Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Aga, dziś chyba jak większość z Was nie byłam w najlepszej formie, teraz troszeczkę lepiej.Gdybym potrafiła spać w dzień to najchętniej przespałabym cały.Oglądałam film lecz nie za bardzo wiem o co w nim chodziło......coś ciężko mi się dzisiaj myśli. Asiu, moje dzieci nawet za bardzo nie dają posiedzieć nie mówiąc już o spaniu, one wiecznie potrzebują towarzystwa.
Odnośnik do komentarza
HALO,HALO !!!!! KOCHANI !!! Gdzie się podziewacie??? Kasiu ,Asiu, 111000.Fabienne,Aguś,Iwonko,Potasik----co zwami się dzieję? Zpewnością drzemkę po smacznym obiadku odwalacie. Mam nadzieję ,że w krótce ktoś z Was się pojawi. CZEKAM Z TĘSKNOTĄ
Odnośnik do komentarza
Aga już wszystko przeczytałaś skarbie.Bardzo Ci dziękuję 111000-Witam Cię kochanie. Mamy podobny problem tylko ja zostałam na dwa tygodnie zupełnie sama. Synowie pojechali do męża za granicę a ja musiałam niestety zostać ze względu na sprawy służbowe. Z kawki zrezygnowałam a właściwie musiałam zrezygnować już dawno a od pewnego czasu nawet herbatę odstawiłam .żyję sobie jak małe dziecko bez używek ale to w moim przypadku najlepsze wyjście aby ataki pojawiały się jak najrzadziej.Pozdrawiam Ciebie serdecznie
Odnośnik do komentarza
ja mialam też problem z piciem kawy robiło mi się niedobrze a serducho wnet wyleciało ale gdy teraz biore tabletki to i też zaczełam pić kawe ale tylko rozpuszczalną bo innej nie lubi a jeżeli chodzi o alkochol to jak są urodziny to 1 drinka wypije ale też sie boję lecz przemagam się po to ażeby się już nie bać. Nieraz pomaga a nieraz klapa. U mnie narazie ok powiem wam że powoli powraca chęć do sexsu bo było już bardzo żle męża było mi szkoda bo biedny nieraz miesiąc musiał czekać ale ja naprawdę miałam straszną niechęć.Był wyrozumiała i jest do dziś co mi bardzo pomaga, jest po prostu kochany. Gdybym nie miała tych zawrotów głowy codziennych to czuła bym się świetnie no ale cóż powoli to może minie nie wszystko odrazu, prawda. Co do pogody to u nas jest podobnie bardzo wietrznie i deszczowo.
Odnośnik do komentarza
witam wszytstkich. ja zachorowalam na nerwice dokladnie rok temu w styczniu.czulam sie fatalnie poprostu umieralam.poszlam do lekarza od marca wprowadzilam leki .pobralam je do konca listopada i odstawilam w grudniu.od grudnia nie biore lekow teraz jest styczen mam nadzieje*ze choroba nie wroci.teraz jest ok,ale naprawde bylo tragicznie dwa miesiace zupelnie wymazane z zyciorysu.zawroty glowy,lek nie dawaly mi zyc .teraz wrocilam do zycia,az chce sie zyc. pozdrawiam wszystkich!!!!!
Odnośnik do komentarza
Hej moje słoneczka. U nas wczoraj była fatalna pogoda chciało okna wyrwać , nie moglam przez tą pogodę ani usnąć , nie wiem czy usnęłam dopiero o 2 w nocy , a o 5 już musiałam wstać do pracy - fajnie nie . Nie wiem jak będzie dzisiaj z tą pogodą ale mysle że dzisiaj to już usnę. Aż miło czytać , że macie takich wyrozumiałych mężów bo mój taki nie był i nie jest. Nie jest pijakiem , chodzi do pracy i zarabia pieniądze , w domu jak ma czas to mi też pomaga , ale jak zaczęła mi się choroba z serduchem tzn. kołatania , jakieś omdlenia to widziałam że na początku w pierwszych dniach to mi nawet wierzył , ale potem tylko głupio dogadywał jak np. musiałam się akurat położyć : ,, Wzieła byś się do jakiejś roboty , a nie tylko leżysz ,, A mnie to dobijało i dobija dalej , bo przecież jak można chyba tyle się żle czuć . Dlatego jak czytam te posty to aż wam zazdroszcze że macie tak wyrozumialych mężów.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×