Beta blokery w płynie

[aran]

Czy istnieją jakieś betablokery w postaci syropu bądź płynu?

[Gość ania05]

Na pewno są do wlewów dożylnych i w ampułkach ale w syropie to na 100 procent nie ma .A co co ci taki ?

[billymarks]

Za duże niebezpieczeństwo przedawkowania jeśli chodzi o syrop. Chyba, że jakaś dawka jednorazowa.

[Gość desdemona]

Dlaczego ryzyko przedawkowania, może mieć specjalny aplikator do odmierzania co do milimetra, tak jak np syropy z morfiną dla dzieci czy inne syropki p/bólowe i p/gorączkowe

[billymarks]

Dlatego, że dziecko jak mówisz może złapać buteleczkę i wypić całą zawartość. Nawet człowiek dorosły. Przykład? Mój pradziadek wypił całą buteleczkę flegaminy, a ma 105 lat. Dobrze zrobił , bo gdyby nie to to niewiadomo co by było gdyż miał zapalenie płuc i straszną flegmę, która po wypiciu całej butelki odpuściła. Poważnie tak było!

[23Zalamana23]

Jeee zazdroszcze dziadkowi wieku, tzn ja też chciałbym takiego dożyć. Miałam sąsiadkę która miała 103 lata jak zmarła i kiedyś będąc u swojej babci na grobie który sąsiaduje tuż przy grobie tej sąsiadki usłyszałam jak jedna kobieta mówi do męża *zobacz, oni się musieli pomylić, ta kobieta musiałaby mieć 103 lata* zaśmiałam się wtedy sama do siebie :) pozdrów dziadka

[Gość ja1]

Wszystkie leki trzyma się w miejscu niedostępnym dla dzieci, niezależnie czy to płyn, proszek, tabletka, czopek bo ryzyko jest identyczne. Większość leków w słoiczkacz czy butelkach ma specjalne zabezpieczenie przed dziećmi. Sąsiadka ma dziecko na morfinie, dostaje w syropie, też jest ryzyko przedawkowania, jak w każdym leku a przedawkowanie morfiny = zgon. Lek ma specjalną butelke z zamknięciem i aplikator przypominający strzykawkę z podziałką co do 0,1 ml. Obecnie większość leków dla dzieci (te które są w płynie) mają zabepieczenia i apliatory aby nie przedobrzyć z dawką. Tak samo z dala od dzieci trzyma się wszelkie środki chemiczne, w tym piorące, myjące a tym bardziej czyszczące, ryzyko jest wszędzie. Leki i śr chem powinno sie trzymać w szfkach zamykanych najlepiej, z dala od zasięgu dzieci.

[billymarks]

Nie pozdrowię, bo mieszka daleko ode mnie. Kiedyś odwiedzę to pozdrowię na pewno!!!!