Różne nasilenie uderzeń serca

[Gość Radek]

Witam. Mam 21 lat i od pół roku odczuwam dziwne uderzenia serca, tzn jedno mocniejsze uderzenie. Postaram się podać najlepiej obrazujący to opis: normalne bicie serca, BUM, normalne bicie serca. Odczuwam jeden silniejszy skurcz( tak mi się wydaje). Zdarza się to raz dziennie, czasami dwa, innym razem mam dwa dni przerwy. Wszystkie badania wyszły mi dobrze, byłem u kardiologa i po EKG i USG serca powiedział mi ze jest zdrowe i odczuwam prawdopodobnie dodatkowe skurcze które ma każdy, ale nie każdy je odczuwa i nie mam się czym przejmować. Staram się mu zaufać ale po takim uderzeniu stresuje się i odczuwam dyskomfort, nie daje mi to spokoju. Czy mam się czym przejmować? Z góry dziękuję za pomoc

[Gość ania05]

Jesteś przebadany i lekarz ma rację ,Takie skurcze ma kazdy ale nie każdy je odczuwa .Kup sobie przeparat Filomag cardio ,powonien troche pomóc .

[Gość Radek]

Ale dlaczego ja je odczuwam a inni nie? Co jest ze mna nie tak?

[Gość ania05]

Może jesteś wrażliwcem i czujesz wszystko silniej niż inni którzy nawet nie wiedzą gdzie mają serce ani ze bije .Wiele osób odczuwa kołatanie i zatrzymywanie się serca .

[Gość Radek]

Czyli to nic groźnego? Moge być spokojny?

[Gość ania05]

Zapewniam cię ze nic grożnego ,jestes przebadany .Takie skurcze trzeba wyjaśnić badaniem co zrobiłeś .Teraz musisz nauczyć się z nimi życ i tyle .

[jacekzlasu]

Takimi właśnie skurczami dodatkowymi rozpoczął się przed laty mój bój z nerwicą. Najpierw leżałem w szpitalu 2 tygodnie z rozpoznaniem nerwica wegetatywna. Wysłali mnie do psychiatry. Ten łotr zaczął mnie faszerować prochami po których byłem jak człowiek z gipsu. Wziąłem się więc w garść i z nerwicy się wydobyłem. Jestem zdrowym człowiekiem. Ty też jesteś zdrowy, pewno jak ryba. Tylko za nic się nie poddaj. śmiej się z takich kopnięć serduszka. Niech sobie fiknie. Tyle jego co pobryka.

[Nala]

Jakiś czas temu też odczuwałam skurcze dodatkowe, które wykryto w EKG. Od tej pory z przerwami przyjmowałam magnez. Skurcze same w sobie nie są groźne, ale łatwo spanikować, kiedy nagle czujesz, co twoje serce potrafi. Trzeba się rozluźnić i wtedy łatwiej się z nimi uporasz :-)

[Gość Michal1111111111111]

Witaj,Miałem kiedyś podobny problem.Raz dziennie odczuwałem dodatkowy skurcz.po jakimś czasie częstość skurczy znacznie się powiększyła,wtedy zrobiłem badanie holtera ekg.Wynik-100 pojedyńczych przedwczesnych pobudzeń komorowych.Podobno nie jest to groźne ale za to jest bardzo nieprzyjemne,uczucie przeskakiwania i zamierania serca:/ W tej chwili nadal mam te skurcze,przyjmuję leki,jak dotąd bez skutku.Myślę nad zabiegiem ablacji.

[Gość Radek]

Dziekuje za wasze wypowiedzi. Troche sie uspokoiłem. Mam wrażenie ze moje objawy nasilaja sie kiedy sie nimi bardziej stresuje. Czy to możliwe?

[Gość zosia86]

Oczywiście, ze tak. u mnie serce w stresie wariuje jak oszalałe. czasami zabulgocze mi tak, ze mam wrażenie, ze zaraz mi z piersi wyskoczy albo się zatrzyma. grunt to się nie denerwować - co jest chyba mało wykonalne.

[Gość Radek]

Rozumiem grunt to sie nie stresować:) a moze warto pobrać jakis magnez czy cos innego? To tez z tego co wiem moze byc przyczyna takich zachowan serca..

[Gość zosia86]

Warto najpierw zrobić badania na poziom elektrolitów: magnez, potas, sód. i dopiero wtedy coś pobrać jeśli wyjdzie, ze jest ich za mało. w przeciwnym wypadku lepiej nie szaleć, szczególnie z potasem.

[Gość zwierzakxxl]

Radek, żaden lekarz nie jest jasnowidzem. EKG i Echo serca które wykonałeś jest ok - czyli fajnie, rozumiem że na ekg nie pokazało Ci dodatkowych skurczy, które odczuwasz (nie musiało bo badanie jest tylko w jednym punkcie czasowym). Zrób holtera i wszystko będzie w temacie. Dowiesz się jakie to skurcze i skąd pochodzi dodatkowa droga przewodzenia, czy jest ich dużo (mogą prowadzić do kardiomiopatii) i mogą być niebezpieczne (nagłe zatrzymanie krążenia), czy są k0morowe (nie wynikają ze stresu choć stres je może nasilać) czy nadkomorowe - zupełnie niegroźne. U mnie oczywiście echo i ekg również nic nie pokazało. Złe samopoczucie i moja dociekliwość spowodowała, że założyli mi holtera i okazało się że mam 30.000 ekstrasystolii komorowych ! (kardiolodzy pytali się czy przypadkiem nie wciągam amfy). Chociaż po szczegółowych badaniach w Allenorcie (Prof. Walczak i spółka) okazało się że dodatkowa droga przewodzenia pochodzi z RVOT (teoretycznie ryzyko nagłej śmierci sercowej jest nikłe) to zdecydowano się na zabieg ablacji ze względu na możliwą kardiomiopatię (uszkodzenie mięśnia sercowego) - im więcej dodtkowych pobudzeń tym serce szybicej się zużywa. Obecnie jestem 2 tyg po ablacji i na razie (oprócz pojednyńczych dodatkowych pobudzeń raz na parę dni - ma prawo bo niewygojone miejsca w sercu mogą również działać jak ogniska ektopowe) jest wszystko ok - aż nie mogę uwierzyć że moje serce bije miarowo ! :) I jeszcze jedno - Allenort ośrodek na Płowieckiej w Warszawie to ekstraklasa - wszystko po kolei jak na filmach o świetnych szpitalach na zachodzie. Prywatna klinika ale zabiegi na NFZ. Super nowoczesny sprzęt do mapowania serca w technologi Carto - u mnie pomimo nie pokazania praktycznie żadnej arytmii na stole (w co nie mogłem uwierzyć bo miałem ją na ogrągło od przynajmniej roku) Prof. Szumło był w stanie przeprowadzić ablację - mapka serca w 3D. pozdrawiam i głowa do góry ale nie lekceważ objawów - holter prawdę Ci powie.

[Gość Radek]

Miałes ja na okagło tzn? Cały czas? Jak to odczuwałes? Ja mam jednao, czasami 2 mocniejsze uderzenia dziennie ( przez ostatnie 4 dni nie odczuwałem ich wcale) Holter napewno by mnie upewnił i zdecyduje sie na niego ale byłem u dobrego lekarza i wydaje mi ze jesli miałby jakies wątpliwości zlecil by go natychmiat i zrobil mi go od reki

[Gość RADEK]

Chcąc zamknąc temat moich dodatkowych skurczów zrobiłem holtera. mój wynik: 0 pobudzen komorowych 2 pobudzenia nadkomorowe - jedno z nich odczułem. Lekarz powiedzial ze jestem absolutnie zdrowy i mam sie nie wsłuchiwac w swoje serce. Podobno 99,9 % ludzkości ma cos takiego tylko wiekszość ich nie odczówa. Pozdrawiam i dziękuje za wasze wpisy :)