Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zawroty głowy i strach przy migrenie i nerwicy


kasia75

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Postanowiłam napisać bo nie daję już rady z problemem który mi od dłuższego czasu doskwiera. A mianowicie ciągłe uczucie strachu, lęku przed chorobą. Od dzieciństwa narzekałam na uporczywe bóle głowy. Diagnoza- wszystko w porządku. Córka nerwowa. Leczenie- neospasmina w syropku. I tak minęło wiele lat a ból głowy mogę nazwać moim przyjacielem który nie opuszcza mnie na dłużej niż na kilka dni. Okropnie się bałam że mam coś w głowie. 6 lat temu miałam robioną tomografię która nićc nie wykazała. Okazało się że mam silną nerwicę + migrena. Brałam leki po których było znacznie lepiej. Od 4 m-cy w momencie kiedy ginekolog mi przepisał leki hormonalne( brałam tylko przez 2 m-ce) powróciły częstsze bóle głowy. Najgorsze jest to że powrócił ogromny strach że coś mam w głowie. Ciągle się nakręcam, ciągle myślę. Wystarczy że zaboli mnie głowa to ze strachu pocą mi się ręce, biegam do łazienki, ból brzucha i te sprawy. Mam wrażenie że ciągle mi się kręci w głowie, od tego wszystkiego bolą mnie plecy w części barkowej, tył głowy. A do tego dochodzi ogromny lęk przed wykonywaniem jakichkolwiek badań. Masakra.

Odnośnik do komentarza

Witaj Ja z migrenami męczyłam się prawie 19 lat. Zaczęło się już w wieku 15 lat.Bóle miałam takie,że występowały wymioty, nietolerancja światła a nawet zapachów.Często miewałam wtedy zawroty głowy. Też robiono mi badania i mówiono,że jest dobrze i, że podczas ataku mam się nałykać ibupromu i do łóżka położyć. Z początku bóle były bardzo częste-co parę dni, ale zmieniło się to gdy zaszłam w ciąże-można powiedzieć,że ustąpiły. Po porodzie bóle zdarzały się albo przed miesiączką albo w trakcie niej i to praktycznie tylko raz na miesiąc. W wieku 34 lat dostałam takiego bólu głowy, który trwał prawie tydzień. Gdy już nie mogłam wytrzymać to poszłam do lekarza.Głowa bolała mnie tak mocno i dosłownie waliło mi w niej wszystko i uderzało.Bolały mnie wtedy też tętnice szyjne i oblewałam się potem.Okazało się,że mam wysokie ciśnienie gdy lekarz zmierzył i od razu wykonał mi ekg. Dziś już wiem,że ten ostry ból głowy to objaw mojej choroby serca i odkąd biorę leki-betablokery na serce to w ogóle jeszcze nie miałam ataku migreny. Może mierz ciśnienie krwi podczas tego bólu migrenowego i obserwuj jakie jest gdy nie ma ataku oraz gdy jest migrena.

Odnośnik do komentarza

Do Edward 45 Mam kardiomiopatię z niescalenia. Nigdy wcześniej choroba nie dała znać o sobie. Prawidłowe ekg -ostatnie w wieku 32 lat. Przez 19 lat miałam ataki migren, tak jak pisałam. Gdy przez silny ból głowy trwający tydzień czasu, wykonano mi ekg, podejrzewano zawał i od razu szpital. Miałam też wtedy wysokie ciśnienie krwi 160/100.Po badaniach krwi okazało się,ze to nie zawał. Podano betabloker i wykonano echo serca. W szpitalu nie rozpoznano choroby. Bóle głowy ustąpiły po betablokerze za 2 dni od przyjmowania betablokera i już nie występują od roku wcale. Oczekiwałam na rezonans serca i dopiero Kardiolodzy w Zabrzu rozpoznali chorobę.

Odnośnik do komentarza

Kasia 75 Warto zasięgnąć opinii innych lekarzy i nie pozwolić na to,by lekarz dolegliwości zwalał na nerwy. Jak ja słyszę od lekarza,że coś jest przez nerwy to wychodzę z gabinetu.Mi też mówiono tekst typu a co może takiej młodej być. Dodam też,że ja zanim mnie zdiagnozowano to zaliczyłam dwa szpitale(różne) i żaden kardiolog nie rozpoznał choroby a chorobę jaką mam można było rozpoznać już w echo. Podejrzewano stale zawał, nawet zrobili mi koronarografię i to niepotrzebnie. Ja nie twierdzę,że masz to samo co ja tylko chcę Ci dać do zrozumienia,że warto szukać dobrego lekarza i nie dać się spławić tekstem,że to nerwy.

Odnośnik do komentarza

Do Juuli. jak Ty sobie z tymi codziennymi bólami głowy, złym samopoczuciem radzisz? Robiłaś jakieś konkretne badania, bierzesz leki? Ja czasami mam dość. Kilka lat temu miałam to samo:bóle, zawroty głowy, uczucie że coś się ze mną dzieje, że za chwilę wyląduje w szpitalu. Wszystko skończyło się po zrobieniu TK głowy, które wykazało że jest ok. Jak ręką odjął. No i teraz wszystko to wróciło. Lęk przed tym że mam coś w głowie. Panicznie się boję. Czasami mam siebie dość. Wstyd mi przed innymi, że non stop narzekam na swoje zdrowie.

Odnośnik do komentarza

Do kasi 75 ja miałam tak samo jak ty ,silna nerwica zaleczona po 8 latach ciężkiej walce ,i co wrociła ale z taką siłą że lepiej nie mówić .ja poprostu sa dni ze sie przewracam;przestałam pracowac -całe życie w hotelarstwie,mam takie bóle głowy w tyle ;drętwieienia że lepiej nie mówić jestem teraz przed wizytą u lekarza ;radzę sobie w ten sposob że wmawiam sobie ze to nerwica i biorę apap odp co u ciebie

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×