Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mamy z nerwicą


monic25

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Andziunia

Dziewczynki ja tylko na chwilkę.Stary wrócił i muszę trochę z nim pobyć,bo w poniedziałek znowu jedzie.Odebrałam wynik wymazu z pochwy-ujemny.Z jednej strony się cieszę a z drugiej dalej jedna wielka niewiadoma.Puki co łykam te leki na reumatyzm czy tam zapalenie stawów ( Jezu już z tego wszystkiego sama nie wiem co ta p.doktor mówiła) Myślałam,że od pon. czy wtorku położę się na szpital i niech porobią badania a tak nie będę miała z kim małolaty zostawić.Pod koniec tygodnia rodzice jadą na wczasy a nie chce im ich psuć,wystarczy,że w tamtym roku przeze mnie nie pojechali ( miałam operację na tarczycę )

Odnośnik do komentarza

No wlasnie Bezeluszek ja to wiem po sobie jak dzieci to przezywaja,jak baam sie o moja mame i nie spalam nocami bo sluchalam czy oddycha,i teraz tez pamietam jak mialam silny napad nerwicy ze trafilam do szpitala to moje dzieciaki tez sie baly. Ja mam arketis przepisany i boje sie go brac bo wiem ze na poczatku sa nieprzyjemne skutki uboczne,wogole pojawil sie u mnie lek przed braniem lekow,a kiedys bralam fluoksetyne i super po niej odzylam i skutkami ubocznymi staralam sie nie przejmowac na poczatku a teraz nie wiem cos mnie blokuje. A teraz jeszcze jakis nowy objaw mi sie pojawil i nie moge spac bo czuje ucisk w klatce,takie dusznosci,cisnienie mierzylam i jest niskie ale puls mnie przerazil bo spadl do 45,a z rana byl 130.No koszmar jakis.

Odnośnik do komentarza
Gość Andziunia

Bezeluszek ja takie telepania mam prawie codziennie.Od dwóch dni jakoś mniej,ale są na co dzień.U mnie to jest ze strachu przed chorobą.Jak mam zajęcie i nie myślę o chorobie,to da się żyć a jak zastanawiam się co robić to mnie telepie ( czasami nawet dosłownie )Tylko,że ja wtedy biorę serestę i po 20 min.przechodzi. U mnie dzisiaj było 29 stopni w cieniu a teraz pada.Może i dobrze,że pada,bo trochę odpoczniemy od upałów. Monic ucisk w klacie też mi jest dobrze znany i to co mnie najgorzej dobija to te duszności a raczej niemoc w wzięciu pełnego oddechu.Co do pulsu to nie wiem jaki mam,ale jak przyłożę palucha do szyi to serce bije normalnie.Ciśnienie mam zawsze niższe 110/70 czasami jeszcze niższe ale jak mam np. 140/90 to czuję się masakrycznie-czerwona jak burak i serce przyśpiesza. Madziu kiedy to wyjście miałaś z mężem na imprezkę-dzisiaj ? Przepraszam,że nie pamiętam,ale w moim życiu wiele teraz się dzieje.Myśli ciągle są gdzie indziej,jakbym była na innej planecie.Dzisiaj moja mam dzwoni i mówi-powiedz Michałowi ( mojemu ojczymowi) żeby kupił 2 bułki i bułkę tartą.Oczywiście zapomniałam i mama się wściekła na niego,ale zadzwoniłam i się wytłumaczyłam.Chyba zrozumiała,bo litania nie dostałam za sklerozę. Mój staruszek wrócił zmęczony,bo dużo było chodzenia po granicy i nogi mu wysiadają.Troszkę mu się przytyło ostatnio i waży 93 kg.Jak spacer sobie zrobili dziennie ok.10 km to jemu nóżki wysiadają.Jest upierdliwy przez to,bo ciągle narzeka i narzeka. Słodkich snów kochane.

Odnośnik do komentarza

ANDZIUNIU mnie dopiero po tych tabletkach tak trzęsie ;/ jak mi nie przejdzie to do psychiatry sie wybiore żeby mi zmienił na inne bo aż ciężko mi funkcjonowac;/ wogóle jestem jakaś osłabiona i nie do życia ;/ sucho mam w buzi , wczoraj maiałm atak jak wyszłam na dwór co mi sie wcześniej nie zdarzało na własnym podwórku ;/ niewiem jeszcze przez kilka dni pobiorę te tapsy zobaczymy u nas kolejny zimy i deszczowy dzień ;/ po połódniu rodzice chcą mnie zabrac do mojej siostry do miasta zobaczymy czy bede sie czuła na tyle dobrze żeby jechac ale moja malutka tak tęskni za ciocia a ja za swoim chrześniakiem że chyba dam radę miłego dnia kobietki :)

Odnośnik do komentarza

Cześc Dziewczyny, czytam sobie od jakiegos czasu te forum i chciałabym do Was dołączyc. Ja z nerwicą walczę od prawie roku. Za dwa tygidnie minie dokladnie rok od pierwszego ataku paniki. Przeżywałam horror, ale teraz już jest lepiej. W prawdzie nie jest jak dawniej, ale nie wiem czy po tak strasznych doświadczeniach może jeszcze byc jak dawniej w ogóle. Zaraz po tym jak dopadła mnie nerwica zaszłam w ciążę i niedawno urodziłam córeczkę. Ma 1,5 mca. Miałam nadzieję, że po ciąży choroba odpuści, ale niestety tak się nie stało... Ale walczę i wciąż mam nadzieję :) Będę do Was tu zaglądac, bo takie wsparcie mi potrzebne :) nikt nie zrozumie nerwicowca jak inny nerwicowiec *:) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Andziunia

Witajcie dziewczynki ! Widzę,że mamy koleżankę nowa-Gaia witaj ! U mnie nawet spoko,nerwica parę razy dawała znać o sobie,ale jest lepiej.Wybrałam sie z mężem dzisiaj do teścia.Na początku nie chciałam,bo szlag mnie trafia na jego widok,ale taki wypad dobrze mi zrobił ( nie licząc rozmowy z nim )Pochodziłam trochę po lesie,podładowałam akumulatory i zobaczymy co przyniesie nowy tydzień.Puki co chyba trzeci dzień jestem bez tabletki i jakoś się trzymam,ba-zliczyłam nawet dzisiaj sklep i z niego nie zwiałam po 2 minutach. Gaia Ty kochana jesteś najprawdopodobniej mamusia karmiąca,więc o lekach nie ma mowy.Opowiedz coś o swojej nerwicy,co się dzieje jak przychodzi atak i w ogóle coś o sobie.Z nerwicy się wychodzi,nie martw się dasz radę ją pokonać.Potem się jeszcze odezwę,bo jadę ze staruszkiem do sklepu,bo żarcie dla kotów się skończyło.On jutro pojedzie a ja do sklepu nie pójdę z wiadomych względów.Buziaki.

Odnośnik do komentarza
Gość Andziunia

Ja tam ostatnio nawalam całkowicie.Sex raz na dwa tygodnie i tyle.Mój staruszek nic nie mówi,bo co ma powiedzieć.Fochów nie stroi,bo on cholernie wyrozumiały jest.Ja ochotę na sex straciłam nie przez tabletki,tylko przez wieczne problemy.Człowiekowi mózg już wysiada z tego myślenia.Nieraz staruszek niby żartem niby serio coś tam wypali,że ja już nie mogę to wtedy obracam to w zabawę i mówię,że już starzeję się.Wtedy jest trochę śmiechu i tyle.Myślę,że jak problemy znikną,to nadrobimy to hi hi.Ja tam jutro idę do dentysty,nie wiem co tam jutro wymyśli,pewnie coś tam da do tej kieszonki i tyle.Pod koniec dnia poczułam dzisiaj straszne zmęczenie i na sercu jakoś tak ciężko.Nie wiem czy to nerwica się odezwała,bo próbowała dzisiaj atakować kila razy czy po prostu zmęczenie.W każdym razie idę zaraz spać.Jutro staruszek znowu wyjeżdża a ja będę jak paluszek siedzieć.Kiedyś mi to nie przeszkadzało,ale ostatnio nawet bardzo przeszkadza.Chyba lęk przed tym,że coś mi się stanie jest silniejszy ode mnie.Dobra,już nie przynudzam,słodkich snów Wam życzę.

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewuszki moje kochane.ja jakoś dziś nawet się trzymam jeszcze mi w głowie nic nie świruje a to najważniejsze.co do sexu to ja to coś uwielbiam,wtedy się uspokajam i odstresowywuje.pewnie ze nie jest już tak czesto ale to nie moja wina tylko mąż odkąd zachorował to jakoś mu sie nie chce ale jak sama zacznę to nie ma problemu.ale faktycznie jak brałam leki to było gorzej ale się nigdy nie przyznawałam bo dla męża jestem wstanie zrobić wsio i tyle i to dla mnie zaden problem czy mi się chce czy nie,wkońcu jest tyle sposobów ze ho ho.andziunia mój mąż też jest wyrozumiały jakby cos na szczęście nie świruje tylko zażartuje i sie śmiejemy razem.fajnie mieć takiego chłopa co nie?aha witam gaja.a bezeluszek fajnie ze cie mamuśka wyciągneła bo się troszkę rozerwałaś u siostry,częściej powinien cie ktoś tak gdzieś wyciagać to bys poszerzyła jak ja to mówię swoją strefę bezpieczeństwa.jejku dziewczyny ale ja lubie tu z wami plotkować...pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Andziunia

Gracja pisz,pisz-ciekawa jestem jakie masz sposoby. Ja problemu z orgazmem nie mam,ale to wie co moze byc jutro,Ja mysle ze do lozka nie wolno zabierac problemow,trzeba na te pare chwil wyluzowac sie i tyle.Kurcze nawalil mi klawisz alt i kochane przepraszam Was za to.Musze kupic kolejna klawiature,ale to az wroci starusze,bo sama nie pojde.Moje samopoczucie nawet dobre,choc rano cala drzalam -nerwica pewnie chciala zaatakowac.Wzielam sobie poloweczke tabletki i przeszlo.

Odnośnik do komentarza

Oj tam oj tam jeszcze was zgorszę i będzie.chodziło mi o to że jeśli przy normalnym stosunku nie możesz dojść to albo sprubujcie różnymi sposobami albo niech ci zacznie robić dobrze ale już nie będę pisac jak co???ja jak chodziłam do psychiatry to ona jest także sexuologiem i mi różne rzeczy opowiadała i sposoby bo ja też tak kiedyś miałam że nie mogłam.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:) Witam nowe dziewczyny,fajnie,ze ktos do nas dolacza,szkoda tylko,ze wszystkie cierpimy na to samo:(Nawet nie myslalam,ze tyle osob choruje dopoki nie znalazlam tego forum. U mnie dzis zle,robi mi sie cieplo co chwile i slabo i wogole kiepsko:( Ale moze to byc od pogody,bo u mnie to slonce to deszcz i tak wkolo. Plus jak Andziunia,jestem sama z mala calymi dniami,maz na drugiej zmianie,nienawidze tego.A poza tym chyba odchorowuje wczorajsze wyjscie. Bo Andziunia pytala wczesniej kiedy,to bylo wczoraj.Ogolnie bylo fajnie.Choc wiecie,ja jestem taka,ze potem mysle,czy nie zrobilam cos glupiego,czy nie powiedzialam cos glupiego itp itd,troche wstydzilam sie za moja 3 latke,bo biegala jakby miala adhd,ale z drugiej strony,ona zna tylko blok,plac zabaw,a tam ogrod,rosliny itp. w sumie nie zrobila nic takiego,zerwala tylko kilka listkow ze slonecznika,a mnie i tak glupio bylo.Bo ja to sie wszystkim przejmuje,kazda glupota i mam,ale nie chcialabym,zeby potem kolega nas obgadywal,wsrod innych kolegow meza tym bardziej,ze pracuja w duzym zespole. A co do seksu,tu sie rozwinal temat:)ktorys psychiatra mi mowil,ze tabl obnizaja libido i moga byc problemy w tych sprawach.Ja na szczescie mam meza z ktorym dogadujemy sie w sprawach lozkowych.Jak nie moglam sie w ciazy kochac,to rozumial,nawet jak potem lekarz nam pozwolil,to maz stwierdzil,ze poczeka az mala sie urodzi to nadrobi:)Zreszta 10 lat malzenstwa sie wyszalelismy,to teraz podchodzimy do tego spokojnie,zreszta teraz juz wiemy co,kto i jak lubi:)choc ostatnio przy nadmiarze problemow poprostu lubimy sie poprzytulac i to nam wystarcza:)Kazdy jest inny i kazdy ma inny temperament,a moze poprostu bezeluszku,trzeba wrzucic na luz,nie ma raz,nie ma dwa,ale za trzecim razem bedzie:) Gochaq1563,na forum napady paniczno-lekowe z agorafobia jest Julia,ktora stosuje krople Bacha. Ja jakos zamawiam i zamawiam i zamowic nie moge tych kropli. Andziunia,a gdzie masz corke?Wez ja idzcie na spacer i kupisz klawiature:)Sprobuj:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×