Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję Ci Fenix. A mógłbyś mi dokładnie opis to uczucie Twoje duszności w nocy? Bo ja nie jestem pewna, czy w moim przypadku to nerwica :/. Zasypiałam i nagle... no wiesz, nagle przez jakies 10 s nie oddychałam. Co najgorsze, miałam tego pełną świaadomość i musiałam zmusić się do wzięcia tego oddechu (mniej więcej tak, jak już prawie śpisz i masz zamair coś zrobić, np. podnieść rękę, ale nie masz siły, właśnie dlatego, że prawie śpisz - tak samo miałam, ale z ODDYCHANIEM!) A co, jeśli bym się nie zmusiła?! Mam pytanie, czym jest potknięcie się serca? Bierzecie może magnez, a jeśli tak, to czy on pomaga? Proszę ODP!
Odnośnik do komentarza
Martaa, ja też miałam takie objawy jak trudności w złapaniu powietrza. Poza tym, mimo głębokich oddechów, czułam jakby mi powietrze nie *dochodziło* i nie dotleniało płuc i serca. Często robiłam głębokie wdechy połączone z ziewaniem. Teraz wiem, że to był początek objawów nerwicy. Później (po ok. 2 latach) zaczęły się inne objawy dużo bardziej utrudniające funkcjonowanie - kłucie i ból w sercu, przyspieszone bicie serca, drżenie ciała, nieprzespane noce i inne. Może spróbuj pójść do psychologa, bo jeśli to nerwica to później może być jeszcze gorzej. Ja teraz muszę faszerować się lekami, a Tobie może wystarczy terapia u psychologa. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
pierwsze to mialam w ciagu dnia takie uczucie jak by wszystko przestalo we mnie dzialac a ja nie moge zrobic wdechu a po par sekundach lapalam powietrze . pozniej mialam w nocy jak spalam budzilam sie gwaltownie i szybko wdychalam powietrze bo czulam jak bym nie oddychala przez jakis czas miej wiecej to tak wygladalo trudno jest mi to opisac
Odnośnik do komentarza
Jolka i Izka. dziewczyny wy nawet nie mialyscie porzadnie tych dusznosci :) oczywiscie ja wam tego nie zycze :) ja miewalem nawet po pare razy na noc takie akcje i w trakcie zasypiania i we snie, full wypas :) w czasie dnia bylo spoko tylko objawy trudnego nabierania powietrza. te pojedyncze objawy nocne mialem na wiele miesiecy przedtem jak doszla cala plejada innych objawow, ktore uswiadomily mi ta przypadlosc.
Odnośnik do komentarza
boze jakie to dolujace...mam 21 lat i nerwice ktora rujnuje mi zycie...boje sie ze nie skoncze studiow ze moj chlopak w koncu nie wytrzyma i mnie zostawi i moje zycie bedzie skladalo sie tylko z walki z nerwica.u mnie wszystko zaczelo sie od bezsennosci jakies 3 lata temu teraz jest juz tylko gorzej codziennie sie dusze serce mi kołata nie spie i nie mam ochoty wychodzic z domu.. we wtorek ide do psychiatry troche sie krępuje ale zrobie wszytsko zeby sobie pomoc..i ciesze sie ze trafilam na to forum i wiem ze nie jestem sama z takimi problemami
Odnośnik do komentarza
Jolka u mnie tez byly przebogate doznania (czesc z nich jest nadal). Zawroty glowy, potworne przemeczenie i oslabienie, szumy w uszach i piski w glowie, drgaweczki miesni, wewnetrzne drzenie ciala, wrazenie ukluc na skorze, skorcze miesni, te bezdechy. o dziwo tylko serce jakos mnie ominelo. tylko czasem mam wrazenie takiego przyduszenia i chce mi sie kaszlnac i to pomaga. Objawow mnostwo. Nie mowie, ze jestem zdrow jak ryba fizycznie bo nikt nie jest, ale ta nerwica wyolbrzymia ze sto razy nasze przypadlosci. Mnie pomoglo, ze dosyc wczesnie tu do was trafilem i nie zdazylem sie rozkrecic :)
Odnośnik do komentarza
Witajcie cały tydzień czułam się dobrze, poza małymi i delikatnymi bólami w klatce i skokami cisnienia. Ale byłam nieco rozczarowana i niezbyt zadowolona wiadomością, że drugie dziecko, które ma się urodzić w marcu też jest chłopcem - marzyłam o dziewczynce. No ale powoli godzę się z tym i staram się patrzeć na to z tej lepszej strony. Poza tym chyba częły działać leki homeopatyczne, które biorę od dwóch tygodni, zamiast psychotropów. Czuję się w miarę dobrze - od tygodnia nie miałam dużego ataku. Dzisiaj jest trochę dziwnie - czuję od rana ucisk w klatce i ciężko mi się oddycha, ale może to *wina* ciąży - przecież brzuszek rośnie i szuka sobie miejsca. Mam nadzieję, że długo będę miała tylko takie objawy. Że nie dopadnie mnie depresja i wybuch nerwicy, i niedługo to wszystko będzie tylko przyktym wspomnieniem. Boję się bardzo zbliżającego Święta Zmarłych - nie wiem jak zareaguje mój organizm, czy bardzo nerwy zapanują nade mną, czy też minie bez większych objawów. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witajcie, u mnie znow nawrot nerwicy.... Zaczelo sie tydzien temu jak szlam do lekarza bo sie przeziebilam. Wszystko byloby dobrze, gdyby nie to, ze bylam swiadkiem strasznego zdarzenia. Kiedy czekalam na przejsciu dla pieszych przy przejezdzie kolejowym ktos sie rzucil pod jadacy pociag.... To bylo straszne, doszlam do lekarza cala roztrzesiona. Po powrocie do domu wzielam tabletki i polozylam sie. Nastepnego dnia w czsie zajec na uniwerku serce zaczelo mi kolatac... Mam takie wrazenie, jakby caly czas mi serce drzalo, no i co jakis czas czuje taki mocne uderzenia serca. Od tego czasu nie moge spac. Czyje jak moja klatka piersiowa jest spieta, tak jakbym dusila w sobie emocje; nie potrafie sie rozluznic. Najgorzej jest przy zasypianiu. Tak jak ktos wczesnie pisal, przestaje oddychac na pare chwil, a potem wyrywam sie jakby za snu. Albo zdarza mi sie, ze przy zasypianiu cala dretwieje, nie moge sie ruszyc i mam problem z nabraniem powietrza. Zmuszam sie, aby je nabrac. Ta cala sytuacja juz mnie przeraza, nie mam juz sily walczyc z nerwica. Jest coraz gorzej, a mialo byc lepiej. Chodze do psychologa raz w tygodniu, po wizycie jest mi lepiej, ale dwa dni pozniej znow wraca przygnebienie.... Powiedzcie mi, czy tez wam sie zdarzaja problemy z oddychaniem przy zasypianiu? Rok temu, jak zaczela mi sie arytmia to kardiolog przepisal mi propranolol, ale nie bralam go, bo bolam sie, ze sie uzaleznie i pozniej bez niego moje serce nie da rady normalnie funkcjonowac. Czy ktos z was bierze ten lek?
Odnośnik do komentarza
Ewa83, mam identycznie z tym oddychaniem - z tym ZMUSZANIEM SIĘ. To jest okropne, raz już mi zaczelo szumieć w uszach. Nikomu tego nie życzę. Powiedz sobie, że nic Ci się nie może stać! Wiem, że to trudne... Co do oddychania przy zasypianiu - kiedy przeczytałam o jakichś tem dusznosciach spoczynkowych, miałam tak dzień w dzień. Potem postanowiłam, że wezmę się w garść. Jak narazie jest lepiej. Trzymam za Ciebie kciuki!Psycholog napewno Ci pomoże, opowiedz mu o tym wszystkim, mocno BARDZO za Ciebie trzymam!
Odnośnik do komentarza
Witaj b-45 Ten lek homeopatyczny nazywa się: SEDATIF PC. Dot. stany lękowe, pobudliwość nerwowa, nerwica wegetatywna, zaburzenia snu. - tak jest napisane na opakowaniu. Jest w postaci tabletek, które wkłada się pod język do rozpuszczenia (wszystkie info na ulotce). Jak każdy lek homeopatyczny trzeba go brać jakiś czas żeby zadziałał. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×