Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wieczorne duszności a nerwica


Gość Smarczek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Męczy mnie jedna sprawa. Od jakiegoś czasu codziennie(!) jak kładę się wieczorem spać to robi mi się duszno, czuję że napełniam tylko 3/4 pojemności płuc, do tego przyspiesza mi serce i niestety sprawia, że jeszcze bardziej się denerwuję i koło się zamyka. Ciężko jest mi przez to zasnąć i rano budzę się niewyspana. Nie rozumiem dlaczego mam tak TYLKO jak kładę się spać. Rano lub w ciągu dnia wszystko jest w porządku. Dodam, że robiłam badania (morfologia, TSH, EKG, echo serca) i każdy lekarz twierdzi, że jestem zdrowa. Jeden kardiolog przepisał mi tylko potas i magnez, ale nie zauważyłam żeby coś to pomogło. Żeby było śmieszniej dodam, że jak leżę na prawym boku to duszności są mniejsze, a jak na wznak/na lewym boku to silniejsze... Nie wiem czy to moja chora wyobraźnia czy ja naprawdę na coś choruję. Moja mama mówi, że to nerwica. Tylko, że ja nie mam powodów żeby mieć nerwicę...Co to może być? Jeszcze mogę wspomnieć o innych dziwnych sytuacjach, np. wczoraj jadąc autobusem poczułam nieprzyjemne mrowienie od czubka głowy po palce u stóp, serce zaczęło mi walić jak oszalałe, cała się spociłam, miałam wrażenie że krew odpłynęła mi z twarzy i ze zaraz zemdleje. Oczywiście przestraszyłam się masakrycznie, jednak starałam się uspokoić i wytłumaczyć sobie, że jestem zdrowa i to zaraz minie. No i minęło może po minucie, jednak dalej nie znam przyczyny czemu coś takiego nastąpiło. Całe moja 20 letnie życie było dobrze, a nagle coś zaczęło dziwnego się dziać. Dziękuję za jakiekolwiek odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Skoro wyniki są dobre to tak na prawdę nie ma się do czego przyczepić .A moze masz alergię na jakiś *składnik *pościeli ?Może w jakimś proszku którego nie tolerujesz była wyprana ,albo wypełnienie ?MOże rzeczywiście to nerwy jak już się rozlużniasz po całym dniu cię łapią ?Nerwica nie przychodzi wtedy kiedy człowiek ma problemy tylko paradoksalnie wtedy kiedy jest spokojny .

Odnośnik do komentarza
Gość Kristopch

Ja też mam takie objawy, wieczorem nachodzą mnie duszności, a jak się położę spać, to już szczególnie, nie mogę nabrać powietrza, i wpadam w lęk, że umrę. Byłem z tym u lekarza neurologa, też mnie pobadał, i nic nie wykrył wszystko prawidłowo, jednak po wywiadzie odnośnie sytuacji rodzinnej typu wykonywanej pracy stwierdził, że są to duszności na tle nerwowym, i przepisał psychotropy Tranxene, brałem je i ich działanie mogę określić jako łagodne, trzymały mnie jakby z boku problemów, i działały uspokajająco, ale już dawno się skończyły, a duszności znowu wróciły.

Odnośnik do komentarza

Też mam takie objawy. A czy Wam też świszczy gardło? U mnie najprawdopodobniej to alergia na coś w sypialni, pewnie pierze. Zjadam takie małe lekarstewko codziennie i jest ok, tylko jak wypije jakiś alkohol, 2 piwka to wszystko wraca :(

Odnośnik do komentarza
Gość mmaarreekk

Jak czytam to co piszecie to aż mnie ciary przechodzą. Mam to samo. Jak tylko się położę do łóżka ok. 21.00, zaczyna się... Najpierw jak bym przestał oddychać, potem muszę się położyć na prawym boku z wyciągniętą ręką. Jest trochę lepiej, ale serce kołacze nogi drętwieją w uszach szumi.Zrobiłem wszystkie możliwe badania nawet rezonans,usg i wiele innych wg. których jestem zdrowy. Najgorsze jest to że ja nie widzę podstaw do nerwicy. Co to może być?

Odnośnik do komentarza

Do MMAARREEKK Zainteresuj się swoim kregosłupem a zwłaszcza odcinkiem szyjnym bo to co piszesz świadczy o zwyrodnieniu kręgów które mogą uciskać jakiś nerw.Zdaniem niektórych naturopatów skrzywienia i zwyrodnienia kręgosłupa powodują dużo różnych nie związanych z sobą dolegliwości np. drżenia rąk,nietrzymanie moczu,niedowłady nóg,czy nawet pogorszenie wzroku a także problemy z oddychaniem(ofiary wypadków w których nastąpiło przerwanie rdzenia kręgowego w szyi umierają między innymi na wskutek uduszenia się.)

Odnośnik do komentarza

Moja astma była na tle alergicznym. Przez trzy lata leczyli mnie inchalatorami, serventdyskami a i tak w okresie jesienno zimowym wszystko wracało. Co m-c lądowałam w szpitalu z zapaleniem płuc albo oskrzeli. Żaden lekarz nawet nie wspomniał że to może być alergia wziewna. Trzy lata nic tylko dom, szkoła, szpital. Siedząc pod gabinetem do pulmonologa zagadała moją mamę pewna miła kobieta. Jej syn też miał astmę. Tak od słowa do słowa o naszych chorobach i.. poradziła by pójść do alergologa. Moja mama w to weszła. Kilka tygodni później byłam na testach alergicznych i okazało się że miałam uczulenie na: pyłki traw, kurz, śierść, pyłki drzew np akacji, iglaki, pyłki zbóż, kakao, mleko i produkty mleczne, cytrusy, chleb i wszystkie rodzaje pieczywa, pomidory, ogórki, truskawki, jęczmień, winogrono, mięso kurze itd. Brałam cetotifen, stosowałam się do diety i astma jak ręką odjął. Gdyby nie fakt że ta kobieta była wtedy na poczekalni to kto wie jak długo leczyli by mnie tylko w kierunku astmy.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×