Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Osłabienie i uczucie tracenia przytomności w okresie dojrzewania


Gość jagggg

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 17 lat i od pewnego czasu niemal codziennie jest mi niedobrze. Szczególnie rano. Mam uczucie, że zaraz zemdleje, trzymam się ławki bo mam uczucie, że zaraz stracę przytomność. Takiem uczuciom towarzyszą często mdłości i *półświatomość*, szczypią mnie oczy i wtedy tylko myślę o tym aby jak najszybciej opuścić salę czy kościół. Byłam u kardiolona, który nie stwierdził choroby. Myślałam nawet, że te objawy są na tle psychicznym (bo mam tak od kiedy mój brat dostał atakau padaczki) bo w takich sytuacjach myślę tylko aby nie zemdleć/nie dostać ataku. Jednak nie potrafię sobie poradzić z tymi doleliwościami i coraz częściej myślę,że może faktycznie jest na coś chora. Nie wiem już co mam robić, czasem myślę że nie wytrzymam już tego napięcia (czy spadnę czy nie) i nie chce mi się żyć. Bo tak bardzo chciałabym chodzić do szkoły, do kościoła, na zakupy i wstawać z uśmiechem na twarzy i nie myśleć że za godzinę znowu dopadnie mnie taki stan...Co mam robić? do jakiego lekarza iśc? proszę o pomoc :(

Odnośnik do komentarza

Chyba za bardzo się przejęłaś choroba brata i ten lęk w tobie siedzi.Powinnaś iść do lekarza.Ale najpierw spróbuj brać ziołowe tabl. uspokajające ,systematycznie,a nie od czasu do czasu,codziennie przez długi czas..I magnez z witaminą B6.No i dużo ruchu by ci się przydało.Zmęczenie fizyczne odraca uwagę od nerwów.Jak masz trudności z wychodzeniem do ludzi, to rower treningowy sobie kup[uzywany nawet za 100 zł] i otwórz okno i ćwicz.I nie pękaj.

Odnośnik do komentarza
Gość Malgoska321

Uważam że tabletki uspokajające nie są dobrym rozwiązaniem, młoda jesteś jeszcze więc po co się truć prochami. Radzę Ci żebyś przeszła się do psychologa bo być może Twoje samopoczucie ma podłoże psychiczne właśnie. A do tego spróbuj uprawiać jakąś aktywność fizyczną - oczywiście stopniowo na ile znajdziesz sił, z czasem powinno Ci się polepszyć. No i zrób badania krwi, może to anemia czy coś w tym rodzaju?? Innym wyjściem jest też rezonator biofotonowy, którego zadaniem jest regulacja systemu energetycznego organizmu, dzięki niemu Twoje samopoczucie powinno wrócić do normy. Życzę Ci szybkiego powrotu do dobrej formy!

Odnośnik do komentarza

Poszukaj--Mudra ratująca życie--jest to układ palców.Ta mudra rozszerza naczynia krwionośne.Zwróć uwagę czy okres nie jest zbyt długi,obfity i bolesny.M u s i s z pić dużo wody.Przydałaby się wizyta u okulisty.Unikaj tłustych,smażonych potraw.Chipsy i podobne wynalazki omijaj szerokim łukiem.Musisz sie wysypiać.Wyklucz wszelką kawę i czekoladę.Mogą zdarzyć się poranne wymioty oraz bóle skroniowe / migrena /.Ww potraw Twój brat również powinien sie wystrzegać.

Odnośnik do komentarza

Mam dokładnie takie same objawy jak koleżanka, tylko ze u mnie trwają one już od prawie 2 lat. Zaczęło się to wszystko podczas wakacji było mi niedobrze mdlałam i okropnie bolała mnie głowa trafiłam do szpitala, lekarze stwierdzili że po prostu jestem odwodniona za mało płynów piję i odesłali mnie do domu. Bałam się gdziekolwiek wyjść sama bo podczas chodzenia miałam wrażenie że się przewrócę. Parę miesięcy później znów wylądowałam w szpitalu w tedy zrobili mi przeróżne badania okulistyczne, neurologiczne, zdjęcia rentgenowskie diagnozą była: *niestabilność kręgosłupa szyjnego* chodziłam od lekarza do lekarza przez co objawy jeszcze bardziej się nasilały bo w poczekalniach gigantyczne kolejki a u rehabilitantów terminy na ponad 5 miesięcy. Zwątpiłam w to wszystko poprosiłam tylko specjalistkę która ułożyła mi ćwiczenia wzmacniające odcinek szyjny zaczęłam ćwiczyć sama. Objawy nie ustępowały w szkole nie mogłam się skupić nawet lekcja wf-u sprawiała mi trudności (od małego uwielbiałam każdy rodzaj sportu i byłam osobą bardzo aktywną) Miałam zrobiony rezonans głowy wszystko było ok. Przez jakiś czas objawy się osłabiły tzn starałam się normalnie funkcjonować miałam zwolnienie z wf-u bo przy większym wysiłku mdlałam. Niedawno zemdlałam na lekcji... miałam zrobione EKG, nosiłam HOLTERA (czekam na wynik) zrobili mi także Tilt test i Echo serca. Z niecierpliwością czekam na wyniki...

Odnośnik do komentarza

Nika,są ludzie,którzy nie wiedzą co to przeziebienie,grypa,ale maja problemy z kręgosłupem i problemy krążeniowe.Są to ludzie gorący,dosłownie i w przenośni.Mają tak dużo swojego wewnętrznego ciepła,że ciepło ręki drugiej osoby jest dla nich nie do zniesienia.A co mówić o bardzo upalnym,słonecznym dniu?Po deszczu,w niezbyt upalnym dniu asfalt bardzo szybko staje sie suchy,woda wyparowała,a człowiek ma wyższą ciepłotę.Z niego woda tez wyparowuje,należy ją uzupełniać.Gorąco w owym człowieku powoduje,że jego mięśnie stają się napięte,sztywne.każdy cięgnie w swoją strone i kręgosłup może się upodobnić do * esa floresa*.Przy mięśniach i w mięśniach biegną naczynia krwionośne,napięte mięśnie powodują ich zwężenie.

Odnośnik do komentarza

Skutkiem tego zwężenia jest niewystarczająca ilość krwi w głowie,daje to omdlenia.A *tam jest ból gdzie nie ma krwi*.U kobiety ,przy naturalnej utracie krwi jest to problem,zwłaszcza gdy organizm nie jest w stanie uzupełnić owej straty w krótkim czasie.A przyczyną może być niedobór wody w ciele.Na skutek gorąca mogą pojawić się kurcze mięśni.Mówi się,że kawa jest moczopędna,powiedziałbym,że powoduję kurcze mięśni pęcherza.I znowu ubytek wody.Myślę,że wszystkie Twoje wyniki będą OK.Organizm jest sprawny ale trzeba dbać o jego potrzeby,np.dwa litry wody na dobę.Dzień w fzień,przez całe zdrowe życie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×