Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nagłe uczucie osłabienia, trudności z oddychaniem i strach a nerwica


Gość nesia1905

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wgrudniu zeszłego roku w niedzielę przed południem siedząc przy stole i pijąc kawę z mężem zrobiło mi się nagle bardzo słabo,miałam duży problem z oddychaniem,zdrętwiałe usta i ogromny strach...,zawołałam sąsiada lekarza,zbadał mi serce,zmierzył temperature i ciśnienie i wszystko było wporzątku-dał mi podwójną dawkę magnezu i tabl.uspokojające trochę potrzymało i przeszło. Poźniej jeszcze powracało parę razy,ale tylko zawroty głowy....w styczniu tego roku powróciło pewnego dnia-raptownie zaczął mnie bolec bardzo brzuch i nagle to samo:słabo,kołatanie serce i uczucie,że zaraz zemdleję.Poszłam do lekarza,zrobiłam wyniki,na tarczyce i cukier wyszły wporządku...od tamtej pory bałam się chodzic po mieście,sklepach,bo czułam się jakbym była dosłownie pijana,zawroty głowy i strach ,że coś się stanie!!!-przez ok.3 tyg.odprowadzałam synka do przedszkola i kładłam się do łóżka,leżałam 2-3 godziny czasami zasnęłam czasami tylko leżałam,myślałam sobie tylko o samych fajnych i miłych dla mnie rzeczach...i przeszły mi te objawy!Oczywiście od czasu do czasu gdzieś w delikatny sposób się pokazywały typu lekkie zawroty głowy n.p.w kościele,zle za chwilkę mijały.Do teraz :(w sobotę zrobiło mi się nagle bardzo słabo,zaczęły mi drętwiec ręcei stopy,miałam wrażenie,że ich w ogóle nie czuję,ból głowy z tyłu w potylicy,zdrętwiałe usta,język i wrażenie suchości w ustach,non stop piłam wodę i to pomagało tylko na chwilkę,gul w gardle,trudności z oddychaniem i czułam,że za chwilę stracę przytomnośc,a gdy się położyłam byłojeszcze gorzej,musiałam chodzic-wezwałam pogotowie,lekarz niczego zagrażającego życiu nie stwierdził,ciśnienie 120/60,temperatura 36.6,cukier 92mg...Kazał odpoczywac,bo od czwartku brałam antybiotyk na zatoki i powiedział,że to może byc osłabienie!W niedzielę czułam się trochę jakby osłabiona,ale było ok,w poniedziałek jeden syn wyszedł do szkoły,odprowadziłam drugiego synka do przedszkola,wróciłam do domu i zobaczyłam ,że mój trzeci syn wychodzi do szkoły i ogarnął mnie lęk,że zostaję sama i oczywiście znowu zrobiło mi się słabo,ciśnienie miałam bardzo niskie i te same objawy co wyżej...zadzwoniłam posyna do szkoły,żeby wracał,przyszła mama,syn i odeszło mi wszysko,poczułam się dobrze,później tylko w mieście szłam też już z zawrotami głowy i w sklepie było mi słabo,ale po powrocie do domu wszystko odeszło... Dziś rano wzięłam Tonaxinum Forte i do 15.30 było ok,a później w sklepie zrobiło mi się słabo ,zdrętwiały mi ręce i zimne poty rąk i nóg i teraz troszkę przeszło,ale wciąż jest mi słabo :( Proszę o radę czy to jest nerwica?Gdzie mam iśc z tymi objawami? Dziękuję z góry za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×