Napady skurczy nadkomorowych a stres

[Gość jaKasia]

Witam. Od jakiegoś pół roku mam napady dodatkowych skurczy nadkomorowych. Ostatnio miałam sporo stresu spowodowanego wyjazdami, czego następstwem były duszności, bóle brzucha, zawroty głowy. Wczoraj wybrałam się na spacer podczas którego o mało nie straciłam przytomności - było mi duszno, czułam ucisk w klatce piersiowej, kręciło mi się w głowie i czułam straszny niepokój. Wieczorem dostałam napadu skurczy dodatkowych, tylko nie czułam tego jak zawsze w postaci pojedynczego bulgotania czy mocniejszego tąpnięcia serca, a było to kilka pod rząd szarpnięć (nawet z 7). Przestraszyłam się strasznie, myślałam że mi się serce zatrzyma. Do pojedynczych dodatkowych skurczy się już przyzwyczaiłam, ale to czego dostałam wczoraj było straszne. Co to może być? czy to są te salwy o których np. mowa w holterch ekg? pojedyncze skurcze dodatkowe są niegroźne, ale jak występuje kilka pod rząd to już chyba gorzej? Czy to znaczy, ze z moim sercem jest coraz gorzej? Niepokoi mnie również to uczucie duszności w klatce piersiowej i zawroty głowy. Obecnie czekam na próbę wysiłkową, bo resztę badań mam w porządku (jedynie w holterze wyszło mi około 600 dodatkowych skurczy nadkomorowych), ale w sumie te badania robiłam kilka miesięcy temu.

[samotnaWtymWszystkim]

Witaj ja mam tak od kilku lat. w wiekszym stresie mam kilkuminutowy ciag szarpan kopan, mocnych uderzen serca. Serce ponoc zdrowe ale coz z tego skoro tonie zostalo zarejestrowane na ekg. Sama sie tego boję no ale co mam zrobic? u rodzinnego podczas badania puscila sie wiazanka przeskoków ale lekarka nic na tonie powiedziala ani na ekg nie wyslala wiec nie mam juz pojecia o co chodzi:(

[Gość biugers]

Zrób sobie holter tygodniowy, Najwiekszą jasność sytułacji dało by badanie elektrofiziologiczne czy nie masz nadprzewodnictwa w sercu ale jest to badanie inwazyjne wykonywane w szpitalu w czasie hospitalizacji. Żeby je miec musza byc mocne podstawy do tego.