Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Widze,ze nie tylko ja nie cierpie zapachu lawendy:)U mnie najgorsze bylo jak trafilam do szpitala z zagrozona ciaza i kilka dni bylam z taka fajna dziewczyna,ale ona wychodzila ze szpitala dzien przede mna i dolozyli mi starsza pania,ktora no nie pachniala a smierdziala tymi kulkami na mole,koszmar,biegalam za ordynatorem i prosilam,ze co za roznica jeden dzien w te czy we wte niech mnie pusci do domu,po usg zgodzil sie,bylam najszczesliwsza chyba osoba pod sloncem,nie bylam w stanie wytrzymac tego zapachu:) Moja mama i tesciowa staraja sie nie wtracac w wychowanie corci,ale tez ciezko mojej tesciowej akceptowac moje zasady,wtedy tesc ja opieprza:) I fakt nie ma nic lepszego niz mieszkanie samemu,ale nie zawsze tez sie tak da niestety. Magdzik ja mam tak jak Ty,probuje eliminowac zagrozenie,ale to prawda ze nie da sie wszystkiego uniknac,dzieci maja rozne pomysly.

Odnośnik do komentarza

Sorry,ze wklejam na raty,ale jak za dlugo pisze to mi sie kasuje,gdzies przeczytalam,ze tak jest przez 10 min,a potem nas wylogowuje. Ja wczoraj dostalam stracha,kiedys moja mala dopadla mala landrynke i sie nia dlawila,ja w histerie,maz w panike,do tego wyrywalismy sobie ja nawzajem,maz chcial jej to wyciagnac,ja walic w plecy,a do tego dzialo sie to u mojej cioci takiej samej panikary jak ja i ona krzyczala.Koszmar.No i wczoraj,poszlismy na poczte,byl Mikolaj czestowal landrynkami,maz przy okienku,ja kupowalam kartki i nagle moja mala cala czerwona,w placz,ze ona musi szybko do domu,bo cukierek polknela,bo musi popic i panika srtraszna,dobrze,ze nosze zawsze jakies picie w torebce i szybko jej dalam,uspokoila sie.Ludzie patrzeli,bo mysleli,ze ona sie Mikolaja boi,a ja zobaczylam jaka panike w niej wzbudzilismy wtedy,umowilismy sie z corcia,ze zadnych landrynek. Lenciu,jak niepokoi Cie to chrobotanie,to przy wizycie u lekarza przy okazji zapytaj,jesli to nic takiego,a mysle ze to normalne to lekarz Cie uspokoi i fakt im mniej sie czyta tym lepiej:)

Odnośnik do komentarza

A ja dzis poszlam z mezem na zakupy,jak to Andziunia mowi z niania:)I nagle wpadlam na psycholog do ktorej chodzilam,no i do ktorej nie moglam sie ani dodzwoni,ani smsami skontaktowac i wiecie,ze ona tylko dzien dobry i zaraz sobie poszla,stwierdzilam,ze czas poszukac innego psychologa,nie wymagalam od niej dlugiej rozmowy,ale zwykle kiedy sie zobaczymy,albo zeby zadzwonic i umowic sie na wizyte,no coz trudno. Kasiaaa dzieki za info,a Ty dojezdzasz do Gliwic? Serdecznie Was pozdrawiam! A co u Bartka?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny zróbcie sobie ten test http://www.cpp.info.pl/index.php?go=beck1 to jest na depresje,podsuneła mi go Juho nie które dziewczyny ja pewnie pamietają jej P.doktor kazła jej zrobić zanim przepisze jej jakiekolwiek leki jest fajny taki swojski tylko trzeba oczywiscie odpowidac szczerze........J asobie zrobiłam dla swojego spokoju mi wyszło że deprechy nie mam juhuuuu :) Bezeluszek u mnie te sie bija o kompa hahhahah tak chyba jest w każdym domu :) super ze u Ciebie ok ;) reszta jak tam ???? odezwijcie sie???

Odnośnik do komentarza

Jejku dziewczyny ale mam stresa,w poniedziałek czeka mnie pozałatwianie spraw w urzędach i już mam takie jazdy z tego powodu jakbym miała jechać na śmierć.ale u mnie to tak jest zawsze najpierw się stresuje a potem idę i załatwiam już bez większego stresu.na szczęście jestem spokojna bo pojedzie ze mną mężuś i kuzyn nas zawiezie to chociaż mniej stresu ze nie bedę musiała wsiaść do autobusu.ale kochane jak wszystko pozałatwiam to obiecałam sobie ze zrobię sobie nagrodę i pojadę do miasta oczywiscie z mężem i sobie cos kupię autobusem.muszę zrealizowac ten plan.bo ostatnio zaczełam zaniedbywać nie które sprawy ale nie moze tak być.biore sprawy w swoje ręce i mam nadzieję ze będzie wszystko tak jak zaplanowałam.dziś miałam znów gościa za gosciem i jestem padniętaaaaaaaaaaaaaaaaa.ale jeszcze gary mam do umycia bo inaczej bym nie zasneła.kurcze to chyba jest objaw nerwicy że musimy mieć wysprzatene i pomyte wtedy mamy luz.jutro będę miała u siebie na noc dziecko od siostrzenicy bo idą młodzi na osiemnastkę,ciekawe czy nie będzie płakał bo ma 4 latka.kiedyś miałam go często jak by malusi.ale dam rade .dobra to relacja zdana ide myć te garska wstretne.moje uczulenie na coć nie wiem co mnie znów swędzi aż sie boję ale wapno wypić trzeba i moze przejdzie.to miłej nocki wam życzę.sorki ze tak tylko o sobie dziś napisałam ale musze nadrobić co wy tu napisałyscie i dopiero bedę wiedzieć co u kogo.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki, a raczej Dobry Wieczór:) Ja dzisiaj miałam jazde bez trzymanki. Zacznę od tego ,że już się z mamą poprzepraszałyśmy :) Rano mama bawiła się z małym i mówi ,że cos ma gorącą głowę i łapie się za tył głowy (ja oczywiście myślę *K**** znowu coś wymyśla*) ale dobra- zmierze mu gorączke. No i oczywiście co??? 37,8 -Cholera miała racje! :) (Czasami nie przyjmuje porażki, ale tylko czasami ) Więc się zdziwiłam bo przecież jest 7 doba na antybiotyku na te uszy. Pojechalyśmy z nim do lekarza (pediatry). Ona ręce rozłożyła, zagląda w uszy- czerwone, wyciek, jakis płyn! (Cholera jasna , sobie myśle, co żeś za antybiotyk dała,że dziecko nie leczy). Wypisała skierowanie do szpitala na oddział laryngologiczny. Fuck! Juz miałam w oczach 10 dni na oddziale z małym! I oczywiście dostałam nerwy. Wsiadłyśmy i jedziemy na drugi koniec Wrocławia do laryngologa (ja- autem,żeby nie było) JECHAŁAMMMMMMMMMMMMM:) Zbadali i zmienili antybiotyk bo ten ponoć nie działał. Wróciłam do domu i byłam tak padnięta jakbym tony przerzuciła. Tak mnie ta wyprawa zmęczyła. Małemu mówie *SPIJ BLAGAM* a on oczywiscie ani mysli o spaniu :) Wiec wsadziłam go do lozeczka, wlaczylam kolysanki i sie polozylam. Nawet nie wiem kiedy zasnelam. A maly dopiero o 16 na 30 minut :) Wstalismy o tej 16:30 i bylam tak rozbita, nie wiedzialam jaki jest dzien, nic totalnie. Nie moge spac w dzien bo nie ogarniam pozniej. Jakieś dziwne mialam schiza, slabosc, masakra. Mama poszla do kosciola,a ja modlilam sie zeby tylko od razu po nim wrocila bo chyba padne. Maly Cyborg poszedł spac o 20:30, a ja mialam chwile zeby sie wykąpać i napisać do Was :)

Odnośnik do komentarza

MAGDZIK23 super Was ten Twoj braciszek urzadził :) A Ty masz zdiagnozowaną tą tężyczke? bo ja tez mialam na to badania robione, takie nieprzyjemne zaciskanie reki z tego co pamietam. Ty to masz zdrowie powiem Ci, żeby siedzieć po nocach i klepać te prace- podziwiam Cie :) Ja jak nie przespie 9 h to jestem prawie martwa:) TYTA32 i MAGDZIK23 a co do testu to ja tez mam depresje i super 24 pkt:) TYTA32 moja Mama tez mi go tak wyrywała, bo jak zobaczyla ze ja go kapie na ręce a nie na plecach to malo zawaly nie dostala:) A co do wyprowadzki to Deweloper nam sie spoznia. Mielismy miec oddanie 30.06.2012 :) Wiec pol roku temu,mam nadzieje ze na wiosne juz bedzie wszystko gotowe. A my jakos pomalutku sobie wykonczymy, bo wiadomo ze wszystkiego naraz sie nie da zrobic, bo to zbyt duzo kosztuje. GRACJA Ty mi tu nie pitol o lękach :) Obcym dzieckiem sie bedziesz zajmować, a do urzedu sie boisz jechac????:) Wariatka :) Ja Ci powiem,ze kiedys mnie sasiadka poprosila zebym zawiazla ja i corke na rehabilitacje, pojechalam, ale nie umialam wrocil:) Dostalam takiego leku ze łohohohoho :) Wszystko dasz rade zalatwić,a nagroda bedzie wielka:) A co do Twojego sprzatania, to po raz kolejny Cie zapraszam do mnie :) Ja bez zmywarki to juz nie umiem funkcjonowac:) Kurcze dalej waszych postow nie pamietam :(

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Lencia, ja dalej z podziwu wyjść nie mogę, że przechodzisz to co ja, poprostu szok!! czytając ciebie o tym co czujesz to jakbym siebie czytała. tężyczkę mam zdiagnozowaną, mam WYBITNIE dodatni wynik więc cud że nie mdleję:) teraz mam chyba jej objawy bo jestem wycięczona, omdlała ale lecę dalej z koksem, jeszcze tylko 18 stron i koniec drugiej pracy:D uparłam się jak jasna cholera!! i jeszcze mama do mnie tekstem o 20 że jedziemy na siłownie. OMG!! przecież to ja ją zawsze wyciągałam ,a teraz gdy nie mam siły muszę odmówić. szok!! Lencia dużo zdrówka dla synusia, ty to się dziś najeździłaś, super że poradziłaś sobie z autem:) A co do spania to ja też mam tak że jak mało śpię i jestem zmęczona nawet zwykłymi czynnościami to zaraz mam zawroty głowy i wielkie zmęczenie, ale staram się to olewać. poza tym mi też 24 pkt wyszły:D ekstra zajebiście, beznajdziejnie do dupy:) ale wychodze z założenia jak już mi coś jest to lepiej mieć to z jakiegoś powodu niż z niewiadomej, mi jak neurolog i inna lekarka zachwycały się moimi badaniami na tężyczkę że mam tak wielką że poprostu jakimś ciekawym okazem dla nich byłam, to wyszłam przeszczęśliwa, prawie ze szczęścia płakałam, a może nawet się popłakałam, bo już wiedziałam skąd ta słabość i napięcie mięśniowe.

Odnośnik do komentarza
Gość Andziunia

Witajcie ! Ja tez zrobiłam ten test i wyszło mi 14 punktów oraz,ze powinnam porozmawiac z psychologiem a jak to nie pomoze,to udac sie do psychiatry.Ale poprosiłam mojego staego,zeby sobie zrobił ten tet i jemu wyszło 21- depresja,oraz porada,ze powinie udac sie do psychiatry na leczenie farmakologiczne czy jakoś tak.Jestem w szoku i to totalnym.Zapytałam go czy ma zamiar ten wynik skonsultować z lekarzem to mnie wyśmiał.On taki silny facet i depresja-dla mnie szok i to wielki. Wcześniej się z nim pozarłam,bo sierota chyba mi ślepnie.Jechaliśmy samochodem a on nie widział auta i był mu na dupe wjechał.Ja w krzyk-hamuj !!! a ten się drze,ze on widzi tylko ja panikę sieję.Moim zdaniem nie widział,bo był pisk opon.I zaczęło się - on swoje,ja swoje.Potem on poszedł do fryzjera a ja zostałam w aucie.Tak mnie z nerwów telepało,ze hej.To już nie pierwszy raz,jak mogłoby dojśc do stłuczki z jego winy.Zawsze jak jest ciemno,to jemu się takie coś przytrafia.Ja tam prawka nie mam,ale trochę jeździłam po wiejskich drogach i mam ten odruch hamowania a ten się dzisiaj drze-tak,hamuj-jeszcze dziurę zrób i mnie opierdziela,że ja przewrażliwiona jestem.Jemu też się zaszło,że binokle powinien ubierać do jazdy w nocy.Mnie tez slepotka ogarnia,ale ja z bliska widzę a obraz daleko mi się zlewa,ale auto jest na tyle duże,ze widzę.Teraz mam dylemat,czy on ma faktycznie ta depresję i zamiast skupiac sie na jeździe myśli o Bóg wie czym,czy ma jakis problem...Jutro musze z nim pogadać,bo dzisiaj mi się nie chce.Już jest późno a taka pora nie jest dobra na tego typu rozmowy. Co do wtrącania się rodziców,to powiem Wam,ze moja mama do dziś to robi.Ja za chwilkę dobiję do czterdziestki a ona tylko-to zrób tak,to siak.Według niej zawsze byłam zła matką,dziecko niby miało anemię i pewnie teraz ma ( zawsze badania wychodziły super).Ileż ja sie razy nasłuchałam,ze dziecku trzeba osobno gotować,pomimo,ze młoda miała juz z 5-6 lat.Reasumując,trzeba zawsze robić to,co podpowiada nam serce czy intuicja.Owszem rad rodziców można wysłuchać,ale trzeba je przeanalizować.Nie wiem jaka jestem matka,ale myślę,że chyba spoko.Na pewno wyluzowaną.Owszem sa nakazy i zakazym i jak trzeba,to potrafię litanie wygłosic,ale jestem zupełnie inna matka niz moja mama była czy jest. Kurde ja na dzisiaj miałam zaplanowane tyle rzeczy a nic nie zrobiłam.Jutro mam zamiar poleniuchować do 9 a potem szara codzienność. Dobrej nocki kochani :*** Gracja nie bój żaby i atakuj ten autobus.Ja siedzę na razie na tyłeczku,bo utkwiłam w jednym punkcie i jakoś mi ciężko zrobić krok do przodu.U mnie kolejnym krokiem będzie wyjście do sklepu,ale trzeba się będzie zmobilizować,oddtańczyć lambadę i ten cholerny sklep zaliczyć.

Odnośnik do komentarza

MAGDZIK23 to Ty chyba jesteś cyborgiem, z tą szkołą, masakra! :) A co do pisania prac to uważam to za zbędne całkowicie,ale teraz to jedyna prostsza metoda zaliczenia na studiach :) Tez pisalam po 6 prac bez sensu, nawet jestem pewna,ze nikt tego nie czytal:) Ktory to rok? lic czy mgr? Ja dzisiaj pospalam do 8:20 ....mały jakiś dobry dzien miał, a raczej senną noc. Siedze w domku, troche poodkurzałam, teraz go polozylam i siadlam :) Ja lic robilam z Dziennikarstwa i PR, a mgr z zarządzania (dokladnie przedsiebiorstwem) Widzisz, Magdzik , tak nie dowierzalas i bylas zaskoczona, ale ja tez to mammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm:) U nas dzisiaj mroźno,ale teraz słoneczko świeci :)

Odnośnik do komentarza

Kurde...nudzi mi się:) Moje dziecko już śpi 2 h i 45 min...toż to jakiś cud z niebios jest!!!!!!! Gdybym wiedziała,to może też bym się połozyła chociaż poleżeć. Ale obstawiałam max 1,5 h ......chyba ta pogoda tak na niego działa :) A Wy widze macie full roboty, nikogo tutaj, nikogo na fb ....proszę jakie lękowe nerwicowe dziołszki, pewnie się włuczą po mieście,albo co :) Czekam na Was :)

Odnośnik do komentarza

Hejka :) dziewczynki,ale sie wczoraj jeszcze na wieczór rozpisałyście,Ja sie położyłam wcześnie spac tzn 22.30 i jak zwykle przy zasypianiu rzucało mnie kuzwa niewiem co to jest :( z rana na zakupki poszłam w nowych butach hihi mężus zrobił i takie opatrunki na piętach ze nic nie czułam jak szłam ale byłam uhahana ze mogłam znw jej ubrać,potem obiadek,sprzątanko,pranie i teraz jak moze sobie polezec to cos mnie bierze mam takie rwanie w sercu i pustke czuje jak bym sie zapadała grrrrrrrr a jeszcze mnie tak brzuch boli i plecy przez miesiaczke poleze troche moze przejdzie :) Lencia to miałas wczoraj dzien !!!!!! Ja tez bym sie wystraszyła a jeszcze szpital jak słysze to całkiem telepawki mam i to jeszcze z niunią jejkuuu na szczescie nie musieliscie zostać :-) a co do spania w dzien to Ja mam tak samo przede wszystkim zanim usne to mam takie zapadnięcia dziwne i zaraz wstaje bo mnie to wkurza a jak juz uda mi się zasnąć to wstaje otumaniona,tez niewiem co sie dzieje,jak bym była w innym świecie powalone to jest jakieś ,dlatego staram się w dzien nie spać :) Gracja masz racje bierz sprawy w swoje ręce w koncu zacznie sie cos dziać i bedzie lepiej zobaczysz !!!!!trzymam kciuki kochana za poniedziałek napewno dasz radę takie zawsze są mysli ,ale sie idzie i sie załatwia sprawy z sercem w gardle ale sie załatwi ;) z tym autobusem tez spróbuj z męzem najpierw :) Andziuna hahaha nie mogę z Ciebie jak Ty opisujesz te swoje sprzeczki z męzem hahah ze stary Ci ślepnie albo jak kiedys napisałaś ze ktos tam na zawał padnie jak by Cie zobaczył hahahahah pewnie przesadzasz trochę bo kazdy tak o sobie piszę ale te twoje teksty mnie rozbawiają :-)))))))Ty jak zwykle pewnie sprzatasz hihihi ............. Milego dnia wszystkim i spokojnego weekendu :)

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Lencia fantastyczne kierunki zrobiłaś, zresztą z Twoją charyzmą to spokojnie znajdziesz pracę:)) Ja licencjat będę kończyć, branie dziekanek i zmiana kierunków nie wyszło mi na dobre bo byłabym już też po. Ja się cieszę że dają prace do napisania na tej uczelnie uwielbiam je pisać, naprawdę! projekty, prace, kocham! i rzeczywiście jest to latwiejsza forma z czego się cieszę bo i wiedzy więcej wchodzi:) bo przy tej chorobie koncentracja jest naprawdę beznadziejna i dużo czasu zajmuje mi ogarnięcie całego materiału by ja wykuć , pisanie prac też ale to bardziej przyjemność sprawia,. ja dziś cały dzień poza domem,o 20 mały spać i zabieram się dalej do pisania. paaaaa:)

Odnośnik do komentarza

Tak Magdzik super kierunki, z ktorych kompletnie nic nie wynioslam:) Ja i moja charyzma jakoś od około 2 lat sie bardzo nie moga dograc....ale kiedys to fakt, kiedys to byla charyzma :) Pisz,pisze te prace...dasz rade :) Musisz! :) Jeszcze troche i bedzie dyplom. Ja mam dwa i obiema mogę sobie 4 litery podetrzec :) Ale są piekne, w trawdej oprawie i kosztowaly mnie mnusito pieniedzy :) Ja mam prace tylko poki co nie mam co z malym zrobic, bo ciagle mi choruje. Ale wcale mi sie do tej pracy nie spieszy, bo sama wiesz ...bo ....bo....bo.....bo bo mam nerwice , depresje i wszystko naraz :) A reszta jak tam? Tytka ma ciezkie dni :) Andzie pewnie sprzata :) Bezeluszek sie ze starym uzera :) A ja dzisiaj nawet z pizamy nie wyskoczylam:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki ja sie naczekałam bo mieli mi dziecko przywieź do pilnowanie i w końcu zadzwonili ze nie przywioza bo babcia zostanie.no a moje synusiątko się cieszyło ale chyba dobrze wyszło bo mój młody dostał strasznego kataru i oczywiście moja mamuśka twierdzi ze to moja wina,oczywiscie że moja a czyja może być???tak ze sie nie pzrejmujcie mamuskami bo one już takie sa i lubia swoje trzy grosze wsadzić gdzie tylko mogą a najlepiej im wyczodzi wtracać się w wychowanie naszych dzieci.ja ciągle slucham ale wolę si enie oddzywać bo nie chce sie kłócić.domek wysprzatłam,rosołek i makaron już na jutro ugotowałam a jutro tylko drugie danie i znów goście.......................ja zwarjuje kiedyś.magdzik jaka ty zdolna dziewczyna jesteś aż brak mi słów,gdzie ja bym w szkole dała rady siedzieć czy na uczelni,nawet nie chce myśleć bo by mi sie koszmary śniły.ostatnio strasznie sie załamałam,nie chciałam wam o tym pisać ale wczoraj dotarło do mnie że muszę załatwić kilka spraw i wziaść sprawy w swoje ręce bo tak dłużej być nie moze.mąz nie ma pracy,mama świruje i robi problemy bo napisałam do opieki i twierdzi ze to wstyd i hańba no ale ja już postanowiłam i mam nadzieję ze dopnę swego.może sie mnie nawet wyprzeć ja i tak pozałatwiam to co potrzebuję.andziunia tak mi brakuje ciebie na fb.........całe szczęście ze tytka jesteś bo chyba bym oszalała a tak to zawsze mnie podniesziesz na duchu kochana.przeczyta łam co u was i jak zaczełam teraz pisać to nawet nie pamietam co chciałam komu napisać.ojojo jaką ja mam sklerozę.....jak sobie przypomnę co chciałąm napisać to dopiszę hehehe buzolki dla was kochane przyjaciółeczki

Odnośnik do komentarza
Gość kasiaaaa

Hej :) Malo ostatnio tu bywam,bo mam czas zajety. Psychoterapia suuuuper!!! Samopoczucie dobre:) ostatnio mialam klocie kolo serca ale przeszlo,nerwobol i to w osrodku. Mam pelno energii, wszystkie moje dolegliwosci odpłynely daleeeeeko, dawno tak bosko sie nie czulam!!Mam tyle chceci i zaczelam tak dbac o siebie,ale nie z przymusu, ze musze sie umalowac,albo musze sie jakos ubrac,teraz jest inaczej ja poprostu chce , wszystkiego chce!!!!!!!! cudnie:) Biore leki, na noc biore lyzke hydroxyzyny ale to nic po niej nie czuje,kiedys bardziej mnie rozluzniala a teraz nic hehe.. Choinke dzisiaj ubralismy z corka ale piekna!!!!!!!i swieci taki nastroj wspanialy:)))))))) Zycze Wam spokojnej nocy!

Odnośnik do komentarza
Gość Andziunia

Witajcie kochani ! Gracja opieka to nie zaden wstyd,ja kiedys też korzystałam jak stary nie pracował.Brałam tez w szkole stypendium na córę,ale to było jakis czas temu.W tej własnie szkole zobaczyłam jak babki robia,jak ściągają złoto z paluchów przed gabinetem pedagog a pod szkołę zajeżdżają merolami.Ja mieszkam rzut beretem od granicy,więc to większość kombinuje czy kombinowała jak się da.Oficjalnie dochodów nie ma,ale ludzie jak pisałam wcześniej merolami się wożą.Przykładem może być facet mieszkający niedaleko mnie-oficjalnie on i żona na rentach,dzieci na zasiłkach dla bezrobotnych dom mają przepiękny,kolejne dwa są w budowie,synowie co miesiąc innym autem śmigają i maja wszystko w dupie.To napewno stań przejściowy,więc nia ma żadnego wstydu.Moja mama musiała chodzić do opieki i pisać oświadczenie,to też mi się zaszła zjebka,że jej wstyd chodzić tam,ale potem jej przeszło,jak zobaczyła kto tam chodzi.U nas się nawet nikt nie pierdzieli,zajeżdża autem pod MOPS, na szyi złota jak na choince i tyle.Jak się nalezy to ludzie biorą.A co do fejsa,to nie ma szans na czat.Próbowałam z Tytką pisać,ale nic z tego nie wyszło.Do mnie nie docierają wiadomości w normalnym tempie,tylko muszę sie jeszcze raz logować i wtedy mi się wyświetlą.Na nowego lapka na razie nie ma szans,ale może w styczniu coś wykminię.Stary ma dostać trzynastkę,część rat kończe spłacać,to może mi sie uda pod koniec stycznia coś kupić.My tu z córą pierdolca dostajemy na tym złomie,ale lepsze to niż nic. Mnie weekend nawet spoko mija,wczoraj nie sprzatałam ( tylko powierzchownie) bo mnie już ta jazda na szmacie dobija.Ja mam podłogi wszędzie w kolorze wenge czyli ciemne sa,to wszystko widać,każdy pyłek czy okruch.Tak samo drzwi czy meble.One musza byc codziennie powycierane,bo od razy widać wszystko.Może to i fajnie wygląda,ale roboty kupę jest.Koleżanka mnie przestrzegała przed wenge a ja się uparłam i mam.Jak zobaczyłam jej mieszkanie,to normalnie szczena mi opadła z wrażenia i chciałam miec podobnie zrobione.Dobrze,że łazienkę mam jasną. U nas dzisiaj troszkę śniegu spadło.Od razu klimacik fajniejszy i az chce się żyć. Kasiaaaa fajnie,że czujesz się superowo,pozazdrośćić tylko mogę,bo ja mam huśtawki,ale leków nie łykam i to pewnie przez to.Zobaczymy jak dalej będzie,ale trzeba bedzie się w końcu wziąć za siebie. Mój obiadzio kończy się gotować.Dziecko wróciło z kościółka,stary zaraz pewnie wróci z pracy,bo dostał telefon i musiał iść tak na 2-3 godzinki.Zjemy i mam labę,dzisiaj znowu sie pobycze jak wczoraj-a co ? wolno mi raz na tydzień poleniuchować hi hi hi.Miłego dnia Wam życzę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×