Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Przeskakiwanie serca i uczucie bulgotania


Gość zrozpaczona

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zrozpaczona

Witam, Niedługo skończę 26 lat. W lutym, na drugi dzień po imprezie (zmieszałam na niej spora ilość alkoholu, miałam chyba przed pójściem na nią stan podgorączkowy) czułam się wyjątkowo słabo i waliło mi serce chyba. Zawsze na tak zwanym kacu próbuję się rozruszać i podczas tego rozruszania nagle coś mi *poszło* w kręgosłupie, ale tak, że aż musiałam położyć się na podłodze, bo nie byłam w stanie ustać. O dziwo ból zaraz ustąpił. Wzięłam potem Aspirynę i po jakimś czasie nagle zaczęło mi przeskakiwać serce. Oczywiście wpadłam w panikę i ze względu na to, że mieszkam sama pojechałam do znajomego, który niestety zbagatelizował moją sprawę i kazał mi się po prostu położyć i wyspać. Ów przeskakiwanie trwało cały dzień i całą noc (wyrywało mnie to nawet ze snu), następnego dnia trwało nadal, ale już z mniejszym nasileniem, następnie przeszło. Potem zdarzały mi się pojedyncze napady takiego przeskakiwania, przeważnie wtedy kiedy miałam mój ów stan podgorączkowy (nie mam termometru, więc nie wiem jaka mogłam mieć temperaturę, ale bolała mnie głowa, czoło miałam cieplejsze niż zwykle i czułam się osłabiona). Dodam, ze szybciej się męczyłam, nawet wstanie od komputera powodowało u mnie mocniejsze uderzenia serca. W międzyczasie zrobiłam ECHO serca (nic nie wyszło, poza wiotkimi płatkami zastawek, ale tego nawet lekarz nie wpisał do karty, bo to nieszkodliwe ponoć), EKG - nic, holter: 5 epizodów p-k II typu Wenckebacha i tachykardia wysiłkowa: drugi holter: 1 pojedynczych nadkomorowych pobudzeń przedwczesnych, 33 tachykardii i 286 bradykardii. Dodam, że podczas robienia holterów nie miałam bulgotania, przeskakiwania, ani nic. Miałam jeszcze badany sód, potas itd. wyszły w normie. Lekarz na to, że powinnam zażywać magnez i potas i przejdzie. Objawy nie ustępują, a wręcz się nasilają i zmieniają- doszło bulgotanie serca i to codziennie (najsilniejsze miałam jak się zdenerwowałam, myślałam, że mi wtedy klatkę piersiową rozwali). Do tego lekko wyczuwalne pojedyncze mocniejsze uderzenia. Zaczynam odczuwać jakiś dyskomfort w obrębie nóg (czasami i rąk): pulsowanie, swędzenie, mrowie. Do tego czasami czuje jak mi pulsuje tak jakby pod żebrami z lewej strony (z boku). Miała jakieś epizody z zawrotami głowy, z uczuciem jakbym w jednej chwili nagle miała usnąć na stojąco itd. Dodam, że mam chory żołądek : przepuklina roztworu przełykowego przepony, ogniskowe zaczerwienienie śluzówki, żółć w żołądku. Mówiłam o tym mojemu kardiologowi, powiedział, ze to nie ma wpływu na serce. Obecnie go leczę farmakologicznie. Mam tez krzywy kręgosłup: zwężenie przestrzeni międzykręgowych Th-4-6 po stronie prawej, rotacja kręgów. To ponoc tez nie ma wpływu na serce według mojego kardiologa. Dodam, że mam często poranny katar, bóle głowy i stany podgorączkowe. Byłam u innego kardiologa, ta sama gadka - *proszę brać magnez i potas*. i zrobić jeszcze raz holter jak będzie się to powtarzać. Do tego naczytałam się o tym, że przeskakiwanie serca to objaw migotania przedsionków, a to prowadzi do powstawania zakrzepów. Jak teraz zaczęłam czuć te dolegliwości nóg, zaczynam popadać w paranoję, że porobiły mi się zakrzepy. Już mi ręce opadają. Nie wiem co mam robić i denerwuje mnie podejście lekarzy na zasadzie *jest pani młoda, na pewno nic pani nie jest, proszę brać magnez i potas*, *trzeba było zrobić EKG jak miała pani pierwszy atak, proszę brać magnez i potas a na pewno przejdzie*...skoro nie wiedzą co to jest to sąd wiedzą, że magnez i potas pomoże, szczególnie, ze mam go w normie. Proszę o pomoc. Jakąś podpowiedz co to może być, co powinnam jeszcze zbadać itd. Czy ktoś miał podobne objawy? Nie mogę przez to wszystko spać po nocach, miałam napady nerwicy z którą teraz walczę chodząc do psychologa. Nie wiem co mam robić, a mój stan się pogarsza.

Odnośnik do komentarza

Bulgotanie serca, przeskakiwanie przy pozytywnych wynikach holtera, ekg itd jest niczym innym jak wynikiem NERWICY. Wiem o czym mówię. Sama biegałam po lekarzach z bulgotaniem serca, nawet kiedys założyłam tutaj topic o tym ;) też bałam się, że coś się dzieje. Przeskakiwanie serca mam juz od jakiegoś roku, początkowo czułam że jestem jedną nogą w grobie, a obecnie, hm... przeskoczy, zaboli i bije dalej. Nie zwracam na to uwagi, zajmuję się czymś innym. Nie czytaj o tych objawach i czym co grozi, to pierwszy krok do wzbudzania w sobie różnych chorób. Jesli w nerwicy, w akcie paniki np przy wlasnie przeskokach, przeczytasz, ze jest to objaw migotania przedsionków a do tego są jeszcze objawy jak zakrzepy, bóle głowy, nudności itd (wymyslam, bo nie wiem jakie są objawy dodatkowe) to wierz mi, zaczniesz czuć to wszystko w momecie.. Nagle złapią się wszystkie objawy i bedziesz wtedy nasilać strach, bo przecież wszystko pasuje, pewnie zaraz umrzesz. Najlepiej nie czytać takich rzeczy, migotanie przedsionków to jest bardzo poważna sprawa i na pewno zdrowemu sercu się nie przydarzy ;) JEśli chodzi o wyniki holtera, miałam 3 razy gorsze a tez uslyszałam, że mam się przestać denerwować, brać magnez i potas. Dlaczego? Im więcej adrenaliny produkujesz w organiźmie tym bardziej serce szaleje. Magnez i potas wpływają na pracę serca i nerwy, uspokajają, *naoliwiają* serce, dlatego też mogą przejśc bulgotania (a co do nich wazna rzecz - ja mam również dolegliwości zoladkowe, mam helikobaktera. Czasem bulgotania mogą iść od strony żołądka, ale odczuwamy je tuż przy sercu.. Pomyśl raczej wtedy o dolegliwościach zolądkowych a nie sercu :)). Z potasem nalezy jednak uważać, aby nie przesadzić, dlatego dobrze jest się skonsultować z lekarzem, zeby nie przedobrzyć. Magnez natomiast jest zupełnie bezpieczny, raczej cięzko go przedawkować, a nawet jeśli objawi się to biegunką, nic poza tym - tak mi tłumaczyli lekarze. Dobrze, że masz opiekę psychologa. Nastaw się na terapię i leczenie (moze konsultacja z psychiatrą mogłaby pomoc na chwile obecną, jakieś leki na uspokojenie, a jak nie, to ziołowe leki - mają słabsze działanie, ale może w Twoim wypadku będą wystarczające). Staraj się nie denerwować tyle, jest to mechanizm samonapędzający się - im więcej się denerwujesz, tym więcej dolegliwości odczuwasz. Jeśli kardiolog nie wykrył zadnych nieprawidłowosci zagrazających zyciu albo wymagających leczenia czy konsultacji, trzeba się cieszyć i starać się wyciszać :) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Schiza77 - też sobie tłumaczę to wszystko nerwicą , ale spokoju mi nie daje fakt, że nigdy tych przeskakiwań, czy bulgotań nie udało mi się uchwycić na holterze - dziwnym zbiegiem okoliczności, wtedy nigdy nic się nie dzieje. Wmawianie sobie, że bulgocze mi w żołądku, a nie w sercu, chyba nie wchodzi w grę. Za bardzo czuję, że to serce, szczególnie jak atak jest silny. Staram się nie denerwować i nawet wychodzi mi opanowywanie ataków nerwicy, czy paniki. Najgorszy jest taki przenikający impuls prądu przebiegający po całym ciele, kiedy czuję, że mi serce na chwilę jakby stawało. Podejrzewam, że ten impuls może również być wywołany nerwami. Wiem, że muszę nauczyć się z tym wszystkim żyć, ale jakoś ciężko mi się przyzwyczaić, że do tej pory nic mi nie było, a teraz nagle nigdy nie wiem kiedy mi coś w sercu zabulgocze, przeskoczy itd. No i ciągle mam poczucie, że nie wszystko mi zbadali, że bagatelizują itd. Stce123 - tak, jestem umówiona na holter długoterminowy (na 3 dni z możliwością przedłużenia). Potas i magnez mam zbadany, jest w normie, ale lekarz i tak kazał brać - dziwne. Dzięki Wam za odpowiedz i słowa wsparcia.

Odnośnik do komentarza

Mam podobne objawy do twoich.... Tylko że wpadłem w silną nerwice, budze się na bezdechu, nie moge swobodnie oddychać, ** skoki, przeskoki, zatrzymywania ** serca mam dopiero od 2-3tyg a juz powoli sie do nich przyzwyczajam....... Jesli dopadla Cie nerwica, i takie dolegliwosci, to jestem pewny, ze Twoj organizm domaga się zmiany trybu życia . Czytając to co napisałaś, często odnajdywałem w tym siebie, pisałaś coś o alkoholu , ja tez przesadzałem często z alko, z fajkami, i nigdy nic mi nie bylo , aż w końcu przyszło tzw. **zderzenie z rzeczywistością ** Serce to bardzo poważny organ, ale pamiętaj że nie możemy przede wszystkim się dołować, ani szukać sobie chorób , to najgorsze co może być, ja przez 3tyg siedziałem w domu, myśląc że nabiorę sił i mi przejdzie, bzdura ! staraj się zmienić swój tryb życia, przestań palić, pić , odżywiaj się zdrowiej , zrób najważniejsze badania itd Ja mam 19 lat, i sporą nadwagę , dlatego wiem że nawet jeśli dopadła mnie silna nerwica, to tylko dlatego że organizm domaga się zmiany, zmiany na lepsze, nie bagatelizuj tego ! Ja np, dziś żałuje się wielu rzeczy...

Odnośnik do komentarza

Patryk93 - a byłeś z tymi objawami u lekarza? Dostałeś jakąś diagnozę, leki ? Bezdech brzmi strasznie groźnie. Z tego co pamiętam, też się tak obudziłam z kilka razy, zaraz po tym jak zaczęła mi się arytmia, ale to raczej było spowodowane strachem, niespokojnym snem itd. Ja też wcześniej żyłam dosyć hardcorowo. Do tego jestem osobą strasznie wrażliwą i nerwową. Oczywiście, że przestałam teraz pić i pali (w sumie często paliłam jednie do alkoholu). Zawsze też uprawiałam trochę sportu, w sumie moje problemy zaczęły się jakoś niedługo po tym jak przestałam chodzić na siłownię (zaznaczam, że uprawiałam na niej przeważnie treningi cardio). Jeśli o odżywianie chodzi, to raczej zawsze starałam się odżywiać zdrowo, ale jak tak pomyślę, to może faktycznie ostatnio trochę zaniedbałam tą sferę. Jeszcze wydaje mi się, że to wszystko zaczęło się dużo, dużo wcześniej. Na pierwszym roku studiów dorwało mnie jakieś straszne przeziębienie, ale ja nigdy nie potrafiłam uleżeć w łóżku za długo i po kilku dniach ja się tylko trochę lepiej poczułam, wróciłam do normalnego intensywnego trybu życia i od tej pory często czułam, jakby coś mi siedziało w tym sercu, często dziwnie mocniej biło nawet w fazie spoczynku itd. Robiłam wtedy badania, ale jak zwykle nic nie wyszło. A jeśli o nerwicę chodzi, to ja nie wiem czy tak wszystko można zwalać na jej poczet. Mi bulgocze w sercu, nawet jak siedzę zrelaksowana przed tv. Nie kwestionuję tego, że nerwica może być jedną z przyczyn arytmii, ale mam wrażenie, że samo wyciszenie się i branie magnezu to nic tu nie da.

Odnośnik do komentarza

Ludzie znam to uczucie sam mam odczucia dziwnego bulgotania w kładce w pewnym momencie zacząłem naprawdę o tym myśleć i zwracać na to uwagę ... doszło do tego ze po takim ekscesie stałem jak sparaliżowany i finalnie doszło do tego ze praktycznie nie moglem normalnie funkcjonować balem się wyjść na miasto bo może tak mi się stanie ... jestem dwa lata po rozwodzie i po tym to się nasiliło.... miałem robione EKG i to nie jednokrotnie a po rozmowie z kardiologiem dowiedziałem się ze to przez nerwy ... to wszystko.... powiem tylko tak pójdźcie do lekarza a jeśli on powie ze jest ok to nie ciągnijcie tego tematu bo sami się nakręcacie i szukacie u siebie wszystkiego co najgorsze ... sam tak robiłem i stwierdziłem ze nie chce aby ktoś mnie nazwał *hipochondrykiem*.... nie marnujcie czasu na szukanie w sobie bóg wie czego .... jeśli było badanie i nic nie wykazało to żyć i się nie zatrzymywać :)

Odnośnik do komentarza

Mam to samo uczucie jakby serce robiło sobie 1 sek przerwę i takie chlupanie serca. To wszystko nerwica miałem holter ekg echo i wszystko ok..od lat leczę nerwice ataki paniki mam kilka razy w roku. Raz byłem z tego powodu na oddziale ratunkowym ale okazało się ze to wszystko nerwy bo po zastrzyku uspokajającym mijalo

Odnośnik do komentarza

Witam,po przeczytaniu Waszych postów stwierdzam,że mam wszystkie objawy o których piszecie oprócz ucisku w mostku i czasami niewielkich duszności.Wg lekarzy(kardiolog,gastroentyrolog,lekarz rodzinny)jest tom spowodowane refluksem,przepukliną rozworu przełykowego i przepony.Podobno organy wewnętrzne (najbardziej po jedzeniu żołądek)poprzez przepuklinę uciska i podrażnia nerw błędny,który jest odpowiedzialny za prawidłową pracę serca i żołądka i stąd migotanie przedsionków,dodatkowe skurcze nadkomorowe jednym słowem arytmia a na dodatek może a właściwie na pewno dopada nerwica i życie staje się do *dupy*Trudno sobie powiedzieć,że to nic groźnego ponieważ objawy które odczuwamy nie można nie zauważyć a tym bardziej zbagatelizować.Ja gdy mnie to świństwo dopada szczególnie rano jakieś 10-15 min po przebudzeniu i trzyma bez przerwy do godzin południowych staram się to zwalczyć Walidolem co czasami się udaje pomimo brania leków jak:Rythmonorm,Biosotal i leki na nadciśnienie.Wydaje mi si się,że oprócz stwierdzonego migotania przedsionków i dodatkowych skurczów nadkomorowych jest to nerwica bo zaraz po przebudzeniu jest o.k. a potem jak zaczynam myśleć,że jest wszystko dobrze zaczyna się *jazda*. Wydaje mi się,że operacja przepukliny pewnie dała by jakiś efekt ale jak zasugerowałem lekarzowi-gastrologowi ten fakt to zbył to,że z taką przepukliną można żyć i na to się nie umiera ale gdyby życie stało się niekomfortowe to można o tym pomyśleć. Pozdrawiam tadeja

Odnośnik do komentarza

 Czesc!

 Prosze odniescie sie do tego wpisu powaznie.Zaufajcie, a wyjasnie wam kilka rzeczy , ktore moga bardzo wam pomoc  a moze nawet przewrocic wasze zycie na nogi. Arytmia to nie wyrok.

 Postanowilem napisac ten post aby pomoc tym ktorzy sa zalamani i mysla ze ich swiat sie zawalil.Sam szukalem pomocy na forach.

 Jestem czlowiekiem ktory od kilku lat odkryl dodatkowe skurcze,  mialem wtedy 34 lata , wyladowal na reanimacji z czestoskurczem sinusowym , mial dwa ataki techikardii sinusowej w przeciagu 5 lat od pierwszego zdarzenia.

 Obecnie odstawiam ostatnie lekarstwo na podwyzszone cisnienie, dodatkowe skurcze ustapily o techikardii zapomnialem, cisnienie reguluje sie na granicach 130/80 140/85 - bylo 180/110. Wszystkie badania mialem dobre , i EKG robione cala noc w szpitalu , i ECHO  robione w ciagu dwoch lat. Analizy krwi w normie. Diagnoza ,Arytmia Napadowa, przyczyna Nerwica - Nerwica Wegetatywna, brak biologicznych chorob.

 Pamietam kiedy lekarz w reanimacji z wielkim zdziwieniem , kiedy minute do kardiowersji moja arytmia zniknela bez sladu ( atak trwal 24 godziny )  , powiedzial: ,,Stary jestes calkowicie zdrowy , musisz isc do Psyhiatry'' , wtedy te slowa wzbudzily we mnie agresje , posadzilem lekarza o to ze jest niekompetentny i nie jest w stanie znalezc przyczyny problemu.

 Jak wspolmnialem minelo 5 lat, jak wygladala droga do punktu w ktorym znajduje sie teraz, porownajcie to w odniesieniu do samych siebie, bo problem w znaczacej wiekszosci przyadkow lezy w waszej psychice , wiec jezeli chcecie wyzwolic sie z blednego kregu strachu zastosujcie te zasady a daje wam 100% gwarancje.:

1. Robimy wszystkie badania, i wykluczamy mechaniczna chorobe serca. Echo , Usg, EKG, Morfologie, Rezonans magnetyczny glowy- co tylko naznaczy lekarz. Wykluczamy wszystkie choroby jakie moga powodowac nasze symptomy.Jezeli lekarz prowadzacy nie widzac przyczyn naszych problemow w wynikach badan zasugeruje nam psyhoterapeute przyplynelismy do celu. Jezeli lekarz jest bardziej ostrozny i przepisze nam leki arytmiczne , przyjmujemy je jednak nie zapominamy o tym ze zaczynamy walczyc z NERWICA ktorej objawem jest ARYTMIA, bo to wlasnie Nerwica jest przyczyna.

2. Wiedza to bron. Polecam ksiazki o Terapi behawioralnej , Walce z Depresja, Walce z Nadwaga, Doskonaleniu Osobowosci. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu uswiadomienie sobie problemow zwiazanych z tym jak myslimy i reagujemy na wiele rzeczy jest kluczem do wyleczenia sie z tych ze problemow, ( terapia behawioralna  ).

3. Redukacja wagi i zmiana stylu zycia. Rezygnujemy z Alkoholu, i zadnych 30ml rekomendowanych przez Kardiologow Alkoholikow.Rezygnujemy z tytoniu , jakby ciezko nie bylo, rezygnujemy z Marihuany - ona wywoluje arytmie kazdorazowo po uzyciu, dzieki temu krew nie dostaje sie do mozgu i osiagasz stan relaksu, tanim sposobem byloby zalozenie sobie na glowe plastikowej reklamowki..

3A. Rezygnujemy z tluszczu, cukru i weglowodanow i soli. Chleb ograniczamy do jednej kromki na sniadanie.Po tygodniu organizm przyzwyczaja sie i zapominamy o pieczywie. Zamiast cukru uzywamy slodziku, zamiast tluszczu uzywamy gotowania na parze, pieczenia w piekarniku.Rezygnujemy z slodzonych napoji. Swietny wariant to woda z cytryna i slodzikiem , smakuje jak 7up.

 Dobra wiadomosci, raz w tygodniu w soboty lub niedziele mozemy pozwolic sobie na pelnocenny ulubiony posilek.Cokolaiwek co lubimy, niech bedzie to nagroda za tydzien ktory wytrwalismy. Zobaczycie ze organizm jzu odzwyczai sie od tlustego , slonego jedzenia i to co bylo tak upragnione , nie bedzie tak smaczne jak niegdys.

 Nie solimy , organizm przyzwyczaja sie bardzo szybko do nieslonych potraw, po kilku tygodniach zapomnicie o soli.

Staramy sie jeszcz 5 posilkow dziennie. Podstawowoym posilkiem jest sniadanie.Z kazdym kolejnymn posilek powinien byc coraz lzejszy.

4.Kontrolujemy aby pic 2 litry wody w ciagu dnia. nie pijemy duszkiem , a mamy przy sobie woda i pijemy ja regularnie kilka lykow w przeciagu kazdej godziny tak aby w ciagu dnia sumowalo sie to w 2 litry wody.

W czasie treningow , pijemy wiecej. Przed snem nie poleca sie pic duzo aby twarz nie byla opuchnieta nastepnego dnia.

5.Przed snem otwieramy okno i przewietrzamy mieszkanie, dbamy o pozadek aby w mieszkalniu nie bylo kurzu.Przed samym snem okno nalezy zamknac aby nie zmarznac. Sen w chlodnym pomieszczeniu sprzyja nieprzyjemnemu zwerzeniu naczyn krwionosnych co moze uwydatnic objawy Nerwicy Wegetatywnej i nasilic dodatkowe skurcze serca.

6.Jezeli jest to mozliwe przed snem polecam ciepla wanne, masla zapachowe, muyzke relaksacyjna.

7.Kazdy dzien musimy przezywac jako cykl zycia. Wschod - Dzien - Zachod. Aby wyzwolic sie od skurczy dodatkowych oraz atakow czestoskurczow  musicie obnizyc poziom adrenaliny, to ona odpowiada za wasz stan.

Kazdego dnia musicie zaczynac od aktywnosci ktora rozdziejlilem na 3 fazy dnia:  

Wariant dla poczatkujacych:

Wschod:- Nasz organizm budzi sie, nie nalezy odrazu biegac, krzyczec , podciagac sie na drazku.Takie zajecia tylko sprowokuja atak paniki i nerwicy. Prawidlowa pobudka , to wdechy i wydechy przy otwartym oknie z unoszeniem rak , przysiady, sklony , wymachy ramion.Gimnastyka i rozgrzewka, maksymalnym obciazeniem powinien byc marszo-bieg w miejscu.W trakcie cwiczen mozecie pic ciepla herbate to pomoze w porannej wycieczce do toalety. Pobudka powinna zajmowac od 10-30 min i byc regularnym nawykiem. 

Siadamy za stolem i jemy sniadanie - to podstawowy posilek dla nas.

Dzien:- Dokladnie w poldzien kiedy macie przerwe na obiad , musicie wykorzystac ten czas na spalanie adrealiny. Polecam spacer 2km do ulubionego sklepu aby kupic cos do przekaszenia, i powrot pieszo do pracy. Dzieki temu mamy zrealizowany program 4km, swietnie dotleniony organizm i spalililsmy sporo adrenaliny. W czasie spaceru komorki naszego serca uodporniaja sie na dzialanie adrenaliny co zmniejsza sile i ilosc dodatkowych skorczy.

Zachod:- Koniec dnia kiedy przyszliscie z pracy , ze szkoly, czesto niemamy sily na ciezkie treningi. Nasz organizm zwalnia i przygotowuje sie do odpoczynku. Koniec dnia to czas dla rodziny , spokojnych rozmow ,refleskji, wspolnych filmow , sluchania myzyki, gier planszowych.Jezeli jest to mozliwe przed snem polecam ciepla wanne, masla zapachowe, muyzke relaksacyjna.

 

 

Jezeli czujecie ze energia was roznosi , polecam przeprowadzic dzialania z punktu Wschod, jednak nalezy uwazac aby nie przemeczyc sie , poniewaz wtedy aktywujecie organizm do wysliku i mozecie uzyskac efekt pobudzenia. marszobieg proponuje zamienic medytacja w siedzeniu po turecku, lotosie.

 

 

Wariant dla zawansowanych:

Wschod:- Wdechy i wydechy przy otwartym oknie z unoszeniem rak , przysiady, sklony , wymachy ramion.Gimnastyka i rozgrzewka, maksymalnym obciazeniem powinien byc marszo-bieg w miejscu. Tai - Chi, Cwiczenia oddechowe- medytacja.W trakcie cwiczen mozecie pic ciepla herbate to pomoze w porannej wycieczce do toalety. Pobudka powinna zajmowac od 10-30 min i byc regularnym nawykiem. 

Dzien:- W przerwie na obiad marszobieg, spacer szybkim krokiem w pobliskim parku, po pobliskiej ulicy, pijemy duzo wody , zjadamy jablko, marchewke. W miare mozliwosci trening 45 , Karate, TaekWondo , Judo.

Zachod:- Trening Aerobowy. Kros Fit, Step , Teakowndo swietnie wplyw i jednoczesnie obciaza serce. Koniec dnia to zawsze czas dla rodziny , spokojnych rozmow ,refleskji, wspolnych filmow , sluchania myzyki, gier planszowych.Jezeli jest to mozliwe przed snem polecam ciepla wanne, masla zapachowe, muyzke relaksacyjna.

 

8.Siegamy do cwiczen psychologicznych:

8.1 Mapa Mysli.

Organizujemy notes i zapisujemy w nim mysli jakie przychodza nam do glowy, to tak zwana  karta mysli.Zapisujemy mysli ktore wyzwaly w nas emocje, ktora po jakiejs przyczynie zwrocila na siebie nasza uwage. nie zapisujemy wszystkich mysli bo sa ich miliony a te ktore nas zaintrygowaly. Zapisujemy  mysli w nastepujacym porzadku:

Temat mysl - Emocja - Miejsce gdzie sie znajdujemy -  Sytuacja w jakiej wystapila mysl - Co spowodowala mysl - Czas 

Prowadzimy nasz burtowy zurnal przez miesiac, co tydzien  analizujemy jego zawartosc.

 

Przyklad:

Zabije kogosc - Strach - Jestem w pracy - Kolezanka oblala mnie herbata - Potknelo sie serce - 12:34 dnia

Umieram - Przerazenie - Wlasnie sie obudzilem w srodku nocy - Serce bije szybko i nierowno - 04:21 nocy

 

  Wnioski z tablicy mysli pozostana dla was, dla jednych okaze sie ze ich ataki paniki i potykania serca zaczynaja sie w szkole, dla drugich w pracy, ktos jeszcze zaobserwuje ze maja one miejsce w samochodzie czy sklepie.

 Zauwazycie ze zawsze wszystkim myslom beda towarzyszyc emocje strachu , leku , przerazenia. tak wlasnie dzala nerwica. To dzieki tym myslom nerwica aktywuje wyrzucanie do krwi adrenaliny ktora jest jej paliwem. To przez adrenaline potyka sie wasze serce.

 Kazdy z wnioskow trzeba przeanalizowac i zastanowic sie co mozecie zrobic aby reagowac spokojniej na sytuacje w ktorych maja miejsce wasze mysli prowokujace nerwice.

 

8.2 Tsunami.

To cwiczenie nosi nazwe Tsunami poniewaz wywola ono u was nieoczekiwane emocjionalne tsunami.Badzcie gotowi ze cisnienei mzoe podosic sie , serce potykac sie. Nie bojcie sie plakac, wpadac w histerie. Musicie jednak pamietac iz cwiczenie to ma na celu nauczyc wasz mozg przezywac stres w organizowanym czasie. Wyznaczcie na cwiczenie konkretna godzine i wypleniajcie je kazdego dnia 15-30 min. Co robic:

Zaznaczamy mysli negatywne czerwonym markerem, wyzywajace w nas strach , zlosc , nienawisc,  potykanie serca, podwyzszone cisnienie.Analizujemy gdzie i kiedy najczesciej pojawiaja sie nasze problemy emocjonalne i ich konsekwencje.

Wypiszcie negatywne mysli jakie ujawnily sie z waszej karty mysli.Zastnaowcie sie nad swoimi przemysleniami w aktualnym momencie.

Jezeli przezywacie koszmar dodatkowcyh skorczy zapewne obawiacie sie smierci, zatrzymania serca, pozodstawienai swojej rodziny bez opieki.

Przyklad:

Tak wiec przyklad: Moimi domunujaymi myslami jest ,smierc'' , okreslam ze bede tsunami wykonywal o 12;00 kazdego dnia.

istnieja dwie techniki wykonywania , jedna to praca w wyobrazni , druga to zapisywanie swoich myslowych procesow na kartce.

Kartka wydaje sie byc duzo bardziej funkcjionalna, pozostawiam wam to do wyboru.

O 12:00 siadam i zaczynamy pisac. Rozwijamy nasza mysl o smierci do granic realnego absurdu. przedatawiamy sobie nasza piekna przyszlosc , i nagle obrywamy ja nasza smiercia, wyobrazamy sobie nasza arytmie , atak , reanimacje , szpital , lzy bliskich , rozpacz, nasze zniszczone plany, nasza smierc, nasz pogrzeb, przyszlosc bez nas, tragedie naszych dzieci w domu dziecka, moze ich smierc.

Nasze wyobrazenie  musi byc realistyczne , i dobitne. musi byc jaknajbardziej treagiczne i emocjionalne.Mozemy i musimy plakac , cierpiec bac sie, ...to wlasnie sens tego cwiczenia.Cwiczenie konczy sie o 12:30, w tym czasie konczymy. Wszystkie przemyslenia ktorych nie zdazylismy przepracowac zostawiamy na nastepny dzien. To jak Wizyta u psychologa.Nasz czas minal.

Dzieki temu cwiczeniu nauczymy nasz umysl przezywac strach i lek w okreslonych godzinach , wezmiemy go pod kontrole.Nasz lek i strach to reakcja naszego newowego systemu na mysli, a mysl to aktywnosc neuronow. przerabiajac konkretny przerazajacy nasz temat do momentu w ktorym poprostu zmeczymy sie tym, znudzimy.. i w tedy stanie sie on dla nas bezwartosciowym i bezemocjionalnym.

 

Podsumowanie:

Wyzej przedastawionym sposobem musimy walczyc ze wszystkimi strachami naszego zycia ,i nie dawac Nerwicy sposobow ktorymi uda jej sie prowokowac wyrzucanie adrenaliny. Dzieki aktywnosci fizycznej , umiarkowanej i regularnej poproawimy dotlenienie naszego organizmu , ulatwimy tym spalanie adrenaliny zmagazynowanej w miesniach w tym w miesniu sercowym i jego komorkach.

Daje wam 100% gwarancje tej metody.

Przepraszam za bledy ortograficzne i brak polskich znakow!

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Beti. Witam od miesiąca mam skoki serca jak bębenek,bulgotanie w brzuchu,poszłam do lekarza zrobiłam badanie :magnez,potas,cukier,Tsh,i właśnie to ostatnie wyszło mi wysokie,potem dostałam skierowanie na chormony które po badaniu są w normie,doktorka stwierdziła ze muszę powtórzyć Tsh bo mogły bys sfałszowane wyniki,a biorę leki które mi przepisała,Euthyrox,Aspargine,Atarax,Validol,i te skoki są,ale nie tak częste i dokuczliwe,żaden lekarz nie sugerował mi nerwicy,jeden jedynie podejrzewał ze może być to chelikobakter,ale przy tym są inne objawy,masakra co robić???

Odnośnik do komentarza
W dniu 12.07.2020 o 14:04, Gość Beti napisał:

Beti. Witam od miesiąca mam skoki serca jak bębenek,bulgotanie w brzuchu,poszłam do lekarza zrobiłam badanie :magnez,potas,cukier,Tsh,i właśnie to ostatnie wyszło mi wysokie,potem dostałam skierowanie na chormony które po badaniu są w normie,doktorka stwierdziła ze muszę powtórzyć Tsh bo mogły bys sfałszowane wyniki,a biorę leki które mi przepisała,Euthyrox,Aspargine,Atarax,Validol,i te skoki są,ale nie tak częste i dokuczliwe,żaden lekarz nie sugerował mi nerwicy,jeden jedynie podejrzewał ze może być to chelikobakter,ale przy tym są inne objawy,masakra co robić???

U mnie to samo... tylko usg serca pokazało niedomykalność zastawek. Reszta w normie... okropne to jest... za każdym razem jak tak się dławi to mam wrażenie ze zaraz zejdę... 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×