Choroba układu nerwowego a nerwica

[Gość kokos]

Witam, proszę o pomoc. Kiedyś brałem sterydy (jakieś 1.5-2 lata temu). Nieumiejetne branie skończyło się ogromnym osłabieniem, drżeniem rąk, bólem głowy oraz maxymalnym spadkiem testosteronu. Jeździlem w tedy do szpitala gdy miałem takie ataki, dawali mi leki na uspokojenie, nie robili konkretnych badań, tylko te podtawowe z których nic nie wynikało. Skierowali do endokrynologa.Od tego czasu minęło ze 2 lata, ale za każdym razem kiedy od tego czasu próbuję jakiegoś sportu, bardzo źle się czuję, w sumie to wystarczy jak się troszkę przebiegnę. Objawy mam od godziny do kilku godzin po treningu, a one są następujące, ból glowy (jakby pieczenie na czubku), drżenie rąk, ogólne osłabienie, otępienie, nogi jak z waty, ogromne zmęczenie, problem z oddychaniem (ciężki oddech), momentami kręci mi się w głowie, mam mroczki prezd oczami jakbym miał zemdleć, po chwili wszystko mi się normuje, po czym ponowny atak.Czasem trzyma mnie to kilka godzin, czasem kilka dni z większymi odstępami. Byłem u kilku lekarzy z tymi objawami, u internisty, endokrynologa, urologa, robiłem badanie serca -w normie, rezonans- wszytsko ok. Nikt nie jest w stanie mi pomóc. W sumie to spotkałem się z olewatorskim podejściem do sprawy i rozłożeniem rąk. Nikt nie chce mnie nawet pokierować, gdzie powinienem się z tym problemem udać, na jakie badania, tylko jeden odsyła mnie do drugiego a ten kolejny nie wie co mi jest. Rozumiem, że lekarz może nie wiedzieć, ale ja z tego wszystkiego nie wiem co mam ze sobą zrobić. Morfologie mam w normie, cukier w normie, hormony w tym testosteron już się unormował, mam baktrie w moczu - ponoć nic takiego, oraz potas poniżej normy. Proszę mi pomóc, bo nie mogę normalnie funkcjonować! Proszę powiedzieć co może mi być, dać namiar na klinikę, podpowiedzieć jakie badania powinienem zrobić. COKOLWIEK! Jestem załamany. Cwiczenia odpuszczam, ale nawet tylko nieco wzmożony ruch powoduje, że zaczynam źle się czuć. Co mi jest? nerwica?

[Gość TTT337]

Kolego, a to badanie serca co robiłeś to jakie? Jak robiłeś samo ECHO serca (zwane również USG serca) to za mało. Musisz zrobić jeszcze dwa badania: 1. próba wysiłkowa -> biegasz na bieżni lub jedziesz na rowerze i zwiększają ci obciążenie; ocenia pracę serca/szybkość pulsu/reakcję ciśnienia; wykazuje ew. chorobę niedokrwienną serca; Musisz poinformować wykonującego badania, że aż tak źle reagujesz na wysiłek!!! 2. holter EKG na 24godziny -> najlepiej żebyś po założeniu aparatu troszkę/bardzo delikatnie sprowokował sytuację, gdzie pojawiają się dolegliwości-tylko nie przesadzaj, żeby nic ci się nie stało; aparat zarejestruje pracę serca podczas dolegliwości i ogólnie w ciągu 24godzin i wykaże ewentualne nieprawidłowości. Możesz też pomyśleć o jakiś badaniach w kierunku padaczki lub utraty świadomości. Przede wszystkim wydaje mi się, że endokrynolog powinien wykonać wszystkie najbardziej szczegółowe badania w warunkach szpitalnych (-musisz znaleźć dobrego lekarza!!!), włączając badania w kierunku cukrzycy. Powinien też wykonać USG jamy brzusznej. Rozumiem, że rezonans Ci robili głowy??? Jeśli nic nie wyjdzie w sercu to możesz na własną rękę i odpowiedzialność pobrać trochę tabletek ziołowych uspokajających, typu tabletki firmy labofarm albo benospokój i zobaczyć jak to działa. Kolejna rzecz, musisz zobaczyć czy przyjmowanie regularne magnezu i potasu nie poprawi twojego stanu. Może przyniesie ci chociaż jakąś poprawę lub ulgę. Kolejna rzecz: na SFD masz dział poświęcony dopingowi. Nie wiem czy tam już pytałeś. Może ktoś będzie w stanie Ci tam pomóc. Tylko podchodź krytycznie do tego co ci tam napiszą, ponieważ jest tam pełno kretynów, którzy myślą za pomocą fiuta a nie mózgu albo odpisują żeby zrobić dobry marketing produktom jakiejś firmy. NAJWAŻNIEJSZA RZECZ: NIGDY WIĘCEJ NIE PCHAJ W SIEBIE TAKIEGO LUB PODOBNEGO ŚWIŃSTWA !!! SZANUJ ZDROWIE!!! Niech to będzie dla ciebie nauczka na całe życie. Już wiesz czym głupota grozi! Napisz czy coś się zmieniło od tamtej pory.

[Gość TTT337]

Jeszcze taka uwaga: Pamiętaj, że po szoku jaki zafundowałeś organizmowi, musisz mu też dać bardzo dużo czasu na dojście do siebie/regenerację. Proponuje Ci znaleźć jakieś rzeczy, które w widoczny sposób pozytywnie wpływają na Twój umysł i ciało i dać sobie dużo, dużo czasu. Pewnie dojdziesz do siebie, jeśli o siebie zadbasz, Być może będzie t oznaczało całkowitą rezygnację z treningów. Pamiętaj, że dojście do siebie, to może być długi okres, nawet kilka lat. Znajdź coś, co pomoże Ci przetrwać i porób chociaż te badania co zasugerowałem post wyżej.