Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica serca?! ktoś z Was to ma?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

a mamy inne wyjscie?musimy sobie radzic,dla bliskich i dla nas samych przede wszystkim.musimy zyc dalej.ja sie pocieszam tym ze inni maja gorzej,sa na swiecie ludzie ktorzy cierpia gorzej od nas.z tym da sie zyc tylko musimy sie nauczyc przezwyciezac te chore leki.trzeba byc dobrej mysli a to minie.ja w to wierze i wy tez powinniscie.
Odnośnik do komentarza
cześć z bisokardem to uważajcie to dobry lek ale tak serce uzależni że pózniej ciężko się jest od niego uwolnić też go brałem i było ok ale jak mój lekarz powiedział że trzeba juz odstawić poprostu się bałem a jak odstawiłem to skurcze i kołatania wróciły obecnie biorę tylko magnez i b6 to też jest troche uspakajjące no ale przy nerwicy to nie zawsze da sie byc spokoujnym zawsze coś wkózy to zaczyna albo kłuc piec to vci sie gorąco robi to w glowie sie kręci to nie śmertelne ale niestety męczyć będzie do konca życia wojtku gdybyś sie poddał nerwicy to nik nawet z lekarzy niebyłby w stanie cię z niej wyciągnąc wiem coś na ten temat kiedyś moja znajoma powiedziała że jest z nia źle że niema siły ma zawroty wyobraź sobie że do końca żcia leżąła w łóżku tak ją to paskudztwo zaatakowało także nie poddawaj się i trzymaj się dzielnie ja mam 38 lat i walczę z tym od lat15 tak że bierz si e w garć a zobaczysz że wszysto będzie z biegiem czsu dobrze narazie...
Odnośnik do komentarza
ostatni atak mialam dzis w nocy.jak zwykle przed zasnieciem,ale najgorszy przezylam dwa miesiace temu gdy bylam za granica.wtedy naprawde myslalam ze juz po mnie,ze umre tam samotnie,z dala od domu,od bliskich.nawet nie moglam do nich zadzwonic!nie wiedzialam co sie ze mna dzieje,serce walilo jak szalone,klucie w klatce.bylo mi nie dobrze,zbieralo na wymioty,dostalam biegunki.mialam uczucie ze zemndleje i umre,ze juz sie nie obudze.dretwialy mi rece i oblewaly.nie pamietam ile to trwalo ale dla mnie to wiecznosc.po wszystkim wylam przeplakalam reszte nocy.dlaczego to spotyka wlasnie mnie?tyle w tym swoim krotkim zyciu juz przeszlam i jeszcze cos takiego.czasem zastanawiam sie po co mi to wszystko,niemam juz sil.ale nie moge sie poddac,jeszcze nie!!!
Odnośnik do komentarza
kinia głowa do góry to tak jest że jak coś się dzieje koło serca tojes lęk że to już po mnie że to konieńc niemartw się z tym wszystkim nie jesteś sama na to się nieumiera ja wiem że to trudne ale w takich sytuacjach włśnie staraj się o tym nie myśleć tylko łowa do góry i ow sobie a do diabła ztym ja przecierz jestem zdrowa trzymaj się
Odnośnik do komentarza
Witam Was wszystkich!! Mam do was pytanie, czy wy też tak macie że czasami przy zmianie pozycji lub rano po wstaniu z łóżka serce przez chwile bardzo powoli uderza jest to jakies 6 uderzeń, które sa bardzo wolne bardzo to czuje tak jakby to serce z oporem uderzało a po chwili wraca do swojego rytmu. Albo czasami przy dużym stresie czy zdenerwowaniu tez przez chwila tak zwalnia??? Czy to normalne?? czy wszyscy tak maja tylko nerwicowcy bardziej zwracaja na to uwage??? Proszę o pomoc.
Odnośnik do komentarza
WOjtek83, ja z kolataniami zyje podobnie jak Ty ok 7 m-cy, wspominalam ze kardiolog przepisyl mi propranolol tez na zwolnienie akcjiserca i probowalam go brac stale chyba ze dwa razy ale za kazdym razem budzilam sie w nocy z jeszcze wiekszymi kolataniami i mialam wrazenie ze robi mi sie slabo, nie wiem czy to w ogole mozliwe po tak slabych dawkach, moze to tylko psychika tak dzialala, ale zrazilam sie do betablokerow, i boje sie ich brac, nie wiem czy ten Biosotal 40 ktory bierzesz to tez betabloker, ale chyba tak skoro zwalnia akcje serca, oczywiscie biore magnez + wit B lub potas, 2 razy dziennie, ale niewiele pomaga, bralam przez pewien czas zilowe tabletki valused, ale ostatnio nie moga po nich spac i mam wrazenie ze tez zle na mnei dzialaja, dlatego przerwalam, oczywiscie zawsze mam przy sobie xanax wlasnie na takie ataki, ale staram sie brac juz w krytycznym momencie, chcialabym tylko wiedziec czy takie kolatania sa niebezpieczne jesli trwaja juz tak dlugo jak u nas po kilka m-cy, lub nawet lat, czy nie leczone moga prowadzic do arytmii, migotania przedsionkow czy komor, bo to sie chyba tak konczy, czy ktos cos wie na ten temat? pozdrawiam Wszystkich
Odnośnik do komentarza
cześć Klaudia. Od kołatania serca nic ci nie będzie. Jest to bardzo nie przyjemne bo człowiek myśli że zaraz coś się stanie. Serce to bardzo silny mięsień i kołatania nie robią na nim wrażenia. Jest to po prostu reakcja naszych rozlegulowanych nerwów. Podczas wysiłku np. u sportowców potrafi walić jeszcze mocniej z tym że oni nie cierpią na nerwy więc tego nie odczuwają. Na początku jak byłem przerażony tym co ze mną się dzieje miałem skurcze dodatkowe to mnie paraliżowało i myślałem właśnie podobnie że dostane jekiegoś migotania. Lekarz mnie uspokaja i mówi że to mi nie grozi więc toobie też. Lepiej nie czytać o tych chorobach bo to może naprawde do czegoś doprowadzić.
Odnośnik do komentarza
Witam Was wszystkich u mnie weekend przeleciał super ,więc z radości zaplanowałam generalne porządki w domu (mycie okien zmiana firanek i zasłon itp) naskakałam się po drabinie i trochę naruszałam przy oknach i się zaczęło już wieczorem ból pleców i klatki oraz płytki oddech,a dziś od rana powtórka z rozrywki to samo i jeszcze serducho wali prawie 100 .Odnośnie serca czy ktoś z Was ma tak że rano serce tak wariuje a później do wieczora już jest dobrze tzn ok 70 bez zażywania leków . Moja lekarka twierdzi że to może być spowodowane zwyrodnieniem kręgosłupa piersiowego ale mnie się wydaje to mało prawdopodobne czy ktoś tak ma lub wie coś na ten temat ? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Wojtek dzieki za te wypowiedz, ktora mnie podniosla na duchu, a dodam tylko ze podczas wysilku tylk opare razy mialam kolatania, a prawie codziennie cwicze, czy jezdze na rowerze, ale najgorsze sa noce, w kazdym razie bede tak teraz tak myslec, ze to nic takiego, jak mozesz to napisz co konkretnie powiedzialCi lekarz o tych kolataniach, Pozdrawiam i zycze zdrowia ! A co do ZUZY, to ja tez tak czasem mam, ze np jak sie przewracam na lewy bok, to mam wrazenie ze mam silniejsze kolatania i przy duzym zdenerwowaniu tez, dlatego boje sie wpadac w takie stany, bo boje sie ze cos mi sie stanie od nadmiaru stresu.
Odnośnik do komentarza
Do Klaudii Nio to ja tez tak mam jak sie przewracam na drugi bok, powiedz mi a jakie ty masz tętno bo ja mam z rana nawet ponad 100 a wieczorem jak sie kłąde spać to spada mi do 80 albo 75 to chyba normalne, słyszałam ze tetno do 100 to jest ok. Zwłaszcza ze pale fajurki i mam troche nadwagi.
Odnośnik do komentarza
Zuza też miałem takie akcje z zatrzymaywaniem się serca zwłaszcza podczas sytuacji stresowych. Od razu przypomina mi się sytuacja ze szpitala kiedy szedłem korytarezm a moje serce zatrzymało się na jakieś 3 sek po czym gwałtownie ruszyło. Stałem jak wmurowany niby wszystko widziałem ale jak by moja świadomość nie istniała. Po upływie 20 min moje ciśnienie wynosiło 160/100. Byłem tak wystraszony że nie powiedziałem lekarzowi, a wracałem do domu śmlimaczym tempem. Każdemu człowiekowi serce zwalnia przyspiesza nawet jak ruszy gwałtownie ręką. Na początku mojej nerwicy moje tętno też strasznie wariowało czasami się budzłem było ponad 100 a nic jeszcze nie zrobiłem. Siedziałem se spokojnie miałem 50, jak wstałem 100 i od razu zawroty głowy co skłaniało mnie do natychmiastowego powrotu do pozycji siedzącej. Teraz w miare się unormowało już nie mam takich skoków jak wcześniej. Twoje tętno może się zmieniać z godziną, ze zmianą temperatury. U mnie jak jestem znęczony, senny to spada do 40 co według lekarza normalne zwłaszcza że należe do osób które mają tzw. wolne serce. Klaudia. Dobrze, że uprawiasz sport bo to pomaga. Sam mi to polecił lekarz który twierdzi że mam życ normlanie bez obaw. Też odczuwam moje serce zaraz po położeniu się w głowie i w klatce piersiowej jak mi uderza. Te kołatania to reakcja organizmu na zbyt duże napięcia nerwowe jakie w nas siedzą. Jakoś one powstały mogły się odkładać latami i wyszło po czasie. Bo chyba nie jest to normalne, że jak zdwoni telefon to mnie serce dusi.
Odnośnik do komentarza
Do WOJTKA Bardzo ci dziekuję tez miałam taka nadzieje ze to normalne, bo przeciez kazdy tak ma tylko nie zwraca na to uwagi i nie sparwdza co chwila tetna jak to robia nerwicowcy. Mam takie okresy kiedy czuje sie wspaniale i umiem sobie wszystko wytłumaczyć ale czasami jak mnie dopadnie to wszystko naraz i od razu zaczyna sie kołowrotek myśli. Człowiek gdzie by nie był to mysli a to sklep, praca, itd. Stawia mi sie to juz czasami. Ale co zrobić niestety tak mamy. Ja na poczatku swojej nerwicy jak wpadłam w panike co sie ze mna dzieje to cisnienie skoczyło mi 180/140 !!!! po chwili spadło powiedz mi czy takie skoki ze starchu czy paniki moga mi zagrazac nie wiem jakis wylew czy co?? czy to tylko jak sie ma juz normalne nadcisnienie to grozi takimi strasznymi konsekwencajmi??? bo w sumie jak sie człwoiek zdenrwuje to tez mu skacze cisnienie w góre to kazdy by musiał miec od razu wylew albo zawał co ty o tym myslisz????
Odnośnik do komentarza
Zuza. Spokojnie żadnego zawału mieć nie będziesz. Tak jak mówisz każdemu człowiekowi skacze ciśnienie jak się zdenerwuje to normlana reakcja organizmu tego się nie uniknie bo tak jesteśmi skonstruowani. Na początku też miałem takie skoki ciśnienia i nadal mi się pewnie zdażają ale nie mierze już tak często. Ja np. jak ide do lekarza i mi mierzy to zawsze mam wyskokie bo myśle o tym i wychodzi 150/100, a w domu 120/70. Sam lekarz stwierdził że po prostu tak mam, ale nie jest to chorba nadciśnieniowa, ale skoro takie mam u kardiologa to jakie musze mieć na wizycie u dentysty:). Mierzyłaś sobie ciśnienie w domu ??? jeśli nie to można zawsze wykonać pare pomiarów w ciągu doby jeśli ciśnienie w większości pomiarów jest w normie to znaczy że wszystko gra bo skoki przy nerwicy to standart. Oczywiście jeżeli któs ma nadciśnienie i się do tego często denerwuje to z upływem lat może się to skończyć zle. Najlepiej jest nie dotykać za często tych aparatów do mierzenia ciśnienia bo to one też powodują jego wzrost. Takie chwilowy skok ciśnienia 180/140 to może zagrozić jak się ma 90 lat. Powiem ci, że jak uprawiałem biegi na 100 m ,400 to skoki dochodziły do 230/130 to normalne z tym, że po czasie wracało do normalnego. Mam tak samo jak się dobrze czuje to se potrafie to wszystko wytłumaczyć, gorzej jak mnie zacznie boleć np. głowa wtedy od razu ta myśl, a może mam tam guza i zawsze se obiecuje że już tak nigdy nie będe myślał. Nie myśl o tych wylewach i zawałach bo można w psychoze popaść.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich ja jak trafiłam do lekarza po raz pierwszy to miałam ciśnienie 160/65 tetno 100 w tej chwili jest juz troche wyzsze pomimo tego iz biore na to tabletki teraz mam 180/70 a tetno 115 lekarz stwierdził ze we mnie juz wszystko sie gotuje i dlatego tabletki nie pomagaja mam zaczać uprawiac jakis sport bo mam siedzaca prace no i zaczelam biegac i oczywiscie cisnienie minimalnie spadło ale tetno poszło jeszcze wyzej tak ze juz sama nie wiem co robic kogo słuchac czy ktoś z was miał podobna sytuacje
Odnośnik do komentarza
do kini widzisz kinia ilu bądź ile nas jest odkrytych ludzi którzy mają te same co ty lub podobne dolegliwości z tym sie da żyć i trzeba żyć dobre efekty daje kuracja z miodu pszczelego codziennie rano łyżkę nadczo miodu lub na noc zaląc łyżkę miodu przegotowaną wodą i to wypić rano nadczczo toteż jest dobre choć na efekty trzeba czekac no niestety pozdrawiam i trzymaj się nic ci niebędzie a omęczy no niestety papa
Odnośnik do komentarza
do basi wierz basiu każdy organizm jest inny i inaczej znosi dolegliwości nerwicowe w twoim przypadku to tez jest nerwica i niemart się tak to juz ędzie żadne leki bardzo ci niepomogą a tylko cie otumania musisz sama starać się to paskudztwo okonać choc tego się nie wykeczy a gdyby nawet to i tak za jakiś czas wruci także niemartw sie nie jesteś sama jest nas wielu wielu moje objawy są podobne nieraz robi sie gorąco oblewaja poty to zimno albo uczucie jakiegoś kamienia w gardle że nie można nic przełknąc a zmiany ciśnienia czy pogodowe tojest dlanas nerwicowców kompletna klapa a nerwica jest w swoim żywiole trzymaj się dzielnie
Odnośnik do komentarza
gabi widzisz nerwica właśnie lubi gdy sie denerwujesz czy przemęczysz czasami może ci się wydac że jakie to przemęczenie przecierz normalnie robię to samo i tak samo ale widzisz nerwica to podstepny wróg ktory tylko na to czeka i zaraz po wysiłku atakuje i to tak mocno że tracisz ochotę na wszystko ale spokojnie nić ci nie będzie pomęczy pomęczy i się uspokoi ja wiem że cięzko z tym żyć ale trzeba się wziąć w garść a z xanaxsem to też uważaj bo możesz się uzależnić próbój darwalidol to takie do ssanie bez recepty oigółki miętowe bio te wszystkie nasze rozmyślania o chorobach to właśnie załatwia nasza psychika narazie
Odnośnik do komentarza
to znowu ja każdy kto tu sie wpisuje albo jest tak zdesperowany i prosi o pomoc albo pogodził sie z ta choroba ale ma swiadomość ze nie mozna tak do konca sie z tego wyleczyć a jednak ma nadzieje i ma jeszcze przede wszystkim siłe aby wspierac innych i to mnie wlasnie zastanawia skad wziasc ta sile bo ja to juz sama nic nie wiem raz jest dobrze i mam sile doslownie na wszystko a skolei innym razem to dopada mnie totalna depresja i mysle tylko i wyłącznie o smierci nie wiem juz sama od czego to jest uzależnione wiec kieruje do Was moje pytanoie skad brac na to wszystko sile. jak radzic sobie z bezsennoscia codzienym atakiem bólu serca połączonym z omdleniem i ta przerazliwa obawa o jutro o dzis czy jak wyjde z domu czy przypadkiem znow nie zemdleje na chodniku a moze w autobusie znow bede sie dusic a nie daj boze spotkać jakis znajomych ktorzy znow beda pytali co sie z nami dzieje ja próbuje sobie z tym jakos radzic ale mi nie wychodzi a najgorsze przede mna musze oznajmic mojej rodzienie co mi jest ale jaka mam pewność ze mnie zaakceptuja z ta moja choroba jak przyjma to ze jestem na psychotropach poprostu nie wiem i tego sie najbardziej obawiam bo oni sa dla mnie najwazniejsi w niedziele mam sie z nimi spotkac i przypuszczam iz bedzie to nasze ostatnie spotkanie .........
Odnośnik do komentarza
a jeszcze jedno chciałam podziekować i pozdrowic wszystkich uczestników tego forum, nie wiem jak bym sobie poradziała bez Was wszystkich czytajac wasze posty nabieram powoli nadzei i właśnie za to dziekuje Wam wszystkim za wasza szczerosc wyrozumiałość
Odnośnik do komentarza
Ostatnio zauwazylam ,ze sinieja mi rece.Od strony wewnetrznej mam na rekach taka jakby koronke sino-bordowa.Czy ktos wie co to moze byc.Jezeli ktos kojarzy zmarzniete dziecko w wodzie w pochmurny dzien -takie az sinawe z zimna,w takie plamy-to wlasnie tak to wyglada
Odnośnik do komentarza
Tak czytam tego co tu piszecie i zauważyłem że chorują na to same kobiety od jakiegoś miesiąca mniewałem dziwne *napady* robiło mi się gorąco strasznie sie przy tym pociłem dwa tygodnie temu leżałem w szpitalu z dala od najbliższych podejrzewano skręt jądra po badaniach lekarze powiedzieli nic panu nie jest i z bólem pachwiny wypisali mnie do domu ból przeszedł ale gdy powróciłem do domu zaczęły się napady robi mi się gorąco boli mnie serce z lewej strony koło mostka ból ten przechodzi ale czasem się pojawia mnie mam przy nim lęki że jest mi coś poważnego najgorzej jest wieczorem bo nie mogę zasnąć myślę że umieram że jestem na coś poważnie chory leżę jakąś godzinę może dwie do póki zasnę mam 17lat czy to może być nerwica ?? wiem udam się jutro po skierowanie do kardiologa za odpowiedź z góry dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Anonim jak pójdzisz do kardiologa to nie zaszkodzi. Teraz mam podobne objawy też robi mi się gorąco nagle, poce się do tego jeszcze bóle głowy. Wystarczy że lekko zmienia się pogoda i od razu robi mi się nie dobrze. Nerwica może atakować różne organy nawet te najbardziej intymne u mnie akurat nie miałem z tym problemu, ale w tej chrobie można się spodziewać wszystkiego. W moim przypadku zaczeło się od zmasowanego ataku na serce po którym leżałem w szpitalu. Coś mi się wydaje, że mogło cię to dopaść. Ruszaj do lekarza, aby to zdjagnozować żeby nie dać się w to bardziej wciągnąć.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×