Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Dorotko ja tez juz nie od dzis,juz ladnych pare lat 100% 5 lat temu zaczal byc leczony w szpitalu,a bolal duuuuuuuzo wczesniej.Chyba bedzie kolejna gastroskopia juz 4 bo bez tego tak sie bedzie ciaglo cos mi sie zdaje.Juz nawet siemie nie pomaga*moje gluty*tak je nazywam.
Odnośnik do komentarza
Naprawde to jest normalne ze przy takim noszeniu wegla tak waliło było to cholernie ciężkie co prawda, i po schodach wchodziąłm ale potem jak kucnełam i zwolniło yto tez normalne?? Pewnie zawsze tak miałam tylko nie mierzyłam bo nawet nie wiedziałam ze mozna se zmierzyć a teraz mierze jak popierdolona i to czuje i sie boje tego. :-(((((
Odnośnik do komentarza
Kochani jestem tylko dzis jakoś roztargniona,ale dalej optymistyczna. Mika ,nic więcej nie dodam do dziewczyn bo całkowicie się z nimi zgadzam. Fabienne kochana,spokojnie,nie myśl cały czas o tętnie bo coraz bardziej się nakręcasz.Powtarzaj sobie ,że jesteś bezpieczna i nic Ci się nie stanie,staraj się mysleć o czymś innym. Kochana Aga cierpi [podczas gdy ja tyle zjadłam i nic mnie nie boli...hmmm niezbyt sprawiedliwe..Drugi dzień mija bez papierosa...dopiero drugi! Kasiu co u Ciebie?Wojtek? b-45 co z Tobą,brakuje mi Ciebie... Dorotko i jak tam , mały się nie rozpuścił w wodzie? :)
Odnośnik do komentarza
IWONKO nie ropuścił się ale za to dużo nie brakowało aby moja łazienka od nadmiaru wody sie rozpuściła. Fabienne---dziewczyno kochana chorujesz napewno już jakiś czas i nie wiesz ,że wszelkie pomiary ciśnienie, tętno trzeba mierzyć w stanie spoczynku.Co ty wyprawiasz węgiel nosisz gdzieś pod jakieś schody i się dziwisz ,że ci serce wali.Niema kto za ciebie tego wegla ponosić?
Odnośnik do komentarza
Fabienne- Myślę że to jak najbardziej normalne czasami wysiłek daje takie odczucia. Miałem raz bardzo podobną sytuację do twojej. W każdy piątek wychodze przed dom aby wynieść śmieci gdyż zawsze w ten dzień są wywożone, ale co zobaczyłem brak pojemnika (ktoś se głupie żarty zrobił). Po długich poszukiwaniach znalazłem go kilometr od miejsca gdzie powinien stać. Długo się zbierałem aby go zabrać bo pech sprawił że dzień wcześniej z ojcem wyrzucaliśmy troche ciężkich rzeczy z garażu. Złapałem za ten pojemnik i ciągne go podczas drogi zatrzymywałem się z 5 razy albo lepiej a był to max kilometr. Jak dotarłem to moje serce biło nawet nie chce wiedzieć jak szybko i mocno do tego ciekło ze mnie jak bym przebiegł cały maraton. Po takiej wysiłku musiłem poleżeć sobie na trawniku przed domem przez 20 min. To jest jak najbardziej normalna reakcja więc nie ma sie co denerwować. U mnie raz lepiej raz gorzej chociaż dzisiaj miałem dobry dzień i ćwiczyłem przez dwie godziny. Po raz pierwszy od dłuższego czasu się nawet nie zmęczyłem i z sercem było ok. Częściej dopada mnie jak siedze spokojnie przed komputerem, a jeszcze wczoraj myślałem żeby skończyć ze wszystkim raz na zawsze.
Odnośnik do komentarza
Wojtek,fajnie,że się odezwałeś! Większość z nas ma takie myśli jak Ty wczoraj...zerknij na moje wczesniejsze posty,ale potem znowu zbieramy siły i jest lepiej.Wiem po sobie ,że najgorzej to wtedy siedzieć samemu z myślami...pisz wtedy na forum.Ja też dzis sporo ćwiczyłam,usiłuję rzucić palenie i zajmuję się czym mogę:) Miłej nocy dla Wszystkich
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani !!!!!! Gdzia się podziewa nasza Ksia? Wojtku jak się masz chłopulku drogi??? Niestety dzisiaj mam niezły zapierdziel muszę popakować chłopaków,zrobić ostatnie zakupy i zważyć bagaże a to jest dla mnie zawsze masakra.Torby przepakowuję milion razy a i tak zdarzał się nadbagaż. Odezwę się do Was jak tylko się ze wszystkim uporam
Odnośnik do komentarza
Hej juz jestem! nie było mnie w domu ,trochę załatwień,a teraz oczywiście musiałam zobaczyc co na forum.Ja dzis dalej w porządku...Dorotko nie szalej tak :)Zaczyna się 3 dzień bez papierosa...hmm jeszcze wytrzymuję...Co z reszta ..takie pustki u nas ostatnio?
Odnośnik do komentarza
Dzień doberek wszystkim. Aga, wróciłem właśnie od rodzinnego i kupiłem przepisany przez niego propranolol. Jak się okazało, miałem za dużo pobudzeń komorowych, których w szpitalu chyba nie zauważyli. W EKG m.Holtera miałem ich 8115, a jak powiedziała doktor:norma to ok 200... Będę brał magnez z B6 i pił sok pomidorowy. Do tego 3xKalms(na uspokojenie) i 3xpropranolol. Zobaczę co z tego będzie. Powiedziałem jej o możliwości nerwicy. Stwierdziła że nie koniecznie dlatego przepisała mi ten lek. Niestety do psychologa wczoraj nie poszedłem( sprzątałem przed kolędą księdza:-) ). Narazie do niego się nie wybieram. Zobaczę jak będę reagował na w/w chemię. Pozdrawiam. Jacek
Odnośnik do komentarza
Gość zdesperowany
a powiedzcie mi mam 19 lat i taki dziwny problem ze np glupia czynnosc taka jak wstanie z lozka do kibla wywoluje u mnie silne bicie serca ale to tylko na chwile jest to bardzo dokuczliwe mam tak w ciagu dnia czy cos m grozi?? np smierc:(:(:(:(:(:(
Odnośnik do komentarza
Zdesperowany- śmierć napewno ci nie grozi, ale warto sprawdzić dlaczego tak się dzieje tzn. zrobić jakieś badania by wykluczyć coś poważniejszego. Iwona- Trzy dni bez papierosa to już coś oby tak dalej. Moim takim nałogiem zawsze były słodycze itp. Od kąd choruje potrafie ich nie spożywać nawet przez dwa tygodnie i nie ciągnie mnie do nich jak jestem w sklepie. Może ta choroba rzeczywiście daje do myślenia co się zle robi??? Jadę teraz na obiadek do babci odezwe się jeszcze
Odnośnik do komentarza
Gość zdesperowany
mialem robione badania tzn 4 razy EKG nawet raz w szpitalu na ktorym oprocz przyspieszonej pracy serca nic nei wykazalo bylem czysty mialem pobierana krew wszystko wyszlo ok mialem tez USG jamy brzusznej bo bolal mnie brzuch i raz mialem biegunke a raz zatwardzenie i tak na zmiane brzuch mnie bolal przez okolo miesiac bo wystraszylem sie ze cos dzieje sie z sercem a ja przez 8 lat uprawialem sport i zawsze bylo spoko dopiero od 2 lat nic nie robie tzn siedze w domu malo ruchu i chcialbym wam powiedziec ze wlasnie gdzie nie bylem u lekarza kazy mowi nerwica nerwica.... tak w kolko a ja jakosnie moge sie do tego przekonac to mocne bicie serca czy rowniez czasem szybkie bicie naprawde doprowadza mnie do szalu...pomocy czy to NERWICA??????:(:(:( boje sie ze moze stac sie cos zlego a ja mam dopier 19 lat:(:(
Odnośnik do komentarza
Hej kochani!! Niestety nie ma kto tego węgla nosić bo mieszkam sama z mama, wcześniej zjadłąm obiad i sie położyłam, potem mam mnie poprosiła zeby jej pomóc. A dziś nawet spoko ale lęk jest cały czas niestety, w pracy mnie złapało trakie dziwne wrazenie w głwoie i trzymało jakieś 15 minut wtedy czuje sie senna i jakaś niewyspana nie wiem az mnie wtedy na oczy ciśnie ale powiedziałam sobie jest oki jakoś przeszło, potem tez nie było zle. Pojechałam do pracy ztaankować auteczko i jak wyszłam z auta tez jakies dziwne uczucie mnie ogarneło i miałam wrazenie ze zaraz mnie dopadnie na maxa i bede musiała uciekac a tu leje paliwo i co wtedy będzie?? zawsze tak mam a takich sytuacjach. Teraz jestem w domku i teraz mnie jakoś ciśnie w karku i zaraz mam złe myśłi ze jakiś ucisk i starce przytomność i takie tam myśli. Serce nawet mi dziś nie dokucząło tylko raz jak sie zdenerwowałam i jakoś tak mi mocno kołatało a tak nic złego sie nie działo ale tetno musiałam mierzyć hehehheheh to już jest u mnie jak jakaś fobia. też musiało mi sie takie cholerstwo przytrafić. Oczywiście dalej mam ztym oddychaniem co jakiś czas w ciagu dnia czuje jakoś ciezko na kalcie i wtedy biore takie głębokie oddechy zeby sie upewnić czy jest ok, też mam schizy na tym pounkcie jak jestem zajeta to nie myśle o tym ale jak mam troche wolnego to zaraz myśle a jak mi sie oddycha i wogóle miąłam robione RTG klatki do pracy na badania okresowe jakiś miesiac temu i jest ok, wiec to chyba tylko znów nerwy. Przecież człowiek nie robi taki głębokich wdechów tylko oddycha normalnie a jak co chwila biore takiu głęboki oddech jak walnieta i potem moze si etak dziwnie czuje. Sama juz nie wiem. Jak nie serce to oddychanie to zas głowa i tak w kółko jak z jednym spoko to zaś z drugim jest kłopot. ehhhhhh
Odnośnik do komentarza
dzieki kochana to chyba jednak nerwica co??? do tego mam jechac do kumpla zawieść mu komupter bo coś mi szwankuje, to jest jakieś 30 kilosów i ten chłopak bardzo mi sie podoba ale mam takiego stresa ze szok jak pomysle to zaraz mi serce wali i słąbo sie robi pewnie jak wsiade do auta to zaraz bede miała dziwne uczucie w głwoie Jak by to było przed nerwica to normalnie już lece nawet pieszo a tak sie zastanwaiam i sie boje a co bedzie jak mnie złapie przy nim i bede odstawiac scenyi wogóle a jak tym razem naoparwde mi si ecos stanie i bedzie miał ze mna kłopot i jak mam do niego jechać to zaraz przypominaja mi sie wszystkie ataki i uczucia z nimi zwiazane i zaraz je zaczynam odczuwać I co ja mam zrobić tak bardzo bym chciała pojechac ale sie boje ;-((((
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×