Nadczynność a niedoczynność tarczycy

[Gość Allison23]

Witam. Miałam robione TSh i mam 3,76 norma jest do 4,2. No ale mam takie uczucie jakby w gardle jakiejs rzeczy jakbym coś tam miała, w nocy nie mogłam oddychać ciężko mi było z tym więc poszłam do ogólnej. Ona dała mi skierowanie do laryngologa a on stwierdził podejrzenie *Strumny* czyli powiekszenia wola i prawdopodobnie niedoczynność ale nie wiadomo jeszcze. Dodam że mam wiecznie zimne dłonie i stopy, nie wiem co się z tym dzieje, nigdy tak nie miałam, jestem też osłabiona ciągle przeziębiona. Laryngolog dał mi skierowanie na usg tarczycy ale to dopiero na 20 czerwca mam wizytę. Rozmawiałam z koleżanką która ma niedoczynność tarczycy już stwierdzoną i ona powiedziała mi ze lepiej mieć niedoczynność bo nadczynność jest bardzo niebezpieczna, dlaczego tak jest? Jeszcze jedno pytanie, ponieważ miałam robione wszystkie badania no i miałam echo serca również. Czy skoro miałam robione echo i wyszło że nie mam nawet najmniejszej skazy na nim( w ekg też nic) że mam jak dzwon i wszystko jest ok to czy powinnam zrobić np ekg wysiłkowe? Znaczy kardiolog stwierdziła że jestem zdrowa i nic mi nie dolega tylko ja się tak zastanawiam nad ekg wysiłkowym czy to by wniosło coś nowego? czy skoro ekg i echo serca nic nie wykazało to tylko strata piniędzy by była?

[Gość 444]

Ty do czerwca nie czekaj,tylko zrób sobie prywatnie jeszcze oprócz TSH badanie ft4 i ft3,prywatnie USG u lekarza chorób tarczycy.Musisz natychmiast brac leki ,by wyrównać poziom hormonów.Jak wrócą do normy, to się lepiej poczujesz.