Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Gość perezz22882

Wcześniej pisałem o moim przypadku gzie stwierdzono ogniska na powierzchni serca, okazało się że nie da się przeprowadzić ablacji ponieważ jedno ognisko jest w węźle zatokowym a reszta tuż obok i lekarz nie chciał podjąć się wyzwania za duże ryzyko zniszczenia lub uszkodzenia węzła zatokowego usunięto tylko te ogniska które był na komorach (tylko dwa) a obok węzła zatokowego są trzy puls 190/108 tętno 130 gdy coś robie nie ważne jaki stopień wysiłku w spoczynku 170/92 tętno 110 po lekach mam 150/88 tętno 100 przy wysiłku nieco więcej. ale czuje bicie serca az w gałkach ocznych przynajmniej zszedłem z 200 bo miałem przed ablacją 240/130 tętno 228 przy wysiłku a w spoczynku 210/115 tętno 213 - często krew buchała mi z nosa przy takim ciśnieniu. dalej jest wysokie ale żyje normalnie..nie krwawie z nosa nie jestem granatowy jak fiolet, biegam ćwicze karate rowerek i troche siłowni - teraz pytanie co z tym zrobic.

Odnośnik do komentarza
Gość perezz22882

Ostatecznie bede miec zrobioną ablacje mimo ryzyka spalenia węzła zatokowego, drugi pech to bedzie trzeba mnie ciąć bo bedą wypalać na sercu a nie wewnątrz gdyż ogniska są na powierzchni serca. ...... praktycznie cały czas mam częstoskurcze dziś miałem od południa do szesnastej z krótkimi przerwami, wiadomo że jak serce bije to odczuwamy male puknięcie - u mnie było tylko wrrrrrr pauza wrrrrrrrr pauza wrrrrrrr pauza to trwało z 30 sekund ale wystarczająco długo by mnie przewrócić. mało tego kiedy mam napady częstoskurczu to prawie zawsze krew bucha mi z nosa wartkim strumieniem. leki tylko łagodzą to okropieństwo w ciągu dnia przy lekach mam 4 - 5 napadów czasem 1 - 2 napady ale jeden z krwotokiem lub dwa . czasami nie moge wziąść pełnego wdechu bo serce natychmiast robi przerwe wyrównawczą i jak robie wydech to czuje jakby trzask w klatce piersiowej jak ktoś przyłoży głowe to nawet go *wyczuwa* i bolesny. lekarz rozkłada ręce , gdyby mi przypalili węzeł zatokowy to prawdopodobnie by mnie zamordowali? czy serce może działać bez niego? rozrusznika nie proponowano mi ani ICD

Odnośnik do komentarza

dokładnie, dostaniesz puszkę blaszaną która zastąpi twój naturalny rozrusznik, czyli węzeł zat, głupie miejsce na arytmie ale w twoim wypadku warto się zastanowić czy nie dać sobie upalić, ja sobie nie dam póki nie mam zmian w echo, tętno mam góra do 200 min, sporadycznie w silnym stresie 240-260 ale to juz zdrętwiałe ręce mam i miękkie nogi, a takie tętno mam moze raz dwa razy w roku. Normlanie to 120-200 i dość znoszę choć męczy, najgorzej jak czasami dopadnie nadkomorowa tachy bo ta aż zatyka ale nie mam jej codziennie

Odnośnik do komentarza
Gość perezz22882

U mnie dochodziło do 300 uderzeń na minute. o jaki lek mam poprosic lekarza aby mieć więcej spokoju? concor propranolol metocard nie hamują tego jak trzeba .. z tego co wiem to przepalone drogi przewodzenia z czasem odrastają, czy jeśli ubiją wezeł zat. i po jakimś czasie by jakimś cudem *oży* nie kolidowałooby to z pobudzeniami od rozrusznika?

Odnośnik do komentarza

Prezz upalą, mogą odorsnąć ale nie muszą a tym bardziej ciężko o to w w.zat ale nawet jezeli by się jakimś cudem odrodziły to wytarczy albo przestawić stymulator (bo to się co jakiś czas ustawia) albo na nowu upalić ja wcinałam słynną iwabradynę, beta blokery wszystkie jakie są w Polsce, blokery kanału wapnia też, teraz są leki hybrydowe czyli połączenie jednego i drugiego i podobno mają lepszą skuteczność, nie wiem nie brałam bo skoro nie pomagały pojedyńczo łykane to i nie pomogą w miksie ;) pogadaj z dobrym specjalistom może z wawy?

Odnośnik do komentarza
Gość perezz22882

Co do lekarza w warszawie hmm to dosyć daleko. prędzej wypluje serce przy mocniejszych jego podskokach... najwyżej pójde do szpitala pokaże papiery i może coś zaradzą bo nie da się funkcjonowac normalnie . utrat przytomności narazie niemam ale serce coraz częściej kłuje piecze pogotowie zwala na ból wieńcowy który towarzyszy napadom częstoskurczów. zawał odpada bo ból jest rzadko bardzo silny jest umiarkowany przy bieganiu jst troche mocniejszy ale da sie wytrzymać, po wysłku jak odpoczywam to ból jest okropny ale trwa chwile i słabnie ale dalej boli. nawet jeśli to był zawał powinien być uniesiony/obniżony odcinek st a ekg pokazuje tylko zespol preekscytacji - chyba ze zawał może być bez specyficznych zmian w ekg?

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy w podobnej sytuacji... Moja zatoka też nie działa jak trzeba. Miałam jedną ablację w Warszawie przez prof. Walczaka, niestety trzeba było wszczepić stymulator. Ablacja na długo nie pomogła, po miesiącu bardzo szybkie rytmy wróciły. Popadałam ze skrajności w skrajność. Raz było 35/min a za chwilę 200/min. Na co dzień leczę się we Wrocławiu, tutaj też abluje dr Sebastian Stec. U mnie robił dwa podejścia ale nic nie zrobił... Konsultował mnie też oprócz tego kilka razy. Nie chcą mi wypalić węzła pomimo tego, że mam rozrusznik... Ja już tracę przytomność przy bardzo dużych rytmach... Ciężko z tym żyć. Brałam mase beta-blokerów również iwabradynę na mnie nie działało...

Odnośnik do komentarza

Martusiu dlatego ja też nie poszłam na ablacje, wg moich kardio jest ona niewykonalna w węźle zatokowym, to że kończy sie zazwyczaj stymkiem, to pikuś ale po zabiegu potrafi szaleć zatoka jeszcze bardziej niż przed ablacją i nikt nie chce sie podjąć tego, to już ostateczność gdy są zmiany w echo lyb traci sie przytomność z jej powodu. Niby po zabiegu jest ok ale po jakimś czasie szaleje na nowo z tym że już inaczej i stymek na wszystko nie pomoże. niby są leki na tachy zatokową, ale na wiele osób nie działają, Np mi nawet próba umiarowienia przy okazji stymulacji przezprzełykowej nie pomogła, kopali prądem a tachy galopowała po swojemu, jakby nic się nie działo ;) sama widzisz jak ci szaleje i nikt nie chce dalej w tym grzebać, niby można całkiem upalić w. zatokowy i być tylko na stymku ale chyba nikt u nas nie chce sie tego podjąć. Mam nadzieję że w końcu ktoś ci pomoże. Mój kardio obsewując co się dzieje z takim pacjentami stanowczo mi odradza do póki echo mam ok, a to że ledwie zipię... mam odpoczywać i czekać na coś nowego buziaki dla ciebie marta, rzadko włączam gg ale odezwij sie pozdro dla wszystkich

Odnośnik do komentarza

Wiem, że takie zabiegi robią w Stanach, w pewnym momencie po kolejnym pobycie w szpitalu i nieudanej ablacji byłam tak zrozpaczona, że chciałam szukać jakiś info na Amerykańskich stronach i im wysłać moje papiery. Na razie przystopowałam. Moi kardiolodzy zastanawiają się nad wysłaniem mnie do Krakowa na krioablację, może ona coś pomoże? Najgorsze jest to, że taka wielka tachy daje już u mnie objawy zewnętrzne, typu: zatrzymuje mi się woda - przez jakiś czas brałam leki moczopędne - pojawiła się niewydolność chronotropowa, niewydolność serca była w II NYHA, później utraty przytomności...

Odnośnik do komentarza

Ja miałam AVNRT czyli czestoskurcz nadkomorowy z wezla zatokowo- przedsionkowego i podczas ablacji lekarz powiedzial mi ze źródło arytmii jest bardzo blisko naturalnego szlaku przewodzenia i musi zrobic to bardzo ostroznie zeby nie trzeba było wszczepiać stymulatora. Po 1 paleniu czestoskurcz wrócił i musiał przypalić drugi raz i podobno się udało. Od zabiegu minęły 2 miesiące i zero walenia :)

Odnośnik do komentarza

Nie nie piję alkoholu w ogóle a pracę wykonuję bardzo ciężką, fizyczną w dusznej latem fabryce więc kardiolog dał mi maksymalne zwolnienie 3 miesięczne z pracy. 6 sierpnia wracam i dopiero zobaczymy :) Od ablacji praktycznie cały czas siedzę w domu większego wysiłku nie wykonuję. Byłam tydzień nad morzem wylegiwałam sie na plaży w pełnym słońcu i to nie wpłynęło na pracę serca :)

Odnośnik do komentarza

Nie znamy się za bardzo ,bo ja niedawno się zapisałam na forum, mimo że choruję na serce od 10 roku życia. Moja kardiolog w zasadzie nie eksperymentuje i nie sprawdza na mnie żadnych nowych leków. Nowości jakie mi dodano to Preductal MR. Skuteczny na moja arytmię i słabe serce. Chciałam tylko napisać że sama leczę się preparatami Vision. Bardzo mi pomaga Vinex. Proszę zobaczyć sobie te preparaty na www.vision.pl. Ale nie kupujcie tego w sklepiku bo gdy znajdziecie przedstawiciela w swoim mieście z pewnością będzie taniej. Polecam ale nie reklamuję, bo to wasz wybór. te preparaty bardzo wspomagają wyrównanie pracy serca i nie są znane lekarzom bo oni nie mają dotacji z faktu rozprowadzania tego leku. Ten preparat leczy nie uzależnia od koncernu farmaceutycznego (jak mają nasi lekarze w Polsce)Ewenyualne pytania proszę kierować do mnie na e-mail. Pozdrawiam i życzę równego rytmu serca. Grażyna G

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×