Klinika Nadciśnienia Tętniczego w Aninie

[prawnik]

Czy ktoś leczył się w Klinice Nadciśnienia Tętniczego w Aninie? Jacy tam są lekarze i jak traktują pacjentów? Prawdopodobnie trafie tam na badania.

[Gość Ewa30zToF]

Witaj! Mam 31 lat i od 1996 r.jestem pacjentką Instytutu Kardiologii w Aninie. Przeszłam tam drugą i trzecią operację serca. Mogę zapewnić, ze larze tam są świetni, pielęgniarki zresztą też. Warunki pobytu super, sale z szafami i toaletami, w holu dwa sklepiki, bufet, skrzynka pocztowa. Na pewno będziesz pod najlepszą opieką!

[prawnik]

Witaj Ewo, Bardzo dziękuję za odpowiedź. Informacje podane przez Ciebie bardzo mnie cieszą. Znasz może oddział Nadciśnienia Tętniczego i lekarzy tam pracujących?

[Gość Ewa30zToF]

Niestety, nie, bo nigdy tam nie przebywała. W 1998 r. trzy razy leżałam w ówczesnej Klinice Kardiologii Ogólnej, a w w 2002, 2007 r. i 2008 r. - w Klinice Wad Wrodzonych Serca. Ale lekarze na pewno wszędzie są najlepsi, innych tam po prostu nie zatrudniają. To ośrodek o światowej renomie, gdzie leczą się same sercowe VIP-y :-)

[prawnik]

O kurczę! Ja raczej nie jestem żadnym VIP-em. Może w Klinice Nadciśnienia jest inaczej i trafiają do niej *przeciętniacy* lub - po prostu, uznano mój przypadek za interesujący. W każdym razie, jeszcze raz dziękuję za odpowiedź, serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia.

[Gość Ewa30zToF]

Prawniku, każdy, kto tam trafia, może się czuć jak VIP :-) Tam są taaakie warunki, że ja żałuję, że mnie nie chcą na dłuższe pobyty zapraszać. Basen, boisko, dookoła las, spokój, cisza. Za komuny to był ośrodek rządowy, czyli naprawdę dla VIP-ów, Teraz trafiają tam osoby z całej Polski, którym inne ośrodki nie mogą pomóc. Tak było ze mną, trudnym przypadkiem :-) W Aninie znalazł się kardiochirurg, który mnie zechciał zoperować. Jesteśmy Zwłaszcza my, dorośli z wrodzonymi wadami serca, jesteśmy sercowymi VIP-ami, bo wymagamy najlepszej opieki, najlepszych fachowców (tylko tacy się nas nie boją, he he, no i tak staja się jeszcze lepsi ).

[prawnik]

OK, Ewo, takim VIP-em - ciśnieniowcem zapewne jestem! Faktycznie, kilku lekarzy *poległo* zajmując się moim przypadkiem, a ja również *wymiękam* testując kolejne betablokery i odczuwając, zamiast poprawy zdrowia, jedynie ich wszystkie skutki uboczne. Basen, boisko, las, cisza - brzmi jak reklama wczasów. Oby jak najszybciej tam mnie przyjęli....

[Gość Ewa30zToF]

Ja się właśnie tam czuję, jak na wczasach :-) Pomijam budzenie z termometrem, czy badania inwazyjne... Ja też mam nadciśnienie tętnicze, biorę już 3 leki, no i wreszcie zrzuciłam nadprogramowe kilogramy. Przy nadciśnieniu najwazniejsza jest dieta (jak najmniej soli, tłuszczu zwierzecego, dużo warzyw i owoców), zdrowy tryb życia: zero papierosów, dużo ruchu (ale takiego umiarkowanego, nie wyczynowego)...Ja z ruchem nie mogę przesadzać ze względu na wadę serca, ale dieta naprawdę działa cuda :-)

[Gość kacha21]

Hej prawnik, mam pytanie, czemu tylko betablokery u Ciebie próbują? Czy tam będa Ci wykluczać wtórną przyczynę nadciśnienia? Trochę siedze niestety w tym temacie i sie tym interesuje :) Jakie bierzesz leki? Ja obecnie biorę na to nadciśnienie ok. 11-13 tabletek na dzień i ciśnienie jest tak średnio unormowane. Pozdrawiam:)

[kamea2]

Witam serdecznie pisze tak z ciekawosci do kasi ,powiedz mi moja droga czemu Ty łykasz az tyle tabletek na nadcisnienie ,kurcze to bardzo duzo! ja tez lecze sie na nadcisnienie ,które potrafiło byc nawet 230 na 120 ,i teraz mam dwa leki ijeden betabloker i jest wszystko ok, czasami tylko mam niewielkie skoko cos na 160 ale to tylko kilkuminutowe,czy Ty masz cisnienie od jakies choroby,czy samoistne? miłego dzionka i pozdrawiam ,bardzo mnie ciekawi czemu az tyle leków jak mozesz to napisz

[Gość kacha21]

Kamea: to moje ciśnienie jest określane jako samoistne, wszystkie przyczyny wtórne wykluczone, no troszke źle wyszły mi wyniki hormonów nadnerczy, ale to akurat nie jest przyczyną takiego dużego nadciśnienia. Ja biore nebicard-2x1, iporel-2x3, twynste-2x1, verospiron-1x1 i dodatkowo w czasie skoku pomiędzy dawkami, nitrendypine pod jezyk, to jest zestaw, który najlepiej toleruje+do tego dochodzą leki niekardiologiczne, troszkę tego jest;/ oczywiście brałam inne leki, w równie końskich dawkach, ale nie dawały rady.

[prawnik]

Cześć Kacha 21, przed betablokerami próbowali różnych kombinacji leków starej i nowej generacji (inhibitory, antagoniści). Niestety, połączenie kilku leków, mimo bardzo małych dawek, zwalało mnie z nóg. Muszę brać betablokery, ponieważ przez 24-ry godziny na dobę, bez przerwy, odczuwam mocne bicie serca, co jest wkurzające. Oprócz podwyższonego ciśnienia, mam przyspieszony puls, ale to mi nie przeszkadza, bo tego nie czuję. Obecnie biorę Atenolol 25 1X i jest w połowie skuteczny (mniej odczuwam pracę serca, ale słabo obniża ciśnienie) i w miarę go toleruję, choć skutki uboczne już dają o sobie znać i pewnie znowu trzeba będzie go zmienić. Holter i echo serca niewiele wniosły. W Aninie chcą ustalić przyczynę moich dolegliwości, co ma sens, i dopiero wtedy zacząć leczenie. pozdrawiam

[Gość kacha21]

Hej! To tego atenololu bierzesz taką malutką dawkę w zasadzie, ale dobrze, że holter i echo wyszły okej. a jak wysokie masz ciśnienie? Nie wiem ile masz lat, ale u młodych osób w pierwszej kolejności wyklucza się choroby nerek i tarczycy- źle pracująca tarczyca też moze przyspieszać puls. Pozdrawiam:)

[prawnik]

Dawka jak dla niemowlaka i..lek działa! Z poprzednimi lekami było podobnie jednak ich skutki uboczne były koszmarne. Tarczyca u mnie ok, nerek dokładnie nie badali. Ewa wspomniała o diecie. Odżywiam się prawidłowo, nie mam nadwagi. Prowadzę w miarę zdrowy tryb życia, a ciśnienie, puls i praca serca szwankują. Pewnie dlatego chcą mnie badać w tym Aninie i wolę nie myśleć, co mi tam zrobią i co zdiagnozują. pozdrawiam

[Gość Juziaa]

A macie jakis pomysl moze na to .. moja bliska osoba kobieta lat 47 nadcisnienie ma juz z 2 lata brala rozne tabletki zadne nie dzialaja cisnienie b wysokie dochodzace 230/130 po tebletkafch cisnienie spada owszem ale na 190/100 , pomimo wizyt w szpitalacdh badaniach roznych nic nigdzie nie wykryli jak narazie a badan bylo pelno , ostatnio byl rezeoans glowy ale wyniku nie znamy jeszcze .... i kobieta chodzi z takim cisnieniem 190/100 .. 180/ 90 i tak nie spada nizej niz 170 juz tyle cvzasu .. lewa komora serca powiekszona od nadcisnienia ... co robic w takim przypadku jak lekarze jak jest wizyta zapisuja inne leki lub wieksze dawki i do domu a to nic nie daje ....dodam ze jest to normalna osoba o wadze normalnej itd...

[prawnik]

Juziaa, ja mam tylko jeden pomysł: postarajcie się dostać do prawdziwego specjalisty i umieścić tą *bliską osobę* w jakimś dobrym ośrodku diagnostycznym (klinice), gdzie zrobią porządne badania, zdiagnozują przyczynę nadciśnienia i dopasują odpowiednie leki. Wydaje mi się, choć nie bardzo się znam, że tak wysokie ciśnienie w każdej chwili grozi wylewem. No i niszczy serce, nerki, żyły.

[Gość Ewa30zToF]

W leczeniu nadciśnienia wazna jest dyscyplina w braniu leków, jeśli sa przepisane przez lekarza. Nie wolno samemu zmieniać dawek, ani odstawiać leku (leków), a ponoć wiele osób tak robi, kiedy ciśnienie się unormuje. Tymczasem leki obniżające ciśnienie działają po jakimś czasie, na przykład po kilku tygodniach. Ja dostałam leki profilaktycznie, ze względu na tętniaka aorty wstępującej i ku memu zdziwieniu w listopadzie 2011 r. na wizycie u kardiologa w Aninie wyszło mi 180 / (drugiej wartości nie pamiętam), a na drugiej ręce- 165/ (też nie pamiętam). I lekarka włączyła mi trzeci lek, choć ponoć pojedyczny pomiar nie oznacza nadciśnienia.

[Gość kacha21]

Juzia: ważne jest dobranie odpowiednich leków, też miewam takie skoki ciśnienia, u mnie dobranie odpowiednich leków trwalo ponad 3lata a i tak właśnie przestają działać, czy ta bliska osoba bierze coś moczopędnego?, bo lek z tej grupy przyniósl mi dużą ulgę, niestety dostałam po nim tężyczki, czy guz chromochłonny został wykluczony? w zwykłej TK jamy brzusznej może on nie wyjśc no i nie zawsze się tam lokalizuje;/ Musicie poszukać jakiejś kliniki gdzie znajduje się oddział nadciśnienia, bo powikłania niestety bywają tragiczne.

[Gość asia 26]

Kacha 11 powiedziała, że hormony nadnerczy nie mają wpływu na nadciśnienie. Kto ci takich głupot naopowiadał? Mój mąż po badaniach w Aninie ma zdiagnozowany zespół Cona. Ma gruczolaki na nadnerczach, które zaburzają wydzielanie hormonów nadnerczy, co ma wpływ na gospodarkę potasem w organizmie. Niedobór lub nadmiar potasu w organizmie ma wpływ na nadciśnienie. 4 lata temu mu to zdiagnozowano. Dobrano leki i wszystko jest w porządku.

[Gość Pytanie]

Dleczego nie usunieto mu tych gruczolaków?