Echo serca

[Gość Gabi33]

fizjologiczna, znaczy calkiem niegrożna. bez znaczenia klinicznego i hemodynamicznego. a ta SF, to nie jest czasem LF..????

[8Margot8]

Na wyniku badania mam napisane SF, a nie LF. Może zaszła pomyłka i przypadkowo zamias LF napisano SF. Nie mam pojęcia...

[Gość Gabi33]

rozumiem, ja mam inne oznaczenia na echo, róznie to wygląda. ale tym fizjologiczne nie powinnas sie martwic w kazdym razie:)

[8Margot8]

To dobrze, że wszystko jest ok. Wielkie dzięki za interpretację mojego echa ;). Pozdrawiam.

[Gość Ola]

W podręczniku echokardiografii mam skrót %SF oznaczający skracanie wymiaru komory lewej odsetkowe. ?

[Gość Gabi33]

przebijam:)

[Gość Kinga]

ja się wstydze rozebrać przy badaniu .. :(

[Gość minia]

kinga bzdury piszesz do naga sie nie rozbierasz to nie randka tylko badanie a druga sprawa na tym forum ludzie oczekuja odpowiedz porady a nie ze sie wstydzisz rozebrac

[Kasia30]

Ja do Pani Gabi... Właśnie wczoraj wyszłam ze szpitala,ponownie wykonano mi badanie echokardiograficzne.Fala zwrotna to jest mierzona by uzyskać wynik ciśnienia w tętnicy płucnej.Ja mam np.32mmHg dodaje się jeszcze zawsze 10(tego to już nie wiem dlaczego,tak mi lekarz powiedział)i wychodzi całkowite ciśnie nie w tętnicy płucnej.A czy ja mogę wiedzieć jaka jest u Pani ta fala zwrotna,i jakie miała Pani dolegliwości że zrobiła Pani to badanie?Pozdrawiam Kasia30

[Gość Gabi33]

Witaj Kasiu... ja bylam diagnozowana na komorowe skurcze dodatkowe, mam ich 1400 na dobe, w tym liczne i baaaardzo dokuczliwe, a wręcz uniemozliwiajace życie bigeminie-skurcz po kazdym pobudzeniu prawidłowym. Po badanaich w szpitalu usłyszłaam, ze nie ma sercowych przyczyn mojej arytmii, że raczej wynika z cięzkich przeżyc i emocji. nic nie wiedziałam , że mam jakąkolwiek niedomykalnośc o za wysokim cisnieniu w prawej komorze i tętnicy płucnej nie wspomnę. nic nie mam w opisie, nikt mi nic nie powiedział. tymczasem mój wynik wygląda następująco: zastawka mitralna - płatki prawidłowe, dobrze ruchome zastawka aortalna-płatki prawidłowe, dobrze ruchome separacja płatków- 19mm aorta wstępująca - 32 mm Lewy przedsionek - 35 mm lewa komora,skurcz- 30mm rozkurcz - 46 mm przegroda międzykomorowa - 10 mm tylna ściana - 10 mm prawa komora - 20mm BADANIE DOPPLERA: MV -VmaxE 0,8 m/s, VmaxA 0,6 m/s AV - Vmax 1,6 m/s TV - Vmax 0,6 m/s, mała fala zwrotna o Vmax 2,6 m/s (RVSP 36 mmHg) PV - Vmax 0,9 m/s opis badania- lewa komora niepowiększona z prawidłową kurczliwością globalną i odcinkową. LVEF 70% i teraz tak, ta fala zwrotna czyli niedomykalnosc zastawki trójdzelnej TV nie jest duża, ale cisnienie RVSP 36 mmHg jest juz za duże. fragment artykulu na ten temat: Przy zastosowaniu techniki doplerowskiej możliwy jest dokładny pomiar prędkości fali zwrotnej w razie istnienia niedomykalności zastawki trójdzielnej. Posługując się równaniem: RVSP = 4v2 + RAP, gdzie: RVSP – skurczowe ciśnienie w prawej komorze (ang. right ventricular systolic pressure), v – maksymalna prędkość fali niedomykalności trójdzielnej, RAP – ciśnienie w prawym przedsionku (ang. right atrial pressure), można wiarygodnie ocenić skurczowe ciśnienie w tętnicy płucnej, które przy braku zwężenia drogi odpływu jest równe skurczowemu ciśnieniu w prawej komorze [1]. Za NP w ocenie echokardiograficznej uważa się podwyższenie RVSP *36 mmHg (dodając prawidłowe ciśnienie w prawym przedsionku – 5 mmHg), co odpowiada prędkości fali niedomykalności trójdzielnej *2,8 m/s [1]. Metoda ta – jako nieinwazyjna, precyzyjna, dość łatwa do przeprowadzenia – na stałe weszła do metodyki badania echokardiograficznego. Przy użyciu doplera ciągłego falę zwrotną niedomykalności trójdzielnej można zarejestrować u ponad 90% chorych z NP. zatem brzmi to dla mnie MOCNO NIEPOKOJĄCO. nie mam zamiaru stawiac sobie sama diagnoz, ale mój wynik w tym zakresie nie jest dobry i tyle. a choroba jaką jest nadcisnienie płucne jest..cóż, chyba nie trzeba mówić. Jasne, że też duzo zależy od momentu w którym robione było echo, od akcji serca itd, nie mniej jednak wynik mam jaki mam. z jakiego powodu Ty miałas echo? pozdrawiam

[Gość Gabi33]

i jeszcze jedno Kasiu, czy ktos cokolwiek mówił Ci o tym za wysokim cisnieniu w tętnicy płucnej????kazał dalej diagnozowac??? bo moj wynik widziało jeszcze 2 lekarzy i nic. w opisie echo tez nic, w rozpoznaniu tylko arytmia komorowa, o cisnieniu szaaaaa////..a przeciez ja mam ten wynik za duży!!!! żadnej diagnostyki w tym kierunku , nic. mnie się to nie podoba, bo nadcisnienie płucne to ciężka choroba i nie chciałabym się potem obudzic z ręką w nocniku:/

[Kasia30]

Hej Gabrysiu!podaj mi numer e-maila napiszę Ci numer tel. tak chyba będzie prościej.Pozdrawiam Kasia30

[Gość Gabi33]

witaj, byłam dzis u lekarza, powiedział, że to za duze cisnienie i nie rozumie czemu nikt się po drodze tym nie zajał. Skierował mnie do poradni w Ochojcu, nie wiedząc, ze ja juz tam byłam i nikt się moim cisnieniem nie zaintertesował. Choc kazali powtórzyc echo termin mam dopiero w listopadzie mam dopiero termin. moj mail-gabriela29@interia.pl moje gg- 9323425 czekam na odzew:)

[Gość dotty]

A jakie masz wymiary jam serca? Prawą komorę masz powiększoną? Ja mam RVDD (prawa komora w rozkurczu) 2,78 cm przy LVDD (lewa) 3,98 cm. Więc lewą mam blisko dolnej granicy normy, a prawą nieco powyżej górnej granicy normy. Wydaje mi się, że sylwetka jest nieco zmieniona. Nie zamierzam się mimo to za bardzo przejmować. Kontrola może znów za rok, bo tak naprawdę nadcisnienia płucnego (nawet gdyby było) sie nie leczy (tylko jego objawy). No to co niby mogę zrobić.

[Gość Gabi33]

hej dotty. no jak podawalam:prawa komora - 20mm, iwec nie jest powiekszona. owszem, nie leczy się, bo nikt tego leczyć nie potrafi, jedynie objawowo. ale o ile 2 lekarzy u mnie to zbagatelizowało to ten dzisiejszy roztoczył przede mna jakies wizje o nadcisnieniu pierwotnym, ciężkich powikłaniach, niewydolności serca, która potem juz szybko postępuje przy wzroscie ciśnienia oczywiscie itd. potem dodał, że nie chce mnie straszyc:),,,hehehe, ale , że na początku nie ma objawów, ale przychodzi moment , że pojawiają się kaskadowo i postepująco, jeden za drugim. więc powiedzmy, że nieco mnie załamał, mozna tak rzec delikatnie. a może facet chce po prostu dmuchac na zimne. jestem w grupie ryzyka, to tez powiedział, nadcisnienie dotyka najczęsciej kobiety w wieku 20-40 lat z zaburzeniami hormonów płciowych-ja je mam olbrzymie. Nie mniej jednak jest to choroba bardzo rzadka, ale zaniedbana cóż...

[Gość dotty]

Chciałabym jakoś Cie pocieszyć, ale nie wiem jak. Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że żyję (bez objawów) już ponad 1,5 roku. Więc sianie paniki jest nie na miejscu. Jeśli poczytasz strony np. amerykańskie to dowiesz się, że obecnie okres przeżycia z diagnozą jest nieporównywalnie dłuższy niż jeszcze kilkanaście lat temu. Za Wiki: *The NIH IPAH registry from the 1980s showed an untreated median survival of 2-3 years from time of diagnosis, with the cause of death usually being right ventricular failure (cor pulmonale). Although this figure is widely quoted, it is probably irrelevant today. Outcomes have changed dramatically over the last two decades. This may be because of newer drug therapy, better overall care, and earlier diagnosis (lead time bias). A recent outcome study of those patients who had started treatment with bosentan (Tracleer) showed that 89% patients were alive at 2 years.[12] With multiple agents now available, combination therapy is increasingly used. Impact of these agents on survival is not known, since many of them have been developed only recently. It would not be unreasonable to expect median survival to extend past 10 years in the near future.[13]*

[Gość Gabi33]

dotty, a kto tu sieje panike poza moim lekarzem//ja tylko reaguje na to co usłyszalam, a Tobie radzę nie zaniedbywac sprawy.

[Gość Gabi33]

poza tym doty, to, że Ty nie masz objawów przez 1,5 roku nie znaczy, że ktos inny nie będzie ich miał, niestety:) jest to choroba powazna, jak wiesz i nie warto jej zostawiac ot tak sobie.

[Gość Gabi33]

tak, obecnie są znane trzy patomechanizmy uczestniczące w rozwoju tej choroby, a przyszlośc jej leczenia to kombinacja na wszystkich trzech poziomach. czy to moze byc pocieszajće? może, ale ne dla mnie i nie dziś pozdrawiam. Kasiu, odezwij się koniecznie, jestem ciekawa, czy Ty przeszłas jakąs pogłebioną diagnostykę, poza badaniem UKG*

[Gość dotty]

Chwilowo mam większe problemy ortopedyczne. Złamenie ręki z zespoleniem, a teraz rosnący guz (?) na łopatce, biegam jeszcze na rehab i do pracy. Pilnie muszę udać się do gina (tylko kiedy jak zajęta jestem od 7 rano do 18 - 20 tej). A z sercem cóż, oprócz tego mam wypadający płatek zastawki mitralnej (na szczęście niewiele), nie widzę innej opcji jak magnez i kontrole. Jak się żalić to na full ;P. Ale jeśli Ty masz największy problem z sercem to pomęcz lekarzy, pożądnie się zdiagnozuj. A co ...

[Gość dotty]

coś napisałam i tego nie widzę

[Gość Gabi33]

e niiie dotty, ja myslałam tylko, że nie bede mogła miec dzieci, bo mam schrzaniona maciće, potem myslałam, ze mam tylko arytmie komorowa, ale oki, miała prawo wystapić, po ostatnicj cięzkich dla mnie przezyciach, potem chodze sobie radosna, ze świadomością, że mam cool echo, bo tak mi powiedziano, a tu supriseeeee:D:D:D:D,,,,,ale Ty dotty nie masz juz chyba tego cisnienia 33??jesli dobrze pamiętam to takie było? no teraz lekarzom to ja juz nie odpuszczę.

[Gość dotty]

Owszem na ostatnim echu wyszło, że nie mam, ale z kolei wielkość jam serca zdaje sie trochę temu przeczyć. Jeszcze trochę a prawą komore będę mieć taką jak lewą. Na szczęście wydolność jest ok!

[Gość Gabi33]

a ile Ci wyszło tego cisnienia??? ja na tę chwilę tez nie mam objawów, ani zmian w jamach serca, no, ale to się moze zmienic i to szybko, heheh.podobno.cóż.

[Gość dotty]

Nie wpisali mi na wyniku echa. Ale niedomykalność mam wpisana śladową (poprzednio I st.) więc wnioskuję, że jest lepiej.