Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Atopowe zapalenie skóry a tatuaże


Gość whiteskin

Rekomendowane odpowiedzi

Gość whiteskin

Witam, jakieś trzy lata temu dowiedziałam się, że choruję na atopowe zapalenie skóry. Od urodzenia jestem alergikiem, problemy ze skórą mam odkąd tylko pamiętam, ale od momentu, gdy zaczęło się dojrzewanie choroba ta się znacznie zaostrzyła. Chciałam w przyszłości zrobić sobie tatuaż, jednak ze względu na wrażliwość skóry nie mam pojęcia, czy mam taką możliwość. Dodam, że tatuaż chciałam zrobić na plecach, a tam nigdy nie miałam problemów ze skórą. Czy orientuje się ktoś, czy jest możliwość zrobienia tatuażu przy tej chorobie? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Zamiast myśleć o głupich tatuażach za te pieniądze jedź do Buska Zdroju [40km na południe od Kielc] na dwa -trzy tygodnie,wykup sobie kąpiele siarczkowe,które są skuteczne na atopowe zapalenie skóry i na łuszczycę oraz na łojotokowe zapalenie skóry.Wynajmij sobie pokój i sie wylecz.

Odnośnik do komentarza

Hej , Mam ten sam problem co Ty, byłam dzisiaj u deramtologa i przy okazji o to zapytałam.(Piszę tylko to ,co powiedział mi lekarz, więc proszę do mnie żadnych zarzutów nie kierować , bo ani na tauowani się nie znam, ani na leczeniu) Otóż ...: na pewno nie można robić kolorowych tatuaży zwłaszcza czerwonych, zielonych, co do czarnych to zależy co zawierają; jak mają jakieś *ulepszacze*, to nie jest najlepiej ,a jeśli nie mają, to masz 50/50. Nie wiadomo, czy się coś stanie; nie musi, ale może. Więc jeśli chcesz zrobić tatuaż na atopówce, chociaż ja również na plecach nie mam żadnych jej objawów, to musisz pamiętać ,że jesteśmy bardziej narażeni na zakażenie, niżeli osoby zdrowe i działa to na zasadzie tottolottka. Ale jak wiele jest ludzi tak wiele jest reakcji i mogą tu też napisać osoby, które mają atopowe zapalenie skóry mające tauaż , przy czym nic im do tej pory nie jest. Musisz też pamiętać, że przy AZS przez długie lata może Ci nic nie być i możesz czuć się świetnie ze swoim tatuażem, ale może przyjść po prostu taki czas ,że organizm w pewnym momencie się zbuntuje i trzeba będzie tatuaż usunąć. To tyle. :). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość KinGuSka

Witam serdecznie mam tautaż na nadgarstku i równiez mam AZS.. niestety musze powiedzieć, że mam z nim ogromne problemy mimo ze to tylko 9 liter i trzy kropki , skóra łuszczy się swędzi , wokół tatuaża jest czerwona i sucha.. jestem bardzo rozczarowana bo nigdy AZS w tym miesjcu mi sie ni epojawiało miałam jedynie sporadycznie na zgięciach łokciowych i szyi.. Nie polecam.

Odnośnik do komentarza

Choruje na Atopowe Zapalenie Skóry od urodzenia i powiem, że bywały czasy kiedy moja skóra się kompletnie rozsypywała. Nawet na początku tego roku, po 7 letniej przerwie, nagle wróciło. Od jakichś dwóch miesięcy mam spokój. Więc mimo kapryśnej skóry, ja zrobiłam sobie tatuaż, całkiem nie dawno. Mam dziarę na całej wewnętrznej części przedramienia i jak na razie jest OK. Goi się spoko, wszystko wygląda ładnie. Za tydzień idę na kolejny, na łopatce. I mimo, że uczulenie dotykało moich pleców, to wolę zaryzykować. Choroba i tak utrudnia życie, nie mam zamiaru przez nią odmawiać sobie więcej. Kolczyk w nosie, tatuaże - póki co, skóra dobrze to znosi. A co będzie potem? Będę się martwiła jak się przytrafi.

Odnośnik do komentarza

UWAGA NOWE BADANIE - NOWA REKRUTACJA Pacjentów / pacjentki > 18 roku życia chorujących na AZS o co najmniej średnim nasileniu zmian chorobowych zainteresowanych uczestnictwem w badaniu klinicznym w szczególności Polska południowa (BADANIA oraz LECZENIE) prosi się wstępnie o przesłanie emaila na adres esyg@wp.pl z dopiskiem (BADANIE AZS)- oraz podanie danych kontaktowych. PS. Badania oraz leczenie bezplatne. Możliwy nawet zwrot kosztow dojazdu (po zakwalifikowaniu). Ze względu na ograniczenia miejsc w kwalifikacji pod uwagę brani będą Pacjenci najbardziej potrzebujący terapii oraz wg kolejności zgłoszeń. Zapraszamy potrzebujących :)

Odnośnik do komentarza
Gość kasiaaa

Chcę tylko powiedzieć osobie która atopowców wysyła do Buska żeby najpierw dobrze zorientowała się w temacie a potem wypisywała takie głupoty! AZS jest chorobą nieuleczalną! Można jedynie łagodzić jej objawy albo (w najlepszym wypadku) doprowadzić do stanu uśpienia choroby.

Odnośnik do komentarza

Sprawę z tatuażami trzeba uzgodnić z dermatologiem. Na pewno wiele zalezy od zmian skórnych, zaawansowania. Mam znajomą z AZS, która ma kilka tatuazy i nie dzieje się z nimi nic specjalnego, ze skórą w ich okolicy też. Na AZS polecam kosmetyki Atoperal, sama mam i jestem zadowolona (nie ma atopowego zapalenia, ale jestem alergikiem)

Odnośnik do komentarza

Podepnę się pod temat. Zdecydowanie jeżeli chcesz tatuaż to najlepiej zapytać dermatologa czy można jaki to będzie miało wpływ na twoje zdrowie. Ja mam też aż od paru lat zrobiłem sobie tatuaż ale po ówczesnym zapytaniu się wiadome skóra wtedy jest wrażliwsza. Na szczęście było wszystko w porządku teraz zbieram pieniądze na totalne wyleczenie tak jak kolega wyżej napisał kąpiele siarczkowe itp zobaczę co będzie się działo na razie trzeba sporo pieniędzy nazbierać. Tatuaż na razie jeden na łydce dość spory ale za to bym nie mógł sobie zafundować tego leczenia ;/

Odnośnik do komentarza

AZS jest alergiczną choroba skóry. Zapewne każdy kto ma z tym problem robił sobie testy alergiczne np płatkowe. Ja np. mam uczulenie na nikiel, chrom, kobalt, które dodawane są prawie do wszystkiego, od płynów do mycia naczyń, kosmetyków, środków piorących, wyprawiania skóry a nawet do farbowania np dżinsów aby były ciemne a kolor bardziej trwały. Nie wiem jak to jest z barwnikami wykorzystywanymi do tatuowania ponieważ trudno jest zweryfikować skład, którego i tak nigdzie nie znajdziesz ale wątpię aby były w 100% naturalne i obojętne dla skóry. Tak naprawdę jest to kwestia indywidualna podobnie jak z kosmetykami, dla jednych z AZS dany kosmetyk jest ok dla innych nie. Więc jeśli chcesz zaryzykować możesz wszczepić sobie w skórę nawet sporą ilość alergenu. Być może wszystko będzie ok a być może nawet po bardzo długim czasie będziesz musiała smarować swój tatuaż sterydową maścią. Ja bym nie ryzykował.

Odnośnik do komentarza

Ja mam AZS od kilkunastu lat i nie zrobiłabym sobie tatuażu. Nie dlatego, że mi się nie podobają, bo podobają i to bardzo. Chodzi o to, że kiedy mam zaostrzenie choroby plamy wyskakują byle gdzie, nie ma miejsca neutralnego na moim ciele. Nie dość, że skóra atopowa to nie jest fajny widok dla oka, to już czerwone placki na tatuażu muszą wyglądać tragicznie :/ Macie jakieś swoje wypróbowane kremy na AZS? Podzielcie się swoją wiedzą :)

Odnośnik do komentarza
Gość Relatywnie Obiektywna

MUUUUU ja polecam kremy na bazie oleju konopnego, do tego kremy witaminowe (wit A, wit D). A ja się zastanawiam, czy jeżeli zrobi się tatuaż przy AZS i okaże się, że skóra zacznie w tym miejscu szaleć, to czy można stosować na to maści sterydowe? Sama chcę tatuaż, ale czekam aż trochę uśpię/uspokoję AZS.

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja od urodzenia choruje na AZS i zaryzykowałam- mam tatuaż na całych plecach. Po urodzeniu córki,zrobiłam nawet napis na nadgarstku. Nic z tatuażem się dzieje. Goiły sie prawidłowo. Na plecach mam smoka,ktory jest w większości w barwach czerwonych i zielonych. O dziwo tam gdzie mam tatuaże nie mam żadnych problemów od tamtej pory z AZS. W planach mam na dniach zrobienie całej reki,tylko zaczęły mi strasznie pękać naczynia po ciazy i przy pierwszym podejściu,tusz rozlał się pod skorą. Nie daje za wygraną i próbuje dalej. Skora,skórze nie jest równa i każdy reaguje inaczej...

Odnośnik do komentarza

@ XXX111 To dawaj, ja jestem na tym etapie że wypróbuję wszyskiego co możliwe. Marzę o tatuażu od dziecka, ale niestety od 4 lat mam postępujące AZS, aktualnie nie mam ani chwili spokoju, rany na całym ciele, więc o tatuażu mogę ciągle tylko pomarzyć. Ale szukam sposobu na wyleczenie sie wieć każde info będzie przydatne ;) (jestem pod stałą opieką, mama to dermatolog- tylko nie ma już pomysłu jak mnie leczyć bo nawet cyklosporyna nie podziałała)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o tatuaż to od wielu lat bardzo chciałabym zrobić, ale cały czas się waham... Wiem, że to sprawa indywidualna dlatego chyba w końcu zbiorę się na odwagę i udam się do dermatologa. A jeśli chodzi o samo AZS bardzo polecam wam diete rotacyjną. Mi baaardzo pomogło przejście na Veganizm i eliminacja glutenu z diety. A do tego dużo wody i ćwiczenia. Oczywiście efekty przy takiej diecie nie są natychmiastowe, ale polecam poszukać na YT jest masa filmików osób, którym właśnie taka zmiana diety pozwoliła zaleczyć AZS.

Odnośnik do komentarza

Choruje na AZS w zasadzie od dziecka, od 5 lat mam mocne zaostrzenie, moja skóra wygląda raz lepiej raz gorzej. Mimo to zdecydowałam się na tatuaż. Z gojeniem nie było żadnych problemów, a teraz w zasadzie nawet jak mam stan zapalny w pobliżu tatuażu to na samym konturze raczej nigdy nic nie wstępuje. Co prawda jest to malutki tatuaż, więc nie moge wypowiedzieć się jakby to wygłądało przy czymś większym, ale ja wiem na 100% że zrobię jeszcze ich wiele ;) Tak obecnie wygłąda moje maleństwo, stan skóry jest obecnie wyjątkowo zaostrzony bo jestem w trakcie oczyszczania z toksyn i pasożytów, nastomiast sam tatuaż nie sprawia żadnych problemów. https://images82.fotosik.pl/1099/3b7ebf3a6efd7609gen.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja mam AZS i tatuaż na reku, ale nie mam problemu z zachowaniem tatuażu w dobrej kondycji, bo używam dermokosmetyków atoperal, super nawilżają skórę, świetne na wszelkie problemy z ze skóra, warto wypróbować bo one naprawdę super wpływają na kondycje skóry.

 
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×