Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Gość samotnawtymwsz

Trochę się zdenerwowałam, troche mnie poniosło...bo jak mozna komus powiedzieć *inni mają gorzej* ...nie mozna oceniac cudzej tragedii pod takim wzgledem, dla jednego koncem swiata będzie bol gardla a dla drugiego co innego. Kazdy wszystko przechdzi inaczej a tylko ten kto nie wie co to nerwica i depresja moze takie bzdury napisac. jednak dzieki wam jestem w stanie uwierzyć ze można w miarę normalnie zyc, trzeba sie przestawić z tokiem rozumowania, jest to troszke ciężkie bo juz to długi okres czasu ze mną jest, zreszta o czym tu mówić nigdy nie byłam przebojowa, zawsze bojazliwa i zestresowana i nie mam o czym marzyc ze bede wyluzowana skoor od dziecka bojazliwa ze mnie osobka. Strasznie sie cieszę, że tu trafiłam , dzieki dziewczyny za wsparcie , to dużo dla mnie znaczy i daje wiarę na lepsze zycie.. Gracjo ja widocznie trafiam na takich co to im chyba na jednym zależy a walczyc nie potrafią o cos więcej lub tez nie chcą

Odnośnik do komentarza
Gość Andziunia

Zdrowa ta pisz sobie gdzie chcesz,wisi mi to co robisz.Ty chyba z gatunku tych,którym dobitnie trzeba mówić co i jak ....A skoro już do nas zawitałaś,to zdradź sekret cudownego uzdrowienia.Skoro masz taki nick,to rozumiem,że tak właśnie było.Tylko wiesz,tak krok po kroku....pozderki.

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki nie kłucić mi sie tu!! mamy się wspierać!! zdrowa proszę nie motać. może każdy ma życie jakie sobie zafundował ale przecież żadna z nas nie prosiła się o to choróbsko!! każda ma lepszy i gorszy dzień!! tytka fajnie że jesteś:) u mnie spoko, chodź dziś mam humorekkkk:) moje chłopy mają się biednie:) mały psiak to zajecie na pełen etat...my nasza suńkę czasem dopuszczamy i ostatnio miała 7 słodkich pomarszczonych mord(bokserki) czułam się jakbym miała niemowlaki:) dbaj o małego maylo bo tak naprawdę to trudne pieski:) moja sasiadka ma takiego i targa nas wszystkich za nogawki:) normalnie postrach na wsi:P samotna---dajesz radę. gdybym ja nie miała męża pewnie byłam bym już w psychiatryku.

Odnośnik do komentarza

Samotna dokładnieee masz rację to że inni maja gorzej to można tylko im współczuć a nieee opierać się na tym i podbudowywać się tym..................każdy z nas jest inny i wrażliwy i na wszysko inaczej reaguje i pomóc nam może tylko nasz umysł i inne nastawienie, Ja wchodząc na solarium już się rozbierając walilo mi serce tym bardziej ze Gracja mi powiedziała ze P.doktor jej zabronila chodzic na solarium Ja i tak poszłam kładąc się powtzralam sobie *** jestem zdrowa nic mi nie jest,jestem zdrowa nic mi nie jest,iii strach przechodził moze to głupie ale takie wmawianie sobie mi pomaga na seriiooo.......................

Odnośnik do komentarza

Samotna----zdrowa mówiąc że inni mają gorzej miała chyba to na myśli że są ludzie naprawdę chorzy. szczerze mówiąc ja też często o tym myślę;kurde mną szarpią tylko nerwy a tu ludzie mają raka, guzy wylewy chore, umierające dzieci a ja durna baba boję sie o siebie chodź lekarze powiedzieli że nic mi nie jest!! wiem ciężko o sobie myśleć jak o normalnym zdrowym człowieku jak się nie ma sił wstać z łóżka;/

Odnośnik do komentarza
Gość samotnawtymwsz

Ja tez sie dzis w przeciwieństwie do dnia wczorajszego czuje nieźle..... mam 3 ksiazki, *potege podswiadomosci*, *the secret* oraz *zdrowiej* czas sie zabrac za czytanie. ksiazki plus forum to dobry start do zdrowienia.. Tyta tez bym chciala psa no ale niestety nie mam mozliwości a miałabym jakis zajęcie......a może i dzięki temu kogoś bym poznała;)

Odnośnik do komentarza
Gość samotnawtymwsz

Tak Zelko ja wiem, ze ona pisze o tym ze ktos jest bardzo chory ale to est tak ze kazdy rpzejmuje sie swoimi dolegliwosciami. Skoro nerwica to blahostka to dlaczego mamy przez nia tyle problemow i zyc sie odechciewa. Dla nas a rpzynajmniej dla mnie to zyciowa tragedia bo do tego i serce mi szwankuje, gdyby nie to serce to bankowo byloby ze mna lepiej. Serce to nie blahostka i skad ma wiedziec czy moje skurcze nie zagrazaja mi zyciu skoro jest ich cora to wiecej i coraz to gorzej sie czuje przez nie. Poza tym nie wiem jak wy ale ja nie mam do konca zaufania do ekarzy, tylu jest konowalow i zastanawiam sie czy to ja nie trafilam na kardiologa konowala, tm bardziej po tym jak kardiolog na podstawie jednego pomiaru cisnienia wlepil mi 2 tabletki na dzien na cisnienie a rodzinny powiedzial ze gdybym to brała to znalazłabym się w szpitalu bo u rodzinnego mialam cisnienie w normie. Kolejny raz gdy poszłam do spechjalisty na wiesc ze rodzinny wypisal mi afobam postukał sie w głowę twierdząc ze jak lekarz mógł mi to przepisać....

Odnośnik do komentarza

Zelka i to prawda piesek to cudowna sprawa opiekuje się nim jak dzieckiem gotuje mu kurczaczka marcheweczke po każdym wyjściu trzeba mu lapki umyc dupke podetrzeć wyczesywać dwa razy dziennie także teraz może mniej się będę nudzic a co gryzienia to faktycznie lata za nogami i pod gryza a z rana to lata nam po glowach i gryzie wszytsko wlosy uszy palce tak se cieszy gnojek nooo ale mam nadzieje ze wyrośnie z tego ze teraz gryzie bo jest mały ;) hahahaha samotna faktycznie moglabys wychodzić na spacerki i kogos spotkać hi hi zobaczysz przyjdzie na to czas jeszcze będziesz szczesliwa u boku swojej drugiej połówki Ja w to wuerze i Ty tez powinnaś :))))))

Odnośnik do komentarza

Samotna---może to zabrzmi okrutnie ale dla mnie to akurat jest pocieszenie że ja walcze tylko z nerwami a inni z rakiem.wiem straszne to jest co napisałam ale prawdziwe...wiem że jestem zdrowa tylko główka szwankuje:) Ja też nie wierzyłam lekarzą ale byłam już u 3 kardiologa i potwierdził poprzedniego...tylko temu tak dobrze funkcjonuje.wierzę im! zresztą często wchodzę na wątek dodatkowe skurcze i tam ludzie piszą o 3000tyś dodatkowych skurczy i żyją:) wiem jakie to jest uczucie jak serducho działa jak chce.przeskakuje, bugocze,staje. ja w dodatku mam cieniutkie ciśnienie;/

Odnośnik do komentarza
Gość samotnawtymwsz

Nie wiem jak to do końca z tymi skurczami jest podczas tego holterowskiego badania ale myślę, że oni chyba nie odczuwają tego ( tych kilku tysięcy skurczy). Czytałam, że niektórzy je maja ale ich nie czują. Ja miewam codziennie, do pojedynczych się przyzwyczaiłam ale te kilkuminutowe potraia napędzić stracha a mam je juz codziennie i nawet kilka razy, bo an stres i zdenerwowanie właśnie tak me serce reaguje. Mnie badało dwóch lekarzy 3 krotnie ale nigdzie nie dalo sie uchwycić tych kilkuminutowych dlatego tez się tego boję. Kiedy czytałam artykuł o tym sportowcu co to umarł po jednym skurczu za dużo i to mnie tak wystraszyło

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane!Widze,ze tu ruch jak w Rzymie:) Witam nowe kolezanki:) Tytus,super,ze wrocilas:)No i fajnie,ze ten swiateczny okres minal Ci spokojnie:)A psiak,cudny:) Andziunia,super,ze Ci sie trafil super dzien,zycze Ci zeby tak bylo juz codzien. Samotna,pokochalam Cie:)Masz racje,ze czas ogladac sie na siebie,ciagle ktos tu mowi,ze inni maja gorzej,wez sie w garsc,a to wcale nie pomaga.Jedni maja takie problemy inni inne,a i tak wszystkim sie nie pomoze.Dla mnie katastrofa jest to,ze nie potrafie zaprowadzic dziecka do przedszkola,ze robi mi sie slabo,w glowie kreci i pcha na jedna strone,ze nie potrafie isc do sklepu.Juz dziesiejszej nocy nie spalam,bo jutro musze wstac i mala odprowadzic i nie wiem czy dam rade. Ja Cie podziwiam,ze sama sobie radzisz:)Dzielna jestes:) U mnie tez snieg pada,zaraz ide na spacer z mezem i corcia,bo tylko tak wychodze:) Kasiula!A Ty gdzie?Pisz jak walczysz z tym dziadostwem:) Serdecznie Was pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Samotna---swojego serca nie możesz równać do serca sportowca, niestety nie zawsze sport to zdrowie ich serca są po prostu przepracowane. zreszta nikt nigdy nie ujawni wszytskich dopalaczy naszych cudownych sportowców:) widzisz są ludzie którzy mają w cholere dodatkowych i nawet ich nie czują. a ty czytając takie artykuły tylko się sama nakręcasz i temu mówsz że skurczy jest coraz więcej:) mi bardzo dobra kardiolog powiedziała że pewnie gdybym przybrała parę kilo wcale bym ich nie czuła:) po prostu taka moja uroda i koniec.porób wszystkie badania jeszcze raz, będziesz miała pewność uspokoisz się:)

Odnośnik do komentarza
Gość samotnawtymwsz

Magda79 witaj:) no własnie...mam nadzieję, że nie myslicie, że jestemy egoistkami..... Magda ja na początku gdy zaczęłam zaprowadzać moje dziecie to tez nie spałam dwa dni przed, rano brałam bisocard ale i tak nadal mna telepało. po jakims chyba roku albo troche wiecej było mi lżej, teraz zaprowadzam bez strachu natomiast mam lęki z odbieraniem

Odnośnik do komentarza

My mamy shih tzu tez sa cudowne jak lezy to wygląda jak pluszaczek maskotka jest taki mięciutki i malutki yorki tez da fajne maleństwa takie :) Kochana wiem ze Cię denerwują te skurcze i przerazają nie masz czagos takiego że jak masz już to dłuższy czas to się przyzwyczajasz do tego??i się przekonujesz ze do tej pory nic Ci się nie stało to nie stanie??? a te dodatkowe skurcze to jest takie cos ze czujesz jak serce bije sobie jak chce takie potykania są?? raz bije i rwie się tak podwojnie potem jak by przestawalo bic wogole az nieraz w gradle takie szorstkie czuje?? bo ja mam takie cos i totalna olewka na toooo.....

Odnośnik do komentarza
Gość samotnawtymwsz

Taki mam zamiar Zelko ale znając życie to tego najgorszego nie uchwycę i dalej będę żyła w strachu a lekarz mi powie bym sobie nie pracowała. Ja już nie pracuję a i tak mam ich dużo. Powiem Ci szczerze że wolałabym mieć tysiące skurczy ale ich nie czuć niz te kilka dziennie z tymi gromadnymi. Wolałam jednak czasy gdy miałam tachykardie i rzadko te skurcze hhe..no ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma heheh Szkoda, że włosy umyłam bo teraz mam ochotę na spacerek w tak cudownych okolicznościach przyrody hehe

Odnośnik do komentarza

Tytka mam właśnie to samo ale już sie przyzwycziłam...mnie najbardziej przerażały tachykardie trwające parę godzin!! od tego się zaczęło! ale już rok nie miałam. teraz mnie troszkę przeraża zatrzymywanie się serducha na dłużej niż zwykle, chyba przez to podczas zasypiania mam uczucie takiego odpływania,umierania nie wiem.aż nagle się budzę i aż podskakuję z łóżka...masakra!

Odnośnik do komentarza

Samotna--- co ci mogę polecic...mi pomogło picie wody. ale nie nachlać się:) przez cały dzień sobie popijam.tak żeby obrócić cała butle 1.5l. kup sobie jakąś porządna, wysokozmineralizowaną. krew będzie rzadsza serduszko będzie miało prościej! u mnie też śnieg.byliśmy na spacerku.mieliśmy jechać na łyżwy ale że u nas epidemia świńskiej unikam skupisk ludzi.mój młody ma cieniutką odporność.wolę nie ryzykować! w wojewódzkim szpitalu mamy już około 50osób!!

Odnośnik do komentarza

Pozwolicie, ze sie wtrace? Samotna ja mam skurcze od lat, od ponad pol roku jest ich duzo dziennie wynik holtera dochodzi do tysiaca sa bigiminie jakies salwy pary czy gromady nawet sie na tym nie znam bo rozne tam dziwy. Jak zaczelam sie nad tym rozczulac to bylo tego wiecej. Nerwy,strach napedzaja to. Przestalam o tym myslec kardiolog mowi nic groznego wiec podstawa jest nie wczuwac sie i nie panikowac, skurcze dodatkowe nie sa niebezpieczne ale pod warunkiem ze serce zdrowe zrobic echo serca, moze choc troche cie uspokoilam. Nie wczuwaj sie w bicie serca.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×