Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Ola! wspaniała wiadomosc gratuluje że jednak udalo sie wygrać i za nadzieję że mojawalka jeszcze moze przyniesc rezultaty, kiedy będzie jak kiedys :) po tym co piszesz, mam olbrzymia ochote poznac tą osobe która CI pomogła, czy jestes z Warszawy? proszę powiedz która psychoterapeutka takCI pomogła, podaj jakies namiary byc moze tez mi pomoze ... pozdrowionka..
Odnośnik do komentarza
mam jeszcze pytanie do was: Czy uważacie że zmiana psychologa moze dobrze zrobić? mam jedną prowadzącą która zajmuje sie mną już jakis czas..są rezultaty.. ale nadal mam fobie spoleczne, chcę sie ich pozbyć ale nie daję rady, tłumaczenia nic nie dadzą ja to wszystko wiem, potrzebuję psychoterapii myslicie ze to dobre abym ją zmieniła i chodziła częściej? dotychczas byłam raz na miesiac .. wczoraj byłam u Pani która zajmuje sie wlasnie nerwicą mówi ze to najlepsza rzecz jaka moze byc z punktu widzenia pscyhologa..ze najłatwiej sie z tego wyleczyć... to dodało mi otuchy ale ona psychoterapeutką jest.. tamta tylko psychologiem,mysle o przeniesieniu sie do niej..lub do kogos innegfo ale kogos naprawde polecanego ze udalo sie komus pomoc ! co robic? zostac z tą ? czy robic cos w kierunku zmian?? prosze o szczere opinie na ten temat
Odnośnik do komentarza
Tez mam tzw. nerwice sercową.. przynajmniej tak twierdzi mój lekarz (ja mysle ze to cos innego) mam 13 lat i za szybko rosne przez to mam nerwice i jeszcze kilka innych chorób. Mój przypadek jest o tyle dziwny ze zaczeło sie to jak miałam 9-10 lat... na poczatku bylo to przez za szybkie rosnięcie puzniej doszło zapalenie stawów, na koncu niemal ze skonczylam w szpitalu. Teraz (po 5 latach) ból serca nie mija chociaż pochłonełam juz z milon tabletek i innych podobnych świństw. A serce nadal boli i nawet wtedy kiedy sie nei denerwuje. Wystarczy ze siedze na łózku i boli bez powodu. Jka biegam albo za szybko chodze czy cos podniose natychmsitowo tak serca zaczyna bolec ze nie moge oddychać. I mam tak coraz cześciej (i coraz cześciej myśle ze to nei nerwica tylko coś o wiele poważniejszego) Radze zrobić sobie wszelkie mozliwe badania. Ekg miałam robione z milion razy i zawsze mówią mi ze wszytsko jest ok. Ale jak przychodzi co do zcego to skreca mnei z bulu chce mis ie wymitowac i sie dusze omal że nie mdleje.. czasami ból jest nie do zniesienia. Zrób badania i zmien l;ekarza (moze inny znajdzie cos innego) i jak tez tak chyba zrobie ..
Odnośnik do komentarza
Radze zrobić sobie wszelkie mozliwe badania..no ale jakie ... internista nic nie widzi.. mam tylko obnizona odpornosc przez ten stres, takze łapia mniedziwne infekcje ,gardlo czasem ból głowy ale juz przeszlo, teraz został tylko skurcz brzucha gdy sie deenrwuje i podniesiony rytm serca.. ie wiem jakie mam robic badania? moczy krwi?? zapisalam sie za tydzien do kardiologa..moze on pomoze,ale z drugiej strony nie chce brac lekarstw bo nie mozna wtedypic alkoholu.. a zmienic.. wlasnie mysle tylko na jakiego?by sie znow nie mylic pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
hej...ja mam nerwice lękowa od 5 lat.....od 3 leczę sie lekiem SETARATIO(LUB SETAFOFT).Leczenie nerwicy bez pomocy specjalisty jest niemozliwe...czytają to co wszystcy tu piszą...widzę siebie jakiś czas temu--przed leczeniem---nie faszerujcie się lekami na serce lub tym podobne....tak naprawde to nic nas nie boli--tylko tak daje nam do zrozumienia nasz móżg...proponuje wizytę u psychiatry....wiem z doświadczenia że bez lekó nie obędzie się...i nie mówei tu o xanax-sie--on uzależnia--ale o innych lekach które nie uzależniają a sprawiają ze nasze życie wraca do normy pozdrawiam Kasia
Odnośnik do komentarza
a ja uwazam ze mozna wyjsc z tego bez leków.. wystarczy wytłumaczycsobie w glowie ze tak nie mozna i zmienic podejscie do swoich lęków..w ten sposób zwyciezamy z nimi ja nie brałam nic ..a uwierzcie bylo ze mna bardzo zle.. jestem wcia taka sama..wiem ze leki zmieniaja psychike moga nie podzialac albo sprawidc ze nie bedzie emocji jakie sie ma normalnie.. nie polecam leków.. tylko dobrego specjaliste psychologa..psychiatra to ostatecznosc..jest duzo psychoterapeutów co sie specjalizuja w leczeniu nerwicy..ktora jest najlepszym co moze na msie ptrzytrafc...tak powiedziala osoba co zna sie na tych rzecxzach i co prawda trwa to moze z rok albo pol zalezy od Twojej pracy nad soba..ale jest mozliwe .. tylko uwierzcie w to!!!!
Odnośnik do komentarza
jak tak czytam wasze posty..to strasznie długo to co macie sie was trzyma..mam to jednak krotko a moje pol roku wydawalo mi sie okropnie dlugim czasem, ale na rezultaty widocznie dlugo sie czeka by wyleczyc sie z nerwicy. wspolczuje wam osobom ktore mecza sie z tym juz tyle lat...azx nie moge w to uwierzyc ze przez tyle lat nikt nie mogl wam pomóc sobie poukładac jakos w glowie, chyba miałamszczescie ze trafilamna dobra pania psycholog.. wiele mi pomogła!!
Odnośnik do komentarza
Gość ewelina
Witam wszystkich. Ja takie obiawy nerwicy mam od grudnia zawsze nasilaja sie one u mnie na noc gdy klade sie spac to mam wrazenie ze moje serce nierowno bije tak jak by mialo sie zatrzymac i ogarnia mnie okropny lęk i jest mi bardzo duszno. Strasznie przy tym skacze mi cisnienie wiec gdy trafilam do szpitala stwierdzili u mnie nadcisnienie tetnicze,biore bisocard 5mg ale strasznie spowalnia mi p[race serca i boli mnie glowa. Mam pytanie czy przy ataku nerwicy macie skoki cisnienia? Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.
Odnośnik do komentarza
wiesz co ja mam nerwice tez od grudnia wlasciwie listopada.. i mialam podobne akcje ze snem .. nie moglam normalnie funkcjonoiwac..ale minely po 3 miesiacach takze juz jest luzik ;) a cisnienie ?? no nie wiem czym sie ono objawia..bol glowy mam dosc cxzesto a jak jest za goraco slabo sie czuje .. prawdopodobnie mam za niskie cisnienie... co do Ciebie jesli po lekach boli Cie glowa, to znak ze ten lek byc moze nie jest lda Ciebie..niech ci zmieni moze dawke albo lek na jakis lagodniejszy nie wszystko jest dobre dla wszystkich...ttrzeba dobrac sobie lek indywidualnie porozmawiaj z lekarzem swoim :) taka propozycja..
Odnośnik do komentarza
Gość ewelina
Ja tego bisocardu biore tylko polowke.Cisnienie obiawia sie bólem glowy wlasnie gdy jest goraco to jest wysokie cisnienie i ja to odczuwam czasami az mi sie słabo robi. Dobrze sie czuje jak jest deszczowa pogoda.Niewiem wlasnie z jakich przyczyn mam to nadcisnienie cholesterol mam w normie i mam 23 lata.Myslalam ze to sa skutki nerwicy ale teraz juz sama niewiem
Odnośnik do komentarza
Ewelina widze ze jestesmy do siebie bardzo podobne, a skad w ogole jestes? ja z Warszawy i mam 23 lata jak Ty.. kurde nawet termin rozpoczecia z nerwica jest ten sam..ale przypadek ;)ja tez wole deszczowa pogode, przynajmniej sie nie denerwuje tak bardzo, i czesto tez mi sie erobi slabo, nie wiem wlasciwie czy to nerwica, czy kardiologicznie cos ze mna nie gra.. musze zaznaczyc ze jestem b.szybka osoba, szybko sie denerwuje i mam duzo obaw :)
Odnośnik do komentarza
Cześ mam na imię Emila,mam 19 lat i tak jak wy mam nerwice serca.Chorobę tą wykryto u mnie rok temu.Od tamtej pory biorę leki.ponad to mam ataki,które powtarzają mi się co miesiąc,Wygląda to następująco,mam mrowienie całego ciała,niewładne kończyny także wtedy nie mogę poruszać się o własnych siłach,kłucie w lewej stronie przy sercu,nie mogę oddychać robię się zaraz całą sina.Zostało zrobione mi tylko EKG,gdzie wykazało mi ,że moje serce słabo pracuję.Gdy przyjeżdżam na pogotowie kiedy mam atak lekarze są bezradni bo mówią,że to nerwica i nie mogą nic z tym zrobić,jedynie co,to dają mi 2 zastrzyki i wracam do domu.:/..Napiszcie mi coś o tej chorobie podałam swoje gg czekam na odp.:)pozdrawiamEmila
Odnośnik do komentarza
*sciacia* dzieki za odpowiedz mam nadzieje ze sie jeszcze pojawisz na tym forum.Wiem ze mam cos w kregospupie,podczas ruszania tez mi cos w nim trzaska,*szura* czuje tez jakby ucisk,kiedy ruszam rękoma.Robilem przeswietlenie i niby nic mi nie wyszlo ale przeswietlenie jest malo dokladne.Mozesz napisac jak objawaly sie Twoje trzaski w glowie?U mnie jest np.syczenie w szyji ktore przeradza sie w trzaski,trzaski w glowie.Mam to np.kiedy najpierw burczy mi w brzuchu i chwile potem od razu syczy,lekko trzaska mi w szyji jest to bardzo dziwne...jesli to mozliwe z Twej strony prosze o jakis namiar na maila czy gg chcialbym porozmawiac
Odnośnik do komentarza
Mam 27 lat trzy lata temu lekarz zdiagnolizowal u mnie nerwice serca,dlugo nie moglam sobie z tym poradzic ja?taka spokojna,usmiechnieta teraz wiem ze powodem byla moja reakcja na stres kazda porazke czy klotnie dlugo przezywalam i dusilam w sobie a teraz jestem klebkiem nerwow,ciagle doszukuje sie chorob,pewna jestem ze z moim sercem cos nie tak tylko jak narazie nie znalazlam jeszcze lekarza ktory by to odkryl,mialam robione Ekg wiele razy,echo serca,i wiele innych badan po wizytach u roznych specjalistow oczywiscie niczego nie znalezli a ja nadal zle sie czuje,w momencie bolu w piersiach ogarnia mnie panika i mysl ze to juz koniec,neurolog powiedzmy uswiadomil ze przyczyna bolu nie snajduje sie w sercu a w ukladzie nerwowym ktory jest delikatnie uszkodzony naprowadza na pozytywna myslenie,po czesci sie udaje pomagaja mi tez leki Milocardin,Kalms,Validol ciesze sie ze znalazlam to forum,wiem ze nie jestem sama ze ktos tez tak ma i zyje!
Odnośnik do komentarza
Gość Agnes76
Dawno mnie tu nie było ale już odpowiadam... W punkcie kulminacyjnym choroby kiedy nie mogłam złapać tchu, zlewały mni poty i dygaotałam z zimna, nolała mnie głowa, rozmazywał mi się obaz, byłam przemęczona ale nie mogłam spać, serce waliło jak oszalałe lekarz rodzinny przepisał mi Zomiren z ostrzeżeniem że uzależnia. W końcu się wyspałam ale problem nie minął. Psychiatra zapisał mi Symfaxin 75ER. Dla mniue to jest cudowny lek. Przedewszystkim straciłam te złe myśli. Fakt byłam też u psychologa, który stwierdził że mój sposób myślenia trzeba naprawić. Ludzka psychika jest niezwykle silna, może wywołać szereg chorób. Ja najbardziej bałam się bólu głowy, codziennie wypatrywałam symptomów czy będzie mnie boleć czy nie ajk już coś się zaczęło to tak się wtym rozpamiętywałam że z bólu głowy wymiotowałam, miałam biegunke i byłam nie dożycia. A teraz.?? Czasem zdarzy się i migrena, czasem taki zwykły ból napięciowy, który mija nie wiem kiedy... nie idę do lekarza bo co to da że ze wszystkim będę latać. Uspokoiłam się mam nowe hobby, jestem spokojna, wesoła... Minęły lęki... Sama sobie z nimi świetnie radzę, choć mam lepsze i gorsze dni ale to przeciez norma, każdy ma prawo czuć się gorzej, ważne aby nie trzymać się tej myśli nogami i rękami i wmawiać sobie że jest sie chorym. Kiedyś panicznie bałam się nowotworu, tego że ja zachoruję albo dzieci. Bałam się strasznie ale jaki mam na to wpływ??????? Żadnego. Dbam o siebie i dzieci. Jak latałam po specjalistach to każdy coś tam znalazł ale leczenia były marne i zułam się coraz gorzej. Pierszy raz poczułam sie lepiej po mocnej melisie dlatego zdecydowałams ię pójść do psychiatry. Wiem, że każdy się boi przyznać do choroby psychicznej czy wizyt u takiego specjalisty, ale to jest lekarz jak każdy inny, można się wybrać prywatnie i wtedy jest bardziej anonimowo. Po za tym zaburzenia lękowe, nerwice, depresje to raczej zaburzenia czynnościowe niż choroby psychiczne. WAŻNE aby umieć się odprężyć, psycholog pokaże dobre techniki relaksacji, które działają. We mnie stale siedzi jakiś strach przed odstawieniem leku, o to że kedy nie będę miała tej odskoczni to znowu wróci cała trauma, kombinowałam, sama zmniejszałam dawkę odstawiałam zamykałam się w sobie no i wróciło bo tego oczekiwałam, w grudniu miałam taki mały atak. Od tamtego czasu żadnych ataków nie miewam, zmieniłam styl życia i sposób podejścia do wielu rzeczy i jest super. Leki odstawiam, do tego walczę z anemią co jest chyba trudniejsze ale dam radę. I wy dacie radę jak w to uwierzycie.
Odnośnik do komentarza
Gość Agnes76
a i jeszcze dodam...przestałam brać wszelkie leki, jakoś samo to się stało... NAłogowo brałam Zyrtec bo mam alergię, wszelkie testy to stweirdzły, nie biorę i jest dobrze, uzalezniona byłam od kropli do nosa ale też odstawiła. stale brałam jakieś witaminy, magnez sinupret na zatoki, odstawiłam wszystko i dopiero jest super...
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich czy ktos ma moze raka niewiem jak to nazwac slinianek czy policzka nikomu nie zycze własnie siedze i naczytałam sie płacze bo juz nie moge .rok temu mojemu tacie wyróósł maly guzek tam gdzie jest migdał myślelismy ze to migdał sie powiekszył ale przez rok urosło na całe policzko potem była chemia radioterapia i jest ok ale tak boje sie o niego schudł bardzo!!!!!!!!!!!! takm bym chciała zeby był zdrowy !!!!!!!!jakie to zycie jest przykre !!!!!!!!!czasami nie mam sił .
Odnośnik do komentarza
Gość NerwicaOstra
Ludzie spróbujcie nie żreć tyle leków!!! Na tak ostrą nerwicę, którą sama mam i wiem co to znaczy, zajadam się dużą ilością MAGNEZU- wiecej niz w ulotkach- tak poradził mi znajomy kardiolog. Do tego przyjmuje jedynie relamax + validol również w odpowiednio duzych dawkach (kiedys kazali mi jesc mocniejsze leki uspokajajace) i jest teraz o niebo lepiej. Jeszcze niedawno nerwica przyprawiala mnie o straszliwe dusznosci, nieziemsko niskie cisnienie i okrutnie zanizone tetno, takie ze az myslalam ze zaraz wyzione ducha!!! Teraz gdy juz od miesiaca biore te wszystkie ziółka i magnezy moja odpornosc na stresy znacznie wzrosła i odszedł mi nieomalze problem astmy nerwicowej (czasem jeszcze doskiwieraja mi poczatkowe fazy ;)) oraz problem wszystkich schorzeń sercowo- bolowych. Trzeba jedynie pamietac by regularnie brac te wszystkie tablety. Naprawdę polecam na zaawansowana nerwice taka oto w/w kuracje. Pozdrawiam wszystkich znerwicowanych i polecam myslenie pozytywne;) Trzymajcie się!
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich na forum. Ciesze sie bardzo, ze cos takiego znalazlam. ja mam 26 lat. W zeszlym tygodniu zle sie poczulam, w ciagu dnia zrobilo mi sie slabo ok. 3 razy. Bylam tez dosc senna w ciagu dnia, poca mi sie tez czasami rece. Ale bylam u lekarza, zrobiono mi morfologie, ktora wyszla super, zbadano cukier - tez ok, tsh - tez wyszlo dobrze, ale mam isc do endokrynologa mimo wszystko. Tak sie tym wszystkim zdenerwowalam i po kilku dniach znowu wyladowalam u lekarza bo zrobilo mi sie znowu slabo, mialam robione ekg - wyszlo dobrze, tylko byla przyspieszona akcja serca - fakt, ze bardzo sie denerwowalam podczas tego badania i moze to byla przyczyna przyspieszonej akcji seca. Lekarz przepisal mi propranolol wzf 10 mg tabletki - 2x1 i neurol 0,25 - 2x1. Czy to moga byc poczatki nerwicy??? Mysle tez o zakupie tego preparatu alveo - podobno to jest dobre na wszystko. Bardzo duzo ludzi mi to polecalo. Podobno moga to pic wszyscy, nawet dzieci. Tak wiec chyba sprobuje. Ale podstawa to chyba pozytywne myslenie bo jak sie w to wszystko zaglebiam i zaczynm myslec intensywnie to wlasnie wtedy czuje sie gorzej i robi mi sie slabo. A jak sie uspokoje to juz jest wszystko ok. A co do lekow - tych silniejszych to nie jestem przekonana - boje sie, ze one uzalezniaja i potem bez nich czlowiek nie poradzi sobie w ogole. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Odnośnik do komentarza
Gość Blackshari
Witam. Nie przeczytałam wszystkich wypowiedzi, bo nie dałabym rady. Ale ich ilość świadczy, że nie jestem sama ze swoimi dolegliwościami a ilosc nawet mnie przeraza. Mam 34 lata. I ostatnim czasem nic mi nie wychodzi. Było tak pięknie. Miałam wlasną działalność a właściwie z koleżanka na spółkę. Zostawiłam wszystko, bo nie mogłam znieść jej oszustwa. Wydawało mi sie ze sobie poradziałam, że minął cały ból i żal. Jakaś tam praca mi sie trafiła, na krótko. Potem obietnica dobrej pracy na która tak sie cieszyłam. Kolejne rozczarowanie. Załamałam się. Palpitacje serca. Duszności, drżenie całego ciała i skoki cisnienia. Kilka razy wylądowałam na pogotowiu-diagnoza nerwica serca. Biorę Propranolol 10-2 razy dziennie i Sedam 0,5 tab na noc. Cisnienie sie ustabilizowało ale dzis czuje sie fatalnie. Czuję jak drzą moje wnętrzności. Nerwica. Chyba nie potrafię sie z tym pogodzic.Jak sobie pomóc?
Odnośnik do komentarza
Jeśli wykluczone są inne przyczyny czysto chorobowe, może Ci pomóc codzienny wysiłek fizyczny - godzina ruchu dziennie codziennie. Mi pomaga, nie zadręczam się wtedy myślami typu *cholera, a nóż jednak coś mi jest z sercem*. Zapominam o tym, czas szybciej płynie i przynajmniej robię coś pożytecznego. Najgorsze, przynajmniej dla mnie, jest nudzenie się, albo zostawanie w bezczynności - w takich sytuacjach natychmiast zaczynam doszukiwać sie w sobie chorób, a słyszenie bicia własnego serca doprowadza mnie do szału.
Odnośnik do komentarza
Witam ponownie!!! Ja w tym tygodniu kupuje to Alveo, podziele sie z Wami potem opinia czy to pomaga - mam nadzieje, ze tak. Wchodzac na to forum, czytajac Wasze komentarze - przyznam ze czuje sie lepiej, zapominach o tych cholernych nerwach. Super, ze jestescie!!! Napiszcie tez co Wam pomaga w nerwicy, chodzi mi o naturalne sposoby, np. jakies cwiczenia oddechowe, sport itp. Bede bardzo wdzieczna. Pozdrawiam i zycze bezstresowego dnia.
Odnośnik do komentarza
Witam, mi pomogła PSYCHOTERAPEUTKA z Gdańska :) jednak myślę, ze w każdym z miast jest taki *dobry anioł* :) najważniejsze to pogodzić się z diagnoza, postawić na tu i teraz, i zacząć terapie, nie ukrywam, ze miałam momenty zwątpienia, jednak i to przezwyciężyłam :) Jeżeli traficie do odpowiedniej osoby to już po kilku wizytach będziecie czuli się lepiej, naprawdę lepiej.... pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×