Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

A czy przy nerwicy jest też takie dziwne uczucie jakby sie traciło świadomość, poczucie czasu, jakby wszystko było nie na miejscu, taki okropny dyskomfort który trudno opisać. Ja właśnie czasem tak się czuję i to mnie jeszcze bardziej przeraża niż te częstoskurcze, ścisk serca i inne somatyczne objawy. Dodam że miałam ciężki okres w swoim życiu i byłam tak nieszczęśliwa że myślałam że umrę.Codziennie płakałam i modliłam się żeby się to skńczyło. Płacz się skończył ale pozostało to. Zastanawiam się czy zatem mogły zajść jakieś zmiany w moim mózgu? Psycholog powiedziała że nie potrzebuję żadnych leków ani psychiatrycznej konsultacji ale ja sama nie wiem co mam o tym myśleć. Proszę o pomoc. Czy ktoś z was miał coś podobnego??? Pozdrwawiam!
Odnośnik do komentarza
Wojtek-w tym co opisujesz o sobie widze siebie,w twoim mysleniu i tak dalej.Ja tez ciagle zle sie czuje,czasami to tak nawet jakbym nie czula swego ciala dokladnie,glopie uczucie i naprawde sie tak samo jak ty zastanawiam ilez czlowiek moze zniesc.A´tak naprawde to te wszystkie choroby co ja mysle ze mam to siedza w mojej lepetynie i starsznie jest ich ciezka wykurzyc z tamtad.Kiedys to wogole nie myslalam o niczy dotyczacego moje zdrowia a teraz to mysle o tym callllyyyy czas.To nie jest normalne,bo *normalny* czlowiek nie skupia sie na tym.Nie wiem,chyba powinni otworzyc taki specjalny dom swirow dla takich jak my,ciagle nieuleczalnie chorych ale tak naprawde nie fizycznie tylko na glowe)))))pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Ania tak sie dzieje ja jeszcze nie moglam jechac autobusem bo myslalam ze zaraz zemdleje robilo mi sie duszno to byl koszmar nie moglam przebywac w tlumie bo myslalam ze zemdleje do tego ja latalam do laryngologa bo mialam wrazenie ze sie dusze ale naprawde trzeba nad soba popracowac bo to sa zaburzenia somatyczne juz jestem kilka lat po tych przejsciach ale mysle ze nieraz to mi wraca ale teraz inaczej mysle i wiem ze to tylko nerwy naprawde musicie sobie czesto powtarzac w tym czasie ze to tylko nerwy pozdrawiam, i naprawde wezcie sie w garsc bo ja nieraz mialam takie momenty ze za chwile zwariuje cos robilo mi sie w glowie takze rozumie Was
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich musze sie Wam czyms pochwalic dzis po 8 miesiacach przespałam 4 godziny bez zadnej przerwy zasnelam i obudzilam sie po 4 godzinach bez zadnego bolu poprostu rewelacja nie wiem nawet jak to zrobilam aby to powtorzyc byc moze jestem juz zdrowa pozbyłam sie tego swinstwa chyba dzis z tej okazji wybiore sie na impreze w koncu jest co opijac 4 GODZINY SNU
Odnośnik do komentarza
Karolina. Akurat sen to jest chyba jedyna rzecz gdzie nie czuje żadnych dolegliwości. Impreza z okazji postępu w tej chorobie jest jak najbardziej wskazana. Jak by mi się udało zrobić postęp w tym kierunku pewnie bym też myślał o świętowaniu. Marika. Masz racje normalny człowiek nie skupia się na sobie sercu, czy nerkach. Przecież my też kiedys na to nie zwracaliśmy uwagi, ale łatwo mówić jak się jest zdrowym i nie czuje się obecności swoich narządów. Właśnie w tym polega problem jak tu nie myśleć o zwale,raku i innych chorobach podczas gdy nas paraliżuje. Kiedyś nie myslałem o swoim zdrowiu, ale teraz zaczynam je doceniać bo w życiu nie ma nic ważniejszego.
Odnośnik do komentarza
marika -dzieki za odpowiedz, wiesz jak kogos to atakuje to nie wiadomo co robic. napisz mi jak mam sie z tym radzic. czy zawsze przy wszystkich bede udawał kogos innego.ze jest ok. a w głebi co 5 sek. myslec o czyms czego sie niema. wyszukiwac sie jakis chorób. aktułalnie biorwe propranolol i nawet sie dobrze czuje lecz leki zostały. a najgorzej czuje sie w nocy i mysle ze moze zaraz zaatakowac i po mnie. a ja chce poprostu normfalnie zyc. odpowiedz czy mam sie zgłosic do psychiatry czy dalej sie leczyyc tym prop. czy isc do kardio. czy do bioterapełty co bedzie najlepiej. pozdrawiam wsztstkich i zycze duzo zdróweczka
Odnośnik do komentarza
wojtek-własnie wojtus w zyciu nie ma nic najwazniejszego niz nasze zycie i innych . dopiero zaczyna sie go dostrzegac jak komus czyli nam ,cos sie dzieje. zawsze sie zastanawiam czy to własnie za grzechy tak cierpie. jak patrze na ludzi tych którzy bija swoje zony, gwałco swoje dzieci,morduja, okradja rzad i robia co im sie podoba tylko by niszczyc. to za co ja tak cierpie. co zrobiłem nie tak w swym zuyciu. wiem jedno wszyscy którzy cierpia na to gówno , powinni sie nie podawc. kochac i szanowac swoje zycie nie tracic chwil na głupoty. ciesztc sie rodzina a przedewszystkim nie myslec o smierci. poniewaz jestesmy młodzi i mamy siłe z tym walczyc. jeszcze raz pozdrawiam i zycze100000% zdróweczka wszystkim
Odnośnik do komentarza
Mariusz- ja tez mysle tak jak ty,ze inni ludzie nie doceniaja co maja,robia co chca i nie interesjuja sie nikim innym oprocz ich samych.....mysle w swojej glowie ze co to za durnie!....co do twich dolegliwosci to ja bym sie wybrala do psychiatry,ja tez to zrobilam kiedy juz nie widzialam zadnego wyjscia,obecnie nie bylam juz u lekarza od*glowy* dawno temu i jakos jade na metaprololu na te szybkie bicia serca a przydalo by sie pojsc do tego lekarza od chorej glowy))))tylko ze ja nie chce antydepresyjnych...slyszalam ze najlepiej isc do psychologa i przeanalizowac wydarzenia z zycia oraz nauczyc sie z ta tzw nerwica zyc,takze ja sama myslalam tego sprobowac....zobaczymy.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gosia-hej!ja mam tak samo z cisnieniem.mysle ze poniekad tak.ja mialam 20 lat bralam propranolol,ale pozniej przeszloi nie bralam przez szereg lat nic.teraz mam 35 lat i tez mi czasami skacze cisnienie.mysle ze to od nerwow,pewnie podchodzac do mierzenia masz nieco poczucie strachu czy obawy ze moze byc wyzsze.masz aparat do mierzenia cisnienia w domu?ale nie elektroniczny-tam mam zawsze wyzsze,a jak mierze zwyklym na pompke jest ok.czesto miewam 14/9oto gorna granica.nalezy tylko to kontrolowac.
Odnośnik do komentarza
Hej MArzenka dziekuje za szybka odpowiedz:)mam aparat w domku ale wlasnie elektroniczny.Martwia mnie te bole glowy,taki ucisk jakby tlen mi nie dochodzil,to jest okropne,tez mialam mnustwo badan i nic takiego nie wykryly,dzis ide po wynik eeg glowy...a ostatnio obudzilam sie z bolem glowy i jak zmierzylam cisnienie to mialam 150/90:(kurcze juz nie wiem co o tym wszystkim myslec eehhh,pozdrawiam cieplutko i duuuuzzzooooo zdrowia zycze
Odnośnik do komentarza
gosia-ten bol ktory odczuwasz czy atakuje tylko jedna strone glowy?jest np w gornej czesci,czasami boli pocno w skroni?moze to nerw trojdzielny.ja kiedys chodzilam z bolem takim wlasnie 4 msci bralam sobie do bani ze to rak.Poszlam wkoncu do lekarza,a ten stwierdzil ze mam uszkodzony nerw trojdzielnyi przepisal mi taki lek-dihidroergotamina-po ktorym wszystko przeszlo.nie bede sie rozpisywac bo nie wiem czy wlasnie tak boli ci glowa-opisz dokladnie.
Odnośnik do komentarza
gosiu-napisz jak odebierzesz wyniki*napewno beda dobre*ja jak mam isc do lekarza to jestem chora,cala sie trzese,ze cos tam wynajda.Pocieszajac siebie i ciebie malgosiu moja babcia ma kolotanie serca od 28 roku zycia,przez cale zycie brala prpranolol i zyje.malo tego codziennie boli ja glowa i od chyba 40 lat codziennie bierze tabletke z krzyzykiem i zyje-malo tego wlosy ma zawsze pofarbowane i paznokcie wymalowane.jest bardzo zadbana babcia,a taka schorowana:))))
Odnośnik do komentarza
Ja też mam jakoś dziwnie z tym ciśnieniem. Jak jestem u lekarza to zawsze mam 150/100 , a w domu normalne. Zastanawiam się wtedy czy moje dwa aparaty do pomiaru są dobre bo co jeśli nie. Wczoraj miałem mały atak myślałem że już po mnie. Nagle poczułem jak w środku mi się coś rozlewa a następnie w głowie. Myślałem, że mam wylew albo mi jakieś naczynie pękło. Do tego uczucie lęku, strachu połączone ze słabością. Dzisiaj czuje się jak by to były moje ostatnie chwile i boje się powtórki z wczoraj. Mnie też cały czas boli głowa jak nie skronie, to ściaka z przodu z tyłu i jakieś trzaski. Atakuje mnie ze wszystkich stron i o każdej porze. Ja się czuje tylko dobrze jak leże i to nie zawsze .Cały czas się zastanawiam jak to jest możliwe ze mnie to spotkało przecież ja nic takiego nie robiłem aby doprowadzić się do takiego stanu zdrowia i to jeszcze w tym wieku. Jak widze jakiegoś grubasa, który wozi się całe żcie samochodem rodziców za grube pieniądze to mam ochote podejść i mu walnąć. Pewnego dnia od tego wszystkiego zrobie coś głupiego bo idzie naprawde zwariować.
Odnośnik do komentarza
wojtek-powiem ci tak jak idziesz dolekarza masz wyzsze cisnienie bo pewnie masz syndrom bialego fartucha.jezeli mierzysz dwoma aparatami to napewno jest dobre.Ja ci powiem ze ja mialam tak samo-to normalne i ma to wiekszosc ludzi.zreszta mam tak ciagle.jezeli chodzi o twoja glowe?strzela ci i peka-nie myj glowy na dzien*to zabojstwo*i koniecznie musisz unikac przeciagow.Ciezko jest myc glowe wieczorem bo ja np budze sie z kompletna szopa.Myje glowe na dzien choc wiem ze mi nie wolno.Kiedy zaczyna bolec mnie glowa,nie przestaje przynajmiej 2-3 dni.zadne tabletki nie pomagaja.A to ze masz ochote przywalic takiemu i takiemu to daj na luz.pomysl,ze sam do wszystkiego dojdziesz.Mnie tez nigdy nic nikt nie dal.Pracowalam od skonczenia szkoly sredniej i jestem dumna z siebie ze nazbieralam na mieszkanie.Wszystko przed Toba.Ja tez mam chwile zwatpienia,wiesz mi!!!nerwy na niektore sytuacje,ludzi mnie otaczajacych i wtracajacych sie w moje zycie.wiesz mi nie jest mi lekko,ale mam dla kogo zyc kto bardzo mnie kocha i potrzebuje-to dla niej sie staram dla mojej coreczki,ktora kocham nad zycie!!!!
Odnośnik do komentarza
marika-dzieki za odp. moze jednak przejde sie do tego psychiatry wiem ze oni tylko sa od przepisywania lekarstw i maja wszystko w dupie tylko czekaja jak sie szychta skonczy i do domku roztwaniac wielka kaske z NFZ. chce tylko sie zapytac czy biorac od nich te leki bardziej nie zwariuje. a mam pytanko mój kolega bierze *seronil* o to mu pomaga nie wiesz cos o tym. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Marzenko,wyniki sa dobre:)troche mi ulzylo,ale nadal nie wiem co mi jest.Jeśli chodzi o bol glowy,to zaczelo sie od klucia,zwlaszcza skronie i czolo,a teraz to juz mnie boli w sumie wszedzie.Raz jakby cos siedzialo mi na czubku glowy,taki ucisk,raz skronie,a ostatnio potylica zwlaszcza z prawej strony,do tego przytykaja mi sie uszy...neurolog mi powiedzila ze to moze byc od zmian cisnienia,no i ta nerwica....ale nikt mi nie powiedzial na pewno co mi jest,wiec przychodza mi rozne glupiutkie rzeczy do glowy,jakies tetniaki,guzy,wylewy ,wiem ze to glupie ale tak jest...duzo daje podejscie do tego wszystkiego,czasem jest ok,ale jak zle sie czuje to odechciewa sie wszystkiego i trudno wtedy myslec optymistycznie.Pozdrawiam i mam nadzieje ze dozyje wieku babci i bede tez malowac paznokcie i cieszyc sie zyciem-oby:))))buziaki
Odnośnik do komentarza
gosia-ciesz sie kobietko,ze wyniki sa dobre,gdyby cos bylo wyszly by zle.powiem ci,ze ja juz jestem tez jak babcia,ale nauczylam sie zyc z pewnymi dolegliwosciami,a mam ich mnostwo.Po urodzeniu Natalki zaczelo mi sie rozwijac bielactwo,poczatkowo jak zobaczylam bylam zrozpaczona,nie moglam jesc,spac budzilam sie przerazona-teraz mam to w nosie.w moim wieku troche inaczej zaczyna sie myslec.nie panikuje tak jak mialam lat 20 czy nawet 30.a ta twoja glowa to wiesz pisalam nie myj glowy na dzien i omijaj przeciagi jak tylko mozesz-to straszny wrog.Ostatnio moj maz narzeka,ze boli go prawa strona i glowe mu chce rozsadzic,a bol jest zeczywiscie w roznych miejscach-bo to nerw trojdzielny.tez leczyli nadcisnienie,dopiero pan doktor chorob wewnetrznych powiedzial ze to prawdopodobnie ten nerw i trafil....teraz tez potrafi bolec ale nie przejmuje sie bo wiem co to.paskudztwo jakich malo i tableti nie pomagaja.teraz mam te potykania serca i zaczelam stosowac-kardiol i wiesz ze mi pomaga,lekko obniza tez cisnienie-poczytaj w necie,kosztuje ponad 2 zl wiec mozna sie wspomoc.gosiu ile masz lat?ja mam 35,ale czuje sie jakbym miala ciagle 20-hahaha pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Marzena. Ja głowy nie myje na co dzień bo nic na niej nie mam, albo bardzo nie wiele. Skoro było mi gorąco to się pozbyłem dodatkowego balastu. Co do tych przeciągów to zawsze spałem przy otwartym oknie bo duszno było. Dopiero od trzech dni zamykam je bo wyraznie czuje podmuch juz przed snem. Teraz jest dość niska temperatura to od razu normalnie funkcjonuje. Tylko ta głowa dokładnie tak jak opisuje Gosia nie do zniesienia.
Odnośnik do komentarza
hej to znowu ja ten moj sobotni 4 godzinny sen okazł sie tylko złudzeniem miłym aczkolwiek jedynie złudzeniem myslalam ze mam to juz za soba ze jestem na dobrej drodze by sie wyleczyc a wczoraj myslalam ze jest juz KONIEC koniec ojego istnienia wszystkie objawy ktore wystepowały u mnie pojedynczo skumulowały sie i chcialy mnie tak poprostu zniszczyc moze to i dobrze bo w koncu podjełam ostateczna decyzje co do mojej wizyty u psychiatry jestem umówiona na srode trzymajcie za mnie kciuki boje sie tego jak...... smierci.moich bliskich TO BE OR NOT TO BE
Odnośnik do komentarza
wojtek-bo to jest bol nie do zniesienia,chodzilam z nim 4 msc,dzien w dzien.wkoncu przestalam sie usmiechac,spotykac z ludzmi.Kolega pamietam powiedzial-marzena co sie z toba dzieje w ogole sie nie usmiechasz,nie jestes soba.i tak 4 msc.pamietam 1 dzien bez bolu.byla to niedziela i piekna majowa pogoda,a ja siedzialam na lozku i balam sie ruszyc zeby znowu w glowie nie pekalo,dudnialo i sciskalo.doskonale znam ten bol.dzisiaj to powraca,ale juz daje sobie z tym rade choc jak boli to bite 3 dni i zwariowac mozna.biore wtedy ibuprom max co 4 godz i nic nie pomaga moze troche zelzy.a ja spie przy zamknietym oknie bo wiem co by sie dzialo z moja glowa gdybym spala przy otwartym.cos za cos.
Odnośnik do komentarza
Marzenko ja mam 27 lat,jesli chodzi o mycie glowy to myje rano,ale czekam az wyschnie,nie wychodze z mokra na dwor...ja spie caly czas przy otwartym oknie,chyba bym sie udusila przy zamknietym:)wogole wiecie co,tak strasznie tesknie za tymi czasami,kiedy nie martwilam sie tak o swoje zdrowie,cieszylam sie zyciem,a teraz jak mam gdzies wyjsc to jest analiza,bede sie dobrze czula,czy nie?wyjsc,czy nie?okropne...tez tak jak Ty MArzenko mam potykania serca,kolatania,mialam podejrzenie ze jest to arytmia nadkomorowa,ale po badaniu elektrofizjologicznym wyszlo ze jest ok(pisalam juz kiedys o tym na tym forum)ale zaczynam sie przyzwyczajac do tego i staram sie nie zwracac tak na to uwagi,choc czasem bywa to trudne...no ale teraz ta glowa daje mi sie we znaki,wczesniej owszem mialam sciskanie,bole,ale teraz doszly klucia,zatkane uszy i szum...kurcze jestem mloda a dolegliwosci jakbym miala z 7 dych:))))pozdrawiam serdecznie:)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×