Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Hej kochani.ja od rana byłam u cioci.jak tam zajechałam na rowerku to jakoś mi sie w głowie kręciło,a jeszcze po drodze odwiedziłam znajomą.tak sie cieszę że pojechałam i to bez męża juhuuuuuuuuuuuuuuu i cioci tyle przyjemności sprawiłam swoją obecnoscią.tak sie cieszę że sie ruszam z domu jak tylko moge.andzia a ty gdzie,jak sie dziś czujesz kochana???mam nadzieję ze lepiej ci....odezwij sie.tyta robi pewnie przygotowania do wieczornej imprezy,ale jutro słońce daj sprawozdanie jakieś hahaha.a jak sie reszta czuje?????pogoda piękna,wiaterek dosc mocny ale jakoś nawet dzis żyję..........buziolki

Odnośnik do komentarza

Gracjo jakbyś mieszkała w mieście, w centrum to byś chyba wszystko robiła. ciesżę się że tak swietnie dajesz radę, ja znów sięźle czuje, padam na pysk, oczy mi łzawią, gile lecą i jestem słaba, piję herbatę z miodem, a tak jiż po tej złej nocy dobrze czułam i znów na nowo wszystko. aż mi słabo

Odnośnik do komentarza

Oj magdzik biedactwo,kuruj się kochana bo teraz takie wirusy dziwne ze trzeba uważać jak nie wiem.dokładnie tak jak mowisz,jakbym w mieście mieszkała to bym chyba wszędzie zaszła,bo najgorzej mam z dojazdami a nie mam kogo poprosić żeby mnie zawiózł,masakra z tym jest właśnie.żebym tylko mogła wsiąść w autobus to bym już była szcześliwsza a tak to już dawno w mieście nie byłam,tak mi szkoda tego ale co zrobie,nawet na taxi mnie nie stać.ale bede parcowac nad tym żeby wkońcu to przełamać,zeby mi było łatwiej.może sie uda,co ja gadam musi sie kiedyś wkońcu udac.

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane ! Gracja u mnie bez zmian.Nie mam powodów do radochy niestety.Może to jakiś przejściowy stan a może nawrót dziadostwa ?Wczoraj miałam takie dziwne uczucie,jakbym się czegoś przestraszyła,taki nieuzasadniony lęk we mnie był.Dzisiaj na byle puknięcie czy stuknięcie podskakuję jak nienormalna.Już wracałam pamięcią do czasów dzieciństwa,że może czegoś się tak bardzo przestraszyłam,ale nic mi do głowy nie przychodzi.Ech może jutro bedzie lepiej.... Gracja cieszę się,że u Ciebie w porządeczku.Jesteś wieeelka,że radzisz sobie świetnie. Magdzik zdrowiej nam kochana !!Teraz taki czas,że wirusy szaleją i wszystko można złapać.Ja się na razie jakoś trzymam i oby tak dalej. Tyta udanej zabawy Ci życzę. Dobrej nocki kochane,ja uciekam do wyra,bo wyjec bez powodu mi się włącza.

Odnośnik do komentarza

Hejka babeczki :) Wczoraj nie pisałam bo cały dzin przy garach w kuchni na ostania chwile sie wyrobiłam mąz mi pomagał i ale mimo to nie wiedziałam w co mam rece włozyc,co do samopoczucia to cale szczecie ze czułam sie dobrze przez cały dzien ,pewnie dlatego ze nawet nie myslalam o nerwicy bo byłam bardzo zajeta imprezka udała sie super balowalismy do 2 w nocy hehehe....nooo ale za to dzić katastrofa nawet sniadanie mi nie weszło nie dobrze mi jest :((( cięzki zołądek jesc nie moge a jak Ja jesc ne moge to dziwne cos bo przeciez Ja uwielbiam jesc moze zaraz sobie coś wkrece,albo moze spowodowane to jest bo wypiłam 3 drinki ale takie słabiuteńkie,bo goscie powiedzieli ,ze jak Ja nie bede piła to oni tez nie i jak to solenizantka nie pije????? oni nie wiedza o nerwicy i wstydziłam sie przyznać ze sie boje i je wypiłam spojrzałam na meza wiedział o co chodzi i robił mi takie lajcikowe,mam jutro dostac miesiaczke moze dlatego tez sie żle czuje wszytsko na raz sie skupiło i sie dzisiaj będe męczyc coś czuje ,bo w głowie tez juz wiruje ahhhh Gracja chociaz raz ty poszłas sobie w gosci a nie wszyscy do Ciebie i dobrze kochana radzisz sobie suuuper i oby tak dalej :))))) buziaczki :*** Andziunia moze to przejsciowe,ale powiem Ci że ja tez tak mam nie raz taki lęk nie uzasadniony w sobie i ja reaguje bardzo wiesz na cooo np: jak słysze dłuzszy czas jakis dzwięk i on nagle ustaje i robi sie cisza wtedy sie zlekam i boje niewiem czemu,ostatnio sprzatałam w łazience i pralka wirowała wirowała sobie i nagle pzrestała to sie tak wystraszyła az mi sie goraco zrobiło dziwne to takie :((( trzymaj sie kochana będzie dobrze mnie w tej chwili jak piszę w głowie sie kręci taka ciezka mam jak bym mi sie tam ołów przelewał masakraaaaaaaa :((((( cos czuje że odchoruje te urodziny wczoraj było dobrze to dzisiaj musi byc żle jak by to inaczej było :(((((( Magdzik wracaj szybciutko do zdrowia i sie kuruj :))

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich :) Sory, ze tyle czasu was nie odwiedzialem, ale nie zawsze jest czas :( a to praca, a to zawody, treningi i wgl :) ja czuje sie elegancko :) ciezko troche z tym oddechem i te skurcze mnie lapia, ale od miesiaca nie mialem zadnego ataku, moze jakis lekki atak z ktorym sobie szybko poradzilem :) Kochani Moi! :) silownia, bieganko, jakies zajecie naprawde duzo daje, polecam ! przelamcie sie, nie bojcie sie niczego, nic wam sie nie stanie ! :) ja sobie powiedzialem tak.. balem sie strasznie, ale po rozmowie z Pania Psycholog i wgl poradzilem sobie, powiedzialem sobie, ze nic mi nie jest, ze przeciez wszystkie badania sa git wiec nie mam sie czym martwic :) i wszystko robie, imprezuje o tydzien, nie pije ani nic bobiore proszki, ale Swietnie sie bawie bez alkoholu ;) psychoterapie zakonczylem 2 tyg temu, za 3 tyg mam wizyte kontrolna z moja Pani Psycholog no i z Psychiatra za 2 tyg tez sie spotykam jeszcze pogadac :) Arketis biore caly czas, bardzo mi pomogl :) na skurcze biore Magnez i jest lepiej ;) glowa do gory i wszystko bedzie dobrze! wlasnie jade do Kosciola, pomodle sie za was wszystkich a o 15 na mecz ! trzymajcie kciuki, pozdrawiam was wszystkich, caluje mocno i glowa do gory! :)))

Odnośnik do komentarza

He kochani,j dziś dospałam ze aż mnie łeb bolec zaczoł,ale sie przynajmniej wyspałam za cały tydzień.tyta tak sie cieszę ze było wczoraj super.diś najwyżej troszkę odchorujesz szaleństwa ale warto było pewnie.przejdzie ci ja też tak mam,mimo że nie piję alkoholu wcale to po imprezie jak sie jaka zdarzy to na drugo dzień mam gorzej ale to szybko mnie.andziunia każda z nas tak ma,ja też że jest lepiej a potem jakieś bum i się człowiekowi zdaje ze franca wróciła ale nie to tylko gorsze dni które przejdą.ostatnio się dużo napracowałaś i organizm potrzebuje odpoczynki i fizycznego i psychicznego,powinnać kochana zrobić coś dla siebie.coś co cię odpręży.ja polecam takie domowe spa sobie zrobić,pachnąca kapiel,potem jakieś balsamiki w siebie wsmarować i pocwiczyć rochę,mnie to pomaga sie chociaż ciut lepiej poczuć.bartuś tak się cieszę ze ci się tak układa wszystko,super,super.a gdzie reszta????kochani odezwać sie tu.................ja obiecałam że po niedzieli umyję mojej cioci okna................mam nadzieję ze mi się to uda,bo ja jak komuś coś obiecam to choćbym umierała to musze to zrobić.miłej niedzieli wam życze,chociaż pogoda do bani bo leje

Odnośnik do komentarza

Hej kochani ! W końcu mam czas,żeby stuknąć z Wami.Staruszek pojechał,córa w szkole a ja po ogarnięciu domu w końcu zasiadłam do lapka. Tyta przepraszam,że wczoraj nie kliknęłam do Ciebie,ale nie miałam siły.Coś mnie strasznie męczy od środka.Może to moje nieszczęsne OB znowu jest wyższe,bo nie mam siły na nic.Dzisiaj po pół godzinnym sprzątaniu padłam na łóżko,a poty mnie oblały,jakbym wyszła z kąpieli.Odpoczęłam z 10 minut i dokończyłam sprzątanie.U mnie najgorzej jest po weekendzie,bo syf w domu totalny. Bartuś cieszę się,że super sobie radzisz,oby tak dalej !!! Magdzik super,że też dajesz radę.Ty jesteś silna psychicznie i co postanowisz to realizujesz-szacun !!!Mnie tej silnej woli strasznie brakuje.... Gracja a Ty gdzie ? Tyta jak dzisiaj się czujesz ? Magda,Samotna,Monia i Myszka a Wy gdzie ?Myszka to już chyba całkiem o nas zapomniała ;(

Odnośnik do komentarza

Wszystkie jesteście andziunia silne, staracie się jak możecie, gdyby nie leki to pewnie dalej bym płakła ze stresu wyjeżdżając gdzieś, wczoraj nawet sama po mieście jeździłam a jutro chce sama autobusem i tramwajem do rodziców do pracy dojechąc bo mają mnie zawieść do lekarza, ale chcę do nich dojechać sama bo do lekarze nie dam rady z 3 przesiadkami, ale może dwoma się jeszcze uda:) my jesteśmy chorzy we dwójkę jesteśmy i w domku zostajemy, zaopatrzylam się w czekoldę z marcepanem i robię właśnie rosół. miłego dnia

Odnośnik do komentarza

Dokładnie magdzik ma racje,jestesmy wszystkie silne tylko jeszcze o tym nie wiemy.ja dziś od rana sprzątałam,potem była sasiadka potem spokój i teraz znów czekam na gości,na moją psiapsiółke z którą sie rzadko widuje bo mieszka troszkę daleko,i sie cieszę że wpadną chociaż na chwile.a wiecie ze ja zawiozłam syna na rowerze do kościoła????i sama wróciłam????tak sie ciesze ale przewiało mnie równo,łeb mnie zaczyna boleć i uszy,musze poszukać opaske bo bez niej nie ma sensu na rower wsiadac,już jest zimno niestety.i gardło ale herbatka z miodem i cytrynka chyba pomoże.buziaczki dla was.magdzik ja zeżarłam całą czekolade mniammmmmmmmmmmmmmm

Odnośnik do komentarza

Gracjo kochane są te nasze przyjaciółki, nie dość że rozumieją to jeszcze wspierają. ja nie dam rady pojechac tym tramwajem, chyba najpierw muszę zacząc autobusem jeździć dalej a potem na przesiadki iść, a trak wszystko jednego dnia to chyba będzie za dużo dla mnie. dziś mam lekarza, zobaczymy co powie

Odnośnik do komentarza

Hejka kochane :) jejku co tu taka cisza???? u mnie w miare ok juz posprzatalam domek obiad sie pichci i co tu dalej robic ???chyba po cwicze !!! Magda,Samotna,Monia i Myszka a Wy gdzie ? a Wy gdzie ? Magdzik co u lekarza pisz ??? Gracja pewnie sie gosci bo jak by inaczej heheh :) Andziunia jak sie czujesz jak dzisiaj????? noi gdzie reszta Magda,Samotna,Monia ,Myszka Kasiula a Wy gdzie ???? odezwijcie się

Odnośnik do komentarza

Kurde az nie moge uwierzyć ze tu taka cisza!!!!!!!!!!!!!!!!!! gdzie jestescie ??????? czy wszystko w porzadku kochani??? Ja sie jednak nie nudziłam wziełam rowerek między nogi i do koleżanki na herbatkę pojechałam pozniej po brzdąca do szkoły i jakos zleciało :) Andziuniaaaa odezwij się kochana wszystko ok????? Gracja u cioteczki jeszcze????? a resztaaaaaa???????????? Magdzij i jak udało sie tym autobusem było ok????? DZIEWCZYNY DAJCIE ZNAK ZYCIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie ! Gracja trzymałam kciuki i cieszę się bardzo,że dałaś radę. U mnie nawet lepiej niż przez ostatnie dni,ale rewelki nie ma.Szukam sobie codziennie jakiegoś zajęcia byle tylko nie myśleć o tej francy.Dała mi trochę popalić,ale nie poddaję się i przeczekuję.Zawsze z rana boli mnie wszystko jak wstaję.Wtedy robię córce śniadanko i zaczynam poranną gimnastykę.Parę skłonów,przysiadów i jakoś da się żyć.Musze też zrobić sobie badania kontrolne,bo mam tak,jak bym miała menopauzę.Myślę,że mogą hormony świrować,ale trzeba poczekać do piątku i wszystko będzie jasne.Jutro mam sprawę załatwić mężowi i mam trochę cykora.Niania mnie zawiezie moim samochodem i tam zostawi a potem,po trzech godzinach po mnie przyjedzie.Przyjechałby wcześniej,ale ma swoje sprawy i nie da rady.Ech w końcu trzeba dupę ruszyć hi hi U nas zimno....jeszcze w ciągu dnia pogoda nawet ładna,choć wiatr dawał do wiwatu,ale poranki i wieczory są strasznie chłodne.Dzisiaj palilam już w kominku,ale będę musiała jeszcze raz zapalić,bo jakoś chłodno w domu. Córa poszła na korki z anglika a potem ma spotkanie przed bierzmowaniem a ja sama w domu.Nudy jak cholera,nie ma do kogo buzi otworzyć...zostały wprawdzie jeszcze koty,ale z nimi nie pogada hi hi hi. Buziaki dla Was :***

Odnośnik do komentarza

Hejka kochane babeczki ! Ja juz po porannej gimnastyce,dom ogarnięty a teraz pora na kawusię.U mnie znowu w domu za gorąco,przynajmniej mi i pootwierałam okna w całym domu.Ja tak robię zawsze,niezależnie od pory roku,że z rana wietrzę a potem nagrzewam dom.Na polku też zimno tu,temp. tylko 6 stopni. Po południu idę mężusiowi tą sprawę załatwić i boję się.Kurde nie wiem czego się boję,chyba ludzi,ale mus to mus.Ten miesiąc jest czy nawet będzie dla mnie nerwówką.Mamy trochę spraw do pozałatwiania a ja nie potrafię jak kiedyś podejść do tego z dystansem,tylko czasami pierdoły sprawiają,że stres osiąga apogeum. Dziewczynki a miałyście tak,że mięsień Was zaboli nieraz tak,jakby Wam ktoś żyletką go przecinał ?Ja tak mam na przedramieniu-nieraz tak zaboli,że normalnie krzyczę z bólu ałaaaaaaaa .Trwa to ułamek sekundy,ale zdarza sie coraz częściej i zawsze w tym samym miejscu.

Odnośnik do komentarza

Cześć nie miałam czasu napisać, byłam u lekarza, zastanawiała się by spróbować u mnie 30mg, ja jestem na 20stce, ale poprosiłam,by poczekala 2 msc bo mi wytłumaczyła skąd to wszystko się bierze, ta zła pamięć, lęki, oraz realistyczne sny w depresji albo ich brak i wiem że to torch ęczasu zajmuje, więc jak mi się nie zacznie poprawiać z pamięcią to będe brać więcej. nie dojechałam nigdzie sama, bo mam tyle pracy że się normalnie zestresowąłam tym wszystkim. lecę sprzątać, mój synek dostał lekarastwo obrzydliwe na bakterie w brzuszku ktore mu rozwolnienie robią, i lekarka nie liczyła na to że to wypije, ale mały wręcz woła o to tak mu zasmakowało:) tyle z tego dobrego. jejuuu co dziś na obiad zrobić

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :))) Andziunia Ja pale w kominku juz od rana przyjechalam zmarznieta ze szkoły było z rana tylko 3 s teraz jest juz 8 s,tez juz posprzatałam i obiad sie pichci,popisalam troche z dobra znajoma z Polski wspomnienia mi wróciły i mam chęć wrócić :( tęsknie bardzo za moim misateczkiem rodziną i zanjomymi :( mój nawet nie chce słyszec o powrocie a Ja mam takie fazy raz na jakis czas ze chcę :( A ndziunia dasz dzisija rade tylko sie nie zamatwiaj na przyszłosc ze gdzies idziesz ,bo sie tylko nakrecisz po co Ci to :) a co do tego miesnia to nie miałam tak jeszcze jak opisujesz a gdzie to dokladnie cie boli na reku przed ramieniem w srodku to odczuwasz????fajnie ze cwiczysz ruch to zdrowie :) ja moze na zumbe z koleznka bede jezdzic czekam az sie złatwi i ma sie odezwac zobaczymy :) Magdzik i tak dajesz rade super takze nie masz czym sie przejmowac jestes dzielna dziwczynka :) Gracja suuper ze pojechalas rowerkiem widzisz dajesz rade oby tak dalej a ty gdzie??? znów sie goscisz???? bezeluszek odzywaj sie czesciej ??? BUZIAKI DLA WSZYSTKICH :****

Odnośnik do komentarza

TYTA nie martw sie teraz postaram się być na bieżaco :) super że masz kominek ja uwielbiam kominki takie romantyczne wieczory och przy kominku poczeła sie moja starsza córcia he he MAGDZIK dobrze że mały chetnie przyjmuje leki ja z moimi też nie mam problemu one wszystko wypija ja jakoś jeszcze nie posprzątałam coś się wziąść nie moge ale trzeba :P

Odnośnik do komentarza

Tyta mnie boli między łokciem a barkiem,ale od wewnętrznej strony.Ból jest nie do zniesienia,ale na szczęście trwa krótko.Myślę,że to nie ma nic wspólnego z nerwicą,ale ja wolę chyba wszystko zwalić na nią,bo znowu bym po necie szukała przyczyn.Mnie teraz wszystko kurde boli a łopatki to aż pieką,ale co mam zrobić,trzeba jakoś to przetrwać.Zrobiłam się strasznie agresywna i wszystko mnie wkurza.Dobrze,że agresji nie wyładowuję na kimś,tylko siadam na rower i pedałuję szybko az się zmęczę.Stawy przez to też dają popalić,bo bolą mnie kolana od tego pedałowania.Boziu,jak nie urok to....i tak w kółko. Tyta na razie nie myślę o tym wyjściu,ale bliżej 16tej pewnie będzie nerwówka,ale sama jestem sobie temu winna.Powinnam wychodzić codziennie,to bym tych jazd nie miała.Podziwiam Was dziewczynki,że dajecie radę,ja na razie stanęłam w miejscu.Wiem,że jest dużo lepiej niż było parę miesięcy temu i tym się pocieszam,ale teraz powinnam zrobić kolejny krok do przodu w postaci samodzielnego wyjścia do sklepu,ale normalnie nie dam rady.Próbuję co jakiś czas,ale są cofki za każdym razem.W tej mojej durnowatej głowie jest jakaś blokada i nie umiem się sama odblokować.Teraz pewnie przydałby mi się psycholog,ale jeszcze spróbuję sama powalczyć a jak nic z tego nie będzie,togo zasuwam po leki.Kiedyś miałam więcej cierpliwości w sobie a teraz zauważyłam,że nawet koty mi na nerwy działają.Wczoraj jeden chodził bardzo często na pole.Musiałam wstawać i go wypuszczać,po to,żeby za minutę go wpuścić do domu.I tak chyba z 50 razy,aż w końcu nie reagowałam na jego miauczenie na parapecie.Wiecie co zrobił? Jak batman skakał po szybie i dzisiaj musiałam okno przetrzeć.Dzisiaj próbował od rana to samo robić,ale dostał ścierką po ogonie i śpi na fotelu.Sama nauczyłam je,że przez okno wchodzą kiedy chcą,ale teraz jest już chłodno i nie będę miała otwartego okna non stop. Widzicie,taka pierdoła a mnie doprowadza do furii. Ja dzisiaj gotuję kopytka z sosem pieczarkowym.Moja Myszka nie lubi grzybów,to będzie miała z masełkiem i cebulką a ja nawcinam się z sosikiem.Magdzik mnie też już pomysłów brakuje na to co gotować.Jutro mam zamiar zrobić pierożki ruskie,ale będę musiała skoczyć po ser biały.Może jak ojczym przyjedzie po mnie,to skoczymy do sklepu.Cieszę się z tego,że mogę iść sama do niego wiedząc,że na parkingu czeka auto i w każdej chwili mogę do niego uciec.Kiedyś i z tym był problem... Buziaki.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki moje kochane,ja byłam od samiuskiego ranka u cioteczki i kuzynki.wysiedziałam się i właśnie wróciłam do domciu.teraz obiadek szybko i po południu ma siostra wpaść,ciekawe czy się doczekam bo ona tak obiecuje ale czesto nie ma czasu.wczoraj przeżyłam szok,bo zagineło dziecko,mojego syna kolega z klasy z młodszym bratem i wszyscy go szukali,sama obdzwoniłam pół wsi i nic,ale na szczeście znaleźli się u jakiegoś kolegi wieczorem.ufffffffffffff.tak sie bałam że ktoś ich porwał,bo wiadomo to ,teraz się dużo takich rzeczy dzieje.miłego dna wzm zyczę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×