Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczynki,andziunia biedactwo ty moje ale miałaś noc,może odpocznij w dzień zeby sie organizm troszkę zregenerował co???wiesz ze to minie i będzie lepiej.ja wczoraj naciągnełam sobie bark i tak mnie boli ale ćwiczyłam już dziś dwa razy i sie co jakąś chwile odpreżam,rozluźniam..............a co do niejadków to magdzik ma w 100% racje,ja też tak robiłam tylko ze moje dziecko jadło prawie wszystko a jak nie chciało to mówiłam sprubuj jak nie będzie smakować to wyplujesz i takim sposobem naucyzł sie jeśc dużo nowych potraw,a jesli faktycznie nie chciał to układałm na talerzyku chlebek,masełko i wędlinke czy serek no zależy co miałam i mówiłam zeby zrobił kanapeczki dla siebie i dla mnie i to był super sposób,bo był bardzo zadowolony jak zrobił sam i mnie poczestował.polecam taki sposób.pozdrawiam was cieplutko

Odnośnik do komentarza

Ja sie coś zle czuje niewiem sama jak to opisac mam taka nie moc w sobie jak by mnie rozpierało w klatce nie boli tylko tak rozpiera taka dziwna jestem nie swoja,spieta, i taka rozwalona od srodka ahhhh :(((((( Magda Ja Ci nic nie podpowiem co do niejadków bo moje dzieciaki jadły wszystko i zawsze takze ten prolem mnie ominoł ,chociaz tooo uffff ,ale tak jak dziewczyny pisza to napewno skuteczny sposób :))))ide konczyc obiad i moze sie poloze oby znów mnie nie wzieło jak wczoraj az sie boje znów polozyc nie chce powtórki z rozrywki :((((( MAM DOSC,MAM ŻAL,I JUZ SAMA NIEWIEM COOO :(((((

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny :) Andziunia faktycznie ale miałaś noc ehhh ale główka do góry kochana będzie dobrze Gracja ma racje może odpocznij poleniuchuj trochę przeczytaj jakąś książke albo poogląaj tv może jakaśfajna komedia na zrelaksowanie. A wiecie co też się dziś pare razy złapałam na tym jak napinam mięśnie a zwłaszcza jak mam zawroty ale dzieki rada Liliany staram się zaraz je rozlużniać wiec pisz nam Kochana więcej takich dobrych rad strasznie podnoszą na duchu:) Tyta ale ty masz fajnie z tym kominkiem az ci zazdroszcze :))) Pogoda nie za ciekawa a chciałam okna pomyć ale cos sie chmurzy niby jutro ma byc troche cieplej zobaczymy,nie lubie takiej pogody jakos tak szaro ponuro juz chyba bym wolała żeby był snieg :)) Pozdrawiam buziaki :)

Odnośnik do komentarza

Kasiula Ja tez sie spinam i staram sie kontrolowac to rozluzniam wszytskie miesnie i za jakis moment juz nie swiadomie zanów jestesm spieta i takie to do dupy ale moze faktycznie wejdzie w nawyk i bede sie mniej spinac zobaczymy :) kazde rady sa cenne i jak mozecie to piszcie wszystko co wiecie :)))) u nas na szczescie słoneczko swieci nie jest ciepło bo do 10s ale słoneczko to słoneczko to moja bateria która sie ładuje :))) ooo teraz wlasnie zasisnełam szczęke kurdeeee i od razu zawrót w głowie :(((( wykoncze sie :((((((

Odnośnik do komentarza

Tak Bezeluszku kijowo sie strasznie czuję osttanimi czasy, szczegolnie serce daje o sobie znać. Musze dac na luz bo inaczej mi ono padnei:( Dziś bylam u lekarza z mala i tak rozmawialam z lekarka i mi powiedziala ze powinnam sie zmienic , nie przejmowac sie tak wszystkim, byc silna, iść do psychologa..... Za niedługo bede bezrobotna to moze cos bede dzialala w tym kierunku .... Moje dziecko tez nie dojada, dokarmiam ja bo inaczej to niestety nie przyszlaby w ogole cos zjesc:(

Odnośnik do komentarza

Dzięki Dziewczyny. Na prawdę fajne jestescie. Mnie też robi się lepiej, że moge sie z kims podzielić tym co czuję i tym co może nam pomóc :) Adziunia - wiesz, nie pomyslalam raczej o Twoich postach jako o agresywnych:) ale sadzę, ze lepiej mieć swiadomośc, że można tu rozmawiać szczerze i otwarcie poprostu dając wyraz temu jak sie w danym momencie poprostu czujemy, bo robienie dobrej miny do złej gry - przynajmniej ja mam opracowane juz prawie do perfekcji - jest to strasznie męczace. Cieszę się że Was znalazłam. Będę pisała o tym w jaki sposób obchodziłam i obchodzę się ze swoją chorobą jeśli uwazacie to za pomocne i chciałybyście sprawdzic neiktóre sposoby na sobie. Na pewno robienie czegokolwiek dla siebie samych jest lepsze niz poddawanie się złemu samopoczuciu. (Teraz mam lepszy czas najwyraźniej i łatwiej mi przychodzi takie mówienie/pisanie:) Swoja drogą, kiedyś, a było to kilka lat temu, kiedy nie uswiadamiałam sobie, że moge mieć nerwicę i zmagałam się z własnymi nerwami - kiedy wyjechałam za granicę i znalazłam sobie pracę co tez nie było łatwe z racji kompletnie obcego otoczenia itd - powiedziałam sobie - niech bedzie - potrktuję to poprostu jako przygodę. W pracy poczatki były trudne. Pracowałam w szkole w laboratorium gdzie przygotowywałam dla uczniów rozmaite doświadczenia biologiczno chemiczne i z fizyki. Praca ciekawa i samo doswiadczenie nowego otoczenia, ludzi z różnych narodowości bardzo rozwijające. Po jakimś czasie dotarło do mnie, że poprostu moje nerwy jakie miałam do tej pory gdzies znikneły.. Czułam, ze moja praca jest potrzebna, ze ode mnie duzo zalezy. To bylo bardzo mobilizujące i niesamowicie pozytywnie wpłynęło wtedy na moja psychikę. Teraz mam dwoje dzieci, dom o który dbam a jestem pedantką więc utrzymanie wszystkiego w najlepszym porządku i czystości zajmuje duzo czasu...ale i głównie nerwów :/ bo reszta mojej rodziny najwyraźniej jeszcze nie dojrzała do takiego standardu:) Wiec moim głównym ostatnio zajęciem jest poprawianie wszystkiego po innych. Niestety obecne obowiązki nie daja mi tego co dawała mi praca i przez zaostrzenie sie newrwicy w ostatnim czasie z powodu problemów z tarczycą i tez kilku innych rodzinnych czuję obecnie, że mogłabym mieć duże problemy w związku z szukaniem i rozpoczeciem pracy. Jestem zbyt roztrzesiona zwykłymi przyziemnymi sprawami, nie mówiąc już o tym wszystkim co się dzieje gdy musze wyjść z domu. Ostatnio zaliczyłam np atak paniki w Kosciele, który musiałm zdusić w sobie choć w końcu i tak wyszłam z córeczka na zewnatrz gdzie od razu wszystko mineło - ale po tym bylam tak zawiedziona - bo takich przygod nei mialam juz kilka miesiecy wiec wydawalo mi sie ze juz mi przeszlo - ze trzymalo mnie dwa tygodnie... Kiedys znalazlam zabawny tekst na temat nerwicy - na prawde mnie rozsmieszyl , jak znajde to Wam przesle. :)

Odnośnik do komentarza

Lilianna ja mam identycznie, strasznie jestem wrażliwa na pogodę, zmiany hormonalne, ja juz czuje jakbym przechodziła menopauzę:( tarczyce kontroluję co jakiś czas i zazwyczaj mam w granicach normy , ostatnio cos ponad 2 a podobno wynik oscylujący w granicach 1 jest dobry a resztę trzeba leczyc....coz lekarz mi powiedział z e na razie bez leków...włosy mi lecą z głowy garsciami, z a parę chwil będę łysa:/

Odnośnik do komentarza

Lilianna jestes bardzo mądra kobietą :) fajnie i miło mi sie Ciebie czyta taki spokój wnosisz tutaj bynajmniej Ja tak odczuwam :)))) tez bym chciała isc do pracy bo siedzenie w domu mnie dobija strasznie ale niestety bariera językowa mnie trzyma w domu :( kiedys pracowałam tu 2 miesiace z polakami akurat było fajnie naprawde niewiedziałam co to nerwica wralacła zmeczona obowiazki domowe i padałam na pysk heheh ze tak to ujmę niestety z braku pracy zmieniło sie i powróciło znów to samo ehhh..... Samotna cos my wszystkie faktycznie zle sie czujemy,jesienne przesilenie,horomony, nerwica i jestesmy załatwione :( trzymaj sie kochana i nie poddawaj trzeba jakos wlaczyc i isc w przód :) Bezeluszek zupa pietuszkowa???? nigdy takiej nie jadłam pewnie musi byc pyszna :) smacznego :) ja mam dzisiaj ziemniaczki sosik z karkówczki z mieskiem i mizerią tez pychotka :) dobrze ze chociaz mam apetyt i jem :))))......................... TRZYMAJCIE SIE DZIEWUSZKI :)))))

Odnośnik do komentarza

Ja już po obiedzie.Musze powiedziec ehh napisac hihi ze posty Liliany tez mi sie fajnie czyta wiec pisz nam wiecej:) Samotna mi tez sie nie chciało cwiczyc ale jakos sie przemogłam i jezdze na rowerku stacjonarnym 2 razy dziennie po 10 minut sprobuj tez pocwiczyc jakis sklony przysiady cokolwik a poczujesz sie lepiej. Ja narbardziej napinam miesnie nog bo jak mi sie zakreci to zaraz sie napinam bo wmawiam sobie ze sie przewroce i takie tam.....ehhhh Tez nigdy nie jadłam zupy pietruszkowej napewno jest przepyszna :)

Odnośnik do komentarza

Zgubiłam najważniejszą część od fotleika smaochodowego!! tą co trzyma pasy, to tylko mi się mogło zdarzyć!!!!!!!!!11 jejuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, do tego glowa zaczyna boleć bo zbyt długo spałam i mam masę do szkoły do zrobienia, a jutro chcętramwajem do rodziców do pracy pojechac, ale niewiem co z tego wyhjdzie, bo ostatnio zrezygnowałam

Odnośnik do komentarza

Ja chyba też musze zacząć ćwiczyć a raczej ćwiczyć systematycznie bo ja czasem ćwiczę tylko *czase * a oto przepis na zupke szybko, tanio i smacznie 2 litry wody kostka rosołowa 2 listki laurowe pół szklanki słodkiej śmietany 6 ziemniaków garść siekanej pietruszki i 2 łyżki mąki i do wody wrzucamy kosteczkę i ziemnaczki i sól jak się zagotuje dodajemy pietruszke doprawiamy jak ziemniaczki miękkie rozrabiamy śmietanę pół szklanki śmietanki wlewamy do złoiczka dodajemy po mału zupkę żeby sie nie zwarzyła i 2 łyżki mąki i chlup do garnka jeszcze raz zagotujemy i koniec znalazłam wczoraj ten przepis w gazecie a że nie mam kasy na wspaniałe obiady to zrobiłam i szczerze to częściej zacznę robić a dziewczynką jak smakowała :P

Odnośnik do komentarza

Dziekuję Dziewczyny za miłe słowa :) Nie przypuszczałam, że pisząc o własnej nerwicy moge sprawic komukolwiek przyjemność :) Jak obiecałam wcześniej wklejam Wam zabawny tekst, w którym ktoś o nicku Myszaki na innym forum zawarł i w zabawny sposób przedstawił całe sedno nerwicy.. Warto przeczytać i przypomnieć go sobie w sytyacjach podbramkowych :) Oto on: ... Przyłączę się i ja :) Bardzo jej nie lubię, gra ze mną, próbuje zmusić mnie, żebym zaczęła się stresować, że coś mi jest ... że serce chore, że wylew krwi do mózgu - bo przecież drętwieje gdzieś tam nad uszami:), że zaraz się uduszę bo jakieś olbrzymie niewidzialne cielsko siedzi mi na piersiach, że lada sekunda stracę przytomność a co gorsza życie, bo przecież tak słabo się czuję i ten oddech taki niepewny .... siedzi małpa przy mnie i mi tak dokucza, a tu uszczypnie - żeby zapiekło, a tam uściśnie - żeby zabolało, tam gdzieś posmyra - żeby były ciarki , tam znowu uciśnie - żeby zdrętwiało ... ubaw ma z tego po pachy i cieszy się jak jej się uda ... znowu zrobić mnie w chu...a :) Taka jest wredota z niej potworna. Zanim ją koło siebie zobaczę to już ją wyczuję .... śmierdzi to dziadostwo na odległość kilometra, cuchnie przebiegłością, ciągnie się za nią odór oszustwa!!! Okropne, przylepiła się do mnie i mi szepce do ucha, że nikt jak ona nie pokocha nikt tak wierny jak ona nie będzie, że ona w każdej złej chwili ze mną będzie... a potem nawet tę złą chwilę ze mną przeanalizuje. Pięknie brzmi, a jak pięknie wygląda .... ciekawe tylko dlaczego jest szczerbata i jakaś taka ... jakaś taka niesymetryczna! Musiała wiele razy dostać po gębie za takie dotrzymywanie towarzystwa ... phii sama ją teraz kilka razy zdzieliłam, bo mi szarańcza znowu przylazła, wypełzła nawet nie wiem skąd, rozłożyła się w fotelu, mrugnęła mi okiem i zaczęła pieszczoty. To ja jej okiem odmrugnęłam i robię swoje, totalna akcja ignorancja. Haa to nie taki prosty przeciwnik, przysunęła bliżej krzesełko i zaczęła bardziej dręczyć - jak mogę ją ignorować?? przecież tyle jej już u mnie nie było! jak mogę nie tęsknić?? nawet rzuca hasła o zdradzie, że niby ja ją!!! kiedy i to mojej uwagi nie przyciąga to wredota wyciąga najcięższy kaliber i zaczyna mnie potrząsać, jakieś takie dziwne szamaństwa odczynia - w głowie mi się już kręcić zaczyna, coś żołądek nie taki jak trzeba ....a ona daje wybór ..*albo sraczka albo rzyganko - wybieraj!!* Dalszy ciąg ignorowania tej wstrętnej istoty zazwyczaj przynosi pozytywne skutki, strasznie nie lubi jak się człowiek zajmie czymś innym nie ją, i w końcu bierze dupsko w troki!!!! Właśnie sobie ode mnie poszła, obrażona - bo niepochlebnie się o niej wyraziłam. I dobrze, niech się gniewa,a niech się obraża i boczy ... będę miała święty spokój!!!! No i o to właśnie chodziło :) mogę spokojnie spać :) Trzymajcie się Dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza

Samotna..... wiesz ja bardzo długo uczyłam się jesli mozna tak powiedzieć rozpoznawania pewnych objawów tarczycowych i w koncu razem z lekarzem doszlam do wniosku ze moje TSH muszę utrzymywać poniżej 1, najlepiej ok 0.5 bo inaczej (powyzej 2) zaczynam wpadać w poważna depresję, wypadają mi wtedy włosy i czuje sie bardzo źle, przestaje sobie radzic z najprostszymi rzeczami bo np kompletnie wysiada mi koncetracja i zapominam o wszystkim bez przerwy, zawroty głowy sie nasilają i też tak jak mówisz zaczynam u siebie wtedy zauwazać jakby objawy menopauzalne - jest to bardzo uciażliwe więc staram się co jakiś czas kontrolować hormony. Niestety nawet przy dość dobrych wynikach miewam ciężkie okresy pod kątem nerwicy wiec wszsytkiego na tarczyce zwalić nie mogę:) Przypomnaiło mi się jeszcze coś. Nie wiem czy też zauważyłyście podobną rzecz u siebie. Mianowicie ostatnio, kiedy czułam się fatalnie (senna, zmęczonai wykończona od samego rana) znalazłam na sieci informacje o takim preparacie ziołowym, o którym wcześniej nie słyszałam. Roslina nazywa się Rhodiola, dokładnie chodzi o jej korzen z którego pozyskuje się ekstrakt. Roslina rosnie na syberii i okazuje się że zyskuje dużą popularność. Jesli wpiszecie do wyszukiwarki znajdziecie wiele informacji na jej temat. Kiedy to przeczytałam, w ilu problemach pomaga i jak bardzo jest skuteczna (potwierdzają to nawet badania kliniczne, ktorych wyniki tez znalazłam z ciekawosci), jak w porownaniu z innymi srodkami ziolowymi działa praktycznie od razu, że przywraca zaburzoną w depresjii i nerwicy rónowagę chemiczną mózgu, powoduje, że organizm lepiej radzi sobie w stresie, chroni serce i przy tym nie ma działan ubocznych - poczułam się - UZDROWIONA - zanim jeszc osobąze w ogóle ja kupiłam :) Przez jakies dwa dni byłam zupelnie zdrową osoba bez żadnych objawów nerwicowych :). Kilka dni później już ja miałam. przez kilka dni łykałam - ale jak się domyslacie - zero efektów. Efekt placebo zanim jeszcze kupiłam lek był o wiele silniejszy :)

Odnośnik do komentarza

Liliana ubawił mnie ten post znaleziony przez Ciebie na forum haha jakiz prawdziwy.... Jesli chodzi o tarczyce to niestety tez mam depresje, totalne zmęczenie, te objawy menopauzalne, strarsznie wypadajace wlosy no i problemy z sercem , najgorsze skurcze dodartkowe nasilajace sie w stresie czyli praktycznie codziennie je mam w dużych ilościach. teraz idę w grudniu na ponowne badanie i porozmawiam chyba z moim lekarzem na ten temat. Może połykam cos i zoabcze efekty....chociaz keidys zlecił mi badanie tarczycy rodzinny i wynik oscylował na górnej granicy normy i powiedział z e jest ok. Ja jednak wydębiłam od niego skierowanie do chirurga. dermatolog zajmująca sie mymi włosami tez uważa ze wynik ponad 2 najwyraźniej jest dobry...ech bądź tu mądrym...może czas na innego lekarza... Lila popieram ZDANIE KOLEŻANEK, z e bardzo milo się Ciebie czyta. Bije od Ciebie spokój równowaga, ciepło:) ja to jestem jak widać bardzo chaotyczna osoba, piszę i nie wiem czy ktoś mnie w ogóle rozumie;)

Odnośnik do komentarza

Samotna i tez reszta Dziewczyn - dziekuję, miło mi że tak uważacie:) Sama opisałabym siebie jako osobę, która ciągle się wszystkim irytuje, jest sfrustrowana i bardzo nerwowa. Może fakt, że Was znalazłam i poczułam, że nie jestem w tym wszystkim sama wpłynął na moje zachowanie, bo faktycznie od dwóch dni jest mi lepiej :) Samotna - jeśli masz możliwość zrób sobie jonogram czyli badanie poziomu sodu i potasu. Ja miewam od jakichś dwóch lat dodatkowe skurcze serca komorowe, co mnie potwornie wybija z rytmu ale pojawiaja sie one zawsze kiedy przez kilka dni z rzędu zapomnę o potasie. (Mam go przepisanego przez lekarza, po pobycie w szpitalu gdzie znalazlam sie z potasem 3,2 i objawami, które przypominaly atak paniki ale nie mijały dość długo. Czasami taka błaha sprawa może byc przyczyną dużych problemów. Ważne jest tez picie wody bo nawet niewielkie odwodnienie dla organizmu zmęczonego innymi problemami jest zle tolerowane i moze powodowac zawroty głowy. Spróbujcie co jakis czas np 4-5 razy dziennie wypic szklanke chłodnej wody np z cytryna i szczyptą cukru i sprawdzcie czy odczuwacie jakąś zmianę. Ja jem tez wiesiołek i tran - bo w wynikach badan wyszły mi bardzo niskie trójglicerydy.Po miesiącu przestały mi się łamac paznokcie a włosy mam w końcu błyszczące... Mg +B6 to juz chyba standard dla nerwowych:) Pozdrawiam Was Dziewczyny. Do jutra :)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, wczoraj sprzedałam wkońcu fotelik i mogę kupić taki po którym nie będą mnie plecy boleć od zakładania go!!! jejuuu cudownie a poza tym to zaraz będę płakać, będe beczeć jak dziecko, mój syn dał takiego czadu w nocy że myślałam że z domu wyjdę, arl się w niebo glosy całą noc, zasypiałna pół godziny i wstawał na godzinę, byłam pewna ze rano nie będzie mówić tak się darł, że nie chce spać, że chce jeść, że chce coś tam ,a jak go brałam przytulić to nie chciał mnie, a jak odchodziłam do łóżka to zachciewał jednak, OMG jeszcze takiej nocy to ja nigdy nie miałam i idę z nim do lekarza z tym bo to wysysa z energio gdy właśne dziecko płacze tyle godzin bez powodu a właściwie z wielu powodów ale sam nie wie z którego. jestem psychicznie wykończona,:(((((((

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×