Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?

[Gość aga]

Dorotko W tak tez zrobie. Co dzis takie tu pustki,chyba zostalysmy same Dorotko!

[Gość Pogódka]

nie zostałyście same tylko nie zawsze godzinowo się zgadzamy, ostatnio dwa razy tu właziłam i posty były z przed trzech godzin to nie pisałam i to samo pomyślałąm

[Gość aga]

Ciesze sie ze wrocilas!Pisz kochanie,pisz!!!!!!!!!!

[Gość Fabienne]

WItam was!!! Powiedzcie mi kochane dlaczego te dodatkowe skiurcze (sekundowa przerwa w biciu i takie uczucie jakbu coś pękło w śrdoku i bije dalej) mam zazwyczaj wieczorem jak sie położe do łózka i chce się zrelaksować???? wystarczy ze pomyśle o czymś stresującym i bum od razu jest ta przerwa i to dziwne uczucie przytym. Nawet jak bym pomyślałą o sexie to zaraz to mam!!! boje sie tego czy to jest groźne?? czy to jest z nerwów???

[Gość aga]

Fabienne oczywiscie ze moze to wynikac z nerwow,po prostu sie stresujesz i organiizm tak reaguje a nie inaczej.Ja tez to mam wiec sie nie przekmuj od tego sie nie umiera.

[Gość aga]

Klade sie spac po malutku kochane,dobranoc,buziaczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość Fabienne]

Dzięki wielkie, właśnie sobie leże i tak sobie myśle o całymw dniu no i tez te stersowe chwile tez i co chwila czuje jak jakby zwalniało dziwne uczucie koło serca i bum znów przerwa i tak w kółeko jak przestaje mysleć jest ok, a jak zaczne znów sie zaczyna, okropnie sie tego boje a jak przy takiej przerwie nie odbije dalej?? obrzydlwie uczucie jak wstane albo usiade jest ok, ale jak sie połoze i myśle to jest cała seria. ;=(((((

[Gość Wojtek83]

cześć Ostatnio się nie odzywałem bo chyba mam kryzys formy, ale jakoś daje rade. Na początku tygodnia byłem u kardiologa wyszukać sobie chorobe co mi się nie udało. Dwa dni temu moja babcia trafiła do szpitala z niewydolnością krążenia. Zebrała się jej woda w płucach. Już czuła się zle podczas świąt co było widać, ale nie chciała nic powiedzieć. Wykryto u niej kardiomiopatie serca, dlatego zawsze po południu idę z mamą do szpitala, a pozniej nie mam specjalnie ochoty odpalać kompa brak mi już siły żeby zebrać myśli. Postaram się coś napisać jak nie jutro to w sobote. Jak zwykle pisze pózną porą wiec mowie dobranoc

[Gość Dorota W]

WITAJCIE KOCHANI! Wojtku83 dlacaego tak mało piszesz.Przecież Wiesz ,że dobrze jest się wygadać bo wtedy na serduchu robi się lżej. Czekamy na wiadomości i nie martw się spadkiem formy my postaramy się aby Ci ją podnieść.PA,PA!!!!! FABIENNE Ty również zaglądaj do nas częściej ,i nie nakręcaj się .Jesteśmy z Tobą--pamiętaj AGA -witaj skarbie IWONKO-hej,hej-kochanie!! KASIU1959 -co z Tobą robaczku?

[Gość aga]

Dzien dobry Wszystkim! Ja biegam od ranka,mamm teraz chwilke wiec pisze do Was kochani. Wojtku-Dorota ma racje zagladaj czesciej i pisz co cie boli,to pomaga. Fabienne-ciebie tez sie to tyczy kochanie! Dorotko W moje kochanie witaj serduszko,mam nadzieje ze dzis bedziesz czesciej? Olesiu,Kasiu1959 co z Wami kochane??? Iwonko jak dzis?

[Gość Dorota W]

AGA-Ty moja szkatułeczko pełna drogiej biżuterii--jestem z Wami //// ale Ci napisałam -no nie?????????? /// Mam dobry humorek i od rana mam ochotę na zrobienie czegoś zwariowanego i na żarty-ale to dobrze prawda??

[Gość iwona]

Hej kochani! Witaj Fabienne! jak masz takie myśli siadaj do komputera i pisz z nami,będzie łatwiej! Dorotka sądząc po...hej,hej :)) w nastroju dobrym i super,ja dziś będę częściej pomimo ,że mam sporo do zrobienia.Dzień mnie nie było w domu , a tyle się nazbierało...te dzieci za cel życiowy mają bałagan czy jak ???? Aga kochana czekam na wieści po wizycie u psychologa,ja bardzo lubiałam te wizyty ciekawe jakie będą Twoje wrażenia:) Wojtek! odetchnęłam ...nie tym ,że spadek formy i kłopoty,ale ,że się odezwałeś..nawet jak Ci się nie chce mobilizuj się i pisz...wiem po sobie,że to lepsze niż zamknąć się we własnych problemach.. Kasiu,a jak Ty? Pogódka ! pisz jak u Ciebie!

[Gość Dorota W]

IWONKO-moje lorbasy są wnet dorosłe a jak mnie nie ma w domu do po powrocie rewolucję taką zastaję ,że tylko usiąść i płakać .Znalazłam jednk na nich sposób ,Jak trzy razy pod rząd podpadną to mają na trzy dni z głowy komputer.Chyba zaczyna działać na nich ta kara bo coś ostatnio w swoich pokojach mają błysk---jestem ciekawa na jak długo?

[Gość iwona]

Dorotko! to z pewnością świetny sposób,bo moi sobie nie wyobrażają życia bez komputera...gorzej ze mną..zawsze się nad nimi ulituję:) jakoś dawniej byłam bardziej konsekwentna , najwyższy czas do tego wrócić :)A co do tego kotleta :))) jeśli dzięki temu byś przyjechała do mnie to nie ma sprawy :)

[Gość aga]

Hej juz wrocilam bylo supeer,serio.Juz nie moge doczekac sie nastepnej wizyty za miesiac,bo tak chcialam. Dobrze ze macie humorek hehehehe

[Gość Dorota W]

IWONKO ja również nie jestem zbyt konsekwentna jeżeli chodzi o dzieci ale obecnie jestem z nimi sama i nie mogę sobie pozwolić ,żeby mi na głowę weszli tym bardziej ,że są w tzw,*okresie dojrzewania* Co prawda bym zgrzeszyła mówiąc ,że mam z nimi jakieś poważne problemy ale ze sprzątaniem u nich krucho.

[Gość iwona]

I po humorku....ja nie wiem co się dzieje ze mną...ta zmienność nastrojów ..już zastanawiam się czy nie zadzwonić do lekarki,ale na telefon nie wiem czy cos poradzi.Dziś przeżyłam coś dziwnego,biegałam ..obiad ,sprzątanie,prasowanie,a w głowie taki zamęt..jakbym z boku patrzyła na siebie,jakbym to nie była ja..teraz siedzę i się boję..powrotu męża i tej atmosfery.Może być miła,ale jak zrezygnuję z forum i koleżanek..Znowu trochę rezygnacji we mnie,ale staram się jak mogę

[Gość Dorota W]

IWONKO co się tak nagle stało.Może czymś się zdenerwowałaś? Bardzo bym chciała Ci pomóc ale nie wiem jak. Lepiej pozostań na forum ,dziś większość dziewczyn ma dobry humor więc może ten nastrój Tobie się również udzieli i poczujesz się weselsza

[Gość iwona]

Dorotko,nawet się zastanawiałam czy pisać na forum bo nie chcę martwić Krysi,ale tu ona chyba nie zagląda...ja samą siebie oszukuję wcale nie wychodzę z tego dołka

[Gość Fabienne]

Hej Rano wstałam było nawet super, noc przespana chociaż jakis koszmar był ale juz go nie pamietam, jak zaczełam sie szykować do pracy jakoś tak mnie natkneło zeby sprawdzić jak tam moje serducho bije, no i paluszki na tetnice szyjna i szok, tak waliło jak optetane jak sie wystarszyłam normalnie szok!!! coprawda póżno wstałam i sie spieszyłam, potem jak juz usiadłam zeby zrobic make up było ok, biło w miare spoko ale lęk został,jechałam do pracy sama jezdze około 15 kilosów i juz mysłaam a jak zasłabne albo mi serce stanie, i to niep-rzyjemne uczucie prezy tym tak dziwnie w głwoie sie dzieje i zaraz myśli ze padne. ehhhh........ wpracy z samego rana jeszcze strach i co chwilsprawdzanie tetna, potem było ok, a godzine przed wyjazdem zpracy znów sie zaczeło jakieś uciski w głowie, uczucie jakby krew mi nie dopływała do głowy, i ten łebek jakiś cięzki i starch ze to jakiś udar albo coś, potem prawa strona twarzy jakaś goraca, oko zaczeło mnie boleć i te miesnie jakby twarzy zdretwiałe i wtedy wpadałam w panike, ale wziełam validol i przeszło, droga do domu nawet spoko zanim nie dojechałam do siwateł i kolejka i znów w tej głwoie jakoś dziwnie i starch ze coś sie stanie a ja nie mam jak uciec stad bo z kazdej strony samochód, wdomu już jestem i nawet spoko ale musze jechac na zakupy i nie wiem jak to bedzie. Powiedzcie jak oduczyć sie mierzenia tego tetna, wszedzie to robie i jak wyczuje ze jakoś inaczej bije zaraz starch, a przeciez serce nie bije tak samo cały czas, róznie bije zależnie od pozycji w jakiej jesteśmy, stres itd. ale jak czuje ze zwalnia albo przyspiesza to juz panika ze stanie albo coś. I znów sie zastanawiam jak dzisiejszy wieczór bedzie czy beda te przerwy w biciu i te uczucie dziwne przy tym jakby coś pękało pod ciśnieniem, a mam to od dwóch wieczóre jak sie połoze i chce sie srelaksować. Pozdrawiam Was Kochani :-)))

[Gość Dorota W]

IWONKO powiem Ci szczerze ,że domyślałam się ,że coś z Tobą jest nie wporządku.Przez ostatnie kilka dni zmieniłaś się -powiewa od Ciebie pesymizmem. Przecież zawsze w Tobie zalegały pokłady energii,którą nas wszystkich obdarowywałaś a teraz wyczuwa się smutek i rezygnację. Jeżeli uznasz to z stoswne to proszę napisz co tak naprawdę Cię trapi, z czym nie możesz sobie poradzić .Zrobię wszystko co w mojej mocy aby Ci pomóć

[Gość iwona]

Dorotko jestes taka kochana,ale pomóc mi może tylko rozmowa,na nic więcej nie masz wpływu.Bardzo sie pogorszyły u mnie sprawy finansowe,powinnam iść do pracy,ale lek przed tym jest tak silny,że na sama myśl podświadomie uruchamiam wszystkie objawy nerwicowe.W domu tez nieciekawie pisałam na innej stronie jak wygląda u mnie sytuacja.Wy mnie wspomagacie,ja się staram,ale oszukuję sama siebie,bo tak naprawdę to się poddałam,nie widzę wyjscia z sytuacji ,a tak żyć nie umiem.I znowu we mnie ten potworny smutek i pragnienie śmierci,tłumaczę to sobie,ale niewiele to daje...

[Gość aga]

Iwciu juz jestem kochana.Dzieki Dorotko ze podtrzymywalas Iwonke jak mnie nie bylo.Lezalam plackiem cale popoludnie,bierze mnie grypsko.

[Gość kasia1959]

Cześć kochane - dzisiaj był pogrzeb Zbyszka - nie zaglądałam nie było kiedy - ale już teraz się poprawię Dobrej nocy Wam wszystkim Kasia

[Gość aga]

Kasiu bardzo sie martwilismy,strasznie mi przykro z powodu Zbyszka,naprrawde. Klade sie moi kochani,bo juz chyba wszyscy spicie.DOBRANOC WSZYSTKIM. Jutro postaram sie odezwac choc dzien bede miec zaganiany i to porzadnie,przez rodzinke.