Podejrzenie nerwicy lękowej lub fobii

[Gość Marian1981]

Witam wszystkich forumowiczow. Moj koszmar trwa juz ponad 11 lat. Zaczelo sie to kiedy mialem 19 lat, wracalem wtedy z wakacji, kiedy nagle ogarnelo mnie dziwne uczucie strachu. Myslalem, ze za chwile umre, moje serce zaczelo walic jak szlone, sciskalo mnie w klatce piersiowej, spocily mi sie dlonie i stopy, myslalem ze umieram na zawal. Uczucie jednak przeszlo jednak zaczelo pojawiac sie coraz czesciej, ze wzmocniona sila. Do tego doszlo wysokie cisnienie, tachykardia, nie moglem spac, gdyz przy kazdej zmianie pozycji moje serce zaczelo walic jak szalone. Udalem sie do lekarza, zrobilem wszelkie badania na serce, EKG, echo serca, badania nerek, wszystko wyszlo super. Dostalem pramolan i jakis lek na zbicie cisnienia. Po czasie zaczelo robic mi sie lepiej, to znowu ataki wracaly.I tak w kolko. Nie wspominam o piciu alkoholu (nie pilem podczas kuracji lekami) na kacu mialem wrazenie ze nie dotrwam nastepnego dnia, panicznie sie balem, ze umre na zawal albo wylew. Jakies pare lat temu nauczylem sie opanowywac te ataki paniki, choc one nigdy nie zniknely. Ostatnio znow powracaja. Tylko tym razem jest jeszcze gorzej, oprocz wspomnianych dolegliwoci, nieustannie mysle o smierci, swojej lub bliskich, ogarnia mnie wtedy paniczny lek. Zwlasza kiedy jestem sam lub kiedy leze w lozku. Strach jest ogromny. Zadaje sobie pytanie jaki jest sens zycia skoro i tak ktoregos dnia umre? Wszystkiego sie boje co moze doprowadzic do smierci, jak np latanie samolotami. Przezywam wtedy pieko! Mysli nie pozwalaja mi cieszyc sie zyciem, po mimo ze mam swietna prace i partnerke. Dretwieja mi rece i mam uczucie ze niektore czesci ciala nie naleza do mnie! Mysle ze znow wybiore sie do lekarza ale mam pytanie do was forumowicze co tak naprawde ze mna sie dzieje?

[Gość radek]

No niestety psychika ;( niestety bo to nieulaczalne ;( mam to samo poprostu nie potrafisz sie wyluzowac za duzo myslisz zobacz np jak wypijesz pare piwek 4 , 5 masz wszystko gdzies zadnego leku nic sie nie dzieje z twoim organizmem bo o tym nie myslisz dlatego jak najmniej sie nakrecac bo to wszystko powoduja nasze mysli

[Gość matysek]

Witaj masz to co ja w pewnym momencie ci sie wydaje ze wyjdziesz zaraz z ciała wszystko ci staje nagle jednymi słowy powiem tak wchodzisz na wyrzszy poziom swiadomosci może to gupio zabrzmi ale ewolujesz dla wiadomosci przemysl sobie to i zrub tak sprubój być bardziej swiadomy mów od siebie od srodka wiem wiem potrzebujesz tego zaufaj sobie kto ci powiedział ze umrzesz albo że nie umrzesz jakbys tego hciał to co zastanawiałbys sie nadtym co zrobic masz wybur niemasz wyboru pamientaj jedno że stwórca strony zewnętrznej jest takrze stwórcą strony wnętrznej wez sobie szklanke i popatrz nanią a potem na siebie a może zrozumisz a może szybko wejdziesz tam ONI juz tu SĄ hihi haha co on to tu bazgra i pierdzieli KTO gdzie jest jacy ONI jeszcze jedno pamientaj wpadnij na imprezke to ci pokarze kto po TEJ PLANECIE STĄPA NOGAMI zrozum gdy niechcesz przyjsc to nie idziesz takie to proste a nikt niewierzy i granice sobie stawiają

[Gość Misiek12345]

Witam mam 19 lat i od kilku dni mam straszny ucisk w klatce piersiowej, bezdech ewentualnie płytki oddech, zawroty głowy, mdłości, zimne ręce. Opętała mnie myśli, że gdy będę sam w domu mogę zemdleć... że nikogo nie będzie obok mnie kto mi pomoże ... wszystkie te objawy towarzyszą mi 24/h już nie daje rady.