Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mroweczka80
witaj Zuza ja mam identycznie. Mam bardzo niskie cisnienie i dzwiga mi sie drastycznie podczas tych kolatan , szarpan, kopniakowm potkniec.......Dostalam od lekarza bisocard ale nie biore go bo raz gdy wzielam to na dworze poczulam ze zzraz zemdleje i wlasciwie niew eimc zy tka moja psychika zadzialala w obawie przed tym ze zemdleje czy rzeczywiscie malo brakowalao a zemdlalabym. Nie biore tego poneiwaz to obniza cisnienie i reguluje rpace serca a nie zawsze przeciez ona jest szybka i cisnienie wysokie. Chcialabym doraznie brac ale nie weim czy tka mozna:(
Odnośnik do komentarza
Agniesia ze strachem... ja też przed okresem czuję się źle i mam dokładnie te same objawy co ty...myślę,że to wina hormonów, Moja mama też tak miała, aż skończył się jej okres;( ale od tego się Słońce nie umiera...moja mama ma lat 75:) Monia!!! Dzięki za odpowiedź!!! Ja chyba zostane prze propranololu. I masz rację to tyloko NERWICA!!! Mróweczka 80 na kołatanie bierz propranolol. Ispotin jest dobry, ale znaczne mniejsze dawki, polówka raz dziennie.. kasiaa!!! Dzięki za Twoje słowa. To OPTYMIZM I WIARA I SIŁA, której mnie brakuje, ale wiem, że muszę ją w sobie wypracować bo inaczej zwariuje...
Odnośnik do komentarza
Gość zuza71981
No własnie, kazda z nas ma swoja historie i kazda z nas szuka pomocy, nikt kto tego nie przezył tak naprawde nie jest w stanie pomoc, *bedzie dobrze*, *no juz juz*, *przejdzie ci to*...ale to nie jest takie proste, im wiecej sie tego ma tym wiecej o tym myslisz, a im wiecej myslisz tym wiecej sie boisz....Ja zastanawiam sie caly czy ktos potrafi wytlumaczyc co powoduje ta arytmie te podkniecia? czy tam w srodku, gdzies w sercu cos jest, cos co wyksztaltowalo sie przez ten stres?jakas narosl czy cos?dlaczego serce tak sie zachowuje?czy moje objawy sa takie same, jak u nerwicowcow czy potrafie to odpowiedznio ubrac w slowa, to straszne uczucie?puk...puk...puk...puk........BAM!!...puk...puk.......BAM!!!! iTAK W NIESKONCZONOSC, czsem nie mam tego 2 miesiace, a teraz trzyma mnie to juz tydzien.Jak usiade i zaczynam o tym myslec, to mam tak co chwile, a kiedy zaczynam cos robic, wychodze z dzieciakami na spacer, nie pamietam o tym i tak jakby tego nie bylo, czy wtedy to ustepuje? czy to tylko moja uspiona czujnosc?Najgorsze jest to ze jak tak dalej bedzie to ja oszaleje.
Odnośnik do komentarza
Zuzia71981!!! Moja Dorga w sercu nie ma żadnej narośli, ani nic takiego...jeśli zrobisz badania nie wykażą nic...to jest adrenalina, kiedy się boisz, denerwujesz, wyzwala się i płynie do sera, powodując szybkie tętno, kołatanie, bół i wszystko... po to sa własnie bloker typy propranolol, któr blokuja dopływ adrenaliny do serca... toczym odróżnia nerwicę od rzeczywistycz zmian w sercu, jest właśnie to, że gdy czymś się zajmujesz to nie odczuwasz tego....spróbuj poćwiczyć...jak skoncentrujesz się na ćwiczeniach nie poczujesz serca... ja tak mam. biegam pół godziny i nic zapominam, kończę zaczynam myśleć o sercu i nan nowo. Włóż słuchawki z muzyką, lekka, którą lubisz i spróbuj tak... a im więcej myślisz o sercu, tym jest gorzej...
Odnośnik do komentarza
Gość mroweczka80
Zuzia mi to lekarz pwoeidzial ze to sa jakies tam dodatkowe impulsy ktore sie tworza oi powstaje dodatkowe uderzenie. A ja czasem w chwilach duzego stresu mam tak ze przez kilka minut akcja serca zamienia sie w jedno szarpanie, poprostu tetno zanika a jest cos w rodzaju wlasnie szarpan, to juz nie sa zadner kopniecia. Ale tego upolowac nie moge;(a to powoduje ze mysle ze umre namiejscu
Odnośnik do komentarza
Gość mroweczka80
Gabriela1919--------ja staram sie unikac wszelkich tabletek ale na takie chwile stresujace cos by mi sie rpzydalo, bo tak na codzien to jeszcze dam rade gdzies wyjsc (ale tylko w poblize miejsca gdzie mieszkam). Niestety mysle ze zadnych stalke uzywac nie moge bo mam niskie cisnienie. Wizyta u kardio za 7 m-cy a ja nie wiem c zy moge brac bisocard doraznie w tych strasznych dla mnie chwilach. Jak wroce do rpacy to chyba bede mogla dziennie brac bo to bedzie stres ciagly wiec i cisnienie wyzsze
Odnośnik do komentarza
Gość mroweczka80
zuzia skoro nikt nie napisla to pewnie niebiewrze. Ja pierwsze slysze o czyms takim. A zeby moc miec ta ablacje to trzeba miec chyba kilka tysiecy na dobe tych pobudzen...nie sugeruj sie tym co napisalam bo mis ei tylko o uszy obilo a czy trafnie to nie daje sobie glowy uciac. A ile tego czujesz powiedzmy na dobe?
Odnośnik do komentarza
zuza, ja brałam sedomix jakiś czas. Jest to ziołowy wyciąg(dziurawiec, melisa, kozłek i jeszcze kilka innych). Z tymże ja nie czułam po nim żadnej poprawy, ani doraźnie ani po dłużym czasie (po 3 tygodniach). Miałam też po nim rozwolnienia...no nie powiem, powodowało to jakiś dyskomfort. I wydawało mi sie że jakoś mi brzuch pęcznieje...ale tu nie jestem w stanie do końca stwierdzić czy to po sedomix*ie czy od nerwa. ja teraz też próbóje odstawić betaloc bo serce sie uspokoiło, dziś wziełam jezcze ciut mniejszą dawkę (taaaa, połówkę ćwiartki:P) ale trochę mi waliło szybko. Co do ablacji to faktycznie, musi być duża liczba tych dodatkowych pobudzeń, w arytmiach, w tachykardiach... mi tam na szczęście nikt nie proponował...wszyscy lekarze powtarzają do znudzenia mi to samo: że jestem zdrowa... Ogólnie czuję się lepiej:) no bo jak nie przejmuję się sercem(bo nie wali) to odrazu świat wygląda inaczej! Wszytsko jest takie piękne! jak dawniej...:) mmmmmmmmmmm Także pamiętajcie o jednym: to TYLKO nerwica. nic więcej. żadne choroby. Ważne też jest hobby. Ja mam swoje zdjęcia...:) Dobranoc, bo ja jutro z rana do pracy:)
Odnośnik do komentarza
Gość mroweczka80
ja tez sie staram dziennie cwiczyc ale robie to z wielkim przym,usem. A powiedzcie mi jak czujecie sie w upalne dni? Ja znosze ej badrzo kiepsko, wtedy odczuwam kolatania ktore trwaja non stop. Tak jakbym wykonywala jakis wysilek fizyczny. Czy to ejst ormalne?? mi ciezko siegnac pamiecia do czasow gdy tej nerwicy nie mialam aczkowleik pamieta tyle z emi to nie rpzeszkadzalo bo normalnie egzystowalam
Odnośnik do komentarza
Gość zuza71981
No spoko mroweczka ja tylko pytałam! U mnie to wyglada tak ze to sa takie pojedyncze mocne uderzenia co minute czsem czesciej, mam tak np przez 20 min i potem godzina przerwy, a czasem bez przerwy...Dzis juz mi przeszlo a trzymalo mnie ponad tydzien, zasypialam i buzdzilam sie z tym, teraz juz spoko tylko co chwile przychodza mi mysli do glowy, kiedy znowu mnie to dopadnie.Ciesze sie ze juz mi przeszlo ale co chwile sprawdzam czy tego nie mam, Odczuwam tylko male uklucia w okolicy serca.
Odnośnik do komentarza
Gość mroweczka80
Beata ja fatalnie znosze te upaly, duchota, do tego nons top kolatania serca pomimo tego iz lęku nie mam . Lubie lato ale nienawidze czuc sie w ten sposob:( to dla mnie udreka Zuzia rpzepraszam to nie mialo zabrzmiec chamsko.. Ty masz czesciej te kopniaki...ja mam je moze ze 3 lub 4 na dobe a czasrem wcale...natomiast gdy sie zestresuje to mam to w ciagu, ciag szarpania ...nie wiem jak to nazwac i co to jest:( ale uwierz ze to dopeiro stracha napedza
Odnośnik do komentarza
Oj, kobitki, nerwica nas umęczy:(((( Wczoraj byłam na imieninach, wszystko było super, tylko niepotrzebnie goniłam autobus i 2 godziny siedziałam przed solenizantom, jadłam pyszności i....ziewałam łapałam powietrze, aż mi wstyd. Miałam nawet taką chwile, kiedy zaczynało mi się robić słabo, ale na siłę to przezwyciężyłam.
Odnośnik do komentarza
Gość agniesiaZeStraszkiem
dziewczyny ja juz sie normalnie zalamuje:(( od paru dni mam takie jakby dlawienie w klatce. tak jak bym sie powietrzem dlawila... czy ktos z was ma taki objaw??????????????????? bo oczywiscie od razu sobie mysle ze to cos innego:(( ze to jednak ne nerwica... prosze napiszcie czy tez tak macie
Odnośnik do komentarza
Gość mroweczka80
wczoraj jechalam do innegomiast na zakupy. W autobusie zaczelo mi serce walic, robilo mi sie niedobrze, rece spocone, goraco, slabo, myslalamz e rpzejdzie jak wysiade i pojde na sklepy ale nic to nie dalo i musialam zaraz jak wysiadlam z busa wsiadac na tego spowrotem. Ja juz dluzej tak nie moge. Dlaczego to tak mnie ogranicza;( chetnie pozegnalabym sie z tym swiatem ale brak mi odwagi. jestem sama, Nie mam przyjaciol bo przez to sie od nichodizolowalam. Wyjscie z nimi gdziekolwiek czy odwiedziny na kawce sa niemozliwe bo o niczym innym nie mysle jak o moim walacym serduchu:( Brakuje mi sil do dlaszego zycia. Jestem samiutenka jak paluch. Stara bez meza, bez dzieci:( Tak bardzo mi przykro..........
Odnośnik do komentarza
Mróweczko, NIE WOLNO tak Ci pisać!!!!!!! A może spróbuj powiedzieć o nerwicy choć jednej osobie ze swojego otoczenia. Ja powiedziałam koleżance o moim problemie, odważyłam się, i przyjęła to normalnie. Nie bójmy się o TYM mówić. Ps. ja też nie mam dzieci, a co do *starości*, to hmmm....35 latek na karku;)
Odnośnik do komentarza
Witajcie ja mialam takie dławienie podczas posiłku przy silnej nerwicy, połknełam nie do konca jedzenie i sobie przypomnialam o nim i wypluwałam , to straszne od razu robilo mi sie gorąco. Musialam wyluzowac sie zeby znowu zjesc. A upały są masakryczne, siedze w domu nie lubie sie piec w takich temperaturach , mierze non stop cisnienie :) i sobie stresa robie dodatkowego mialam 132/93 puls73 ,a powiem szczerze ,ze strasznie sie stresuje jak mierze cisnienie :( biore betaloc mam wypadanie platka z objawami .
Odnośnik do komentarza
Gość mroweczka80
Beata ============= moja jena kolezanka wie co sie ze mna dzieje, poweidzialam jej o tym jakis miesiac temu, o nalegala abym w koncu ja odwiedzila. To musialam jej o tym opowiedziec aby sie nie dowrocila od e mie calkowicie. Przyjela dorbze natomiast to i tka nic nie zmienia bo ja nigdzie nie wychodze:(Ona ma swoja rodzine a ja sama
Odnośnik do komentarza
Gość nikusia
CZEŚĆ DZIEWCZYNY MAM PYTANIE SZCZEGÓLNIE DO GABRYSI. Ja mam z tym żoładkiem takie problemy. Noremalnie w zeszłym tygodniu w nicy to tak mi kwasy w zoładku dokuczały ze myslałzam ze zwymiotuje. Do tego waliło mi serce jak młot pneumastyczny. I całe 2 tygodnie juz sie męxcze budze sie w nocy nie moge spać latam do toalety. w żołądku mi sie tak przewraca ze az wstyd. Rano nie moge wyleżec w łóżku takie mnie nerwy jakies łapia a w dziueń jestem nieprzxytokmna i nie mam kompletrnbie sily. Biore leki na żoładekale nic aninie moge jeśc ani ciągle kwasy serce nerfwy nadpobudliwość, ciśnienie wyskoki.| Co z tym robić? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Cześć. Widzę że nie tylko ja mam takie problemy. Zaczęło się po maturze w 97 i tak do dzisiaj. Uczucie duszności, gniecenie i pieczenie w okolicach mostka, tętno ze 150, kłujący ból lewego ramienia i ogólnie zawroty głowy z panicznym strachem że zaraz zejdę z tego świata. Ostatnio podczas takiego *ataku* wylądowałem na pogotowiu (ekg i skierowania do szpitala) ale pani doktor stwierdziła że wg ekg i badania osłuchowego wszystko ok. W szpitalu powtórka (ekg, badanie krwi i spirometria) wszystko ok. Czasami to już nie mam siły.
Odnośnik do komentarza
Bartku, miałam silne bóle lewej reki i ramienia, myślałam że to *serce*. Przy czym robiło mi się słabo i mdło, miałam wrażenie, że upadnę na ulicy. Byłam na pogotowiu, chodziłam po rożnej maści lekarzach kardiologach i brałam niepotrzebne leki, w tym otępiające jak Signopam i Lorafen. Obecnie z tego została mi hiperwentylacja co jakiś czas no i ogólny brak odporności na stres.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×