Migotanie przedsionków a bradykardia

[Gość ARD]

Dzień dobry. Celem zdobycia jakichś dodatkowych informacji poszukuję osób, które mają problem podobny do mnie. Mam 40lat. Od lat amatorsko uprawiam różne sporty, często dając sobie mocniej popalić. Od początku 2013 roku pojawiło się u mnie migotanie przedsionków, które niestety szybko się *pogarsza*. Początkowo występowło po dłuższym wysiłku i to nie zawsze, później już po krótszym, teraz już potrafi wystąpić samo bez żadnego wysiłku i trzymać przez kilkanaście godzin - nie wiem czy to już migotanie czy tylko liczne dodatkwe tiki - tak czy owak jestem przy tym słaby a serce wali nieregularnie przy tętnie podniesionym do ok. 70. Jeszcze na przełomie stycznia i lutego byłem w stanie przebiec jednym cięgiem 16km a wczoraj (14 maja) podbiegłem dosłownie 100m do tramwaju i trzyma mnie potym ciągły napad już przez 18h. Spoczynkowe tętno mam 42-43. Po jakimś cięższym zakończonym, napadzie - kiedy jeszcze nie wiedziałem co i jak i biegałem mając napad tętno potrafiło mi spadać do 35. Echo serca nie wykazało nieprawidłowości - diagnoza: *serce sportowe*. Wszystkie kluczowe badania krwi, w tym K,Ma,Mg,TSH i morfologia są w porządku. Czy ktoś ma lub miał zbliżony problem? Zastanawiam się, czy teraz to tylko ablacja, czy mam szansę, że to ustapi.

[Gość VITTO]

Mam to samo .Trzech lekarzy stwierdzilo trzepotanie/migotanie przedsionkow*AF*.Zalecenie to tylko rozrusznik serca!Ciagnie sie to juz zapewnie od kilkunastu lat.Wczesniejsze diagnozy to czestoskurcz nadkomorowy.zapisywano mi blokery ktore to jeszcze obnizaj puls.Oczywiscie nie bralem ich.Przy tak niskim pulsie35-45 to zszedlbym juz dawno.Wiekszosc lekarzy to nauczyla sie robic kase.ale nie leczyc.Trafic na specjaliste to chyba poker!Co dalej to nie wiem?Kiepsko tak zyc!Jest taki pan co nazywa sie Kwasniewski.Jest lekarzem z Poznania.Slynna dieta Kwasniewskiego. Pan ten podobno opracowal specjalne urzadzenie ktore przywraca tzw.RYTM ZATOKOWY.Pewnie warto poczytac o tym na jego stronie internetowej!Pozdrawiam