Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Od 3 lat cierpie na bole serca. Jak sie zaczelo? Brak snu: max. 4-6 h/dobe przez pol roku. Stres: male dzieci 24/7 halas, placz, brak mozliwosci odpoczynku. Praca: stres, niepokoj, przymus zdazenia na czas z projektami, ciagle kotlowanie sie mysli. Robienie wielu rzeczy na raz (opieka na dziecmi, projekty komputerowe, ksiegowosc) z czego zadna nie wychodzi dobrze dlatego ze wiele na raz :) Przyszedl wieczor kiedy to moje serce sie poddalo. Zaczelo bic nieregularnie. Wygladalo to m.wiecej tak ze na dwa skurcze trzeci byl wstrzymywany na okolo 0.5 sekundy, pozniej dwa normalnie i trzeci po 0.5 sek itd. Noc uplynela w bolach i cierpieniach. Rano wizyta u lekarza. Serce nadal bilo nieregularnie aczkolwiek wstrzymania rytmu serca byly co okolo 10 minut. Od lekarza do szpitala. Tam EKG, badania krwi i diagnoza po ktorkiej historii ze to stress i powinno minac. Od tamtego momentu nie przypominam sobie dnia w torym ani razu by mnie nie zabolalo serce albo ani razu sie nie wstrzymalo od uderzena (nie potknelo sie) Minelo 3,5 roku i dzisiaj nadal mnie boli i nie znalazl sie madry zeby mnie wyleczyc. Odwiedzilem 5 kardilogow, przejsciowe diagnozy to : bradykadria, tachykardia, nadkomorowe dodatkowe skurcze, uszkodzenie przewodnictwa wewnatrz serca, niezidentyfikowana arytmia I49.9, jeden zaproponowal mi rozrusznik, inny zalecil uprawianie sportu. Przebadane zostaly pluca w zdluz i wszerz. Pluca OK. I dalej nic nie wiadomo. Od trzech lat zyje w obawie ze nadejdzie dzien, w ktorym sie przewroce i nie bedzie nikogo obok kto mi pomoze, kto zrobi sztuczne oddychanie albo nawet jak bedzie to i tak nic to nie da i po prostu opuszcze moja rodzine. Dzisiaj moje dolegliwosci, objawy wygladaja tak: - klucie w kl. piers. w roznych porach dnia i nocy - problemy z zasypianiem (serce wali mi jak mlotem kiedy sie poloze do lozka, najepsza pozycja to plecy) - Jak juz zasne to budzi mnie wstrzymanie i silne uderzenie serca, po tym okolo 1-2h zajmuje mi nastepne zasniecie. Czasem przydaza mis ie to 5x w nocy czasem 1 - w dzien zawroty glowy, uczucie falowania otoczenia - krotkotrwale 5, 15 sek - lomotanie serca w dzien i w nocy o roznych porach po czym mocny bol w zebrach pod sercem jakby mnie ktos kopnal, podczas nacisku reka, jak nie dotykam to nie boli - sporadyczne 4x w tygodniu, uczucie ciagniecia w kl. piers. jakbym dlawil sie duzym kawalkiem jablka. trwa to pare godzin. - suchy kaszel, mam ochote wypluc pluca az mi sie oczy czerwone robia ale to jakby czynnosc bezsensowna bo w niczym nie pomaga. Uczucie przy takie jak przy ostrym przeziebieniu. Pojawia sie i znika samo. - czesto podczas zasypiania zdaza sie taki mocny piekacy bol. Jest to moment samego zasniecia kiedy zaczynamy snic na jawie widzimy rozne odjechane rzeczy i nagle BUM. serce uderza, kluje i piecze, jest to jednorazowe uderzenie, organizm wtedy przechodzi ze stanu prawiei-spiacego do stanu pelnej gotowosci, jakby ktos ci wylal wiadro zimnej wody na glowe. Czujesz zdretwiale 4 konczyny jednoczesnie uczucie jakby byly z waty, goraco przenikajace twoje cialo. No i oczywiscie proces zasypiania pochlania nastepne pare godzin. - w nocy po przebudzeniu z roznych przyczyn sercowych uczucie zdretwialych rak, zadziej nog. - ogolnie jestem slaby, wejscie na 1 pietro staje sie wyzwaniem, na gorze serce wali jak mlot i puls widocznu jest na szyji golym okiem. - po kazdej probie poprawienia kondycji (pompki, przysiady, ogolne cwiczenia) bol serca sie nasila i jest nie do wytrzymania. Wyglada to na bledne kolo. Zaznacze tylko ze bylem bardzo aktywnym sportowcem, siatkowka, rower wyczynowo, i kulturystyka na koniec. Pozniej wszystko poszlo w odstawke ze wzgledow krotko mowiac *rodzina* Nie palilem i nie pale papierosow, sporadycznie pije piwo. Podczas wszelkich diagnoz zawsze ta sama spiewka *serce masz jak dzwon* Z moich przemyslen wynika ze *cos* zepsulem w sercu, badz w polaczeniu mozg-serce. Czy da sie to naprawic? Czy przejdzie i samo sie naprawi? Jak widac minelo 3.5 roku i nie jest lepiej ale na pewno jest inaczej. Czy ktos ma podobne objawy? Czy ktos moze podobnie jak ja sam sie zalatwil :) ? Zycze wszystkim sercowcom powrotu do zdrowia i zeby bol pozostal tylko w naszej pamieci.

Odnośnik do komentarza

A jeżeli praca serca jest jak najbardziej prawidłowa w warunkach,które mu stworzyłeś? Zaden lekarz nie zapyta Cię o warunki w jakich żyjesz,ani nie wypisze recepty na lepsze.Z tego co piszesz wynika,że swiadomy jesteś przyczyn jakie mają wpływ na Twoje zdrowie.Na Twoim miejscu sprawdziłbym ile wody wypijam dziennie i jak sie ma ta ilość do wypijanej kawy,bo jej sie nie zarzekasz.Poczłapałbym do okulisty,by zbadał cisnienie w oczach.Nie piszesz,że bolą,pieką Cie oczy a myśle,że tak.Jeśli chcesz spróbuj,nakryj oczy dłońmi i trzymaj,licząc np.do trzystu.Co to da?Licząc zajmiesz uwage umysłu,wpłyniesz na stan oczu,mogą Ci sie troche pocić i prawdopodobnie poczujesz senność.Jeśli chcesz spróbuj również położyć prawą dłoń na brzuchu,tak aby kciuk umieścić na pępku,lewą dłoń połóż na karku / potylicy /,wpłynie to na wszystkie organy wewnetrzne,które znajdą się między dłońmi no i senność też może sie pojawić.Możesz liczyć.

Odnośnik do komentarza

Remik, skąd jesteś? Powinineś pójść do kardiologa w specjalistycznej przychodni. Diagnoza jest najważniejsza, a widzę, że tu coś szwankuje. Twoje objawy wskazują chyba na problemy z węzłem zatokowym, więc rozrusznik może się okazać niezbędny. Dodatkowe skurcze są właściwie niewyleczalne, ale powinieneś dostać lek, który by je łagodził, bo mocne odczuwanie może rzeczywiście doprowadzić do obłędu. Jak byłeś kulturystą, to brałeś te wszystkie ohydne odżywki, których głównym skutkiem jest zniszzcenie organizmu? Moim zdaniem, nerwica jest u ciebie skutkiem, nie przyczyną.

Odnośnik do komentarza

Warunki jakie opisalem to juz przeszlosc. Obecnie prowadze jak najbardziej zdrowy tryb zycia. - odzywianie jak z ksiazki - sen , staram sie spac 10-12 h/dobe a przynajmniej leze tyle bo z zasnieciem sa problemy - stres, znikomy, wszystkie stresujace sprawy zostaly porzucone zostaly tylko dzieci ale sa juz wieksze i nie przysparzaja wielu problemow. - kiedy trenowalem kulturystyke nie bralem zadnego swinstwa, stosowalem stare szkoly typu piersi z kurczaka i ryz :) i robilem bo lubialem a nie bo chcialem byc *wielki* - kawy niestety nie pilem nigdy bo nie lubie Dodam ze bylem u specjalistow: - nosilem holter 2x 24h i 1x przez 72h - robilem test wysilkowy na pochylni ruchomej (wtedy zemdlalem bo serce nie wytrzymalo) - cisnienie w oczach mam prawidlowe W przyszlym tygodni ide znowu do kardiologa-specjalisty. Pozostaje jeszcze stymulacja przezprzelykowa no i nowe badania od A do Z. Pozdr.

Odnośnik do komentarza

Witam ,remik mam te same dolegliwości co ty mam nerwicę od 13lat którą zaleczyłam ,niestety ok.roku temu bal zaczął się od nowa [bóle głowy,sztywnienie karku;pieczenia kłucia klatki ,zawroty głowy,puls w spoczynku 120 na mim ,drżenia samoistne,drętwienia rąk,szybka męczliwosć nie mogę przejsć kilku metrów bez zadyszki nie mówiąc o schodach i te codzienne szybkie bicie serca] ja mam już dośc znowu te leki a o poprawę trudno

Odnośnik do komentarza

Mam arytmię, która zaczęła się od strsów. Po ultrasonografii wyszło, że za słąbo kurczy się przegroda, a po próbie wysiłkowej, że następuje blokada lewej odnogi pęczka Hisa. Na wszelki wypadek skierowano mnie na koronarografię. Kardiolog był zdumiony, że tętnice pozarastały w 90%. Nie palę, jestem szczupły, tłuszczów prawie nie jadałem. Czy nie pomyślałeś o koronarografii?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×