Poszerzone żyły na klatce piersiowej i nosie

[Gość qwerty0987]

Dzień dobry. :) Nie wiem czy jest po co iść do lekarza i chciałbym o to zapytać. Od paru tygodni widać mi dobrze żyły na klatce piersiowej i na nosie. Nie są nabrzmiałe, nie wystają ponad skórę, ale je dobrze widać, jakby były szersze/ciemniejsze. Jakiś czas temu ich prawie nie widziałem. Nie wydaje mi się bym miał szersze niż wcześniej żyły na szyi. Na rękach nie widać mi tak żył jak na klatce piersiowej a jestem szczupły. Ponad miesiąc temu byłem u kardiologa w sprawie nadciśnienia tętniczego i duszności. Odesłał mnie do domu i kazał mierzyć ciśnienie przez trzy miesiące i przyjść potem z wynikami. Stwierdził, że ciśnienie mam wyższe niż powinienem, ale może to być chwilowe. Oprócz tego, wczoraj i przedwczoraj czułem pulsujący ból głowy, ale z drugiej strony przez parę ostatnich dni się nie wysypiałem. Chciałem zobaczyć co może powodować to uwidocznienie żył i na drugiej stronie wyników Google przeczytałem o zespole żyły głównej górnej. Nie mam duszności, nie mam obrzęku szyi i twarzy, ale mam poszerzone żyły na klatce piersiowej i nosie, od czasu do czasu zdarza mi się zakaszleć, nieco gorzej widzę niż jakiś czas temu (z drugiej strony sporo przesiaduję przy komputerze), od paru dni boli mnie głowa (może od niewyspania) i czuję się na co dzień osłabiony (nie wiem czym miałbym się męczyć). Do tego od czasu do czasu mam zimne dłonie, raz na parę dni czuję jakby tętnica szyjna mi nieco podskakiwała (w losowych sytuacjach). Na koniec: mam 23 lata, nie palę i nigdy nie paliłem, nie piję alkoholu. Przed wybraniem się do kardiologa zrobiłem podstawowe badania krwi, moczu, morfologię, kardiolog stwierdził, że wszystko ok, a lekarz pierwszego kontaktu stwierdził, że parę rzeczy jest nie tak i trzeba będzie badanie kiedyś powtórzyć (pytał mnie m.in. czy nie choruję na nerki). Mój lekarz gdy ostatnio u niego byłem jeszcze przed przejrzeniem wyników stwierdził, że to pewnie przez nerwy (zbyt wysokie ciśnienie). Mierzyłem ciśnienie przez miesiąc jaki minął d wizyty u kardiologa i utrzymuje się ciągle na poziomie 145-160/75-85. Mam po co iść do lekarza?

[Gość qwerty0987]

Dodam jeszcze, że mam trzeszczą mi stawy, ale lekarz żaden się tym nigdy nie przejął...

[Gość 444]

Można troche obnizyć cisnienie pijąc jemiołę[jest w aptekach w buteleczce jak syrop].Można też kupić ziele jemioły i zaparzać.Przeczytaj w internecie ,,niefarmakologiczne sposoby leczenia nadciśnienia**.I do tego sie zastosuj.Jeśli możesz,to zrezygnuj z komputera.Codziennie godzinę lub więcej pojedź na rowerze,albo szybki marsz.Codzienny ruch pozwoli obniżyć ciśnienie.I koniecznie idź do okulisty.Zbadaj na wszelki wypadek krew pod kątem pracy nerek, poziom glukozy,,ew.też USG nerek.

[Gość 444]

Zimne dłonie mogą być od siedenia przy kompie w bezruvhu= słabe krążenie.Na to tylko jak najwięcej ruchu,ćwiczenie dłoni=krązenia,masaż...itp.Dobry sposób na ogrzanie dłoni to podnieść do góry ręce,potrzymać w górze,a potem gwałtownie opuścić i strzepnąć.Wtedy krew do dłoni napłynie i zrobia sie cieplejsze.Można też kupić sobie takie drewniane wałki do masażu i jeździć nimi po dłoniach,stopach i nie tylko.Głowa cię może boleć np. od tego, że siedzisz przy kompie zgarbiony w jednakowej pozycji- gimnastykuj sie ,rozciągaj kręgosłup...itd.Może w twoim pożywieniu brak jakichś witamin i mikroelementów[trzeszczące kości,słabość].To trzeba sprawdzić.zrób bad.:poziom potasu,sodu,kreatyniny,cholesterolu,bad. dna oka,echo serca.Może coś to ewyjaśni.A może już to miałeś badane...

[Gość qwerty0987]

Z komputera zrezygnować nie mogę bo wykonuję na nim moją pracę. Jeżeli chodzi o poziom glukozy, potasu, sodu, kreatyniny, cholesterolu, wszystko jest w normie z tym, że cholesterol LDL mam za niski (lekarz stwierdził, że to nic takiego). Echa serca, USG nerek ani badania dna oka robionego nie miałem, zobaczę co da się zrobić. Dziękuję za odpowiedzi. :)