Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość Ganon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od jakiegoś czasu mam bóle głowy, z przodu nad oczyma. Plus czasem zawroty głowy. Dzis poszedłem z tym do lekarza i wyszło, że mam wysokie ciśnienie, było chyba 160/100 (plus stres związany z pomiarem). Teraz mam przez 2 tygodnie mierzyć i zgłosić się. Pytanie jest tak, czy w związku z tym powinienem teraz czegoś unikać, uważać na siebie? Mam 24lata i brak nałogów, ruszać się trochę ruszam, pytanie czy teraz mam siedzieć w domu i nie wychodzić, żeby nie dostać jakiegoś wylewu, czy nie zemdleć? Troche mnie to wszystko zaniepokoiło, obawiam się, że coś może mi się stać dopóki nie będę brał leków.

Odnośnik do komentarza
Gość jaaakinga

Nie jest jeszcze tak zle z toba:) nawet wskazane jest teraz dla ciebie troche ruchu, spacery, rower, nawet bieganie. Moze jedynie zrezygnowalabym z sauny czy czegos takiego, albo z podnoszenia ciezarow:) A napewno zalecalabym zdrowe odzywianie, duzo owocow i warzyw, jest taka dieta DASH dla wysokocisnieniowcow. Mnie taka dieta bardzo pomaga plus codzienne picie soku z burakow. 2 tygodnie temu codziennie mialam cisnienie 140/100, a teraz spada do 120/80. Masz dobrego lekarza ze kazal ci mierzyc cisnienie zanim wcisnie jakies tabletki. Jak dla mnie dal ci tez 2 tygodnie czasu zeby jeszcze ratowac sie naturalnymi sposobami na obnizenie cisnienia:)

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze nie denerwuj się 160/100 to jeszcze nie tragedia , ale nie wolno w żadnym wypadku lekceważyć . Ruchu jak najwięcej na powietrzu , rower , spacery , jakiś basen no teraz kryty.Co do diety to się nie wypowiadam .Jak przeczytałem dietę dla nadciśnieniowców to pomyślałem ze prędzej ona mnie zabije niż to wysokie ciśnienie , ale to jest tylko moje zdanie Ty możesz próbować.moim zdaniem nawazniejsze jest podejście do tej choroby i dyscyplina w leczeniu. Ja tez początkowo wpadłem w panike miałem jeszcze wyższe wartosci cisnienia ale z czasem dzięki kilku uzytkownikom tego forum i lekarzowi , który mnie prowadzi wszystko wróciło do normy. Biore leki , nie denerwuję sie i poprawa jest już znaczna.

Odnośnik do komentarza
Gość jaaakinga

Ee tam Piotrek, nie przesadzaj z ta dieta:) ja jedynie zamienilam pieczywo, ryz, makaron i mąkę na pelnoziarniste, a do kazdego obiadu zjadam wielka salatke z surowych warzyw, do tego przez caly dzien podjadam sobie owoce. Reszta zostala tak jak byla. Niewiem co cie tam tak przestraszylo:)

Odnośnik do komentarza

Ja nie wiem czy mówimy o tej samej diecie. Ta , o której czytałem zaczynała się od śniadania na które składała się kromka ciemnego chleba z sałatą i szklankę wody niegazowanej. Dziękuj,ę jak ja na śniadanie jem jajecznicę z pięciu jaj . Jestem miłośnikiem polskiej kuchni , kocham schaboszczaka , ziemniaczki i buraczki , lub mielonego czy żeberka mmmmmm. jem to co zwykle do tego oczywiście surówki m sok pomidorowy , biorę leki tak jak lekarz przykazał i cisnienie znacząco spadło mam teraz najwyżej 140/100 z 204/140.Nie znbaczy to że komuś odradzam dietę wręcz przeciwnie jesli ma pomóc to jak najbardziej polecam ja niestety nie mam tak silnej woli żeby zrezygnowac ze schaboszczaka.

Odnośnik do komentarza

Witam Jestem *nowy* na forum ale niestety po przejsciach mam 36 latek i niestety nie moge cofnac czasu by zmienic swoje zycie historia , która sie mnie przytrafiła to w zasadzie i moja wina i pewnie lekarzy ktorzy nie sluchali pacjenta odnosnie objawów , bardzo sie ciesze ze jestescie na takim etapie ze wartosci cisnienia spadaja - do do Piotrka i Kingi a do ciebie Ganon jak i wszystkich przegladajacych forum prosba --- NIE LEKCEWAZCIE NADCISNIENIA TETNICZEGO leczcie sie i dbajcie o siebie -- ja tego nie robilem bo jak wiekszosc facetow uwazalem ze jestem za piekny i mlody by byc chory . nie bralem lekow a jak juz bralem to nie dawaly zadnych efektow .No i stalo sie 30 10 2012 wyladowalem w szpitalu z diagnoza rozwarstwienie aorty -- 2 operacje wszczepienie stendgraftów i strach rodziny czy przezyje . Pozdrawia i zdrowia zycze

Odnośnik do komentarza

Marwall bo w młodym wieku każdy tak myśli, mlody, zdrowy, może góry przenosić i nawet jak coś boli lekceważy często dolegliwości, co tam lekarze gadają, dam radę. Ale na wszystko pracujmy latami, od narodzin, poprzez wiek młodzieńczy i całe życie. Trzeba z tego życia korzystac, po to żyjemy, ale musimy pamiętać, że trzeba o siebie dbać pod kazdym względem i zdrowotnym i zywieniowym i psychicznym i fizycznym, bo to wszystko ma wpływ na jakość naszego życia. Życzę dużo zdrowia.

Odnośnik do komentarza

Święte słowa nadciśnienia nie wolno lekceważyć w żadnym wypadku. Ale najgorsze jest to że czasem nie daje ono żadnych objawów.Tak jak u mnie gdyby zona nie kupiła ciśnieniomierza *na wszelki wypadek* to bym nie wiedział i nie wiadomo jak by się to skończyło. Pamiętam jak dziś zmierzyłem wtedy ciśnienie i miałem 208/140 i nic mi nie było żadnych bóli głowy , dyskomfortu w klatce piersiowej pamiętam jak przyszła ze sklepu siedziałem przed komputerem , paliłem papierosa i sączyłem chłodne piwko.Nie wiem ile czasu chodziłem z takim ciśnieniem nic nie wiedząc.Dlatego nazywane jest czasem cichym zabójcą. A jak się teraz czujesz ? Po operacji ?

Odnośnik do komentarza

Dokoncze najpierw watek operacji - pierwsza odbyla sie dzien pozniej wszczepienie stendgraftu w odcinku piersiowym druga po przetransportowaniu samolotem do Wawy 2 stendgrafty w odcinku brzusznym . Tam mnie uratowali posiedzialem miesiac w szpitalu i cud wkoncu leki na nadcisnienie zaczelu przynosic efekty . Pewnie z polaczeniu z operacjami ale cisnienie teraz nie przekaracz wartosci 130/70 tetno 65 . Samopoczucie - sa dni gorsze i lepsze cale szczescie tych pierwszych jest mniej. Całe szczescie operacje ktore przeszedlem w ciagu 5 dni nie byly wykonane metoda klasyczna tylko endowaskularna pewnie dlatego powrot do *normalnosci* był szybszy. Plusy po operacji i pobycie na garnuszku NFZ to waga -18 kg i rzucenie palenie plusem dodatnim jest takze zmiana nawyków zywieniowych ale bez przesady schabowy musi byc w menu . Czekam teraz na komisje z ZUS na rente niestety :((((

Odnośnik do komentarza
Gość jaaakinga

Marwal, twoja historia bardzo daje do myslenia, naprawde miales pecha, ale najwazniejsze ze juz po operacji i wracasz do siebie! jestes pod kontrola lekarza i bierzesz leki wiec bedzie juz tylko lepiej! A jakie miales to nadcisnienie kiedy go jeszcze ignorowales? ja na szczescie (albo i na nieszczescie) masz straszne bole glowy kiedy tylko skacze mi cisnienie. Tak wiec z podwyzszonym nie moge nawet normalnie funkcjonowac... Co do diety, schaboszczak oczywiscie obowiazkowy:) nie trzeba od razu zamieniac sie w roslinozernego królika. Po prostu dodawać zdrowe produkty.

Odnośnik do komentarza

Droga Kingo Cisnienie gdy je olewałem miało wartosci okolo 200-/240 / 160 180 zwykle bezobjawowe ale jak był ból główy to juz niestety wtedy ok 10 tabletek ibupromu dziennie i bylo ok czasem poprostu wystarczyło to przespac i tyle . Piszesz ze miałem pech -pewnie tak ale miałem tez szczescie ze trafiłem na lekarzy którzy sie mna zajeli i dlatego jestem wsród Was i teraz nie omine zadnej dawki z moich 10 tabletek dziennie poprostu traktuje je jako dodatkowy posilek w diecie hihihii pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×