Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zdiagnozowaną nerwicę serca . Ostatnio zastanawia mnie fakt ,że w czasie lęku nie skacze mi tętno tylko ciśnienie . Czy to też jest nerwica czy nadciśnienie (gdy nie mam lęku to ciśnienie jest normalne) . Proszę o odpowiedź .
Odnośnik do komentarza
Witam was wszystkich. Jestem osoba bardzo nerwowa i pracuje w bardzo nerwowej atmosferze i tak jak wiekszosc z was nagle zaczelam odczuwac bole. Pierw miesnie mnie zaczely bolec, szum w uchu, dretwienie rak, nog, zgada, i klujace bole pod lopatka. Nie wiedzialam rak , zawal. Poszlam do lekarza (mam fobie, boje sie ich strasznie)i regularnie mnie lekarz zbadal. Nic mi nie bylo. Zaczelam chodzic na masaz i na jakis czas zaczelam odczuwac ulge. Jednak bol wracal. Tak trwalo przez prawie 7 miesiecy. Zucialm stresujaca prace, postanowilam isc na silownie codzennie i wiecie co ta silownia mi pomogla. Bole przeszly. W tym samym czasie poszlam do chiropraktyka ktory nastawil mi kregoslup i to tez pomoglo. Oddychalo sie lepiej i wzrok mi sie wyostrzyl. Sprobojcie pocwiczyc powinno pomoc.
Odnośnik do komentarza
witajcie! miałam wszystkie objawy podobne do waszych tzn. wysokie tętno,duszności, zimne stopy i dłonie itp.Wszystko zaczęło się od jakiejś nerwicowej akcji przed pracą.Zaczęło mi walić serce,uczucie gorąca.Poszłam do lekarza, kazał mi zrobić hormony tarczycy.Historia jest długa, w każdym razie leczyłam się 3 miesiące u endokrynologa, który widział tam jakiegoś guzka, brałam propranolol bez większego rezultatu.Przy kolejnej kontroli trafiłam do innego endokrynologa, który zrobił mi usg i stwierdził, że moja tarczyca jest idealna i nic tam nie ma, hormony miałam wszystkie w normie, doradził wizytę u kardiologa.Byłam, stwierdził nerwicę, ale kazał zrobić usg serca.Po tym jak usłyszałam, że to nerwica wyluzowałam się, bo od tego się ostatecznie nie umiera, ale zrobiłam to usg.Okazało sie, że nie domyka mi się zastawka mitralna pierwszy stopień.Kardiolog powiedział,że jest to szczegół, że z tym można robić wszystko-uprawiać sporty, iść do wojska, rodzić dzieci itp, ale po tej informacji, że naprawdę tam coś jest dopiero mnie wzięło, bałam się nawet gwałtowniej ruszyć, żeby przypadkiem nie dostać zawału, nie spałam po nocach. Prosze , jeżeli ktoś z Was to ma napiszcie, czy żeczywiście nie jest to groźne, żadne płatki mi nie wypadają.A przy okazji objawy, które często opisujecie mogą być przyczyną niedomykających się zastawek-duszności, kołatania serca, mrowienie w rękach, zawroty głowy, ale gdy chodzi już o poważną niedomykalność.Niestety trzeba zrobić usg serca, żeby to stwierdzić, ekg miałam robione kilka razy, nigdy nic nie wykazało.
Odnośnik do komentarza
Gość BARBARA
posluchaj mnie tez wmawiali nerwice nieprzecze ze jej nie mam ale po usg serca stwierzdono zwloknienie i pogrobnienie platka zastawki mitralnej oraz niedomykalnosc I stopnia w trzech zastawkach w tym tez w mitralnej ale lekarze twierza ze moja arytmia nie jest od serca :-) sama juz nie wiem co o tym myslec, pozdrowienia a mozesz mi napisac caly twoj wynik usg serca? to ja napisze Ci swoj i porownamy sobie
Odnośnik do komentarza
kochanie arytmia wcale nie musi być od tego.Ja mam pogrubienie płatka tej zastawki mitralnej i tak jak napisałam pierwszy stopień,oprócz tego śladową niedomykalnośc zastawki trójdzielnej,ale to podobno jest w ogóle szczegół.Z tego co mi mówił lekarz przy pierwszym stopniu niedomykalności nie ma żadnych objawów i z tym bym się zgodziła.Nie wiadomo, czy mam to od urodzenia, czy po jakiejś tam anginie kiedyś tam. W każdym razie przez lata uprawiałam sporty walki, czułam się hiper zdrowa i nigdy nie miałam kłopotów z sercem.Ta akcja z tarczycą, która jest zdrowa wyprowadziła mnie z równowagi,a jeszcze teraz wyszła ta zastawka.Myślę, że po prostu zaczęłam dostawać świra, bo człowiek sam się nakręca.Opisywane tu historie o umieraniu i wołaniu pogotowia już przeszłam, a o tej holernej zastawce nie mogę przestać myśleć. Kardiolog powiedział mi, że ma to masę ludzi i w ogóle o tym nie wie bo to nie daje objawów, kazał mi zrobić kontrolne usg serca za pięc lat, a ja najchętniej latałabym tam co tydzień.A ty skąd się dowiedziałaś o tych zastawkach?Miałaś jakieś nerwicowe akcje i poszłaś zrobić usg, czy wiedziałaś już dawno, a ta arytmia wyszła ostatnio? I co o tych zastawkach powiedział Ci lekarz, czegoś Ci zabronił-sportu,picia, bierzesz jakieś leki? Z góry dziękuję za odpowiedz:)
Odnośnik do komentarza
Gość BARBARA
czesc ja tez zawsze bylam bardzo aktywna uwielbialam sport, gralam w tenisa, dziennie biegalam po pare kilometrow do czasu..........kiedy zaszlam w ciaze i w piatym miesiacu dostalam strasznego cyrku z sercem mialam tak ochydne dodatkowe skurcze ( wtedy jeszcze nie wiedzialam co to jest) i bardzo sie tego balam myslama ze nie dozyje do porodu, ze moje dziecko bedzie chore z niedotlenienia przez ta arytmie. Lekarze nic nie stwierdzili oprocz ciagle za niskiego potasu i magnezu, uzupelnialam go tabletkami niestety na prozno. Myslalam ze po ciazy ten poziom sie wyrowna i serce zacznie bic normalnie-niesety nie!! Mateuszek ma juz 1,5 roczku a ja mam nadal ta arytmie. Teraz mam 27 lat i znalazlam swoje wyniki stare kiedys jak mialam lat 16 i okazalo sie ze poats rowniez byla tam ponizej normy. Dostalam skierowanie do szpitala. Okazalo sie ze mam kwasice cewkowa od nerek i to przez nia klopoty z elektrolitami i innymi pierwiastkami. Biore duze dawki tego potasu ale pmimo ze mam go powiedzmy na dolenej granicy normy serce nadal kolacze. Wlasnie w tym szpitalu wykonano mi szereg badan w tym ukg serca na ktorym wyszlo zwloknienie i pogrubienie platka zastawki mitralnej oraz niedomykalnosc w zastawce mitralnej fala zwrona slad/I stopien, zastawka trojdzilna fala zwrotna I stopnia, oraz zastawka tetnicy plucnej fala zwrotna slad. Gorzej ze o tym wiem bo jak mi bije szybko serce to to myslw o tych niedomykajacych sie zastawkach i jest jeszcze gorzej. Generalnie mam jesc duzo potraw bogatych w potas, diete mam bezsolna, po alkoholu czuje sie bardzo zle na drugi dzien nawet po niewielkich ilosciach. A u Ciebie jak z tymi sprawami? jak myslisz czy ta arytmia jest u mnie od serca czy od nerwicy. aaaa 3 lata temu mialam wyciete migdalay ze wzgledu na czeste bardzo czeste anginy.Jestem z Katowic a TY?pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
to niesamowite, ale ja też mam 27 lat.Jestem z Legnicy.Basiu nie mam pojęcia czy ta arytmia to z nerwicy, czy nie, ale na tyle, co o tym czytałam, to chyba nie od zastawek.Powiem Ci tylko tyle, że moja babcia ma 75 lat i te wszystkie zastawki, które wymieniłaś nie domykają się jej w pierwszym stopniu, a żadnej arytmi nie ma.Dodam jeszcze, że całe życie paliła papierosy i nadal pali prawie paczkę dziennie, ale ona nic sobie nie z tego nie robi,po prostu nie przejmuje się i ją serce nie boli.Jej sytuacja jest jeszcze cieższa, bo w wieku 50 lat miała zawał i oprócz tych zastawek ma jeszcze jakieś poważniejsze zmiany w sercu.Ja też niestety palę, wiem, że muszę rzucić, ale jak dopada mnie histeria z tą zastawką to paradoksalnie chce mi się palić jeszcze bardziej.Wiem, że sama świadomość, że w tym sercu się coś nie domyka, a powinno jest paraliżująca,ale musimy jakoś normalnie żyć.Basiu bardzo chętnie spotkałabym się z Toba na czacie kardiologi i pogadała *na żywo* proszę odpisz czy będzie to możliwe i kiedy?
Odnośnik do komentarza
Gość mieczysław
Ja z nerwicą serca borykam się od kilku lat. Początkowo dopadała mnie późną jesienią i trwało to do początku wiosny. W tym roku, pomimo że wiosna już się kończy, nerwica serca nie ustępuje. Ciagle męczą mnie dodatkowe skurcze, nasilające się przeważnie wieczorem.A przy tych dodatkowych skurczach następuje duszność i lęk przed śmiercią. Miałem robione badania usg serca. Stwierdzono niedomykalność zastawki trójdzielnej i mitralnej. Lekarz stwierdził, że z tym można normalnie żyć i pracować.Od dłuższego czasu nie chodzę już do lekarza, poprostu leczę się sam. Kupuję w aptece lek o nazwie Propranolol 40, biorę go dwa razy dziennie, lek ten zwalnia pracę serca i jest na te dodatkowe skurcze serca, oraz zażywam jeszcze inny lek o nazwie Aspargin, który wspomaga organizm w braki magnezu i potasu, a te pierwiastki odpowiadają za prawidłową pracę serca. Ponadto Aspargin jest lekiem lekko muspokajającym. Mój brat również miał nerwice serca, kołatanie i dodatkowe skurcze, a po zażycie leku Aspargin, objawy całkowicie ustąpiły. Oba te leki są sprzedawane bez recepty. Radzę chorym na nerwicę serca spróbować. Wszystkich chorych na nerwicę sercową pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość BARBARA
czesc Magda nie wyszlo mi o 22 bylam o 22.30 ale Ciebie juz nie bylo, wiesz mam male dziecko i nieraz ta godzina przypada wlasnie na sypianie malego, a moze lepiej rano ?? ae nie wiem czy pracujesz? dam ci moj gg 7348686, pozdrowienia i sorki
Odnośnik do komentarza
kochani, nie mam za dużo lat, ale za to straszny problem. Mój chłopak ma nerwice serca i często chruje na grypy... A wtedy ataki są silniejsze i nikt nie wie co wtedy robić, jak mu zaradzić... jak wiecie coś jak jeszcze można chronić się przed grypą proszę napiszcie... i bardzo proszę wszystkich, którzy wiedzą coś na temat zaradzenia w tej chorobie o kontakt. On już miał przerwaną akcję serca, raz na bardzo długo, cudem przeżył... z własego doświadczenia wiem tylko że jego raz uratowały papierosy ale nie wiem jak to zadziała na innych, to tylko moje własne spostrzeżenie, nie chcę nikomu zaszkodzić. Proszę o kontakt anulka_15m@wp.pl
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×