Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Po ablacji


Gość Marla19

Rekomendowane odpowiedzi

Gość obserwator80

Po pierwsze jakis tam lukasz sory ze za mnie posadzany jestes ty. Zdrowa do ciebie nic nie dociera,szkoda na ta chwile pisania do ciebie, jeszcze sie nie zdarzylo zebys ty nie miala ostatniego zdania, jestes prozna i nie masz za grosz taktu i wyczucia zwlaszcza dla ludzi chorych. Jestem ta inteligentniejsza osoba i wycofam sie z tej rozmowy bo nic soba nie reprezentujesz niech osoby na forum sie wspieraja i rozmawiaja o ablacji a nie o tobie.Pokory i szacunku Zdrowa. A teraz dalej nadawaj ja koncze. Zdrowia dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Marta czuje sie super, zero dodatkowych pobudzeń itd .. Martwi mnie tamta sytuacja chociaż po mału zapominam o tym i zyje dalej tak jak my wszyscy. W środę juz bede miał ekg-telefon 24h wiec odrazu sami wiece poczuje sie super komfortowo. Usługa kosztuje 85zł miesięcznie wiec można to zaakceptować a nawet jak się coś wydarzy to mam odrazu odpowiedź co sie dzieje i nie szwędać sie po SORach bo to dobija mnie chyba najbardziej. Może mi doradzicie mi coś na sen tylko melisa i te sprawy to dla mnie za słabe. hejka

Odnośnik do komentarza

Artur, może wypróbuj validol przed snem, mi kiedyś trochę pomógł, ale nie wiem na ile to było faktycznie jego działanie, a na ile efekt placebo :) Jeśli masz naprawdę duże problemy ze snem, to relanium chyba nawet słonia by powaliło, ale to już ostateczność, bo lek jest dość silny i niestety uzależniający. Super, że udało Ci się załatwić tele-ekg, myślałam, że to jest dużo droższe, widzę jednak, że bardziej się opłaca niż ciągłe zakładanie holterów, a i szansa za złapanie arytmii jest dużo większa. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim, a dokładnie prawie wszystkim ;-))). Artur będzie dobrze, nie umiem tak skutecznie jak ty podnieść na duchu ale wiem, że będzie dobrze. Za bardzo się nadwyrężasz, zwolnisz i będzie ok. Może to stres związany z czworonogim przyjacielem. Nie nastawiaj się od razu na najgorsze. Ja też tych sor*ów nie znoszę. Z moim holterem nadal nic, i w sumie z jednej strony się cieszę bo boję się tych napadów panicznie, a z drugiej chciałabym żeby czarno na białym mieli co to jest, a na razie to jedyne co mam to odparzenia ;

Odnośnik do komentarza

JakubPiotr jeżeli chodzi o Wrocław - to takie Tele-Ekg jest w Dolnośląskim Chorób Serca Medinet przy ul. Kamieńskiego. W jednym budynku jest szpital z każdym oddziałem, a obok jest tylko kardiochirurgia i tam można wypożyczyć. Cena mniej więcej taka sama, ja miałam to dobre kilka lat temu i płaciłam 80 zł.

Odnośnik do komentarza

Witajcie!Pozdrawiam :) Dobra i zła wiadomość po wizycie u kardiologa. Dobra ze ablacja cz.nakdomorowego była skuteczna. Zła że te kołatanie to przypadek migotania przedsionków czyli szczęka opadła mi do ziemi. Na razie dostalem 1,25 concoru na dobe i w razie czego rythmnorom jak mnie złapie znowu kołatnie. W przyszłym tygodniu próba wysiłkowa. Napiszcie czy oni strasznie tam mnie umęczą? aż padne? hejka

Odnośnik do komentarza

Arturku , witaj w klubie , coś napisze ale nie denerwuj się. Na to się nie umiera, mieszkasz w Warszawie masz lepszy jednak dostęp do badań niż ja i bądz dobrej myśli ,serce masz przecież zdrowe ( bez patologii). Na probie wysiłkowej jest lekarz i wszystko obserwuje i wie kiedy przerwać jeżeli zajdzie taka potrzeba. Ja żyję ok. 30 lat z arytmią a z migotaniem z 10 lat najpierw napadowo teraz utrwaliło się ( samo) i po utrwaleniu czuje się o niebo lepiej . Serce nie cierpi i z znosi godnie migotki. Atrur , uszy do góry , nie pękaj , będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Witaj! Nie umiera się i serce zdrowe i ale zminy prysznic był oj był. Wiesz ja ciągle w mózgu mam ze ja jestem jeszcze dwudzistolatkiem no góra 30-sto i ciężko mi sie oswoić z myślą ze jakieś tabletki leczenia że jakoś sie da żyć ja który zawsze mam zasadę *jak się nie da jak się da * do mnie cięzko to trafia a jak dociera to ufff boli. Ogólnie jestem mysli ze wiecej mnie nie złapie i tego sie trzymam. Ale już chyba moje *marzenie* życia żeby kiedyś przenieść sie na jakąś wyspę gdzie palmy biały piasek ocean szmaragdowy już pa pa pa Biorę ten concor i ma byc dobrze nie widze innego przebiegu wydarzeń zrobię wszystko zeby było dobrze nawet jakbym miał dziennie przenieść tonę żelastwa. hejka

Odnośnik do komentarza

Artur, wiara czyni cuda i trzeba wierzyć ,że to był jednorazowy incydent . Ja to może jestem specyficzna( w co nie wierzę ) ale nie biorę żadnych leków ponieważ NIE MA TAKOWYCH , które by leczyły czy wyleczyły migotanie przedsionków . Podróżowałam z tym nieszczęsnym migotaniem w czasie urlopu 2 razy do roku a przynajmniej raz samolotem do ciepłych krajów i przeżyłam jak widzisz i dobrze się bawiłam. Mój Tata ma 87 lat i migotanie utrwalone przynajmniej 26 lat i do 85 roku życia podróżował 2-3 razy samolotem w * tropiki * jak Tunezja , Egipt , Hiszpania czy Włochy , alkohol nie wylewał za kołnierz , chodził w upale na długie spacery. wracał zawsze szczęśliwy i z nowa energią. Ale każdy jest inni mój Tata i ja tak żyjemy z migotaniem przedsionków ale niestety jak czytam forum wiele osób nie potrafi z się pogodzić co ich spotkało i dlatego cierpi.

Odnośnik do komentarza

Najpierw Zdrowa (bo kobiecie elegancko odpowiedzieć pierwszej): nie ma lekarstwa na migotanie jeszcze! ale to co lekarze podają chorym naprawdę zapewnia jakiś komfort życia. Jak pewnie pamietasz ja z czestoskurczem żyłem 25 lat i też nigdy sie nie oszczedzałem, realizowałem naprawde szalone pomysły spedzając po 14-16h w samolocie o alko nie wspomne wiec wiem ze da radę żyć. Teraz juz wiem że przed tak długim lotem nawet jak sie nic nie dzieje wskazane dla nas jest zastrzyk anty zakrzepowy. Kilka godzin to spoko nic nie potrzeba no moze jedynie miec adres gdzie w razie czego udziela nam odpowiedniej pomocy plus ubezpieczenie tak na zaś. Do Przemas: jak tylko zaczeło byc tak dziwnie to odrazu wiesz biegusiem do auta i najbliższe ekg i zdązyłem nagrac zanim przeszło wiec chociaz to dobre ze wiem co mam hahhahaahah no moze wiem co miałem tak lepiej brzmi. hejka

Odnośnik do komentarza

Artur, no aż tak szalona to ja nie byłam haaaaaa , tak daleko to ja nie latałam bo ogólnie to lot był dla mnie zawsze jakimś stresem i wolałam się tłuc np.do Hiszpanii autokarem . Tak masz rację z tymi lekami ale moja głowa jest jednak chyba dziwna i woli nie brać leków . Miałam taki przypadek w szpitalu : serce rozkołysane na maksa lekarze przerażeni bo urządzenia wariują , leki zero skuteczności i zapadła decyzja kardiowersja po chwili przychodzi lekarz informując mnie o konieczności zabiegu bo inaczej to się może zle skończyć a ja mówię do Niego:Panie doktorze ja już nie mam arytmii i faktycznie no i lekarz do mnie cud istny cud a ja następnego dnia wypisana do domciu . Taka mam psyche. Artur, trzeba się będzie kiedyś pogodzić ,że zostaniesz starszym panem chociażby z metryki a w sercu ciągle maj , czego Ci życzę ( może uda się też bez tabletek ). Tylko dobry humor może nas uratować i pozytywne myślenie , pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość przemasmkk

Artur, dzieki za wyczerpującą odpowiedz. czy mógłbyś jeszcze opisać objawy tego migotania oraz jak długo trwało. Tak jak piszesz dobrych leków na to nie ma, natomiast jedną z form leczenia jest ablacja tak jak przy czestoskurczu. W migotaniu skutecznośc ablacji znacznie mniejsza, ale mam b.dobrego kolegę który poddał sie ablacji i od ponad roku ma spokój, może też kiedyś sie nna to zdecydujesz :-) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Gochad dzięki za komplement :) Przemas czujesz nieregularny rytm serca szybciej wolniej pauza i nie czujesz takiego osłabienia jak przy częstoskurczu nadkomorowym praktycznie czujesz ze cos ci jest ale normalnie mozesz funkcjonować. Na razie o ablacji nawet nie mysli mój kardiolog dostałem 1,25g concoru i chyba mi to nawet pasuje bo wczesniej zawsze byłem nadpobudliwy nawet zwykła rozmowa z kumplem wywoływała u mnie przyspieszony puls i skok ciśnienia a teraz jestem wyciszony, spokojniejszy lepiej mi sie śpi itd. W przyszłym tygodniu test wysiłkowy i po nim juz zalecenia dotyczące co dalej czy jakis wysiłek bo podobno odpowiednio dobranym też sie leczy te migotki no i pewnie wdrożenie jakiejś farmacji. Napewno wszystko co zaleci lekarz bedzie wykonane na 101%! Pocieszył mnie nawet że poleczymy poleczymy i znowu alkohol wróci hahahhahaa hejka

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim :) Artur, zazdroszczę Ci optymizmu w podejściu do arytmii, masz super nastawienie, a jak wiadomo to przynajmniej połowa sukcesu :) Ja jestem nieco zdołowana perspektywą ponownej ablacji, ale nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć, że tym razem wszystko będzie ok. Lekarz zaproponował mi termin na 15 grudnia i zastanawiam się czy to jednak nie za szybko, ale częstoskurcz powtórzył się już 3 razy w ciągu niespełna miesiąca po ablacji, więc chyba nie ma na co czekać... Mam jeszcze pytanie do osób z Wrocławia, czy ktoś z Was orientuje się gdzie można założyć 12-kanałowego Holtera? Miałam już kilka razy w Procorde, ale nie wiem czy to jest norma, czy oni mają jakieś starsze urządzenia... są dość duże i uciążliwe do noszenia, zwłaszcza przez 48 h :/

Odnośnik do komentarza

Paulina, a lekarz z poradni nie dał Ci skierowania na holtera? W którym szpitalu będziesz miała ablację? Ja miałam 3 podejścia przez lekarzy z Kamieńskiego, dr. Mazij, dr. Mroczek, dr. Labus, dr. Stec, dr. Żyndul - wszystkich uwielbiam :-)))) Mimo tego, że im nie udało się zrobić ablacji - zbyt ryzykowna była - to robili wszystko co w ich mocy, miałam tam wszczepianego styma. Jak oni powiedzieli, że nie są w stanie nic zrobić to wysłali mnie do Krakowa. Co do holtera - ja jak chciałam prywatnie to robiłam w pro corde. Wiem, że mają bodajże dwa nowe. Porozmawiaj z panią Czesią, może się uda coś załatwić ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×