Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Po ablacji


Gość Marla19

Rekomendowane odpowiedzi

Witam czy mial ktos robiona ablacje i przepisany lek polocard? jesli tak czy ktos mogl by mi napisac czy mial go brac od dnia w ktorym wyszedl ze szpitala, czy od dnia nastepnego, poniewaz dzisiaj dostalem zastrzyk w brzuch przeciwzakrzepowy przed wyjscie ze szpitala i nie wiem czy dzis juz brac polocard i czy mozna je laczyc?

Odnośnik do komentarza

DO ANDRZEJO I WSZYSTKICH PO ABLACJI MIGOTANIA PRZEDSIONKOW:Jestem już 3,5 m-ca po ablacji,jest ogólnie ok,ale migam jeszcze raz na m-c,przechodzi samo po 2-3 godzinkach,holter wyszedł ok,dzisiaj tez zdecydowano ze odstawiam Cordarone i przechodzę na Polfenon.A Wy jakie leki bierzecie?co slychac u Ciebie Andrzejo?Jak się czujesz?Pozdrawiam serdecznie-:)

Odnośnik do komentarza

Witaj Aniu. Dobrze, ze odstawiaja Ci Cordarone, bo ma wiele nimilych skutkow ubocznych. Polfenon (zazywalem przez lata analogiczny Rytmonorm) jest o wiele mniej szkodliwy. U mnie juz minelo prawie 5 miesiecy (bez 10 dni) od ablacji. Nic nie miga. Ostatnie miganie, ktore trwalo prawie 12 h, mialem pod koniec marca. Ale czasem serce zachowuje sie tak, jakby chcialo zamigac. Cos tam przeskoczy, cos zaniepokoi. Po wiekszej dawce alkoholu (5 piw), na 2-gi dzien, a wlasciwie w srodku nastepnej nocy, puls podskoczyl wyraznie. W sumie jest dobrze. Jezdze na rowerze, chodze po gorach, plywam. Niestety od pewnego czasu meczy mnie jakas infekcja drog oddechowych, ale to jinna bajka. Biore 2xbiosotal80 i cos na zmniejszenie krzepliwosci (Pradaxa). To drugie mam zazywac do pol roku, wiec niedlugo odloze. Wybiore sie do kardiologa wkrotce, wiec napisze co i jak. Jesli migasz 2-3 h na miesiac i samo przechodzi, to nie ma problemu. Nic bym z tym nie robil. Pamietaj tez, ze zawsze masz w odwodzie powtorzenie ablacji. Pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza

Hej ludziska a jaki maci puls podczas tego migotania?? słyszałam że osoby z utrwalonym migotaniem mają normalny puls, w granicach 80-90 dzięki lekom. Ja podczas trzepotania przedsionków mialam 150 puls a o ile wiem to migotanie jest jeszcze szybsze to jestem ciekawa jak tam u was z pulsem? masakra jakbym miała mieć ciągle puls 150 to chyba bym zwariowała

Odnośnik do komentarza

Ann89. W moim przypadku czulem bardzo wyraznie i niestety mocno nieprzyjemnie. Uczucie tluczenia sie serca, 2-3 uderzenia w miare normalne, potem przerwa i znow 2-3 uderzenia. Od czasu do czasu serce dostawalo na kilka uderzen szybszego rytmu. Wysilek fizyczny ograniczony, szybciej sie meczysz. Psychicznie tez kiepsko, choc po pewnym czasie mozna sie troche przyzwyczaic. Te migotania tez byly zmienne. Czasem bilo prawie normalnie, czasem, nawet przy tych 90-100 uderzeniach, bardzo niespokojnie. Na szczescie mija juz prawie 2.5 miesiaca od ostatniego migotania.

Odnośnik do komentarza

Ja to miałem migotanie paru minutowe ale czaesto z pulsem normalnym. raz miałem 17h przy pulskie 180 i rosło ale do 200 nie doszło napewno zdarzyli dać laki w karetce bo miałem bym strzał z ICD jak by przekroczyło 200. A co do polocardu to dziwne ze go dali po ablacji. Ja go brałem bo brałem przed ablacja jak juz miałem skierowanie na ablacje to rpzestawili mnie na acenocumarol.

Odnośnik do komentarza

Do Andrzejo:Cordarone jednak jeszcze na razie biore,tylko ze pól tabletki na dobe(na początku było dwie,pozniej jedna,a teraz pół),calkowiecie jednak nie odstawiłam bo lekarz mi powiedział ze musi być tydzień przerwy zanim wlaczymy polfenon,a po 2 dniach dostałam małego migotania wiec się wystraszyłam i wzielam pol tabletki.Dziwne rzeczy się teraz u mnie dzieja,,,dostaje migotań co 4-5 dni,ale trwaja max godzine,mijaja bez tabletek dodatkowych,a pojawiają się w czasie tak milych rzeczy jak masaz ciala albo w nocy jak spie,alno gdy siedze w solance,,,to jest nawet na swój sposób smieszne,,,ale nie wiem co mam o tym myslec...Andrzej,brales cordarone??Jak go odstawiales?radykalnie czy stopniowo???Będę wdzieczna za info.Pzdr!

Odnośnik do komentarza

KOCHANI,Kto z Was bral Cordarone???Jak go ostawialiscie?radykalnie czy stopniowo?Lekarz proponuje mi Polfenon ,ale niby mam tydzień nie brac zadnych lekow antyarytmicznych ,,pewnie żeby ten cordaron się trochę wypłukał.Ja się boje tak nagle odstawiać tym bardziej ze jeszcze miewam migotania,krotkie bo krótkie,ale są.Do szpitala nie jezdze już na sczescie.Jakie macie doświadczenia z odstawianiem CORDARONE?Wspomne,ze jestem 4 m-ce po ablacji migotania przedsionkow.Czy serce jeszcze caly czas się goi?????Będę wdzieczna za wszystkie informacje.Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza

Aniu32. Glowa go gory. Wyraznie widac poprawe, a ze nie wszystko jeszcze jest idealnie... Nie, nie bralem Cordarone, ale bral go moj kolega. To bardzo silny i skuteczny lek antyarytmiczny, ale niestety powodujacy wiele niemilych skutkow ubocznych. Zapytam go jak go odstawial, ale z tego co wiem pamietam, to tez robil to stopniowo. Ten kolega jest juz po 5-ej ablacji, ale w koncu wyleczony. Na moj rozum wydaje sie normalne, ze przy odstawianiu tak silnego leku miewasz od czasu do czasu krotkie migotania. Serce sie musi przestawic. To ze migotania przychodza w najmniej spodziewanym momencie dobrze, my migacze, wiemy. Mnie tez dopadalo ni stad ni zowad, czesto w sytuacji pelnego relaksu. Taka jest natura tego swinstwa. Aniu, bedzie dobrze. I pamietaj, nawet jesli okaze sie, ze ablacje trzeba bedzie powtorzyc, to sama wiesz - to nic strasznego.

Odnośnik do komentarza

Szkoda ze to wszystko takie skomplikowane, mogłoby być tak że robią ablację-ciach i jest wszystko ok.A tak to człowiek nigdy nie wie czy jest zdrowy już, bo to dziadostwo w każdej chwili może wrócić. Ja jestem 7tyg po alblacji częstoskurczu przedsionkowo-komorowego. Niby nie miałam ataku do tej pory ale co kilka dni mam tak ze wali mi 120 ale to nie jest czestoskurcz. Czekam teraz na wynik holtera. Sama nie wiem mi się wydaję że 7tyg to duzo i juz nie powinny dziać się takie rzeczy? Czuje się dużo lepiej niż przed zabiegiem ale te szybkie bicia mnie martwią...

Odnośnik do komentarza

Ann89, w Twoim przypadku, czyli ablacji czestoskurczu prawdopodobienstwo, ze jeden raz wystarczy jest bardzo duze, chyba ponad 90%. 7 tygodni to duzo i nieduzo. Poczekaj cierpliwie do 3-4 miesiecy. W moim przypadku, ablacji z powodu migotania przedsionkow, jest gorzej. Jeden raz udaje sie w 70%. Moj lekarz nawet zmniejszyl mi do 50% gdy uslyszal, ze jednak dostalem migotan po zabiegu. Stwierdzil tez, ze okresowe, napadowe szybsze bicia serca zdarza sie po ablacji (wlasnie w srodku tej nocy tak mi sie przydarzylo, ni stad ni zowad zaczelo bic 120 na min.) Kazdy przypadek jest inny, ale na Twoim miejscu uzbroilbym sie w cierpliwosc. I byl dobrej mysli. :)

Odnośnik do komentarza

DO ANDRZEJO:Dziękuje za cierpliwe odpowiedzi na moje pytania i podtrzymywanie mnie tym samym na duchu.Ja już jestem wymęczona tym tematem,martwi mnie ze pojawia się jeszcze jednak ciagle to migotanie,na krtoko bo na krotko,ale jest...będę Tobie wdzieczna za informacje,jak kolega odstawial ten lek?czy z dnia na dzień,czy stopniowo zmniejszal ilość?Ja w tej chwili jestem na najmniejszej dawce-pol tabletki na dobe,startowalam zaraz po ablacji od 3 tabletek na dobe.Nie wiem jak mam przejść na ten polfenon..może Twój kolega cos mi podpowie?Zapytaj Go proszę również o to,czy miewal migotania jak odstawil cordarone i co wtedy robil?ten drugi lek dzialal?Zazdroszcze Tobie ANDRZEJO,ze 2,5 m-ca już bez migotań,ja niestety nie mogę jeszcze tego powiedzieć...lekarz powiedział,ze to się roznie wycisza u osób,kiedys slyszalam opinie ze serce wariuje do roku,,,masakra-:(((Czy Ty w nocy tez masz czasem przyspieszenia tętna?jest dobry rytm ale szybszy,,,mi się to zdarza czasem w nocy,ale tylko w nocy jak spie i się relaksuje,,,dziwne.Nie rozumiem tego działania-:(Twój kolega jest po 5 ablacjach???Jezu,jak On to przezyl???Gdzie miał to robione?jak szybko trafial na nastepna ablacje?po zabiegach od razu było wiadomo,ze się nie udało?Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Aniu32, przepytam kolege w jaki sposob odchodzil od Cordarone, ale niestety dopiero za 10 dni. Wyjechal na delegacje. Te jego 5 ablacji wynikaly z roznych powodow. Niektore byly planowane jako cząstkowe, bo z gory zakladano, ze tym razem rozwiaza tylko jeden problem (u kolegi sytuacja byla mocno zlozona). Mimo wszystko pocieszajace jest, ze wszystko dobrze sie skonczylo. Tak, mnie tez zdarza sie przyspieszony (ale rowny) puls w nocy. Wlasnie, gdy jest pelny relaks. Czesto wtedy, gdy wieczorem wypije troche alkoholu, ale i bez tego tez. Lekarz stwierdzil, ze cos takiego ma prawo sie zdarzac. Aniu, musisz sie zdac na lekarza. Cokolwiek sobie tutaj nie powiemy, to jest tylko uzupelnienie. Troche sobie wzajemnie pomagamy, razem razniej, ale podstawa leczenia musi byc prowadzacy lekarz. I staraj sie nie zadreczac. Przeciez juz jest lepiej.

Odnośnik do komentarza

Witajcie jest ktoś mądry żeby rozszyfrować holtera??? liczba pobudzeni z aberracją 16/0 ???? co to oznacza. ARYTMIE KOMOROWE VE razem 4 aRYTMIE NADKOMOROWE Łacznie SVE: 105 ANALIZA ST razem min ST 11 razem min ST 21 Maks QT:447ms Maks:QTc: 456 ms Maks QT/QTc HR 62/min VE 123 ???????????CZY TO SĄ KOMOROWE ZABURZENIA???????? aRYTMIE NADKOMOROWE Łacznie SVE: 105 VE na 1000/VE na go VE na 1000/VE na godź 1/1 reszta n/a ANALIZA ST razem min ST 11 razem min ST 21 Ja rozumuję że było 105 nadkomorowych i 4 komorowe dodatkowe skurcze martwi mnie to to jest te 123 VE przy opisie QT.

Odnośnik do komentarza

DO ANDRZEJO:Dziekuje za miłe słowa otuchy,masz racje,kazdy przypadek jest inny i ostatecznie ważne jest to ,co lekarz powie.To forum jednak pomaga przetrwać trudne chwile i milo jest pogadać z osobą która rozumie ten problem,zawsze można dac sobie jakas cenna rade.Bede wdzieczna za pamięć o mnie jeśli chodzi o odstawianie cordaronu.Biore pol tabletki na dobe ale chce przejść na polfenon.Jutro będę tez rozmawiać z lekarzem,zobaczymy co mi powie,,,no i jak oceni efekt ablacji,,,Pozdrawiam!!-:)

Odnośnik do komentarza

Ania32, zgodnie z obietnica zapytalem kolegi. Troche niestety zapomnial jak to bylo, bo minelo kilka lat. Pamieta, ze odstawil cordaron nagle. Zreszta nie mial wyboru, bo cos zlego zaczelo mu sie dziac z tarczyca. Przeszedl wtedy na polfenon. Odstawienie coradaronu nie spowodowal;o u niego wiekszych sensacji. Co powiedzial Twoj lekarz? Idzie ku dobremu? Dalej masz nawroty arytmii? U mnie jest OK, ale po wypiciu pewnej ilosci alkoholu, powiedzmy butelka wina na wieczor, miewam w nocy okresy szybszego bicia serca. Poza tym OK. Odpukac.

Odnośnik do komentarza

DO ANDRZEJO: Dziękuję za pamięć i informację. U mnie niestety napady pojawiają się co 3-5 dni,teraz również mam-:(,trwają kilka godzin i nagle ustępują.Lekarz sądząc po moim odczuciach i EKG stwierdził,że jest to prawdopodobnie częstoskurcz poablacyjny który ma się prawo jeszcze pojawiać ponieważ serce goi się do 6 m-cy i powinien ustąpić w któryms momencie,a na razie serce się goi,odbywa się tzw remodeling lewego przedsionka i wszystko się zabliźnia,odbudowuje,wszystkie włókna w miejscach palenia,,itp,,,Rzeczywiscie odczuwam ta arytmie inaczej,jako szybkie bicie serca,dosyc rowne,tylko co któres uderzenie cos się wtrąca jakby na sekunde,,,cordaron musze na razie brac,do września-:(((a po tym czasie zobaczymy czy arytmie ustąpią.Nie wiem,,,ja jestem już zmeczona ta chorobą i już powoli trace wiare,,,nie slysze tutaj aby ludzie mieli jakies częstoskurcze poablacyjne,obnizlylam sobie dawke z tabletki cordaronu na pol i te arytmie sie rozkrecily-:((,od jutra będę brac znowu jedna tabletke,zobaczymy czy ma to jakiś wpływ na ilość arytmii,,nie wiem co mam już o tym wszystkim sadzic,,,na razie mam co pare dni kilku godzinna jazde,jedyny plus to taki,ze nie musze jechać do szpitala,przechodzi samo.Ciesze się ,że jestes zadowolony z zabiegu!Pozdrawiam Cie serdecznie!!PS.Czyli kolega przeszedł z dnia na dzień na inne tabletki???,,,tez mi się wydaje ,że ten tydzień czekania na nowy lek,to lekkie przegięcie,,,moj lekarz nie podchwycil odstawienia cordaronu na razie,powiedzial ze jeśli będę brala pol tabletki to z narzadow zacznie się już wyplukiwac wiec do września nic nie powinno się stać,,,ja naszczescie sklonnosci do tarczycy nie mam ale nigdy nie wiadomo-:((

Odnośnik do komentarza

Aniu, musisz sie zdac na lekarza. Mimo wszystko sadze, ze u Ciebie nie jest zle. Czytajac to forum znalazlem wpisy ludzi, ktorych arytmia meczyla jeszcze pod koniec 4-miesiaca po ablacji. A potem bylo juz dobrze. Ja tez niczego nie jestem pewien. Czasem wydaje mi sie, ze zamiga lada moment. Kolega przeszadl z cordaronu na polfenon z dnia na dzien. I pamietaj, ze co najwyzej grozi Ci powtorka z rozrywki, czyli ponowna ablacja. :) Bardzo czesto jedna nie wystarczy przy migotaniu przedsionkow.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×