Ciągłe bóle i zawroty głowy

[Schiza77]

Zaczynam mieć już ich dość. Głowa boli mnie codziennie, z różną intensywnością. Czasem jest to tylko delikatne ćmienie, czasem ból, że nie mogę patrzeć na oczy. Do tego doszły zawroty głowy plus bardzo niepokojące mnie uczucie, mianowicie : czasem zdarza się tak, jakby coś przechodzi mi z klatki piersiowej aż do głowy, takie jakby rozrywanie, zaciskam zęby i muszę wtedy na chwilę stanąc, ponieważ bardzo mi się wtedy kręci w głowie. Wydawało mi się, że t ciśnienie, ale trwa to dosłownie kilka sekund i nawet gdybym miała przy sobie aparat, i tak bym nie zdarzyla go zmierzyc. Jak myślicie, czym to może być spowodowane? Lekarz mówił, że zleciłby TK głowy, ale miałam robione w zeszłym roku, więc stwierdził, że nie ma sensu robić. Tymczasem, ja juz włosy wyrywam, bo nie mogę wyrobić.. :( p.s. Gdzy mierzę ciśnienie w innych sytuacjach, zawsze mam ksiązkowe 120/80. Morfologia w porządku, OB i limfocyty lekko podwyższone, ale mam zapalenie żeber, z którym chodzę już od stycznia, więc to pewnie z tego powodu. Co to może być?

[Gość Adela152]

Zapalenie żeber potwierdzone badanie radiologicznym, czy ultrasonograficznym? jak nie ma tam nic to na tle nerwowym niestety, tak silne bóle że jajo można znieść myślę że u ciebie to jest problem nerwicy somatycznej, daje fizyczne objawy ale podłoże jest psychiczne.

[Schiza77]

Niczym nie potwierdzałam, ale lekarka tak to opisała, ponieważ po lewej stronie żeber nie mogę sie wogóle dotknąć. W nocy budzi mnie ból, zwłaszcza - jak sie domyslam - polezez dlugo w jednej pozycji a pozniej ją zmieniam. To akurat nie jest nerwicowe. MAm isc z tym dalej do lekarza, ale to juz najmniejszy problem. Ta głowa mnie dobija, bo obecnie boję się wyjśc z domu, mam takie bóle i to *rozwalanie* głowy od środka. Nie chcę brać leków, biorę tylko w skrajnych przypadkach, gdy płączę z bólu głowy, ale naprawdę, jest to coraz bardziej uciązliwsze. Czy z powodu nerwicy, głowa może boleć całymi dniami? Czy mogą być takie *uderzenia* do głowy? Bo że zawroty to wiem, nie raz miałam..

[Gość Adela152]

Kochana masz za dużo różnych objawów, albo to nerwica albo cholera może coś ... dobra nie straszę bo masz nerwicę, taką diagnoze zapalenia żeber bez żadnego badnia to pani dr może sobie wsadzić... po pierwsze wymaga to zdiagnozowania, po drugie ew leczenia, być może masz zapelenie nerwów w tym obszarze i co gorsza tak jak korzonki może to być na tle nerwowym, może ale nie musi. Koleżanka od nerwicy (taką silną miała) dostała zapalenia rdzenia kręgowego z paraliżem włącznie, kilka miesięcy leżenia na neurologii i leczenia i przeszło, każde silne zdenerwowanie powodowała że padała na ziemię nieprzytomna i nie mogła się ruszać przez kilka dni, ale po 15 latach nie ma nawrotu bo leczy nerwicę. W jej przypadku udowodniono że to na tle nerwowym a miała tragiczne dzieciństwo i młodość (w tym kilka prób samobójczych) Pamiętaj że wiele chorób od nadciśnienia, wrzody żołądka, jelita, pęcheżyk żółciowy, zapalenie korzonków, migreny, zawały wylewy, nawet rak wiele z nich może wystąpić od przewlekłego stresu. Oczywiście nie zawsze jest to regułą, te choroby występują z różnych przyczyn Tak samo jak każda inna choroba, która dobija może doprowadzić do nerwicy czy deprecji - niestety tak już mamy Koniecznie zrób badania, które potwierdzą że masz te rzekome zapalenie żeber i jeżeli jest trzeba je leczyć, dziwne że chodzisz z tym od stycznia, to niepoważne ze strony twojego lekarza, nawet rodzinny może dać skier na rtg czy usg. Pamietaj że każdy stan zapalny (nie ważne gdzie) nie leczony odpowiednio, lub nawracający szkodzi na narządy wew, zwłaszcza serce i nerki oraz na stawy, więc trzeba wszystko leczyć. Jeżeli możesz to prywatnie zrób CRP, czynnik RF, przydałby by się również badania w kierunku chorób reumatologicznych a nawet autoimmunologicznych, być może twoja nerwica ma również inne podłoże niż tylko stres.

[Schiza77]

Robiłam CRP, było w normie, a co do reumatologii, mam skierowanie do poradni. Nie wiem ile bede musiała czekac.. :/ Tak czy inaczej, wiem, że nerwy mogą zrobić wiele złego, choć dzięki Bogu narazie miałam jedynie objawy, za to żadnej potwierdzonej choroby, poważnej bynajmniej ;) Nie wiem co mam robić, gdzie iśc z tą głową. Nie wiem czy to faktycznie od nerwicy, czy może jest coś nie tak. Ale nie wiem gdzie mam się udać, aby to zbadać. Nie wiem pod jakim kątem mialabym się jeszcze przebadać.. :(

[Gość Adela152]

Jeżeli masz CRP w normie, i ew OB oraz RF to nie masz zapalenia żeber może to być ucisk na nerw, być może dysk gdzieś uciska, krzywy kręgosłup ja miałam wiele lat temu zapelenie okolicy zeber, zaczęło sie od bółów kręgosłupa które szybko przeszły ale zotał ból żeber lewa str na wysokości kaltki piersiowej, 3 żebra od strony kręgosłupa bolały, piekły paliły, nie można było dotknąć, bluzka powodowała silny ból, stanik tak samo. MIejse to było o wiele cieplejsze od prawej strony oraz skóra zaróżowiona, widoczne było gołym okiem. Moja lekarka jest jednoczenie reumatologiem więc od razu widziała, ale dodatkowo zleciła badani kwri i potwierdziło się, dostałam leki i po dwóch tyg zapomniałam o całym problemie. Wracając do głowy bo teraz o tym mowa, może być ze na tle nerwowym głowa boli cały czas. Opisane bóle głowy wygladają również jak do wzrostu RR w czaszce. Czy bierzesz ostatnio jakieś leki, które mogłyby powodować wzrost cisnienia śródczaszkowego? Np ja mam takie coś po lekach typu nitraty (rozkurczowe na bóle wieńcowe) oraz miałam po antybiotyku na trądzik - myślałam że umrę, miałam typowe objawy wzrostu ciśnienia sródczaszkowego, oraz zaburzenia neurologiczne, badań czaszi nie robiłam ale musiałam szybko te leki odstawić i przeszło, niestety każde wziecie nitratów rozsadza mi czaszkę a muszę je czasami brać gdy bóle wieńcowe są już nie do wytrzymania Od bólów głowy jest neurolog. pamiętam wiele twoich wątków, obawiam się że jednak to może być na tle emocjonalnym, oby tylko na emocjonalnym, uciążliwe ale bez typowej hcoroby somatycznej, małe pocieszenie ale lepsze to nić coś poważnego, ale aby to wykluczyć udaj się do neurologa. Wzrost cisnienia sródczaszkowego wychodzi na rtg głowy, ale również można częśc objawów wychwycić podczas badania neurologocznego. Ja jednak jestem pewna że nic ci nie jest, może to być na tle nerwowym a pozatym teraz jest taka pogoda która u wielu wywołuje silne bóle głowy, osłabienie itd. Skoki temperatur, skoki ciśnienia duchota a raz wilgoć, taka pogoda moze również powodować takie dolegliwości zwłaszcza u osób wrażliwych, tzw meteopatów :)

[Gość 444]

Schiza--kup sobie plaster capsiplast za 2 złote,potnij na paski i rano przyklej sobie na kręgosłup i na te żebra w miejscach gdzie cię boli.Tylko się nie kładź,bo nie trzeba przycciskać plastra,bo wtedy piecze.Nieraz prosty spsób jest skuteczny.Głowy [prześwietlać nie ma co .Raczej rezonans kręgosłupa szyjnego i piersiowego,echo serca.

[Gość 444]

Po kilku godzinach plaster oderwać.

[Schiza77]

Kregosłup mam w porządku, co do nerwa to nie wiem. Myśle, że czeka mnie wizyta u neurologa. Tak czy inaczej. Leków nie biorę żadnych. Czasem, jak wspominałam, bardzo boli mnie głowa, to biore coś na ból, a tak tylko magnez + od czasu do czasu potas. To wszystko. Leki więc odpadają. Pogoda, fakt, robi bardzo dużo u mnie, bo im goręcej i parniej tym te wszystkie objawy się nasilają, a łeb mi rozwala. Emocje, myślę, że odgrywają też ogromną rolę. Czasem, choć to dziwne, gdy się porządnie wypłaczę, to jakoś mi lepiej. Zdaję sobie sprawę, że mam nerwicę lękową, że tu potrzebna jest pomoc psychologa, terapia (ide od 15 lipca) i, że wiele tych objawów minie, ale z tą głową już nie mogę... Może faktycznie odwiedzę neurologa... Dzięki za odpowiedzi :) czasem to też uspokaja.. :)

[Gość Adela152]

A skąd wiesz że kręgosłup masz ok? robiłaś rtg jego? To że jest prosty to nie oznacza że np cos nie dzieję się z dyskiem, uciski, bóle, drętwienia kończyn itd :)

[Schiza77]

Raczej nie mam problemów z kręgosłupem, aczkolwiek też sprawdzę, Zapomniałam wczoraj napisać, że wieczorami, gdy kładę się spac, czuję drżenie wszystkich mięśni, i mam takie dziwne pojedyncze tiki nerwowe, ktore mnie budzą. Raz rusza mi się mimowolnie ręka, raz budzi mnie jakby ktoś mnie uderzyl w brzuch, taki skurcz mięśni na brzuchu. Magnez biore regularnie, więc to chyba nie to.. Chyba naprawdę przejdę się do neurologa.

[Gość 444]

A moze ty schiza byś poszła na rehabilitację .Takie zabiegi jak laser,krioterapia,ultradźwięki działaja przeciwbólowo.Moze by cie przestał boleć kręgosłup i żebra....Dwa tyg. za 2 zabiegi zapłacisz ok.200 zł.Może warto spróbować.?

[Gość Ganshu]

Jeśli chcesz,spróbuj.Po obu stronach kręgosłupa,w odległości około 3 cm od jego osi,znajdują się punkty alarmowe.Jeden między IX a X żebrem drugi między X a XI żebrem.Dokładną lokalizację zobaczysz wpisując powyższy nick w wyszukiwarkę.Punkty alarmowe dają znać bólem gdy narzad,do którego należą,źle pracuje.Są bardzo bolesne przy dotyku.U Ciebie te dwa punkty prawdopodobnie są przeraźliwie bolesna.Ich stymulacja wpływa pozytywnie na narząd,do którego należą.Proponuję Ci je uciskać,silnie na ile możesz wytrzymać.Sama tego nie zrobisz,musi Ci ktoś pomóc.Uczenie mówiąc,sygnał bólu z tego punktu będzie szybszy od sygnału bólu migrenowego i go przytłumi lub zagłuszy.Bardziej prostacko brzmiało to będzie jako wrzask napiętego mięśnia skierowany do mózgu:*luzuj,cour de,luzuj,bo sie przerwę*.I zostanie rozluźniony.

[Schiza77]

444 - ale mnie nie boli kręgosłup. Bolą mnie żebra i głowa. Ganshu - próbowałam, ale nic z tego, nie czułam żadnego *szczegolnego* miejsca w wyznaczonych na obrazku. Mam umówioną wizytę u neurologa. Dzięki za odpowiedzi.

[Gość ciastko]

Zawroty głowy są bardzo męczące ja jakiś czas temu zaczęłam łykać cavinton fotre i objawy ustały.

[Gość ujertt]

Pozytywne odczucia mam po stosowaniu magnetoterapii w domu. Korzystam z aparatu marki Medica Volla - MagnetON MAX. Mały, kompatybilny, ale o dużych możliwościach sprzęt. Prosta, intuicyjna obsługa, łatwo się połapać. Fajnie się sprawdził jak wracałem do zdrowia po złamaniu ręki. Zdecydowanie przyśpieszył gojenie się kości.