Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zespół WPW a ablacja


Gość mateusz

Rekomendowane odpowiedzi

witam rok temu wykryto u mnie zespół WPW lekaz stwietdził ze mozna z tym zyc ale dodał ze dla własnego bezpiczeństwa nalezało by wykonac ablacje jednak nie przyblizył mi tego tematu chciałem sie zapytac jak to wszystko wygląda bo szczeze mówiac troche sie boje
Odnośnik do komentarza
WPW stwarza ryzyko wystąpienia groźnych komorowych zaburzeń rytmu serca, warto więc pomysleć o ablacji. Na czym polega ten zabieg opisano szczegółowo w wątku *ablacja - kompendium wiedzy*. Ja miałem ablację parę lat temuz innego powodu, ale leżał ze mną młody chłopak z WPW, u którego robiono ablację drugi raz, bo po pierwszej jeszcze jakieć nieprawidłowości były. lekarze nie mieli wątpliwości, że nalezy to robić.
Odnośnik do komentarza
Mateusz :) WPW może byc groźne. U niektórych mimo brania leków może stanowić nawet zagrożenie dla życia. Wiem, że straszę, ale to prawda. Też to miałam, też się bałam zabiegu :) Ale uwierzyłam mądrym ludziom (czytaj-lekarzom), jestem 3 tygodnie po zabiegu, NIE MA się czego obawiac !! Teraz czuję, że żyję :) Nie bój się :))))))) Jeśli tak Ci mówią lekarze - idź ! Pozdrawiam i powodzenia :)
Odnośnik do komentarza
Jestem 5 tygodni po ablacji i czuję się bardzo dobrze.Nie była to może najmilsza rzecz w moim życiu, ale też nie ma się czego bać. Nad tobą będą czuwać specjaliści i skomplikowana maszyneria (jestem pod wrażeniem dzisiejszj techniki). Mnie lekarz namawiał już 2 lata temu na ten zabieg, ale bałam się samej nazwy, nie wspominając o reszcie. Teraz już musiałam się poddać ablacji, bo nie czułam się mocno. Za to już na 2-3 dzien czułam ,że jest OK. gorąco polecam ci skoro lekarze tak mówią. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam. Mój chłopak ma częstpskurcz serca i miał tez robiona ablację... ale się nie udało...na kolejny zabieg musi czekać 2 lata :(:(:(:(:( Jest mi strasznie smutno z tego powodu bo przecież to sporo czasu a on taki młody i całe zycie przed nim a nie raz już był w szpitalu z powodu częstoskurczu... Mam pytanie gdzie znajdę lekarzy, szpital co wykonuje ten zabieg i oczywiście nie trzeba czekac tyle czasu ??? Ja pochodze ze śląska.
Odnośnik do komentarza
Witam! Kurcze czemu musi czekać aż dwa lata???? Ja miałam ablację w IK Anin w Warszawie, pod okiem prof. Walczaka i jego zespołu:))) Pierwsza się nie udała, więc miałam drugą - w odstępie czasowym 2-ch tygodni!!! Jak bym miała czekać dwa lata, to chyba bym się wykończyła. Radze udać się na odpłatną konsultację do prof. Walczaka do CK Anin. Potem zabieg już będzie za free. Powodzenia i dużo zdrówka!!!!
Odnośnik do komentarza
do ASIULA: A no 2 lata gdyz lekarz stwierdził, że nie ma miejsca w szpitalu a po dugie jest zapisany w kolejce... a cóż to za kolejka skoro nie wie za ktorego jest ani nie ma wyznaczonej konkretnej daty... wiec mozna czekac latami aż telefon zadzwoni i w końcu będzie mógł pójść... Niestety jestem zawiedziona,że zostal odeslany do domu jak by z ,,kwitkiem* :( Zastanawia mnie jedna sprawa... Jakie są szanse na udaną ablacje gdy dodatkowo choruje na cukrzyce ?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×