Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość Edyta36

Rekomendowane odpowiedzi

W życiu bym nie pomyślała ze mając 35 lat będę miała stymulator serca, nawet gdy usłyszałam diagnozę myślałam, że to niemożliwe. Na oddziale ludzie starsi, i ja...jak z innej bajki. Lekarze tłumaczący kolejne badania, a ja jak w transie. Straszny lęk, że już nie będzie nigdy jak było. No ale się myliłam, jest dobrze, życie różni się jedynie, że trzeba uważać na stymulator, pamiętać o kontrolach. Ja bałam się bólu po wszczepieniu, i samego zabiegu...ale nie było tak źle. Długo walczyłam z sama sobą, by się pogodzić z tym że go mam. Cztery miesiące po zabiegu wróciłam do pracy, pracuję w supermarkecie, przyznaję że nie raz zapominam, że go mam (stymulator). Ale czasem jak przegnę i się troszkę przesilę boli ręka, i mięsień. A niejednokrotnie po ciężkim dniu, klatka...choć nawet nie czuję nieraz jak się włancza. Nie znam niekogo w podobnym wieku i z podobnymi przjeściami ale chętnie bym tez spytała jaka wasza była historia i jak żyjecie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×