Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość user

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Opiszę Wam swój problem. Jakieś półtora miesiąca temu poczułem się gorzej, duszności, zawroty głowy, panika że zaraz zemdleje, po 10min minęło i miałem kilka dni spokoju... Po kilku dniach ponownie panika, duszności, dodatkowo odrealnienie, uczucie bycia we śnie, totalna apatia, niechęć do wszystkiego, zawroty głowy, mdłości, biegunka, straciłem apetyt, schudłem 5-6kg w tydzień - coś strasznego. Poszedłem do lekarza, zrobiłem morfologie, TSH, glukozę, wszystko w normie i to w środkowym przedziale - okaz zdrowia. Lęki, panika, duszności i inne objawy dające mi do myślenia *Czy ja czasem nie umieram?* ustały po ok. tygodniu, połykałem trochę magnezu, zrelaksowałem się i chyba odczułem poprawę. Jednak 100% dobrze nie jest, nadal czuje się otępiony, senny i oderwany od rzeczywistości, mam huśtawki nastrojów i chwile totalnego załamania, obawę że to będzie trwało i trwało - naczytałem się o derealizacji i chyba sobie ją przypisałem. Byłem kilka razy u psychoterapeuty, ostatnio miałem ciężki okres, stwierdziła zaburzenia lękowe (nerwice/depresję - sam konkretnie nie wiem), podobnie jak internista u którego byłem wcześniej. Wcześniej miałem ok. 6 miesięcy ciężkiego czasu, ojciec awanturnik. Zawsze byłem twardy, a może mi się tylko tak wydawało... w każdym bądź razie internista (który zawsze spławia) stwierdził podłoże psychologiczne, terapeutka to samo. Stan ten nadal trwa, więc kilka dni temu udałem się do konkretnego lekarza, opowiedziałem co mi dolega, usłyszałem że to raczej nie jest depresyjne, i od razu pytanie o kawę, magnez, czy się nie izoluje (odp. brzmi nie, wychodzę kiedy tylko mogę, denerwuje mnie siedzenie w domu, wole *do ludzi*) itd... z miejsca zrobili mi EKG w którym wyszła niemiarowość oddechowa (różnice w biciu serca przy wdechu i wydechu). Dostałem też morfologie, TSH, Mg, K, Ca oraz kreatynine. Wyszło następująco: - Cała morfologia ekstra jak poprzednio, większość w środkowym przedziale - TSH tak samo (1,91 mU/L) - Kreatynina 0,82 mg/dl (norma) - Potas 4,06 mmol/l (norma) - Magnez 1,77 mg/dl (dolna granica normy - 1,6-2,6) - wapń 1,06 (nie wiem jaka jednostka, ale Google mówi że dużo poniżej normy) Dodam że stres nie pogarsza mi samopoczucia, jest to tak jakby niezależne. Ostatnio miałem dużo stresu, już podczas tego złego samopoczucia. Np. pożar nie zrobił na mnie wrażenia, przejąłem się tym, ale *umierać* nie zacząłem. Chciałem zapytać co Wy o tym myślicie. W pn. idę z tymi wynikami do lekarza, ale chciałem się Was poradzić czy to może być spowodowane przez te Ca++ i Mg? Przypomnę, chodzi o apatie, senność, odrealnienie, otępienie, zaniki pamięci krótkotrwałej, rozkojarzenie, ktoś do mnie mówi, ja pytam ponownie co, bo nie rejestruje, idę gdzieś droga albo się dłuży albo dziwie się że już tyle przeszedłem, jestem jakby nieobecny, radość życia utracona. Sen, bez problemu 8 godzin a zasypiam jak dziecko. Czekam na poważne sugestię :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Niemariowość oddechowa nie jest rzadną patologią, często maja ją osoby młode, nie jest groźna. Wszystko co ci dolega to na tle nerwowym od strachu że umrzesz itd, i owszem niski poziom magnezu i wapnia właśnie powoduje takie cyrki jakie opisujesz, osłabienie, otępienie, problemy z pamięcią, mogą być zaburzenia rytmu serca w tym przeskoki, zwroty głowy, brak siły w mięśniach a nawet i drżenie i wiele innych atrakcji mało przyjemnych. Wróc do lekarza z tymi wynikami, zapewne przepisze jakieś tablety z magnezem i wapniem,

Odnośnik do komentarza

Właśnie dlatego chce to wszystko zbadać, terapie będę kontynuował żeby mieć lekcje na przyszłość, jak sobie z takimi przypadłościami radzić, a do tego zrobię wszelkie badania, może to coś somatycznego, a może zwykłe niedobory. Bo nie mam właśnie typowych dla nerwicowca akcji. Jedynie te otępienie, odrealnienie. Reszta przeszła po 2 tyg. brania magnezu, picia meliski itd. Magnez teraz niby mam w normie, lekko przy dolnej granicy, ale w normie. Bardziej zastanawia mnie ten wapń, mam napisane *Ca++ 1,06* nie wiem w jakiej to jest jednostce, bo w internecie widziałem w kilku i patrząc na każdy przedział miałem kilkakrotny niedobór. Chociaż patrząc na ++ widać że to jony wapnia, więc może źle porównuje tą wartość. Może ktoś akurat wie, jaka powinna być ilość jonów wapnia we krwi.

Odnośnik do komentarza

Dodam jeszcze że wcześniej prawdopodobnie miałem właśnie wyraźny niedobór magnezu, bo jak widać po magnezowej kuracji wyszło mi tylko 1,77, czyli i tak nie za wiele, więc wcześniej mogło być poniżej normy. Mam nadzieje że magnez, wapń i jakieś witaminy załatwią sprawę. W pn. się wyjaśni, będę informował. Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×