Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, Ja jestem, OBECNA :) Wczoraj i dzisiaj mam jakiś słabszy dzień, jakaś taka zamulona jestem na maxa. Nic mi się nie chce, już chyba zdziadziałam w tym domu, nigdzie teraz nie wychodze i chyba mi sie udziela:/ Mały troche lepiej. A ja do dupy:/ Mam nadzieje,że jak już te uszy wyleczymy to wyjdziemy na dwór w końcu. A poza tym to zimno i nudno.

Odnośnik do komentarza

Gracja Andzia ma racej, opieka to zaden wstyd. A niech to zakichane państwo daje, co nic innego nam nie daje, opieka zdrowotna do dupy, pomoc socjalna do dupy, pomoc po urodzeniu do dupy....ciągnij ile się tylko da! Andzia wenge to faktycznie nie byl trafny wybor:) Ja sie w pore ogarnelam i wybralam cos co nie widac brudu. Bezeluszku to super ze Twoj tak dobrze to znosi :) Kasia widze,ze pomalu sie od nas oddala, terapia sluzy:) Magdzik piszesz ciagle prace? Tytka a ty jak tam?

Odnośnik do komentarza

Hejka babeczki ja tez obecna, nas zasypalo na maksa jak otwieramy drzwi to jak na Syberii pada,wieje az snieg wiruje,niewiem jak pojde jutro z dzieciaczkami do szkoly brrrrrr Lencia u mnie to juz sama niewiem jak to napisac,jak cos robie lub gdzies pojdziemy jest ok,a w domu mnie bierze a szczegolnie jak nie ma co robic, dzisiaj to czuje jak bym sie miala zapasc cholerne uczucie, mielismy gosci przeszlo goscie wyszli zaczelo sie na nowo mi chyba odbija juz te siedzenie w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny tez macie takie uczucie jak byscie sie zapadaly do srodka???? Bezeluszek fajnie ze u ciebie wszystko gra ;) Gracja dokladnie nie ma sie czego wstydzic oni sa po to by dawac,krasc to jest wstyd a nie zwracanie sie o pomoc :) co ci sie nalezy to bierz a na innych nie patrz :) Andziunia po leniuchowalas??? bo ja leniuchowania mam dosc

Odnośnik do komentarza
Gość Andziunia

Siemanko wszystkim ! Tytuś Tobie przydałaby sie jakas praca,jakakolwiek,ale żeby była.Ty sobie świetnie radzisz wychodząc,jak masz kontakt z ludźmi,to wiesz,że zyjesz.Co do zapadania się ,to ja tego chyba nie mam.Mam czasami odrealnienia,ale wtedy wytrzaskam sie po twarzy i przechodzi.Ja najczęściej mam problemy z oddychaniem,zawroty głowy,albo ciągnie mnie w jedną stronę tzn. ja chce iść prosto a okazuje się,że idę bardziej w lewo czy w prawo.Dzisiaj np. wstałam,poszłam do toalety a tam okazało się,że nie mogę oddychnąć pełna parą,tylko na pół gwizdka.Poszłam jeszcze do wyrka,poleżałam i przeszło a jakby nie przeszło,to pewnie zaczęła by się bieganina po domu ze strachu,otwieranie okna i ,,łapanie,,powietrza.Jak przez dłuzszy czas mam problem z oddychaniem,to cierpnie mi czóbek głowy i mi słabo.Odjechać jeszcze nigdy nie odjechałam,ale stracha miałam setki razy ( raz odjechałam,jak miałam moze z 5 lat i raz jak byłam w ciąży w kościele ) Tytuś trochę się wybyczyłam dzisiaj,ale ja im dłuzej leżę,to potem bardziej jestem zmęczona.U nas śniegu jest może z 5 cm,ale pada cały dzień i ma padać cały następny tydzień.Ja kocham zimę,ale nie cierpię porannych odśnieżeń chodnika.Wkurzam się wtedy na cały świat hi hi.Nie chodzi mi o wysiłek,bo jest znikomy,ale o to,ze spod kołderki musze wychodzić na tą zimnicę.Normalnie śpię do 7.00 a tak trzeba wstać trochę wcześniej. Słodkich snów kochani,do jutra.

Odnośnik do komentarza

A już myślałam że was zasypało hi hi. LENCIA uszy to najgorsze co może być moja często miała coś z nimi i wiecznie leki ;/ u nas też śniegu nasypało że ho ho jak byłam mała uwielbiałam śnieg a teraz cóż lubię ale jak mam wyjść z dzieciakami na dwór to masakra zanim je ubiore to pół godziny mija ;/ nom ja sie cieszę że u mnie wszystko ok zobaczymy co dalej będzie z moim widzę że sie stara nawet jak wie że go nie kocham , narazie i tak nikogo nie szukam wiec jest dobrze :P a samopoczucie nadal super :) a w wolnym czasie zajmuje się tym :P http://3.bp.blogspot.com/-z6BMc3XBIxY/UHGTR2H3nWI/AAAAAAAABvQ/n6a-9Rt6KK4/s320/2012-09-30+15.23.04.jpg a teraz jeszcze robie dzieciaczka na szybę takie szbloniki wiec cały dzień cos robie

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :-) U nas nadal jak na Syberii sniegu po uda juz prawie szok!!!! odśnieżarki nie nadążają zbierać śniegu a na dodatek pod śniegiem lód trzeba nakładać na buty kolce bo inaczej nie da się iść Boziu oni tu żyja jak eskimosy hehehe ...a tak to ok z rana dzieciaczki zaprowadziłam szłam na pieszko zmroziło mnie trochę ale to dobrze aż inaczej sie czuję jak się łepetyna przewietrzy...... Andziunia masz chyba rację Ja musze być miedzy ludzmi zeby zapominac o tej francy,praca teraz była by idealna dla mnie oczywiscie nie stresująca, musze wziąśc sie bardziej za norweski będzie łatwiej prace znajdę :) póki co to nie mysle o niczym innym jak o wyjeżdzie w piątek do Pl :-)))) Andziunia Ja mam meble w Pl w kuchni kolor venga i tez przeklinam dzien w którym go wybrałam tez byłam uparta bo zarąbiascie mi sie to podobało, blaty mam tylko jasne a cała reszta venga widac poprostu wszystko szlag by to trafił, a jak Ty masz takie podłogi to współczuje tylko ze ślicznie wyglada bo moja znajoma ma tez takie :) Ja nie mam za to zadnych problemów z oddychaniem widać każdy z nas inaczej to dziadostwo przechodzi :( Bezeluszku sama to robisz??? sliczniutkie :)))))) Lencia jak tam Twoje samopoczucie :) lepiej już dzisiaj??? Kasiulaaa25 co u Ciebie /.???odezwij się :) Magdzik prace napisane???

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny Ostatnio rzadko zaglądam bo nie mam czasu....... U mnie wszystko jak narazie dobrze oby tak juz zostało Ale dziś zimno na dworze brrrr śniegu napadało ale ciesze sie bo juz nie mogłam sie go doczekac hihi A jak tam u Was mam nadzieje ze tez wszystko dobrze???? A SAMOTNA tez sie cos nie odzywa,mam nadziej ze u niej tez wszystko wporzadku. Miłego dnia Kochane :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki,byłam w mieście zarejestrowałam się i zlożyłam wniosek do opieki i będę czekać do dwóch tygodni,ale jestem zmeczona jakbym z 10 ton węgla przeżuciła,masakra.ale jak weszlam do tego calego urzedu to słabo mi było jak zobaczyłam ile tam ludzi,czekałam dwie godziny ale wytrzymałam huraaaaaaaaaaaaa.potem do opieki,potem znów do urzedu i znów do opieki.jestem z siebie dumna jak doabli.hahaha.potem przeczytam co napisałyscie bo zaraz mam mieć gościa znów kurde w dupe........

Odnośnik do komentarza

Hej kochane!Ciesze sie,ze u Was dobrze:) U mnie niespecjalnie.spanikowalam,ze nie dam rady odebrac mlodej z przedszkola i jej dzis nie puscilam.Ciagle jakas nerwowa jestem,buja mnie niesamowicie,do tego maz dzwonil,ze w pracy nie dostali premii swiatecznej i zastanawiam sie za co zrobimy swieta:(Dziura po zebie sie nie goi i dziaslo nadal boli,podobno jaki poniedzialek taki caly tydzien mam nadzieje,ze to jednak nie prawda.Maz zdolowany,ja nie wiem jak mu pomoc,znow jestem na etapie kiedy mysle,ze jednak pigulki byly by dobre,zapisalam sie do psychiatry,ale to dopiero 18 stycznia.Cieplo Was pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki własnie skonczyłam czytac blog http://www.szaffer.pl/ ale facet ma odwagę ja pitole i dokałdnie tak Jak opisuje zeby nie wdawac sie w nudę i bezczynnosć bo to tylko pogłebia człowieka u mnie jest dokadnie tak samo :( i wiem ze jak bym miała zjecie lub prace która bym lubiła udało by mi się z tego gówna wyjsc !!!!!!! wychodzenie z domu pokonałam, kontakt z ludzmi oswoiłam, pokonałam lek wyskokosci bo zjechałam jesienią z bardzo wysokiej wysokosci łodką która jak już zjezdzała była w pozycji pionowej a ja wszystkie wnetrzności miałam w gardle ,jak stałam w kolejce było mi słabo,rece sie pociły i serce waliło jak dzwon ale nie przyznałam sie męzowi chciałam swój lek pokonac sama i go pokonałam fakt ze po tym zjeżdzie dojsc do siebie nie mogłam ale satysfakjca była silniejsza od tego co sie ze mna działo :) pozostała mi jeszcze do pokonania nerwica i chce to zrobić mozna powiedziec ze połowicznie juz ją oswoiłam i nie boje się już jej tak jak na początku ,musze jeszcze popracowac nad sobą i isc krok po kroku do przodu bo utkwilam w pewnym punkcie i stoję :) a stoje w miejscu bo brak mi zajęc i pracy to wiem na 100% i moja głowa produkuje sobie czarne scenariusze i cuda sie ze mna dzieją :( taka jest prawda od nowego roku czas postanowic i czymś się zając nawet gdyby to miało być mycie okien codziennie i pucowanie chaty będe to robiła !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM DOSC STANIA W MARTWYM PUNKCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Witam kochane :* Ja znowu troche drzewa zwiozłam he he byłam z dzieciaczkami na dworze tak sie cieszyły tym śniegiem :) MAGDA79 długo musisz czekać na wizytę ja w jeden dzien się rejestruję na 2 już jade :). Znowu będe musiała jechac przed świętami bo leki mi sie kończa ;/ GRACJA ja też jestem z Ciebie dumna że dałaś rade :) TYTUŚ tak sama , jak sie wzięłam to robie i robie ale dzieci przeszkadzają a nie chcę żeby mi na super glu się posklejały więc tylko wieczorem robie a troche to czasu zajmuje

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Cześć dziewczyny, prace jeszcze nienapisane każda praca na inny temat, i poprostu jestem nieprzytomna od braku snu i nadmiaru obowiązków. wróciłam z miasta niedawno , połowę wrocławia zjeździłam za kierownicą OCZYWIŚCIE (w końcu!) , po siostrę wracając do domu zajechałam, potem zakupy, lekarz i zaraz siadam do dalszego pisania, nic innego nie robię, do tego ten weekend będzie taki ciężki ale za to tyle mi odpadnie przedmiotów, że chyba poczuję naprawdę wielką ulgę a w poniedziałek brat z maleństwem przylatują na święta i tak się cieszę!! nie mogę się ich doczekać!!

Odnośnik do komentarza

Bezeluszek ja tez lubię drzewo ale nie zwozić tylko rąbię .jejku jaka jestem zmęczona.po tych zalatwieniach byłam już cała wypompowana ze wszystkich sił a jeszcze po obiedzie robiłam kolorek na włosach kuzynce i przyjechała moja kumpela z meżem i córcią i dopiero pojechali.............padam na pysk.nawet chyba dziś garów nie ogarnę no chyba że sie wykąpię i nabiore siły.zasypiam na stojąco.zmykam kochani.u nas ślicznie na dworze pada i pada i końca nie widać.ale slicznie to wygląda.miłej nocki kochni.magdzik jestem pełna podziwu dla ciebie

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, TYTKA widzę,że blog mocno Cie podniósł na duchu :) Cieszę się że Ci to troche dodało wiatru w żagle:) A powiem Ci ,że tempo masz niezłe, bo przecież tam jest czytania i czytania, chyba na jednym wdechu wszystko przeczytałaś:) Ale fakt jak już się go czyta, to facet pisze bardzo mądrze i strasznie wciąga, szczególnie jak odnajdujesz siebie, swoje objawy, wszystko o czym pisze masz wrazenie ze dotyczy ciebie personalnie:) Magdzik dzielna dziewcznka za kierownicą , ja w środę też mam maraton po naszym cudnym mieście. Musze z małym na borowską jechać do laryngologa:) Gracja gratuluje przezwyciezenia strachu, krok w przód :) U mnie dzisiaj lepiej, zreszta po tym jak wczoraj czytałam razem z Tytką bloga na odmóżdżenie :) Cały dzień jestem sama z małym i jest luzik :)

Odnośnik do komentarza

Tak Lencia podniósł i to bardzo,wczoraj pół przeczytałam i dzisiaj pół :) i jak go czytałam to czułam jak bym czytała sama siebie,facet trafił w 10tkę opisując to wszystko i sobie tak pomyslałam że jak mu sie udało to czyli jednak jest to mozliwe i dlaczego nam sie nie może udać???? tym bardziej ze tak jak wspominałam pokonałam jeden swój lęk( lęk wysokości) przezyłam go strasznie ale sie odważyłam więc czas na drugi lęk do pokonania :-) teraz naciesze się Polską i świętami a po powrocie biorę sie za siebie i choc bym miała skonać będe sobie wymyslała zajęcia dużo sniegu u nas jest i zima dluga będe odsniezac pod domem hi hi hi .............a cooo zawsze to lepsze niz siedzenie w domu i nakrecanie do łba czarnych scenariuszy .................ale widze ze u Ciebie tez poprawa hihi czyz by blog zadziałał na Ciebie jak na mnie hehe ????

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

OMG ja omijam tamte rejony:) pogubiłabym się od razu, raz do zajezdni tramwajowej w tamtej okolicy zajechałam, wszyscy w aucie moi znajomi mieli ubaw cały tydzień z tego powodu:) i wszystkie kawały o babach za kierownicy są zdecydowanie o mnie:))) co do prac ja wczoraj nic nie zrobiłam jednak, miałam ze zmęczenia zawroty głowy takie, że dopiero rano poczułam się trochę lepiej. dziś muszę skończyć to pisanie bo trzeba jeszcze zdąrzyć się na egzaminy nauczyć:// także miłego dnia dziewczynki:D

Odnośnik do komentarza

Kochanienkie moje, u mnie suuuuper, czuje sie fizycznie tak dobrze i psychicznie tez ze naprawde zamiast lezec czy siedziec w domu(tak jak kiedys z powodu zawrotow glowy czy ogolnej slabosci uczucia padniecia na pysk) to mam duzo zajec, chodze do sklepow, zakupy to dla mnie przyjemosc teraz, moge stac i stac w kolejce, moge wybierac i przebierac, niemam juz biegunelk jak zawsze z rana mialam. Lubie gotowac, stac nad garami, mam poprostu taka sile, tak lekko jest i mam dobry humor, co chwilke cos wymyslam to jest swietne, tak jak kiedys:))))) to jestem ja, wracam do zywych!!!!! teraz wiem ze potrzebuje lekow!!!!! poprostu tego potrzebowalam. Dzis rano wzielam sanki i corke do szkoly ciagnęlam hehehehe super!!!!!!!! tyle sniegu napadalo!! Dziewczyny zmienilam fryzure!!!!!!!!!!!!!!! siedzialam 1,5 h u fryzjerki czaicie to????kiedys to bym nie wysiedziala!! troche kolor zmienilam, i sciecie zupelnie inne, grzywke mam na bok i takie wytrzapierzone wloski achhhhhhhhhh pięknie!!!! Mam mniej czasu na kompa, a jak wchodze to tylko na chwilke, poprostu nie chce mi sie siedziec:)) a wieczorem niestety bola troche krzyze niewiem czemu moze dlatego ze bylam zastana, a teraz wiecej ruchu hmmmm. Pozdrawiam wszystkich , oczywiscie bede tu zagladac:))))) czasem patrze co kto napisal zeby byc na bierzaco:) buzka pa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Tu jest link tego bloga :-) http://www.szaffer.pl/ pewien mężczyzna opowiada swoją historię jak wyszedł z nerwicy :-) opisuje krok po kroku bardzo ciekawie, i dużo duuuużo czytania :) ale warto ,mnie akurat bardzo podniosło na duchu i zaczełam wierzyć że jednak można wyjśc z tego gówna :-) facet zyje już 10 lat bez nerwicy........................................ a tak wogóle to co u Ciebie AGULKA nie odzywasz się coś ????

Odnośnik do komentarza

U mnie wszystko ok jednak leki zadziałały boli mnie dalej klatka piersiowa albo gdzies mnie zakuje zapiecze w okolicy serca ale caly czas sobie powtarzam ze to od nerwicy nie raz mi serduszko za mocno zapuka to nie zwracam na to uwagi moze dlatego ze biore leki przeciw lękowe i jest duzo lepiej niz na poczatku normalnie zaczełam funkcjonowac sa lepsze dni i gorsze ale daje rade mam nadzieje ze kiedys skoncza sie te bole w klatce bo tak naprawde mam juz ich serdecznie dosc a co do bloga to napewno sobie to poczytam a co u Ciebie Tyta jak twoje samopoczucie

Odnośnik do komentarza

Agulka u mnie jest w kratkę sa dni ze są piekne jest luzik i sa dni ze jest żle :) mnie akurat dzis tez boli w klatce piersiowej z rana taka ciężka czułam a teraz cos mnie pobolewa :((((( ja nie biore leków ale jak czytam Kasieee to coraz bardziej zaczynam o tym mysleć tzn jak jest zle to mysle zeby wrócic do leków jak jest dobrze to niechce ich brac i tak w kółko :) Ty bierzesz od kiedy??? ja sie strasznie boje początków ich brania miałas jakieś dolegliwosci jak zaczełaś łykać ?????

Odnośnik do komentarza

Witam kochane :) Ja znowu zabiegana mój będzie do wtorku więc ja śpię do 10 zanim sie ogarnę to trzeba iść do przedszkola potem drzewo powoziłam troche pograłam i dopiero zaglądam tutaj :P bo ostatnio i tak cisza ;/ ja w przyszłym tygodniu biorę sie za krokiety i uszka na 2 dzień świąt urodziny zuzanki 4 latka :P a teraz w niedziele obiecałam jej impreze dla kuzynek z okazji urodzin :P TYTUS nie tzreba sie bbać początków leczenia tabletkami tylko trzeba wierzyć że będzie dobrze ja jestem żywym przykładem KASIAAA super że u Ciebie też wszystko dobrze miło się czyta jak któraś pisze że dobrze sie czuje :* GRACJA ja kiedyś rąbałam drzewo ale teraz głupio sie przyznac ale nie mam siły :( Zawsze marzyłam żeby schudnąć tak do 55 a teraz jak waze 48 to nie jest mi dobrze z jednej srony się ciesze ale czasem nie mam siły butelki otworzyć :(

Odnośnik do komentarza
Gość MAMUSKAZNERWICA

Witajcie Dziewczyny:) nie wiem czy mnie pamiętacie kiedyś tam coś napisałam.Długo nie wchodziłam bo jakoś tak nie umiem się wkręcić, tak fajnie sobie tu piszecie i myślę, że chyba nie będę przeszkadzać... Ale potrzebuję rozmowy i rozmowa z takimi osobami jak wy mi bardzo pomoże:)) Więc spróbuję się pomału wkręcić w wasz temat:D Z tego forum znam tylko BEZELUSZKA i MONIC25 (ale nie wiem czy ona tu jeszcze jest);p Bezeluszku ja też lubię spać długo z moim synkiem:) i widzę, że twoja córeczka również obchodzi 4-te urodzinki w grudniu którego dokładnie? Mój 18-stego:D Mamy dużo wspólnego mamy tyle samo lat, dzieci z grudnia i nawet mam ta sama wagę co ty:D:D hihi Pozdrawiam Wszystkich

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×