Ból nogi

[Gość basia1960]

Mam pytanie, może ktoś miał coś podobnego, moja mama raptownie dostała bólu nogi, całej, nie uderzyła się, nie stanęła niefortunie. Ból zaczął się raptonie i trzyma parę dni, w tej chwili nie ma możliwości skorzystnia z pomocy lekarza. Proszę o rady, co może być powodem, na razie smaruje nogę, ale nic nie pomaga.

[Gość 444]

Może to coś z żyłą.Czy jest spuchniete/? MOże coś z krzepnięciem krwi?Kto to wie?Jak z krzepnięciem krwi,to detralex pomoze,ale to na receptę,albo inny preparat na rozrzedzenie krwi.Ale jak zapalenie żyły,to lekarz musi przepisać coś i trzeba leżeć trzymając nogę wyżej.To może byc powazna sprawa.Jeśli pali papierosy ,to może rzeczywiście być zbyt gęsta krew i jakiś zakrzep.Zmierz centymetrem obwód uda i łydki obu nóg czy nie ma różnicy w obwodzie..może trzeba do szpitala....kto to wie....

[Gość 444]

Jeżeli noga boli z tyłu od pośladka ,to może porzonki...trudno powiedzić.

[Gość basia1960]

Dziękuję za wskazówki zaraz poproszę mamę o pomierzenie nogi też mam takie przypuszczenia jak Ty i uważam, że lekarz potrzebny, a może to jakiś zator jak myślisz może to być coś takiego?

[Gość 444]

Ja myślę,że powinna wezwać pogotowie,żeby lekarz ja obadał,bo jakby piechotą szła,a byłby to jakiś skrzep w żyle ,to mogłoby się to źle skończyć.Niech powie,że cała noga ją boli i chodzić nie może,albo wizyte domową na dziś zamówi w przychodni.Jak coś poważnego ,to lekarz powinien skierowanie do szpitakla dać.