienie raz na kilka dni,po krótkim odpoczynku, nie po wysiłku.I melise sobie pij , bo świrujesz z tym cisnieniem.Jeśli chodzi o zioła, to cisnienie obniża jemioła. Co możesz robić sam? Otóż nie palić, nie pic alkoholu,nie miec nadwagi i codziennie dyużo sie ruszać[rower, gry zespołowe, biegi, pływanie ,rolki itp.Nie pić w żadnym wypadku napojów energetycznych i innych chemikaliów.Pić herbatę z kwiatu głogu [sklep zielarski]. I nie świrować z tym wielkokrotnym mierzeniem bo to sensu nie ma.Wrzuc na luz.

Odnośnik do komentarza

A może ty wypiłeś jakiegoś red bula albo cos i ciśnienie na chwilę ci skoczyło.Jeśli tak ,to nigdy nie pij, bo to szkodzi na serce i cisnienie.A ty od razu sie nakręcasz. Jak wypijesz napój energetyczny to tak jakbyś naraz 5 kaw wypił.To skutek jest wiadomy: serce i ciśnienie może dostać fioła.Nie pij i nie pal, bo nikotyna uszkadza ściany naczyń krwionośnych i po dłuższym okresie palenia to ma duży wpływa na powstanie różnych chorób związanych z krązeniem i cisnieniem krwi.Dzieje sie dlatego,że ściany naczyń mają inne napięcie,są mniej spręzyste.

Odnośnik do komentarza

Ja uważam, że uratować cię może uprawianie sportu.Tylko zadbaj o dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości odpowiednich płynów.Nie napojów kolorowych,gazowanych czy coli.Absolutnie.Nagotuj sobie gar kompotu na cały dzień,albo woda z sokiem z cyrtryny+ ciut miodu i na rower.Magnez z wit.B6 sobie łyknij i wio!Nie pękaj, tylko weź się za siebie.Pozdr.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×