Po ablacji

[Gość artur 46]

No tożeście ją pocieszyli z tym *montażem* styma. A ja napisze tak jak byłem na ablacji z mojej sali wszczepili 3 styma wrócili i nie narzekali. Nawet powiem wiecej wszyscy sie lepiej czuli i byli zadowoleni bo sie (sam sie dopytywałem) i lepiej czuli po niż przed :). Mama mojego kolegi tez dostała styma i jest bardzo zadowolona. Mój klient ma tez styma i sam poszedł założyc na wszelki wypadek i czuje sie super. DLaczego zwracam na to uwage bo moze po 60tce bedzie mnie też czekała taka zabawka i powiem wam ze jak zobaczyłem w szpitalu ludzi co byli na montaz lub wymiane to jestem spokojny. hejka

[Gość biugers]

Ja sie okazalem bardzo odporny na znieczulenie i w momencie kiedy juz robil mi kieszonke na icd znieczlennie przestalo dzialac i wiecej mi ppodac nie mogl. Kazal zacisnac zemby i wytrzymac. Ale ja to taki wyjatek mam nadzieje. Wkurzaly mnie komentarze pielegnniarki. O dziecko sie poplakalo. Ale jej w myslach nawciskalem.

[Gość martak]

Artur, a po co mam pisać, że było super jak nie było? Mnie np. bardzo bolało i koszmarnie się czułam, inni przechodzą bezobjawowo i po 30 minutach są na sali. Na mnie też znieczulenie nie zadziałało i jak zaczęli robić kieszonkę to wszystko czułam, ale anestezjolog szybko przygotowała leki i dali kolejną porcję w żyłę. Ja też myślałam, że to będzie taki lajt i byłam bardzo zszokowana, że w moim przypadku tak to wyglądało. Nie porównujemy życia sprzed stymem a po. Bo to jest różnica, czuję się lepiej, nie męczę się tak bardzo, mam lepszą wydolność.

[Gość digimon]

ja mam za sobą trzy cesarki, w tym jedną bez żadnych przeciwbólowych, gdzie z bólu pięty wbijałam w łóżko i aż krwiaki mi się porobiły. I jedną gdzie uszkodzili nerw w kręgosłupie i nie mogłam chodzić z bólu przez 5dni. psychicznie nie dawałam już rady. Ciągły ból. Więc może jakoś to wytrzymam. Chociaż muszę przyznac ze operacja polamanej reki bolaala bardziej niz rozciecie brzucha..

[Gość digimon]

Szczerze wam przyznam ze od wielu osób slyszałam że ta kieszonka boli i na to po prostu znieczulenie nie działa. Mnie stym też ma zabezpieczyć. Ja wolę go mieć, mimo że pani profesor nie napawała entuzjazmem. Przy chorobie węzła nie wiadomo jak będzie więc myślę że będę się czuła bezpieczniej. i moja tesciowa byla w tym wszystkim najlepsza, zapytala jak ja sobie wyobrazam isc do szpitala, przeciez dzieciom matki nikt nie zastapi, tak jak ja bym miala tam isc z przyjemnosci... ale jak juz kiedys pisalismy zdrowy chorego nie zrozumie i tyle. ja zdrowia moge jej tylko pozazdroscic..

[Gość digimon]

Biugers jak sie zaczela twoja przygoda z sercem. migotanie komor ciezka sprawa jak szybko znalazles sie w rekach lekarzy, czy mozesz napisac cos o sobie..

[Gość martak]

Digimon, jak wiesz, ja też mam chorobę węzła, po stymie poczujesz się lepiej :) Może nie pierwszego dnia, może nie od razu, ale w końcu poczujesz znaczną różnicę. Tylko żeby pozbyli się u Ciebie tych szybkich rytmów - teraz zapewne masz zespół tachy-brady - to wtedy poczujesz się tak jakbyś miała nowe serce :)

[Gość artur 46]

Juz w Europie (niemcy, szwajcaria) testuja stymulatory bezprzewodowe. Wielkośc 10mm na 1mm. Nazwa wireless cardiac stimulation (WiCS). Bez kabli będzie bardziej komfortowa sprawa szczególnie dla osób aktywnie fizycznych a co najważniejsze inaczej stymuluje serce. *Tradycyjne rozruszniki stymulowały tkankę serca poprzez przewody elektryczne wprowadzone przez aortę. Awarie przewodów wymagały zabiegów chirurgicznych. Same zaś impulsy działały w ściśle określonych miejscach w sercu. Nowe urządzenie natomiast używa kierowanych fal akustycznych, wytwarzanych przez mały nadajnik umieszczony na stałe w okolicach serca* hej

[Gość biugers]

ACos osobie no wiec mam 27 lat. Moje serce zwariowalo na poczatku 2009r. Wczesniej wiedzialem tylko ze mam wiotkosc zastawki mitralnej. A w 2009r podczas pracy na kregielni. A wsumie podczas gry w kregle padlem jak kloda. W poblizu mnie bylo ze 100 osob i tylko pracownicy zechcieli mnie ratowac. Moj dobry kolega zaczol mnie reanimowac. Na tyle skotecznie ze 3 razy odzyskiwalem przytomnosc na chwile chodz z kazdym odzyskaniem przytomnosci moj stan swiadczyl ze jest coraz gorzej od mowienia po belkotanie do wymiotow. Odzyskiwanie przypomnosci bylo chwilowe pare sekund. Reanimacja zaczela sie po 4minutach po jakis 8 moze 10 min przyszla pani przeszkolona z aed ktore tak naprawde ocalilo mo zycie. Po dwu krotnej defibrylacji przywrocili mi prawidlowy rytm zatokowy. Ale niestety glowa dostala po dupie dwa tyg z mojego zycia nie istnieje dlamnie tylko przeblyski i to tez niewiele. Ale twarzy pana ktory mnie wiazal do wyrka nie zapomne :-) chodz zalu nie mam bo jak by tego nie zrobil to bym zwial ze szpitala. I raczej do domu bym nie trafil bo niewiedzialem zabardzo kim ja jestem. Po dwuch tyg. Zaczolem cos kumac a po 3 to juz prawie bylo oki. Jedyne co w glowie zostalo to slabsza pamiec ktortka niz kiedys ale odrazu po obudzeniu sie po dobie moja pamiec byla zerowa. W szpitalu zrobili mi miliony badan wszzyskie wyszly oki. Wkoncu zrobili mi eps cos tam wywolali na stole zaczolem odplywac. Do momentu az nie zobaczylem ze siegaja po defibrylator tak sie wystraszylem ze mi przeszlo :-) wszczepili mi icd dali leki i do domu. Po lekach sie zle czulem wiec odstawilem myslac e mam icd poco mi leki. Po poltora roku boom i juz mniekozakowalem wrocilem grzecznie do lekow. Miesiac temu mialem migotanie plus tachoarytmie. Po 17 godzinach ustala po kardiowersji farmakologicznej. Zmienili mi leki z betalogu na nebiwalon ktory mnie meczy strasznie ciagle bradykardia dodatkowe skurcze itp. W pon mam wizyte u prof. Walczaka mam nadzieje ze cos pomoze. Odrazu przedze pytanie nic nie widzialem podczas reanimacji :-)

[Gość digimon]

Hej, Marta, tak własnie mam stwierdzony zespół tachy-brady, z tego co zrozumiałam teraz na wizycie to w aninie nie podejmą się usuwania tachyarytmii, tylko lekarz artura chce to zrobić i to nawet nie sam tylko gdzieś mnie skierować na krio i kogo słuchać nie wiem. Raczej będę się trzymać anina choc uczucia mam mieszane. Artur jak zwykle zasypuje nas wspaniałymi informacjami ;-))) fajnie gdyby już wprowadzili te rozruszniki, pierwszy mężczyzna który miał wszczepiony stymulator, przeżył 24 wymiany i swojego wynalazce stymów.. hehe biugers to trochę się podłamałam, wiem że każdy jest innym przypadkiem, ale ja też mam wiotki płatek i wypadanie. Byłeś po jakiś używkach na tej kręgielni, wogóle przed tym czułeś coś? Jakieś częstoskurcze, czy nigdy nic i nagle utrata przytomności. Jestem od ciebie o rok starsza ;-))) pozdrawiam was wszystkich

[Gość biugers]

Zastawki nie maja nic do tego. Pierwsze badania jakie mi zrobili to na obecnosc narkotykow ale ja nie z takich. Mam swoje teorje na ten temat. Dwa miesiace wczesniej baba przy dosc znacznej predkosci wjechala mi w bok auta poszedlem do lekarza dall ketonal i splawil. W szpitalu wyszlo jakies obicie pluc sladowe ilosci plynu w osierdziu tylko nie wiem czy to przez reanimacje czy wypadek. Ale wyaje mi sie ze mogl byc jedna z przyczyn. Tak jak i alkohol ktory pilem w duzysz iloosciach mlogy glupi. Ale tez strasznie duzo pilem napojow energetycznych. Ale tego dnia byllem na kacu wypilem mocna kawe w pracy zjadlem cos w mcu. Ostatnie co pamietam to lyk szejka do tej pory go nie poije:-)

[biugers]

Odrazu napisze ze przepraszam ze bledy ale pisze z tel. Ktory chyba zabardzo nie ogarnia forum bo musze pisac czasami na slepo. Troszke mnie zastanawia dlaczego o rozruszniku piszecie stymulator. Mi mowili w mswia w warszawie ze rozrusznik to rozrusznik a stymulator to icd. Pewnie co szpital to inny obyczaj

[Gość martak]

To dziwne :) Stymulator to inaczej rozrusznik. ICD to kardiowerter-defibrylator może być z funkcją rozrusznika, czyli pobudza serce jeżeli rytm jest za wolny a defibrylator *strzela* jak pojawiają się zaburzenia rytmu groźne dla życia.

[biugers]

Niech i tak bedzie . Ale jak dzwonie zapisac sie na kontrole to pyta czy stymulator czy rozlusznik. Mniejsza o to :-)

[Gość Paula88]

Hej wszystkim :) Kiedyś pisałam tutaj odnośnie ablacji, na którą czekałam, jednak z nie do końca mi znanych powodów zabieg się nie odbył. Właściwie nie zrobili mi nawet EPS, już po wprowadzeniu elektrod do komory poczułam jakby mi ktoś dosłownie wyrywał serce, lekarz mówił, że to *mogą być dodatkowe skurcze*. Dziwi mnie to bardzo, przecież miał na monitorze wszystko jak na dłoni, a miałam wrażenie, że nie panuje nad tym, dlatego zrezygnowałam z dalszego badania (lekarz sam z resztą tak zasugerował). Już po tej *przygodzie* udało mi się złapać mój częstoskurcz na holterze, okazało się, że jest to częstoskurcz nadkomorowy, prawdopodobnie przedsionkowy. Czy jest ktoś na forum z tego typu częstoskurczem? BIUGERS, mam do Ciebie pytanie, czy masz stwierdzoną jakąś chorobę, która powoduje te groźne zaburzenia rytmu? Mam na myśli np. zespół Brugadów, WPW itp.

[biugers]

Najpierw wmawiali mi brugadow potem 10 kardiologow powiedzialo nie. Slyszalem cos o krotkim qt ale tez nie. Teraz jak bylem na oioku w mswia lekarz sie mnie zapytal czy ktos cos wspominal o wpw. Czyli nadal niewiadomo o co chodzi.

[Gość artur 46]

A mi za przeproszeniem znowu to dziwnie pachnie. Nawet nie chce mi się cytować. hej

[Gość Paula88]

Artur- a co konkretnie Ci *dziwnie pachnie*? BIUGERS- nie chcę się wymądrzać, ale wydaje mi się, że w Twoim przypadku musi być jakaś przyczyna. Brugadów nie zawsze tak łatwo rozpoznać, czasami konieczne jest wykonanie próby prowokacyjnej przy użyciu odpowiednich leków, ale w Polsce ten najczęściej stosowany chyba nie jest dostępny... Podczas EPS nie stwierdzono u Ciebie WPW? Jakie arytmie masz obecnie?

[biugers]

A co ci źle pachnie. Powiem tak mnie prowadzili w szpitalach mlodzi lekarze. Kardiolog w przychodzi ma jakies tam wadpliwosci co do lekow itp. Ale no jakos boji sie zmieniac i brac odpowiedzialnosc tylko mowi zmniejszyc dawke. Pamietam czasy jak do 18 roku zycia chodzilem na kontrole nerek i ukladu moczowego po operacji refluksu. Lekarz starej daty sluchaka wykryl mi zastawke. I zalatwil kardiologa za tydzien. To byly czasy jak lekarza zalerzalo.

[biugers]

A do jest dobre pytanie. Bo tak naprawde wiem ze mam napadowe migotanie przedsionkow. Ale czuje tez jak serce bije na 3 a to chyba cos innnego. Na icd mam ponad 240 zdarzen z 3 razy sie naladowal ale strzalu nie oddal i raz strzelil. Lekarze mowia ze migotanie przedsionkow zmyla icd. Dzis chyba z 10 razy czulem pstyczki w klacie a co to nie wiem juz sam. Zawsze myslalem ze to icd teraz mi powiedzieli ze to przedsionki tak czuje i generalnie mam metlik w glowie

[Paulina88]

Biugers, a czy mógłbyś podać jakiegoś maila do siebie, albo najlepiej gg? Mam kilka pytań a nie chciałabym *zaśmiecać* forum

[kielce]

Paulina co tam slychac u Ciebie?

[kielce]

Ups,chyba pomylilem Pauliny;-(

[kielce]

Paulina 88,masz super Pania doktor w Olawie do niej sie zglos.

[Gość cyferek]

Artur 46 witaj :) No wiadomo,w dzisiejszych czasach tak długo czeka się na wizytę u lekarza,że warto napisać na forum ;) Ogólnie to nie jestem pasjonatem alko,czasami z kilka piw wypiję i jest ok. Dziś pierwszy raz od czasu zabiegu ( 8 miesięcy) testuję wódkę,nie cieszy mnie ten fakt,bo wódki nie lubię,ale jest to prezent urodzinowy,więc nie wypada nie wypić ;) Jutro napiszę sprawozdanie z samopoczucia dzień po ;)