Zawał mięśnia sercowego, pękniecie lewej komory serca i tamponada serca

[Gość Ela]

Dobry wieczór, Mam pytanie, może ktos mi pomoże. Przed dwoma tygodniami zmarła moja Mama. Miała 77 lat i o dziwo zawsze była zdrowa, mówiła tylko, że ma reumatyzm i czasami bolała ją lewa noga ale tak czuła się bardzo dobrze miała apetyt pracowała przy gospodarstwie i naprawde czuła się dobrze. W ten dzien wcześniej poklóciła się z moim bratem i bratankiem ,pomagała przy sadzeniu ziemniaków, później robiła ciasto i nagle zasłabła i przewróciła się. Nie oddychała, nie można było wyczuć pulsu, natychmiast przystąpili do pierwszej pomocy,usta usta, masaże serca, zaczęła znowu oddychać, lekko ale oddychała. Niestety musieli czekać 30 minut aż przyjechała karetka. Zabrali ją do szpitala tam prawie godzinę robili wszystko so było możliwe... Na karcie przyczyny zgonu napisał lekarz: zawał mięśnia sercowego, pękniecie lewej komory serca, tamponada serca. Co to oznacza, może mi to ktoś wytłumaczyć???!!! Jak mogło się to stać, z czego? Czy także ze stresu, zmartwien i pracy? Czy istniała możliwość jej uratowania?????? Podobno nie mogła spać od dłuższego czasu, wstawała w nocy, bo ciągle jej się pić chciało, ale nikomu o tym nie mowiła. Czasami brała krople sercowe od sasiada, jakie nie wiem, w pokoju znaleźli także Amrozek tabletki. Przepraszam, że tak mało wiem ale mieszkam w Niemczech. Nadal jestem w szoku i nie mogę zaznać spokoju. Proszę pilnie o pomoc. Dziekuję Ela

[Gość Lamerka]

W w/w przypadku niestety nie bylo szans na pomoc, poniewaz zdarza sie pekniecie sciany serca wskutek zawalu i niestety nie ma mozliwosci ratunku, nawet kardiochirurgicznego...