Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich..Ja mam wrażenie zatykania uszu,słabe bicie serca ale ciśnienie w miarę wysokie bo choruje na częstoskurcz i jedna ablacja jak narazie nic nie dała.. Teraz jak chce zasnąć to nagle się budze i odcina mi powietrze :( jestem osobą nadpobudliwą i często się stresuje :( jak spać nie mogłem bądź czułem stres to pilem sobie przed spabiem z 4,5 piw i nie czułem stresu..dzisiaj próbuje pierwszy dzien bez piwa gdy nie mogę zasnąć i jest masakra :( do dam ze mam 24 lata..na częstoskurcz choruje od kiedy pamiętam wiec od urodzenia :( ide dziś do lekarza a siły i snu brak :( jeśli mieliscie cos podobnego to proszę o jakąś wypowiedź..Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Gość Lifestylowa

Kochani jeszcze troche to potrwa zanim zrozumiecie caly mechanizm mozgu czlowieka.Dla tych którzy chcą pokonać nerwice polecam książkę *potęga podświadomości *Czyni coda i zmienia tok myslenia.Mnie pomogla i od 7 lat moge funkcjonować normalnie.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Lifestylowa

SZKIQ-Ja mialam to samo tylko ze bez zatykania sie uszow.Powiem Ci tak.Jesli zrobiles wszystkie badania i wyszly ok to CHLOPIE NIC CI NIE MA.Masz nerwice ktora sam sobie nakręcasz!!Przeczytaj ksiazke *potega podswiadomosci*a twoje zycie sie zmieni.Nasz mozg naprawde potrafi platac figle.Robi wszystko co mu kazemy.Wszystkie dolegliwosci ktore masz sam sobie je wmawiasz no i to cie spotyka.Zrozum ze nerwica to nie choroba i da sie ja zminimalizowac do 99%.Dasz rade.

Odnośnik do komentarza
Gość dragon ball

Czy ktoś z Was ma podobne objawy?, podejrzewam już u siebie wszystko co najgorsze, neurolog leczy mnie na depresję coaxilem 3x1, afobam 2x1. Objawy które miałam i ustąpiły po lekach: zawroty głowy, napięciowe bóle głowy, szczękościsk, drętwienie nóg. natomiast te które pozostały a jeszcze się nasliły to piekące, kłujące bóle w klatce piersiowej, promieniujące do kręgosłupa, pod łopatki, do ramion (chodzące), uczucie jakby ciała obcego w przełyku, za mostkiem, mam te bóle prawie cały czas nie są napadowe, najsłabsze rano, wsytępują również drgania mięśni w spoczynku. Badania które zrobiłam i ni wykazały nieprawidłowości: mofrologia dokładna, rtg płuc, odcinka piersiowego kręgosłupa, rezonans szyjnego, tarczyca, tomograf lędźwiowego. Proszę o słowo wsparcia czy podzielenie się doświadczeniami, ew. o badania dodatkowe jakie polecalibyście przy takich dolegliwościach, dodam że trwają one już u mnie prawie dwa miesiące.

Odnośnik do komentarza
Gość Malineczka calineczka

Ja tam mam dopiero 17 lat, a objawy od niedawna. Zaczęło się od bólu serca (tak lekko i profilaktycznie) to już może trwac z dwa lata, ale od około pół roku, może więcej zaczęło być to regularne, każdego dnia, później kilka razy dziennie, a od miesiąca, może dwóch zaczęłam mieć zadyszki, natomiast od niedawna doszły jeszcze uciski w klatce piersiowej, te objawy występują teraz bardzo często, serce odczuwam co chwilę, a dziś miałam taki atak *serce,zadyszka,klatka* i kiedy minęło wzięło mnie takie mega zmęczenie. Raz miałam taki bol ze myślałam żeby kogoś zawolac o pomoc, ale po jakichś 10/15 min minęło. Miałam ogólnie trudne dzieciństwo i życie, mama była u lekarza i powiedziała mu o tych objawach A on powiedział że to nerwica,zamierzam w marcu jechać do Niemiec na EkG i okaże się co mi jest.

Odnośnik do komentarza

Temat rzeka. W skrócie: odstawienie alkocholu pod każda postacia, rzucenie palenia, żadnej kawy, cherbaty, coli tylko woda do picia. Zdrowe odżywianie się i najważniejsze RUCH!!! Najgorsze co może być to łykać te wszystykie betablokery i siedzieć bez ruchu w domu. Jak się zmęczycie i spocicie to system nerwowy jest tak odreagowany że serducho chodzi jak sekundnik w zegarku. Zdrowy długi min. 7godz sen. Jesli badania pokazują że serducho fizycznie jest zdrowe (pomijam wypadanie płatków zastawek - bo to ma co 4 człowiek na ziemi) to branie leków pogarsza sprawę i zapędza w kozi róg. Przechodziłem to co wszyscy tu opisują. Walka z tym dziadostwem trwała u mnie 15 lat. Lekarze mnie prawie wykończyli lekami. Obecnie bez leków osiagam prawie stan idealny. Prawie bo zdarzają się momenty że serce zakołocze raz na jakis czas lecz jest to 2% objawów w porównaniu z tym co było kiedys, więc się tym nie przejmnuje.

Odnośnik do komentarza
Gość Marchwiowy

Witam. Mam 21 lat. Mężczyzna. Zacznę od tego, że w grudniu byłem chory na grypę i miałem 3 antybiotyki co przeżyłem bardzo bo święta jak i sylwester i cały grudzień spędziłem w domu szukając w internecie co mi dolega ( doszukiwałem choroby u siebie by w końcu wiedzieć co mi jest ) jak mogę sam się wyleczyć czy przyśpieszyć leczenie. Po 3 antybiotyku (moloxin) dostałem przyspieszonego bicia serca, lęku że coś się zaraz stanie, kołowanie w głowie itp. chciałem jak najszybciej pójść spać by to minęło. Wziąłem w sumie 4 tabletki - po każdej tabletce to samo, co 12h i odstawiłem lek. Niestety objawy takie jak: przyspieszone bicie serca, szumy w uszach, szumy w głowie, słyszenie bicia serca w uszach = problem z uśnięciem, ogólne osłabienie organizmu, senność, bóle głowy - Co odbiło się na jakości życia. Gdy usnę budzę się przeważnie po 5h. W czasie snu towarzyszą mi przeróżne sny. Po wybudzeniu przewrócę się na bok i po jakimś czasie zasnę i znów pojawiają się sny. Muszę tak układać głowę do spania by nie czuć bicia serca w uszach i pulsowania w różnych miejscach na ciele bo ciężko mi wtedy zasnąć. Gdy chce się przespać w ciągu dnia i czuje rzeczywiście tą senność to kładę się, zamykam oczy i czuje że chciałbym usnąć - odprężam się ale nie zasypiam i czuje jakbym miał zaraz zasnąć ale nie usypiam tylko mam zamknięte oczy - czuje to + różne myśli (leże tak około 2h). EKG miałem robione - żadnych zmian nie wykazało. Dostałem magnez 3 razy dziennie przez miesiąc i Atarox który użyłem może z 3,4 razy gdy naprawdę miałem problem z zaśnięciem - bo nie chce bez potrzebny faszerować się lekami gdy nie wiem co dokładnie mi dolega. Morfologia i mocz - wszytko dobrze. Od lutego do kwietnia radziłem sobie z tymi dolegliwościami potem postanowiłem, że udam się znów do lekarza. Pani Doktor zmierzyła ciśnienie i wyszło 150/80 puls w normie. Przepisała mi potazekMag i axolan po jeden tabletce po śniadaniu i powiedziała że gdy objawy nie znikną mam przyjść. Więc 24 kwietnia ( poniedziałek) udałem się znów gdyż ww. objawy nie ustąpiły. Doktor zmierzyła ciśnienie 145/77 i powiedziała, że nie powinienem takiego mieć. Zleciła badania na: Morfologia, Glukoza, Lipidogram, Sód, Potas, ALT (AIAT), Kreatynina, Kwas moczowy, TSH, Wolna tyroksyna (FT4). Badania wyszły książkowo. Ponadto USG brzucha i nerek będę miał robione 17 maja. Dziś Pani gdy zapytałem co z ciśnieniem i dlaczego mam podwyższone odpowiedziała * Wie Pan z tym ciśnieniem to jest różnie. * I koniec. Dostałem suplement diety Ferovit. Ponadto mierze sobie ciśnienie od 21 kwietnia. Przedstawiam ich pomiar: 21 kwietnia: -Rano: 149/89 -Popołudnie: 156/73 -Wieczór: 145/73 22 kwietnia: -Rano: 150/69 -Popołudniu 150/70 -Wieczór 127/88 23 kwietnia: -Rano: 122/80 -Wieczór: 136/76 24 kwietnia: -Rano: 137/88 -Wieczór: 136/64 25 kwietnia: -Rano: 145/102 -Wieczór: 144/66 26 kwietnia: -Rano 142/70 Puls gdy mierze ciśnienie mam 43+ nie przekracza 65 ud/min. Czym mogą być spowodowane moje dolegliwość? Czy badania które zrobiłem wykluczają te dolegliwości które mogły być spowodowane nadciśnieniem i może to być faktycznie nerwica? Jak mam postępować dalej? Konsultacja z psychoterapeutą? Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza

MAM 16 LAT i mam tak że przez cały dzień jest ok a później na wieczór biorą mnie straszne lęki i zaczyna się kolotanie serca, kłucie i ściskanie. Raz miałem tak że zaczęło mi się robić duszno zaczęło mi się kołować w głowie,o mało nie zemdlałem,serce mi zaczęło kolotac i bardzo straszne nerwy myślałem że umre.pojechalem do lekarza zrobili mi badania tarczycy , EKG i USG i wszystko było w poządku i lekarze mówili że to nerwica ale ja ciągle myślę że nie . Czy możecie mi pomóc bo już nwm co mam robić

Odnośnik do komentarza

Witam.Mam 28 lat męczę sie z tym cholerstwem od kilku lat a dokładnie od 7.Przez jakiś czas nic nie odczuwałem ale po czasie zaczęły sie zawroty,kołatanie serca,mrowienie w każdej częsci ciała,duszności wmawiałem sobie,że to raczej nie nerwica bo tak stwierdził lekarz na pogotowiu,pojechałem tam sam bo nie dawałem juz po prostu rady i zostałem odesłany do domu z diagnozą NERWICA oraz lekami których oczywiście nie zażywałem było to jakieś 4 lata temu.Dopiero dzisiaj się zdecydowałem jutro znów wybieram się do lekarza chcę porobić badania pod kątem niedoboru magnezu,żelaza,potasu,wapnia chociaż wtedy może trochę sie uspokoję ale czytając wasze doświadczenia to jestem przekonany że to nerwica.Mam 3 letnią córkę i muszę leczyć to dziadostwo żeby ona nie cierpiała przeze mnie.Pisząc teraz mam mrowienie w lewej ręce a do tego łydki *pieką*mnie jak ktoś by mi je przypalał trwa to już kilka lat z tymi łydkami też tak macie?Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam was serdecznie .Na początku opowiem wam moja sytuacje ,a wiec to było 3 miesiące temu ,byłem u kumple kóry mnie poczesował dopalaczem wzięłem jednego bucha i wtedy sie zaczeło ,szybkie bicie serca .Na drugi dzien było w miare ok pózniej po kilku dniach ni z stąd ni z owąt znowu miałem szybkie bicie serca od razu poszedłem do lekarza rodzinnego .Miałem robienie ekg,choleserol,cukier.wszytkie badania w normie tylko cisnienie było wysokie wiec przepisala tabletki na recepte BISOCARD biore do teraz ale nie wiem czy pomagaja chociaz rzadko mi sie zdarza zebym miał szybkie bicie serca za to mam ciarki z tyłu głowy czasem mam zawroty głowy ,wczesniej mialem lęki delikatne .Mysle ze mam to co wy nerwice przez tego dopalacza cholernego .Nie długo mam wizyte u psychologa moze on mi pomoże Strasznie żałuje tego wielka szkoda ze mi nie powiedział ze to jest dopalacz (moj przyjaciel) .No trudno trzeba z tym walczyc i zyć Bardzo was podziwiam ze jestescie nie ugieci .Nie dac sie tym chorobom .Mam nadzieje ze psycholog mi pomoze.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość AGNIESZKA1991

😣:classic_sad::classic_sad:

Cytat

POMOCY

hej jestem tu nowa od jakis 2 miesiecy mam jakies problemy zdrowotne zrobilam wszystkie badania ktore sa w normie plus kilkanasicie razy EKG i HOLTERA i nic nie wykazalo                                                                                                                                                                                                             

            MOJE OBJAWY TO:                                                                                                                                                                                                           KLUCIE W SERCU I POD PRAWYM ZEBREM                                                                                                                                                                         DRZENIE CALEGO CIALA                                                                                                                                                                                                         DUSZNOSC                                                                                                                                                                                                                                 PLYTKI ODDECH                                                                                                                                                                                                                       WPADANIE W PANIKE I UCZUCIE ZE MUSZE UCIEKAC

PROSZE POMOZCIE CO TO MOZE BYC  

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Gość AGNIESZKA1991 napisał:

😣:classic_sad::classic_sad:

hej jestem tu nowa od jakis 2 miesiecy mam jakies problemy zdrowotne zrobilam wszystkie badania ktore sa w normie plus kilkanasicie razy EKG i HOLTERA i nic nie wykazalo                                                                                                                                                                                                             

            MOJE OBJAWY TO:                                                                                                                                                                                                           KLUCIE W SERCU I POD PRAWYM ZEBREM                                                                                                                                                                         DRZENIE CALEGO CIALA                                                                                                                                                                                                         DUSZNOSC                                                                                                                                                                                                                                 PLYTKI ODDECH                                                                                                                                                                                                                       WPADANIE W PANIKE I UCZUCIE ZE MUSZE UCIEKAC

PROSZE POMOZCIE CO TO MOZE BYC  

Jak na moje oko nerwica lękowa, też to przechodziłem. Zbierz się w sobie i idź do lekarza psychiatry, coś ci przepisze i metodą prób i błędów znajdziesz odpowiedni lek. Daj se spokój z robieniem badań i wmawianiem sobie chorób, jak dopada cie lęk to się ugryź w język by uświadomić sobie ze żyjesz 😉 Aha i zmień styl życia, zdrowe jedzenie pozbawione cukru, do tego konkretna dawka czystej niacyny(najlepiej końska) w ilości 500-2000 mg dziennie. Będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Hej,

moim zdaniem to nerwica lękowa. Ja również przez to przechodzę. Moja choroba zaczęła się kilka lat temu....podobnymi objawami. Wtedy chciałam umrzeć, żeby nie męczyć się ani chwili dłużej. Na szczęście, za namową znajomej, szybko udałam się do lekarza psychiatry, który przepisał Escitalopram Actavis. To był strzał w 10. Dziś normalnie funkcjonuję. Przykre chwile się zdarzają, ale rzadko i wtedy po prostu odwracam od nich uwagę biorąc np chłodny prysznic. Pozdrawiam i mocy życzę :-)

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Mam do Was pytanie, od jakiegoś czasu mam różne dziwne dolegliwości, jeśli chodzi o całe ciało i bardzo mnie to niepokoi, nie daje normalnie funkcjonować. Czy w waszych nerwicach objawy występują cały czas czy tylko takimi napadami, a pomiędzy nimi wszystko jest ok? Opowiem jak to wygląda  w moim przypadku... zaczęło się u mnie to jakieś 9 m-cy temu tym, że cały dzień od rana do wieczora miałam zawroty głowy, który skupiały całą moja uwagę i nie dały normalnie funkcjonować. Potem po 2 m-cach zaczęły się problemy z sercem m.in. kołatanie, ciężko było mi oddychać, brakowało mi powietrza, nie mogłam wziąć pełnego oddechu, bóle w klatce piersiowej wszelkiego typu, straszny ucisk w piersi, ogromne pieczenie z lewej strony w okolicach mostka, wszelkie uciski pod żebrami. Przez 2 takie napady wylądowałam na SORze, gdzie zbadali mnie i wypuścili do domu, bo nic nie wyszło. Potem przestraszona wykonałam szereg badań (EKG parę razy, Echo serca, pełną morfologię ze 2 razy, holtera, RM głowy, przewodnictwo wzrokowe, wizyty u 2 różnych neurologów, kardiologa, okulisty -różne problemy ze wzrokiem, migreny oczne, itp.). Wszystkie badania były ok, może z wyjątkiem echo serca, na których wyszło wypadanie płatka zastawki (jakoś tak) Lek. ogólny, neurolodzy, kardiolog sugerowali, że przyczyna jest na tle psychosomatycznym. Od jakiegoś miesiąca problemy z sercem występują już nieustannie i ciągle (serce jakby nadrabiało, biło jakoś częściej, mam chyba jakieś dodatkowe skurcze, które czuję nieustannie, nawet gdy się niczym nie denerwuję). Zawroty głowy też są ze mną nieustannie. Od czasu do czasu uciski w klatce, duszności, bóle w sercu. I dlatego chciałam się zapytać czy wasze objawy są z wami ciągle czy tylko macie takie napady od czasu do czasu? Lekarze sugerują mi podłoże psychosomatyczne, czyli co... nerwicę? Sama już nie wiem co ze mną jest, wszystkie wyniki są ok... 😞

Odnośnik do komentarza
W dniu 30.06.2018 o 10:19, Gość AGNIESZKA1991 napisał:

😣:classic_sad::classic_sad:

hej jestem tu nowa od jakis 2 miesiecy mam jakies problemy zdrowotne zrobilam wszystkie badania ktore sa w normie plus kilkanasicie razy EKG i HOLTERA i nic nie wykazalo                                                                                                                                                                                                             

            MOJE OBJAWY TO:                                                                                                                                                                                                           KLUCIE W SERCU I POD PRAWYM ZEBREM                                                                                                                                                                         DRZENIE CALEGO CIALA                                                                                                                                                                                                         DUSZNOSC                                                                                                                                                                                                                                 PLYTKI ODDECH                                                                                                                                                                                                                       WPADANIE W PANIKE I UCZUCIE ZE MUSZE UCIEKAC

PROSZE POMOZCIE CO TO MOZE BYC  

Powinna pani zbadać sobie przede wszystkim poziom elektrolitów we krwi czyli: sodu,potasu oraz magnezu i wapnia.Drżenia całego ciała to charakterystyczny objaw niedoboru  potasu i sodu..Ataki paniki mogą byc spowodowane niedoborem magnezu.

A czy ma pani ataki palpitacji serca ?

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, Gość Normalny napisał:

Strzelnorcie sobie w łeb jebane czuły i chuj mnie obchodzą wasze lęki i problemy psychiczne. 

Jak g.... Cię obchodzi ,,gościu (nie)normalny" to po co tu wgl jesteś??to chyba nie miejsce dla Ciebie, więc żegnam w kulturalny sposób. 

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 19.09.2005 o 00:00, Gość Bibiana napisał:

Czesc Basiu, Ja tez mam 26 lat i juz dosc tych lekow!!! Tez probuje znalesc przyczyne,lecz obawiam sie ,ze to lezy gdzies glebiej.Jest to poprostu choroba duszy i chyba tylko sami mozemy to wyleczyc,moze z niewielka pomoca.Moj mezczyzna ma tak juz tego dosc,ze przestal wogole reagowac na moje stany a samej jest mi strasznie trudno,potrzebuje kogos kto rozumie co ja czuje i jak bardzo jest to meczace i straszne,jak bardzo nie pozwala normalnie funkcjonowac.Mysle,ze do wyleczenia potrzebne sa odpowiednie warunki,ja nie mam ich w domu,ciagle sa spiecia,choc naprawde walcze z ta nerwica i to sama wciaz mnie atakuje.Mam ptworne leki przed rakiem,ciagle wyszukuje cos nowego,jutro znow wybieram sie do lekarza,mam wrazenie ,ze oni wogole nie biora mnie serio.Jakby lekcewazyli moje objawy a ja naprawde zle sie czuje.Najgorsze jest to,ze ten lek tak bardzo panuje nad cialem i w efekcie sam czlowiek sie nakreca.odkad przeczytalam,ze nie jestem w tym wszystkim osamotniona,jest wiele ludzi ktorzy maja to co ja troche mi ulzylo,bo myslalam,ze ze to tylko ja.Napisz jakie jeszcze masz dolegliwosci,mi od niedawna ciezko sie oddycha ,mam splycony oddech,podobno to tez na tle nerwowym.Co te nerwy potrafia zrobic z czlowieka,a przeciez mam dopiero 26 lat ,dziecko,jak mam dalej zyc?Co robic ,zeby to zwalczyc do konca i raz na zawsze pozbyc sie tego strachu i cieszyc sie zyciem jak inni?Nie poddam sie!!!!!!!!!Czekam na odpowiedz,fajnie,ze jestes w moim wieku.Duza buzka i uszy do gory :))

Dziewczyny znalazłam to forum ! Niestety tez zmagań sie z nerwica co u was ??? Wyleczylyscie sie ?? Może macie jakies sprawdzone rady ...

Odnośnik do komentarza

Kochani brałam asentre plus inne leki na nerwice i nadał źle się czułam mandry lekarz kazał zrobić mi badania witaminy d3 25 oh i okazało się że mam duży ubytek ponieważ powinnam  mieć od 80 do 100 a miałam 22.od kiedy biorę witaminę d3 i koniec z asentre.Czuje się super nowe życie po tylu miesiącach męki. Kochani3 przeczytajcie sobie o witaminę d3 ona też produkuje seratonine w mozgu

Odnośnik do komentarza
W dniu 8.09.2005 o 02:17, Gość Barbara napisał:

Witajcie !! Napiszcie mi prosze czy ktoś z Was ma nerwice serca, jak to wygląda u Was ja zaczynam sobie z tym nie radzic! Wciąż wydaje mi sie że lakarze coś przeoczyli i wmawiają mi nerwice a ja naprawde sie zle czuje!!! Miałam robione rózne badania, np holter, EKG wysiłkowe, zwykłe EKG. Wychodzą na nich zapisy dodatkowych skurczy komorowych (niewiele ) i nadkomorowych (wiecej), oaz bradycaria i tachycaria, mam napady szybkiego bicia serca a rano i wieczorem mam puls około 45 lub 48 uderzeń na minute, oprocz tego boli mnie z prawej strony klatki piersiowej i czasem robi mi sie duszno?Nie uspokaja mnie to że lekarze mówia mi ze to nerwica, napiszie prosze czy ktoś z Was ma coś takiego jak ja!!!!

Witam masz nerwice wegetatywna dotadzam kupic sobie krople GUTE CARJCE i WALIDOL i NEOMAG CARDJO dwawkowanie krople 25 kropli 2 x 1 walidol 2 x 1 magnez 2 x 1. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza

Nigdy nie sądziłam, że zacznę pisać na forum, ale faktem jest, że potrzebuję się podzielić swoimi odczuciami. Zaobserwowałam u siebie już parę lat wstecz kilka nieprzyjemnych objawów. Często pojawiające się nie tylko w sytuacjach stresowych, ale również przed spaniem w godzinach wieczornych. Najpierw były to niewinne nerwobóle w różnych częściach ciała, przeszywające kłucia, bóle w okolicach lewej piersi, żołądka, zwiększona potliwość i drżenie, jakby dopadł mnie paniczny strach. Zaczęłam dużo więc czytać w internecie o chorobach i za wszelką cenę próbowałam dowiedzieć się co mi jest. W głowie pojawiały się same czarne scenariusze, panicznie bałam się że coś może mi się stać. Dorobiłam się prawdopodobnie tym ciągłym stresem zapalenia żołądka i problemów ze stawem skroniowo żuchwowym przez zaciskanie mięśni żuchwy. Ostatnio miałam stres związany z torbielą jajnika która pękła i aktualnie jestem na tabletkach anty. Kiedy naczytam się o zakrzepicy nagle wydaje mi się że wszystkie skutki uboczne mam ja. Pojawiły się dziś wieczorem okropne kłucia w pachwinie i jednocześnie kłucie w klatce, przy lewej piersi, których wcześniej nie miałam. Wydaje mi się że to nerwica, choć pewności nie mam. Ekg i morfologia w porządku, a ja wciąż nie mogę spać i zastanawiam się co mi może być. Wydaje mi się że to nerwica i nie mam pojęcia jak się jej pozbyć. Z jednej strony wiem, że może pomógłby mi psychiatra, z drugiej strony boję się, co pomyśli o mnie rodzina, gdy się dowie, że korzystam z usług takich lekarzy. Czy można jakoś samemu zaradzić sobie przy nerwicy? 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×