Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

WIKUSIU kochana,widzisz wszystko dobrze sie skonczylo.Gratuluje Ci wspanialej wnusi(a jak ma na imie),napewno jestes z niej dumna,no i oczywiscie ze swojej corki,jak ona sie czuje?mam nadzieje ze dobrze.Caluski dla was wszystkich. B-45!z tego co wyczytalam to patrzysz na swiat optymistycznie,a to dobry znak.Tak w tym jestesmy podobne jesli tylko jest choc troche lepiej trzeba wykorzystac karzda chwile,bo niewiadomo kiedy przyjdzie zalamanie.Teraz jednak nie myslmy o tym cieszmy sie razem z Wiki jej szczesciem,ktore mi naprzyklad sie udziela.Co do naszego wstretnego chorobska masz racje trzeba je olewac.traktowac z gorki,nie dac jej sie przykleic jak rzep,bo pozniej ciezko go odkleic.
Odnośnik do komentarza
Aga,b-45.wnusia bedzie miała na imię Hanna.Nie potrafię zebrać myśli .Narobiliśsmy w szpitalu zdjęć i wciąż je oglądam.Już nie mogę doczekać sie jutra,kiedy znowu będę mogła zobaczyć moje dziewczyny. Cieszę sie ,że zawitał do Was optymizm i siła walki.Po wakacjach miałam dwa solidne ciągi.Było zle,ale jakoś sobie radzę.Nie tak dawno pisałam,że zaczęłam jeść,a to dobry znak.Nabieram sił i jeszcze zdążę zrobić święta.Mnie rajcują te wszystkie kulinarne przygotowania,za wyjątkiem pieczenia ciast.Mam do tego dwie lewe ręce,a poza tym,tu się zdziwicie,nie lubię zapachu pieczonego ciasta.Natomiast mięsa...miam,miam. Uwielbiam czekać na wigilię.Ta atmosfera tajemniczości,ta swoista magia narodzin Jezusa,poraża mnie.Ulegam nastrojowi oczekiwania,tym bardziej ,jeśli współtowarzyszą mi dzieci. Same święta nie mają dla mnie już takiego uroku.Zwykle siedzi się z rodziną przy stole,a to jest dla mnie męczące.Ewentualnie jakiś spacer. Wierzę,że w przyszłym roku nie będę musiała już tak często spotykać się z moją psychiatryczką.Jestem dzisiaj przepełniona radością.Od mojej starszej córki dostałam piękny SMS na dobranoc.Z życzeniami dobrej nocy napisała,że mnie bardzo kocha.Oczywiście bardzo się wzruszyłam.Wcześniej,w tym ważnym dla nas dniu,wiele razy dzwoniła.Młodsza córka,pomimo,że sama doznała wielu wzruszeń,ale i cierpienia ,też dzwoniła.Myślę,że się umówiły i kontrolowały ,w jakim jestem stanie po takich emocjach.Kochane dziewczyny. Muszę czekać do godz. 2 aby podać antybiotyk mojej słodkiej starszej wnuczce. Nawet nie macie pojęcia, jak ja się cieszę,że ta diablica dzisiaj nie wzięła nade mną góry.To wspaniałe uczucie,że po takich stresach,odniosło się zwycięstwo.Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję,że byłyście ze mną.
Odnośnik do komentarza
B-45 pisałam do Ciebie na innym forum,ale jak miło przeczytać ile w Tobie optymizmu...zakupy,nowe ciuchy i to podejście do nerwicy..super! Wiki! podwójna babciu,spisujesz się na medal :)Ja mam podobnie jeśli chodzi o święta..lubię porządki,przygotowania,ten moment oczekiwania....i co najlepsze mogę wszystko gotować , to lubię,ale pieczenie tylko mnie irytuje :) Jak to przyjemnie otrzymać taki sms jaki dostałaś od córki,człowiek zawsze łaknie miłych słów,a my ..wrażliwe mamy podwójną potrzebę miłości i akceptacji. Do agi tylko tyle,że nie mogę się już doczekać na pogaduszki,przyzwyczaiłam się do nich :) Aniu 83 odezwij się proszę bo myślę o Tobie jak się czujesz !
Odnośnik do komentarza
Oj Wiki,Wiki twoja radosc nawet niewiesz jak mi sie udziela.Oby taki stan trwal u Ciebie cale wieki.Co do świat to ja uwielbiam gotowac i piec ciasta rowniez.Moj maz juz nie umi sie doczekac karpatki i sernika na zimno-on je poprostu wsysa zanim sie obejze to juz pusty talez :).
Odnośnik do komentarza
WITAJCIE KOCHANI ! Zauważyłam że świąteczna atmosfera udziela się Nam wszystkim .To wspaniale że chociaż przez kilka dni możemy poczuć się lepiej .Przygotowania świąteczne ,porządki, prezenty,kolorowe światełka i zapach choinki pozwolą może odpocząć Naszym głowom od tej przypadłości z ,którą walczymy do upadłego.Każdy spokojny dzień i dobrze przespana noc doda nam wszystkim z pewnoscią wiele pozytywnej energii którą spożytkujemy na święta w gronie kochanych nam osób Cieszę się wraz z Wiki że na świat przyszła ich mała pociecha.To chyba najpiekniejszy prezent na święta od Bozi. U Agi też wyczuwa się poprawę samopoczucia no i b-45 jest chyba radośniejsza .Nie wiem co dzieje cię u Ani 83. Może potrzebujesz Naszego wsparcia ??? Odezwij sie kochanie jak tylko będziesz mogła.
Odnośnik do komentarza
Cześć wam wszystkim. Czuję się od wczoraj bardzo żle , jest mi bardzo duszno . Już zaczęłam sobie aplikować jakieś wapna - no jest trochę lepiej , ale ja oczywiście już myślę o najgorszym. Poradzcie mi coś , może ktoś z was miał silną alergię albo astme - jakie leki braliście ? Plis ........
Odnośnik do komentarza
Niestety Dorociu moja poprawa nastroju nie trwala dlugo,owszem wczoraj i dzisiejsze przedpoludnie bylo rewelacyjne,teraz niestety boli mnie zoladek.Niewiem czy jest to wynik brania duzej ilosci lekow czy jakis wewnetrzny strach przed jutrzejszym wyjazdem do lekarza do zakopanego.Tak wiec nie bedzie mnie 2-3 dni na forum,juz za wami tesknie,zzylam sie juz i choc to kilka dni,bedzie mi was brakowalo.
Odnośnik do komentarza
Witajcie :-)Mam czas, wiec troche popisze:-)) Wiki, mam wrazenie, ze spadl Ci z serca wielki kamien z chwila urodzenia sie Heneczki. Z dziewczynami( z corka i wnuczusia)jest w porzadku to i TY cala w skowronkach.Tyle w Twoim poscie entuzjazmu,ze nie jednej z nas to sie udzielilo. Jak przyjemnie *widziec* Cie taka radosna, pelna wiary, sily, nadzieii.Znowu zycie nabralo sensu.Widzisz Wiki, jestes potrzebne swoim bliskim, oni Cie naprawde kochaja, tak jak TY ich.Z mlodsza corka mysle ,.ze teraz tez bedziesz juz miala lepszy kontakt. Jako mama wiele spraw bedzie widzila juz z innej perspektywy.Jestem pewna, ze zblizycie sie do siebie bardziej , niz kiedykolwiek:-)) Przypatrz sie Wiki, bo to jest dla Ciebie wazna informacja ,co sie musi w Twoim zyciu zadziac by nerwica i depresja nie mialy nad Toba wladzy. Iwonko, na tamtym forum pytalas mnie skad jestem.Niestety nie z Krakowa:-( Mieszkam w poblizu Lodzi.Poniewaz jestes zapalonym kibicem to pozwole sobie naprowadzic Cie w ten sposob ,ze podpowiem ,ze kibicuje najlepszej druzynie w Polsce.Jestem pewna ,ze bedziesz wiedziala:) Zakupy dzisiejsze przebiegly w dobrym nastroju, samopoczuciu i trwaly kilka godzin.Niestety , zeby zrobic w miare dobre zakupy musialabym pojechac do Lodzi bo u nas lipa kompletna, nie dosc , ze malo sklepow to jeszcze nedzny wybor.Cos tam jednak wybralam i mezowi kieszen spustoszylam.A co, jak sie bawic to sie bawic:-)Zapisalam sie tez na jutro do fryzjera.Mam nadzieje,ze jutro tez bede sie czula tak dobrze jak dzis.A jak nie to zawsze moge sie przepisac na inny termin, co ja sie tam bede na zapas martwila.Nastawiam sie na najlepsze. Nie jest jednak tak do konca radosnie bo znowu pewnie przyjdzie mi brac luteine na wywolanie miesiaczki,znowu sie nie pojawia.Niestety ta luteina wywoluje takze depresje;-(No i to jest to moje zmartwienie.Ech, hormony u mnie szaleja. Dorotko, masz racje jestem radosniejsza Moja radosc jest wprost proporcjonalna do poprawy zdrowia.Coraz czesciej sie smieje i zartuje;-)Pewnie zawdzieczam to stimulotonowi, ale mam nadzieje ,ze takze postawie jaka staram sie sobie wypracowac. Ciesze sie ,ze masz juz przy sobie meza, to takie wazne, zeby miec przy sobie ukochane osoby podczas waznych chwil, jak chociazby Swieta Bozego Narodzenia.Jestes szczesliwa to sie czuje w Twoich postach.:-) Aga,trzymam za Ciebie kciuki ,zeby wizyta u lekarza wypadla pomyslnie. Staraj sie nie brac lekow na pusty zoladek to raz, a dwa nie wszystkie na raz.Zjedz cos, alebo wypij tzw gluta( gotowane siemie lniane) i polknij tabletke, po jakis 20 minutach znowu zjedz kawalek bulki, albo wypij gluta i znowu tabletka.Oslaniaj zoladek, to wazne bo inaczej Ci sie zacznie buntowac.Widzisz, jak bierzesz tyle lekow na raz( w sumie to nie wiem ile, ale tak hipotetycznie)to diabli wiedza jaka reakcja chemiczna ( po polaczeniu tych skladnikow) zachodzi w tym zoladku. Mnie na to uczulila moja kardiolog.Mowila ,ze nigdy takie badania nei byly robione, ale tak na zdrowy rozsadek to mozna przypuszczac,ze jest to niezla bomba,, czesto z opoznionym zaplonem. Asiu, nie wiem jakbym mogla Ci pomoc, ale mam pytanie, TY jestes pewna,ze masz silna alergie , astme?Bo widzisz ja tez miewam dusznosci, ale taki objaw funduje mi nerwica. tom, odstawiles leki? konsultowales sie z lekarzem?Co sie z Toba dzieje? Pozdrawiam Was serdecznie, wszystkich bywalcow tego forum. Agunia,co u Ciebie?
Odnośnik do komentarza
B-45!dzieki za rady wlasnie tak robie jak opisujesz,co do *gluta*pije go juz 2 lata.Co do tabletek jak juz sie pytasz to biore tak 7 rano 2 w poludnie i 5 wieczorem.Nigdy tez nie biore zadnych lekow na pusty zoladek,bo mam z nim problem nie od dzisiaj-mo mamie przeszlo w genach,ale dzieki za zaainteresowanie. A jak ty sie czujesz?ja troszeczke lepiej,wypilam miete i gluty(spodobala mi sie nazwa)biore je oczywiscie ze soba.
Odnośnik do komentarza
Czesc wszystkim! Juz mam jechac a jeszcze chwilke wysepilam czasu od meza,caly czas krzyczy,ale w podrozy mu przejdzie:).Trzymajcie sie cieplutko i nie dajcie chorobie,pa.Odezwe sie jak wroce.Nie zapomnijcie o mnie,papatki.Pozdrowienia dla wszystkich i mnostwo buziakow.
Odnośnik do komentarza
Witajcie;)) Aga, na Twojego posta odpowiem jak wrocisz bo i tak teraz nie przeczytasz. Asiu, byl czas , ze i ja mialam caly czas.To strasznie meczace bo zatyka w uszach , ciezko mowic, a jak juz sie cos powie to ten glos jest taki slaby, ledwoslyszalny. Teraz kiedy mam te dusznosci, a mam np. dzisiaj to wypijam duzo wody Muszynianki ( jest z magnezem i wapnem) ta niskonasycona CO2.Czasem musze wypic 2 -3 szklanki jedna po drugiej by uzupelnic plyny w organizmie.Sprobuj moze tu lezy przyczyna. Wybieram sie za chwile znowu na zakupy tym razem po jakies ciuchy dla meza i prezenty pod chionke.Trzymajcie sie cieplutko:)))
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani,ostatnio mało tu bywam ale staram się czytać na bierząco wasze posty.Ostatnio trochę czasu zajmują obowiązki domowe,jak to przed świętami,ale będe pisać w wolnych chwilach. B-45 dziękuję za pamięc o mnie.U mnie w miarę ostatnio,lepsze samopoczucie,tylko bóle głowy troche dokuczają ostatnio.Mam z tym trochę problemów.Ale jakoś daję radę. Wiki gratulacje z powodu narodzin wnuczki,dobrze że córka i wnusia dobrze się mają.Nie mialam ci jeszcze okazji pogratulować.Dzięki temu twoje samopoczucie jest lepsze,to dobrze że masz czym zająć myśli i nie masz czasu myśleć o chorobie.To ważne,a więc ciesz się swoimi dziewczynami i nadchodzącymi świętami. Pozdrawiam wszystkie kobietki,Agę,Dorotkę W.,Asię,B-45 i innych których pominęłam,ale caly czas o was pamiętam.
Odnośnik do komentarza
Witajcie! B-45 rozbawiłaś mnie tą zagadką ponieważ nie wiem czy chodzi o siatkówkę męską,jeśli tak to chyba chodzi o Skre Bełchatów :)Widzę że nastrój świąteczny w pełni,zakupy,prezenty,aż miło to czytać. Wiki chyba całkiem pochłonięta swoją wnusią,ale nie ma się czemu dziwić. Dorotko,jak u Ciebie? tak niespodziewanie to na Ciebie spadło.. U mnie od rana małe napięcie,ale jakoś daję sobie z nim rade,ważne że optymizm mnie nie opuszcza.Aga też dalej w dobrym nastroju co mnie cieszy. Aniu83 co z Tobą ?
Odnośnik do komentarza
To znowu ja:-)Wyglada na to ,ze mam najwiecej czasu, albo sie najbardziej lenie. Wlasnie zjadlam obiad(pozno wrocilam).O 18:30 ide do fryzjera wiec moge sobie tutaj troszke przycupnac. Agunia, Jesli masz lepsze samopoczucie to cieszy:-))Chyba wszystkim nam potrzebne byly te swieta bo dzieki nim mobilizujemy sily i przezwyciezamy slabosci. NO i popatrzcie, dajemy sobie jakos rade.Nerwica w tej chwili nie ma nad nami juz takiej wladzy. Iwonko:)) swietnie dajesz siobie rade z zgadkami , spisalas sie na medal:-)) Jest tak jak napisalas:-))Brawo!!! Przesylam cieplutkie pozdrowienia piszacym i tym, ktorzy tylko czytaja.
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczyny. Rzeczywiście cały czas absorbują mi moje wnuczki.Dzisiaj starszą zabrali rodzice.W tej chwili jestem sama i piekielnie zmęczona,ale w taki naturalny sposób.Cieszę się,że macie się lepiej.Dopiero od jutra bedę robić porządki.Okna w zasadzie są pomyte,zostały podłogi ,kurze no i choinka.Panowie zadeklarowali swoją pomoc.Hm...jakby mieli inne wyjście. Sporo osób przybyło na forum,trochę mi się plącze,ponieważ nie miałam do tego głowy,ani czasu,by dokładnie czytać posty. Agunia ,dzięki za gratulacje.Jestem szczęśliwa.Mąż też dzisiaj się wzruszył,bo mała odziedziczyła po nim dołeczki w policzkach.Hania już uaktywniła mimikę i robu różne grymasy.Jakoś to wszystko szybko teraz leci u maluchów.Niedawno wróciliśmy ze szpitala.Mała nie rozstaje się z mamą.Przeniesiona do łóżeczka,zaraz płacze.Córka też czuje się lepiej,więc jestem trochę spokojniejsza. Poza tym dzisiaj mieliśmy świeto w rodzinie.Moja mama skończyła 80 lat. Cały dzień byłam w ruchu i okropnie boli mnie stopa.To naczyniaki,które są w kregosłupie naciskają na nerwy i stąd ten ból.Czasem jest dobrze i nic nie odczuwam.Latem chodziłam dużo i było ok. Pozdrawiam b-45,Agunię Asię,Dorotkę,Agę,Iwonkę i wszystkich pozostałych,których jeszcze nie zdążyłam poznać.
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewczyny! Juz za wami sie stesknilam,serrio.Wrocilam dzisiaj z zakopca i niestety musze miec operacje kregoslupa(wstawia mi prety),operacja powinna odbyc sie do roku czasu w zakopanym.Takze przyszly rok bedzie super,jak sie uda to ablacja w warszawie,operacja w zakopcu ciekawe co jeszcze,do tego oczywiscie wredna*zaraza*,dobrze chociaz ze mam was.Tak humor ogolnie u mnie ok. Dobra,dobra ale co u was B-45-jak zakupy AGUNIU-zagladaj do nas czesciej,choc troszke ASIU-jak sobie radzisz? IWONKO-dzieki,ze bylas ze mna myslami.
Odnośnik do komentarza
Hej, witajcie moi mili:)) Aga, MOja kolezanka tez miala ablacje w Warszawie i bardzo sobie chwali.Teraz pracuje, funkcjonuje normalnie. Co do operacji kregoslupa.Wiem ,ze brat meza mial klopoty z kregoslupem i zdobyl adres do lekarzy ( notabene z tytulami naukowymi , a wiec nie byle jakimi) , ktorzy wyprowadzaja ludzi nawet z takich przypadkow , ktore wczesniej kwalifikowaly sie do operacji.Postaram sie zdobyc dla Ciebie adres. Wiesz...operacja to zawsze ostatecznosc. Co do Twojego zoladka.Nie wiem aga,ale tak na zdrowy rozsadek, czy TY nie powinnas robic sobie przerw w piciu tego gluta?To jest bylo nie bylo ziolo, a jak wiadomo ziola nie pije sie non stop.W kuracji trzeba robic przerwy.Np. KLimuszko radzi w swojej ksiazce, by w przypadku koniecznosci dlugotrwalego picia ziol, nalezy robic 3-4-dniowe przerwy w miesiacu, po ktorych mozna kontynuowac leczenie. Sprobuj jak i ja pic Activie rano na czczo.Najlepiej z suszona sliwka , swietnie reguluje trawienie.Jesli ktos dodatkowo ma problemy z jelitami to polecam bardzo!!! A co zakupow to i dzis mnei tez nie ominely.Ludzi dzis od groma, trudno auto zaparkowac.Dzis o maly wlos nie doszlo by do kolizji i trzeba by bylo klepac auto. U fryzjerki bylam i jestem zadowolona z fryzurki ( bylam juz u niej nie raz, swietnei strzyze), ale.....Nigdy sie nie umowie po godzinach( zaklad zamyka o 18 a mnei wpisala na 18:30..I tak musialm czekac 30 minut i nawet nie doczekalam sie slowa przepraszam, chociazby tak proforma.Jak mi myla glowe to albo woda byla zbyt goraca albo zbyt chlodna, na dodatek myslalam ,ze mi wlosy powyrywa.A pozniej przy suszeniu ciagle mnie parzyla mi suszarka glowe, az mnie piecze do dzis.I to wszystko z pospiechu.Czy ona to robila by mnie skutecznie zniechecic?A pamietam jak bylo na poczatku, jak bardzo sie starala, a teraz idzie na ilosc,a nie jakosc uslugi.Czy WY tez tak miewacie? Pamietacie jak sie zalilam ,ze mi bardzo wychodza wlosy?J a sie z nimi cackam , a ona w ciagu jednej wizyty zepsula moje miesieczne starania o stan wlosow. Widziala ,ze mi wypadaja wlosy bo wspomniala o tym , ale i tak nie przyszlo jej do glowy ,ze po jej zabiegach bede miala jeszcze wieksze problemy.Brak profesjonalizmu. No to sie wyzalilam, co prawda nie na temat, ale mialam potrzebe podzielenia sie tym. Zazdroszcze CI WIKI, kiedy ja sie doczekam wnukow?Moi jakos sie nie spiesza. Obym tylko dozyla tej cudownej chwili:-)) Jutro nie wychodze z kuchni, maz sobie pojezdzi po sklepach;)) Pozdrawiam Was( wszystkich forumowiczow) cieplutko bo zimno jak diabli.
Odnośnik do komentarza
Hej B-45!Tak,tak co do ablacij w warszawie to jestem zdecydowana bo wiele osob sobie chwali,a dodatkowo szybciej bo w zabrzu czekalabym prawie trzy lata.Kregoslupem sie nie przejmuje bo po pierwsze tam sa sami specjalisci z tej dziedziny a po drugie jesli jej teraz nie zrobie,to za kilka lat bede miec stany zwyrodnieniowe i wypadajace dyski,mozliwosc jest rowniez wyladowania na wozku,takze jest ok.A teraz jest jak to mowia ostatni dzwonek do wykonania takiej operacji,pozniej bede za stara na taka opercje.Zreszta moj rehabilitant juz dawno chcial mnie tam wyslac bo nie bardzo mi nic innego pomaga i nastawil juz psychicznie ze to moze byc jedyne roziazanie w moim przypadku.Jesli chodzi o *gluty*to oczywiscie ze robie przerwy bo inaczej nie byloby sensu tego pic,poprostu zoladek by sie przyzwyczail.Ale dzieki wielkie za troske. Co do fryzjera,mialam podobny przypadek,na poczatku wszystko ladnie pieknie,a z czasem na odwal i poprostu zmienilam fryzjera.
Odnośnik do komentarza
witam czytam te wasze wszystkie wypowiedzi i myśle że ja mam też nerwice objawy są podobne do moich byłem już u kardiologa ale nic mi nie wykazały te badania ekg kilka razy , holter . Męczę się już tak od ponad roku i przeraża mnie fakt ,że niekturzy żyją już ztym po kilka lat (to sie da wyleczyć ?) . Jak z tu żyć !!!
Odnośnik do komentarza
Adamie z nerwicą żyje sie nawet kilkanascie lat a niekiedy całe życie.Można na jakiś czas uspokoić niektore objawy lekami ,psychoterapia lub zmianą nawykow życia.Ale to wraca.Nie jest to optymistyczna wiadomość szczegolnie teraz gdy zblizają się święta ale tak jest. A ci co mowią że wyleczyli nerwice to prostu nauczyli się z nią żyć.I to jest dla nich wielki sukces nauczyć się z nią żyć.Niektorzy nigdy nie chcą zaakceptowac dyskomfortu zycia z nerwicą i jest im jeszcze gorzej.Ale może w Twoim przypadku nie jest tak zle, moze tylko chwilowy problem się pojawił .Warto pojsc do psychologa.Pozdrawiam wszystkich pa pa
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×